- 1 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (42 opinie)
- 2 Znamy laureatów Splendor Gedanensis (19 opinii)
- 3 Jak to jest z tym czytaniem książek? (82 opinie)
- 4 Tak kiedyś brzmiała Gdynia (17 opinii)
- 5 Pierwszy taki koncert w historii! (31 opinii)
Odważny performans i rzeźby za 88 tysięcy zł w Garnizonie
Zakończył się trzydniowy festiwal sztuki Faces of Art, który odbywał się od 20 do 22 kwietnia na terenie Garnizonu przy ul. Norwida 1 . Festiwal prezentował różne oblicza sztuki. Widzowie mogli zobaczyć wystawy, pokazy mody, performance Krzysztofa Leona Dziemaszkiewicza i wizualizacje.
Festiwal ściągnął miłośników sztuki z Trójmiasta. Wydarzenie było raczej spotkaniem kameralnym. Podczas festiwalu odbywającego się w Pinakotece przy ul. Norwida 1 swoje prace zaprezentowało wielu twórców zarówno starszego, jak i młodszego pokolenia. Wśród nich: Michael Asman, Konrad Górecki, Tommy Mill czy Izabela Łapińska.
Pojawiła się również wystawa prac Jacka Tylickiego, założyciela Now Gallery w Nowym Jorku. Artysta w swoim projekcie zapoczątkowanym w 1973, w sposób bezpośredni (bez ingerencji człowieka) użył przyrody jako twórczego medium. W ten sposób, w trakcie jego licznych podróży, powstaje do dzisiaj cykl prac zwany Natural Art. Pojawiła się wystawa prac Tomasza Grzybowskiego, który pełnił rolę również inicjatora festiwalu. Jego wystawa zawierała jego prace z dorobku trzydziestu lat działalności. Zobaczyć mogliśmy zarówno malarstwo, jak i techniki mieszane np. na kartonie czy płótnach. Część prac była poświęcona człowiekowi, jego emocjonalności i przeżywaniu.
- Połączyliśmy różne światy sztuki, by zaaranżować nieco część miejską na działania sztuki w Garnizonie, jak choćby lobby budynku, część parkingu podziemnego, a to wszystko po to, by pokazać sztukę, która będzie żyła w różnych przestrzeniach. Pomysł na wydarzenie nadszedł, ponieważ projektowaliśmy budynek Pinakoteki i zobaczyliśmy, że są tu możliwości przestrzeni, w której możemy pokazać sztukę ludziom. Wystawa i całe wydarzenie jest częścią działań, które zrobiła Fundacja Rzemiosła Sztuki i Kultury, która zajmuje się wspieraniem na polu sztuki. Mamy również w planach wprowadzić inne działania cykliczne, ale jest to w trakcie rozwoju - mówi Tomasz Grzybowski.
Warto jednak wspomnieć, że można było zobaczyć również prace wizualne Zuzanny Kołodziej Vizuza. Absolwentka Wydziału Grafiki warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, działająca w technice animacji. Jej trzy animacje inspirowane były jej odczuwaniem natury i próbą odnalezienia siebie w niej. Artystka kreuje w swoich pracach imersyjne światy, które tworzy z wnikliwej obserwacji natury.
Muzeum Kameralne: zaskakujące miejsce w Gdyni
Swoje rzeźby pokazał również Tomasz Górnicki, czyli jeden z rzeźbiarzy młodego pokolenia w Polsce, który w swoich pracach łączy klasyczne wykształcenie z kreacją i odwagą na polu eksperymentów estetycznych. W swojej twórczości najczęściej pracuje w marmurze, glinie, brązie czy stali. Górnicki jest autorem prezentowanej podczas festiwalu rzeźby "Urban Parasite", która mierzyła 190 cm wysokości, wykonanej z czarnej, spawanej stali i przedstawiającej owada. Jej cena wynosiła 88 tysięcy złotych.
Zaprezentowany został również Performance art, czyli sztuka performensu (forma sztuki, która wykorzystuje ludzkie ciało jako narzędzie artystyczne) w wykonaniu Krzysztofa Leona Dziemaszkiewicza. Jego performance bywają często kontrowersyjne i wymagający od widza otwartego umysłu oraz zaangażowania emocjonalnego. Niemniej artysta w swoich sztukach porusza ważne tematy społeczne i polityczne.
