- 1 Czy książki są drogie? (56 opinii)
- 2 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (275 opinii)
- 3 Iwona, ofiara hejtu. O premierze T. Wybrzeże (22 opinie)
- 4 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (123 opinie)
- 5 5 wystaw, na które warto wybrać się w maju (7 opinii)
- 6 Pogrzeby, które chcemy zapomnieć (108 opinii)
Dorota Nieznalska powraca
Dorota Nieznalska, autorka słynnej "Pasji", która 10 lat temu wywołała ogromną dyskusję na temat sztuki współczesnej w Polsce, wraca z pierwszą po dziesięciu latach indywidualną wystawą. Jeśli ktoś liczy na skandal, mocno się zdziwi. Przede wszystkim ze względu na tematykę pracy i fakt, że od 2001 roku w postrzeganiu polskiej sztuki wiele się zmieniło.
O instalacji "Pasja" autorstwa "tej Nieznalskiej" przypominać nie trzeba, bo w Polsce nawet ci, którzy nie mają pojęcia kim był Picasso, Matejko i Michał Anioł, doskonale wiedzą nie tyle, z czego się składała, ale co można było na niej zobaczyć. Jej fragment - zdjęcie męskich genitaliów umieszczone w formacie krzyża - dla mediów i posłów wywołujących pierwszy po upadku komunizmu w Polsce proces artyście, był najważniejszy.
Po aferze, jaką rozpętała "Pasja", Dorota Nieznalska, oprócz pojedynczych wystaw zbiorowych, nigdzie nie prezentowała indywidualnie swoich prac. Ciągłe procesy, wyzwiska, komentarze w internecie (w tym te na portalu Trojmiasto.pl, które zainspirowały artystkę i Grzegorza Klamana do stworzenia krótkiej pracy wideo) sprawiły, że zniknęła ze świata sztuki na długo. Proces sądowy artystki trwał osiem lat - w pierwszej instancji została skazana, ale po apelacji sąd ostatecznie uznał ją za niewinną obrazy uczuć religijnych.
Nie zobaczymy na niej ludzi, relacji między nimi, konfliktów płci, pragnień czy dążeń, co było tematem większości wcześniejszych prac Nieznalskiej. Tym razem artystka koncentruje się na temacie miasta Gdańska, jego historycznych wątków i symboli. Motywem przewodnim jest przemoc zobrazowana w sposób dosłowny, przede wszystkim przez wiernie odwzorowaną bramę historyczną nr 2 Stoczni Gdańskiej zniszczoną przez transporter ZOMO.
W ciągu tych ostatnich dziesięciu lat, kiedy Nieznalska nie miała ani jednej indywidualnej wystawy, spojrzenie na sztukę współczesną ulegało w Polsce przeobrażeniu. Pojawiały się też kolejne "afery". Wystarczy wspomnieć kilka gdańskich: happening grupy Krecha, która po trójmiejskich placówkach kulturalnych rozsyłała mąkę w kopercie z napisem "wąglik" (co tak przestraszyło dyrektor CSW Łaźnia, że wezwała policję), kampanię promocyjną kosmetyków wykonanych z tłuszczu ludzkiego absolwentki gdańskiej ASP Aliny Żemojdzin czy koncert zespołu Behemoth, na którym jego wokalista, Adam Darski darł biblię, w związku z czym wytoczono mu proces, który zakończył się uniewinnieniem przed kilkoma dniami.
W przypadku każdej z tych spraw odzywały się grzmiące głosy, że artyści pozwalają sobie na zbyt dużo lub bezczeszczą narodowe symbole. Z drugiej strony powstawały inicjatywy walczącej o wolność twórczości artystycznej, jak chociażby grupa Indeks 73.
Czy gdyby "Pasja" została pokazana dopiero teraz, w 2011 roku, ludzie zareagowaliby inaczej? Prawdopodobnie nie - konserwatywni posłowie również zwróciliby uwagę na obrazę uczuć religijnych, ale to wydarzenie nie byłoby potraktowane tak bezprecedensowo, jak wielka afera przed dekadą. Jako społeczeństwo przyzwyczajamy się że "artyści mogą więcej", ale równocześnie bardziej zwracamy uwagę na to, co i jak mówią, nie kwitując tego wyłącznie "a, to tylko sztuka".
Przyzwyczajamy się też, że artyści poruszają coraz więcej tematów, wykorzystując coraz bardziej zróżnicowane środki. Świadczą o tym chociażby komentarze na Trojmiasto.pl - porównując wpisy po procesach Nieznalskiej z tymi, które pojawiły się po próbie wystawy wspomnianej wyżej Aliny Żemojdzin, łatwo zauważyć, że tych negatywnych jest zdecydowanie mniej.
Na ile Dorota Nieznalska wróci do obiegu sztuki, trudno powiedzieć. Żałuję, że nie zgodziła się na rozmowę z nami, tłumacząc, że ma dosyć mediów (chociaż tydzień temu pojawiła się na okładce jednego z dodatków do polskich dzienników). Rozumiem traumę przed żądnymi sensacji dziennikarzami, którzy nękali artystkę przez ostatnią dekadę. Ale skoro wraca i uważa, że ma coś do powiedzenia, powinna chcieć bronić swojej wizji sztuki. Ciekawe jest również to, jak postrzega społeczny dyskurs na jej temat. W końcu mało jaki inny rodzimy artysta wpłynął na niego tak bardzo jak Nieznalska.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (105) 10 zablokowanych
-
2011-08-25 14:26
Super! (1)
Czekam teraz na zdjęcie genitaliów na tle Gwiazdy Dawida!
