- 1 ORGANy PLUS+ ponownie w Gdańsku (4 opinie)
- 2 Jak to jest z tym czytaniem książek? (76 opinii)
- 3 Dlaczego koncerty są tak późno? (83 opinie)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (131 opinii)
- 5 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (42 opinie)
- 6 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (78 opinii)
Świetlik jak światełko wolności w PRL
O spółdzielni Usług Wysokościowych Świetlik, która stała się kuźnią przyszłej elity politycznej Polski, powstał już film, kilka publikacji i praca dyplomowa. Teraz powstała książka, będąca zbiorem reportaży literackich i wspomnień członków spółdzielni, pt. "Świetlik. Życie zawieszone na linie".
Jej autorkami są Iwona Demska i Anna Oller. - Ponad 10 lat temu przygotowywałam się do wywiadu z ówczesnym marszałkiem Sejmu, Maciejem Płażyńskim. Szukając klucza do tej rozmowy, skorzystałam z rady mojej przyjaciółki, Ani Oller. Poradziła mi, abym skontaktowała się z jej dobrym znajomym, Mietkiem Wróblem. Wróbel coś wspomniał o wspólnej pracy z Płażyńskim w "jakiejś" spółdzielni. Trop okazał się właściwy - wspomina początki pracy nad książką Iwona Demska, dziennikarka Radia Plus.
Temat spółdzielni Świetlik okazał się na tyle intrygujący i ciekawy, że autorki postanowiły stworzyć "portret pamięciowy" tego przedsięwzięcia, które w latach 80. tworzyła grupa ludzi, idąca pod prąd peerelowskiej rzeczywistości. Autorki przestawiają spółdzielnie za pomocą reportaży literackich i refleksji osób, które splotły swój los z historią spółdzielni.
Publikacja opisuje barwne środowisko, które w bardzo trudnych czasach komunistycznej beznadziei potrafiło: po pierwsze - doskonale zarabiać dzięki malowaniu kominów i czyszczeniu obiektów wysokościowych, po drugie - dokuczać komunistycznemu systemowi, po trzecie - działać charytatywnie, po czwarte - świetnie się integrować.
W książce nie zabraknie też kontrowersji czy dawnych konfliktów, jak starcie między dwoma przyjaciółmi i założycielami spółdzielni - Maciejem Płażyńskim i Romanem Rojkiem, które położyło się głębokim cieniem na ich dalszej relacji.
- Zagadką okazała się sprawa nadzoru służby bezpieczeństwa nad działaniami spółdzielców. Okazuje się, że dziś już niemożliwe jest wskazanie esbeckiej wtyki, to, kto nim był, pozostanie jedynie w sferze domysłów i podejrzeń. Nawet w IPN-ie nie ma "teczki" "Świetlika", choć trudno uwierzyć, by taka nigdy nie istniała, zważywszy na zaangażowanie większości spółdzielców w opozycyjną działalność. Komu i dlaczego zależało, by usunąć materiały operacyjne związane ze spółdzielnią Świetlik? - pyta autorka.
Premierowa promocja książki odbędzie się 10 lutego o godz. 18 w Nadbałtyckim Centrum Kultury.
W spółdzielni powstało szczególne środowisko polityczno-opozycyjne, wspierające finansowo działalność niezależnych grup politycznych, inicjatyw niezależnych i charytatywnych. Pracownicy spółdzielni aktywnie uczestniczyli w działalności opozycyjnej, wielu z nich wielokrotnie zatrzymywano i więziono. W V i VIII 1988 pracownicy współorganizowali i aktywnie wspierali strajki w stoczniowców.
W spółdzielni pracowało wielu znanych działaczy opozycyjnych, publicystów i polityków, w tym m.in.: Maciej Płażyński, Donald Tusk, Jerzy Borowczak czy Wiesław Walendziak.
Na podstawie: Marek H. Kotlarz, Encyklopedia Solidarności
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (124) ponad 20 zablokowanych
-
2012-01-13 11:28
Artykuł propagandowy. (2)
Powinno stać jak byk na samym początku.
Jak ktoś napisał powoli się robi druga Korea, albo Bialoruś... Czy w przyszłości po odeściu naszego wspaniałego wodza, Słońce Polskiej Krainy, też będziemy musieli płakać na ulicach i bić głowami o chodnik, bo inaczej do obozu?- 13 2
-
2012-01-13 11:50
PS.
"- Nie ma jak dotąd drugiej takiej kuźni kadr, z której wywodziliby się przyszli liderzy partyjni, ministrowie rządu."
No jakbym czytał Trubune Ludu z lat 50-tych, gdzie w identyczny sposób wychwalali członków PPR i PPS z której wywodzili się późniejsi liderzy i elity PZPR. Komuna, czy (pseudo) demokracja, większej różnicy pod tym względem jak widać nie ma.- 9 3
-
2012-01-13 22:45
.. a p oco montuja te wszystkie kamery????