Performance Krzysztofa Leona Dziemaszkiewicza:
Jako podsumowanie wydarzenia odbyła się loteria oraz aukcja internetowa dzieł, które można było nabyć. Ceny prac były różnorodne. Można było znaleźć zarówno obrazy za 10 tysięcy złotych, jak i rzeźby za 48 tysięcy czy 88 tysięcy złotych.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (104) ponad 50 zablokowanych
-
2023-04-23 22:34
To nie sztuka a obsceniczność
Ten performer rozebrał się do naga podczas swego pokazu przed zaskoczoną publicznością z dziećmi w elbląskiej Galerii EL. Nie takich pokazów chcemy dla dzieci.
- 15 3
-
2023-04-23 22:40
Ja tego performansu w ogóle nie rozumiem :( dla mnie sztuka to malarstwo, rzeźba, muzyka ... Mój umysł nie jest w stanie ogarnąć jaki to może mieć przekaz, choć naprawdę chciałabym zrozumieć....
- 16 1
-
2023-04-23 22:44
Sperformers
Taki sperformers zrobił kiedyś mój znajomy na budowie. Tylko opierdzielił się wałkiem a nie pędzlem i śpiewał jestem dumny ,że moją skóra jest biała... Ubaw był, ale gdyby wiedział że za to może kasę brać i jeszcze nazwa go artystą.
- 16 3
-
2023-04-23 22:56
W jego twórczości możemy dostrzec odważne połączenie dragu - w
Nic wiecej nie dodam :)
- 13 1
-
2023-04-24 06:30
Poważnie, gdybym to przez przypadek zobaczył na własne oczy, zadzwoniłbym po smutnych panów, aby przyjechali na interwencję z kaftanem.
- 14 0
-
2023-04-24 06:36
Jeszcze chwila i będzie można legalnie postawić klocka z brązu na chodniku w centrum miasta. (5)
Jak pojawi się policja czy straż miejska to zawsze będzie można powiedzieć, że to taki performans.
- 66 11
-
2023-04-24 07:43
Ludzie, jak chcecie pić wino w miejscu publicznym to nauczcie się trzymać kieliszek! To naprawdę nie jest trudne! Za nóżkę, za nóżkę!!! Wielcy bywalcy...
- 13 1
-
2023-04-24 12:32
otóż nie (3)
liczy się kolejność. Tzn. najpierw organizujesz performance, zabezpieczasz teren a potem dopiero oddajesz kał. Inaczej to nie działa.
- 3 0
-
2023-04-24 13:52
Jeżeli najpierw klocek, potem zbiera się widownia - to jest instalacja, jeżeli najpierw zbiera się widownia a potem ...
Jeżeli najpierw klocek, potem zbiera się widownia - to jest instalacja, jeżeli najpierw zbiera się widownia a potem pojawia się klocek to jest performance. tak to różnica....
- 10 0
-
2023-04-25 09:00
(1)
jedni wolą miesiączki pod krzyżem ,. inni marsz na jasną górę a inni taki performnce - szanujcie to co kto lubi a sami będziecie szanowani
- 0 1
-
2023-04-26 20:24
Niech każdy robi to co chce
Masz absolutną rację. Tylko nie nazywajcie tego sztuką!!! W takim razie babcia ze zniczem pod krzyżem jak to nazwałeś miesiączką to też sztuka?
- 0 0
-
2023-04-24 06:38
Luknąłem na fotki ....
Ale ci ludzie są smutni , tylko na kilku fotkach widać uśmiech ....
- 7 1
-
2023-04-24 09:29
Dla kogo ta "sztuka"?
Zachęcam każdego do przeczytania książki Władysława Łysiaka "Dół" . Znakomicie opisuje taką "sztukę" i inne "postępowe" zjawiska.
- 6 0
-
2023-04-24 10:00
Najlepsze performersy,to tylko na Wiejskiej.Ole.
- 1 2
-
2023-04-24 10:23
Gdyby nie te kieliszki wypitego wina to zapewne nie poznaliby się na tej "sztuce".
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.