- 29 9
-
2011-08-25 20:35
:)
- 3 0
-
2011-08-25 14:33
Albo na Koran zanurzony w akwarium z uryną (1)
wtedy pani Dorota będzie prawdziwą Niezależną Artystką
- 22 11
-
2011-09-07 17:40
hehe
hehe to niezły pomysł, ale trzeba by było gdzieś wpeść wątek samczej dominacji. Może lepiej koran zanurzony w spermie?
- 0 1
-
2011-08-25 15:48
W ankiecie brakuje opcji: (1)
"Tak, sztuką coraz częściej nazywa się coś, co w najlepszym razie nie niesie nic wartościowego"
- 8 4
-
2011-09-07 17:50
wartościowy komentarz
Jak powiedział Wittgenstein " w świecie nie ma wartosci, a gdyby były, to nie miały by wartości". Jeśli szczególna osoba pomnożona przez większość uważa coś za wartość, to nie jest to jeszcze powód by nadawać tej wartości status absolutny. Z tą świadomością, sztuka ponowoczesna nie przynosi nam nowych wartości tylko traktuje jako problematyczny sam fakt, że pewne rzeczy uznajemy za wartościowe a inne wręcz przeciwnie ( np dlaczego jedni nie lubią żydów, inni chodzą na siłownię i biją swoje żony bo nie są dla nich wartościowe a jeszcze inni są do tego wszystkiego homoseksualistami bo wartościują seks z chłopem ponad ciepłe cycuszki ;)
- 0 1
-
2011-08-25 17:11
sztuka mięsa ma większą wartość (1)
niż to co tworzą współcześni "artyści"
- 9 7
-
2011-09-07 17:52
sztuka mięsa
pracujesz może w sklepie mięsnym czy jesteś po prostu bardzo głodny?
- 0 0
-
2011-08-25 17:32
"Na instalację składał się film (obraz ćwiczącego na siłowni mężczyzny) oraz obiekt (zdjęcie męskich genitaliów na krzyżu)." czyli jednak miała coś do przekazania, gdyż genitalia na krzyżu są wyjęte z kontekstu. najprostsza interpretacja- dla mężczyzny świętością jest siłownia w tych czasach, chociaż każdy zapewne ma własną.
- 8 1
-
2011-08-25 17:47
Czy to ta Pani co ją LPR wypromował (2)
LPR juz nie istnieje , a w Jej sprawie odbyło sie 40 rozpraw sądowych przez 8 lat. Polska to jednak idiocka kraja, dobrze jedna mówiła , że to kraja dzika.
- 7 3
-
2011-08-25 19:11
Jest dzika przez takie durne baby jak Nieznalska i koszerne media co robią z niej męczennika (1)
- 5 4
-
2011-08-25 21:12
Jest dzika kraj z powodu mnóstwa ciemnoty i zabobonu
robiących problem z g...na, bo istotnych problemów nie widzą.
- 1 2
-
2011-08-25 19:50
dorotka zrobila kla.anowi krecia robote...... (1)
....na skandalu mozna niezle zarobic o przepraszam zrobic sztuke w instytucji porzytku publicznego czyli non profit dla glupich oczywiscie.....
- 4 6
-
2011-09-07 17:55
instytucja pożytku publicznego
akurat instytut w którym pokazywała pracę był wówczas w wielkim stopniu finansowany z prywatnych kieszeni. Ale ja również nie mam ochoty dopłacać, np do sportu i cholernego euro 2012- jeśli do tego zmierzamy.
- 0 1
-
2011-08-25 20:03
te jaja na krzyżu mnie nie wkurzyły (1)
ale Jan Paweł II przygnieciony kamieniem to już przeginka, jak dla mnie to nie jest prawdziwa artystka, tylko osoba bazująca na skandalach
- 5 9
-
2011-09-07 18:00
prawdziwy artysta
jak wielokrotnie pisałem, współcześnie prawdziwy artysta jest osobą która eksplorując świat względnych wartości często może ( i być może powinna) ocierać się o skandal, ponieważ estetyczną funkcję sztuki przejęła obecnie anestetyka komercyjna, która nie zajmuje się zadawaniem pytań lecz oferowaniem prostych i bezbolesnych odpowiedzi. Sztuka obecnie jest przeciw wagą tego co przyjemne, proste, bezrefleksyjne i zasadniczo tępe.
- 0 1
-
2011-08-25 21:07
co podchodzi pod obraze uczuc religijnych? (1)
jesli nie taka "sztuka" tej calej Nieznalskiej, ani nie zachowanie Darskiego to ja juz nie wiem co...
- 4 5
-
2011-09-07 18:06
dla tych co lubią się obrażać
pierwotnie ten paragraf był konstruowany na użytek mniejszości religijnych, tym czasem stał się monetą przetargową w walce kibiców pana Jezusa z wrażliwością młodej, ponoć stworzonej przez Boga artystki. Obecnie trwają prace ( albo zostały już zakończone - nie jestem pewien) nad tym, aby na prośbę stowarzyszenia polskich humanistów dookreślić ten paragraf prawny. W pierwotnym założeniu przepis był pozbawiony możliwości weryfikacji faktów bo każda osoba religijna może poczuć się urażona w dowolnym momencie. Obecnie przepis jest skonstruowany w ten sposób, że jedynie obraza przedmiotów czci religijnej w miejscach ich kultu podchodzi pod kategorię obrazy uczuć religijnych.
- 0 1
-
2011-08-25 21:32
wszytskich znawców
prosimy o powrót do telewizora, na wieczorne pranie.młodszym vive, starszym polsat, najstarszym szybkiej smierci by się wnuki mogły wprowadzić i zainstalowac 55 kanałów .
- 6 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.