. dla głupich stojących w korku na tej waskiej ulicy bedize toTRISTAR
- 1 1
-
2012-01-13 11:50
Coś artykuł ten jest mało popularny? (2)
Ciekawe co i kto zmusza czytelników do braku wypowiedzi ?
- 8 1
-
2012-01-13 14:43
połowę "wycięto" żeby się lemingi zbytnio nie zgorszyły:-)
- 4 0
-
2012-01-13 20:31
wszyscy się boją zabrać głos - taka demokracja
każdy udaje że go to nie interesuje i chodzi plecami do ściany. pełny liberalizm. żałosne pokłosie "obalenia komunizmu" rzygać się chce patrząc na to wszystko .
- 3 1
-
2012-01-13 13:19
Tusk tam zaagażowy był do noszenia lin ? (3)
- 12 2
-
2012-01-13 14:02
a Wałęsa przeskoczył przez płot
- 3 1
-
2012-01-13 14:44
chłopak na posyłki, ma to już w genach chyba
- 3 2
-
2012-01-13 16:01
zawsze był pozorantem
- 6 1
-
2012-01-13 13:29
Ja się pytam kim są pozostali?
A czy wiecie może kim są pozostali na zdjęciu! Czemu się o nich nie pisze!
Czy tak powinno wyglądać rzetelne dziennikarstwo!?
Pewnie wykorzystują intratną znajomość i obstawiają lukratywne stanowiska w spółkach skarbu państwa- 8 1
-
2012-01-13 14:38
Do pań Iwony Demskiej i Anny Oller - czekam na ciąg dalszy "O Donaldzie, który się kominom nie kłaniał" (1)
Czekamy na drugi tom fascynującej książki, lektury obowiązkowej dla żłobków, przedszkoli, szkół niższych i wyższych. Czekam, jak kania dżdżu, na kolejne tomy o "Donaldzie na wojennej ścieżce", "Donaldzie na Czarnym Lądzie d. Drugiej Irlandii" itd. Ja już się po prostu nie mogę doczekać i cały płonę. Ja gorę i się spalam, bo tego się nie da opisać słowami, co czuję kiedy czytam te słowa, które mi w uszach brzmią niczym chóry anielskie, niby jakieś srofy najprzecudniejszej poezji. Mija mi suchy kaszel, przechodzą wzdęcia i taki jestem naładowany pozytywną energią, że na ramionach mógłbym przenieść nawet Maczu Pikczu
- 11 4
-
2012-01-13 22:49
.. jesli pani Oller jest córką pewnego dyrektora przedsiębiorstwa
zestrukturyzowanego (przejetego bez zapłaty) przez UW i obecnego komisarza to dalej napisze o donk fusku, który sie kominom nie kłaniał
- 3 1
-
2012-01-13 16:00
śp. Pan Maciej Plażyński był zawsze człowiekiem, dobrym człowiekiem
czego nie mogę powiedzieć o P.Donaldzie Tusku diametralnie zmienił się kiedy kiedy wdrapał się na szczyty polityki. Szkoda bo wydawało się że dobry, i w miarę uczciwy , wrażliwy facet.
- 7 4
-
2012-01-13 16:33
Jedno jest pewne ! Żaden du...k nie wybierze pracy na kominach. Tam trzeba było być odważnym człowiekiem. (1)
Zamiast podlizywać się komuchom, szukać pracy przez znajomków komuchów, ludzie po studiach wybrali najtrudniejszą z możliwych pracę - bardzo niebezpieczną, ale wolną od ingerencji czerwonych. Zahartowali się ludzie, zapomnieli o uniwersyteckich dyplomach, zafundowali sobie niezależność. Tylko pozazdrościć odwagi.
- 4 10
-
2012-01-13 18:05
wazeliniarz
- 4 2
-
2012-01-13 18:09
po prostu chcieli
lepiej zarabiać za ciekawą nietypową pracę. Studenci PG i UG mieli firmy alpinistyczne i zarabiali zarówno w trakcie jak i po ukończeniu studiów. Zatem nic wielkiego, obecnie też studenci mając określone uprawnienia i firmy specjalistyczne malują i remontują wysoki obiekty. Dlatego nie dorabiajcie kolego z Alpineksu czy teś Świetlika heroizmu itp dyrdymałów.
Szkoda jednak, że świetlikowcy szybko zapomnieli o innych, dbają o włąsne interesy i kolesiów oraz powinowatych. Patrz róznego rodzaju fundacje, urzędy stanowiska, czyli jeszcze lepiej dbaja o swoich niż w Polsce Ludowej.- 8 1
-
2012-01-14 23:57
TĄ WTYKA ZAPEWNE BYŁ RUDY DON I PARÓWA BOROWA
NIE BYŁO WTYKI Z WIADOMYCH WZGLEDOW
- 1 2
-
2012-01-22 22:40
ACTA
A teraz panowie ze świetlika wprowadzą nam ACTA :(
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.