- 1 Kilkanaście minut owacji na stojąco w PFB (11 opinii)
- 2 Kryminał inspirowany Iwoną Wieczorek (45 opinii)
- 3 Imprezy jak wizyty u lekarzy specjalistów? (24 opinie)
- 4 "Carmen": miłość, wojna i śmierć (23 opinie)
- 5 "Nirvana czy Pearl Jam?" (76 opinii)
- 6 Arcydzieło Mozarta w Sopocie (27 opinii)
Więcej, lepiej, ostrzej. Najlepsze dyplomy Akademii Sztuk Pięknych w Polsce
Świński łeb ponad trumną wypełnioną nabojami obok klasycznej grafiki warsztatowej lub tradycyjne malarstwo olejne na tle swastyki z kos. Wystawa najlepszych dyplomów tegorocznych absolwentów ASP jest pełna kontrastów, które wchodzą ze sobą w dialog i powodują, że ogląda się ją świetnie.
Z powodu remontu Zbrojowni, wystawiana jest tym razem w trzech miejscach: w Oddziale Muzeum Narodowego w Zielonej Bramie, Miejskiej Galerii Guntera Grassa oraz w galerii ASP w akademiku przy ulicy Chlebnickiej. To rozbicie wcale nie jest mankamentem - wręcz przeciwnie, należy mieć nadzieję, że dzięki temu obejrzy ją więcej osób, w tym turystów, szczególnie chętnie odwiedzających Zieloną Bramę.
A jest co oglądać. Jury w tym roku miało poważny problem, wybierając najlepszych z najlepszych. Burzliwe głosowanie wyłoniło trójkę zdobywców najważniejszych nagród. Nagrodę Marszałka Województwa pomorskiego otrzymała Luiza Kolasa z ASP Katowice za dyplom z dziedziny grafiki "Cokolwiek wiem, trwa w jej pamięci", a Nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznano Rafałowi Jańcowi z ASP Kraków za dyplom rzeźbiarski "Przedmioty transformacji".
Główne wyróżnienie konkursu - Nagrodę Rektorów - zdobył Marcin Zawicki z ASP Gdańsk. To już drugi sukces młodego malarza w ostatnim okresie, jest on także laureatem tegorocznej Artystycznej Podróży Hestii. Jury w werdykcie podkreślało przywiązanie artysty do tradycji, co faktycznie przejawia się w mocny sposób w jego twórczości. Widać to w wielkich kompozycjach z cyklu "Hollow art" z motywami odsyłającymi do eksploatowanych akcentów w historii sztuki, czy to w przypadku martwych natur z barokowymi motywami czaszek i bukietów, czy miejskich pejzaży w klimacie impresjonistów. Tradycja w wykonaniu Zawickiego jest jednak na wskroś nowoczesna. Wielokrotnie maluje te same kompozycje po parę razy, identycznie, jedynie ze zmianą tonacji barwnej, tak jakby bawił się nasyceniem barw w Photoshopie.
Klasyka ze współczesnością zderza się w całym przekroju prezentowanych realizacji. Grafika, malarstwo, rzeźba i intermedia - już sam zestaw dyplomów z poszczególnych pracowni sugeruje różnorodność. Oglądamy więc instalacje, takie jak "Discordia" Miłosza Wnukowskiego, której każda część działa porażająco. Na drugim krańcu stoją dokonania imponujące i rzetelne warsztatowo, wśród nich wyróżniony dyplom graficzny "Oczyszczenie" Agaty Gertchen. Przewagę jednak stanowią przykłady, w których zacierają się granice między rodzajami sztuki. Malarstwo uzupełnia się instalacją, grafika wchodzi w postaci obiektów na ściany galerii, a rysunek na żywo tworzy się za pomocą projekcji video. Nie ma chwili, by widz nie został zaskoczony.
Wystawa robi wielkie wrażenie i jest unikatową okazją przyjrzenia się dokonaniom obiecujących artystów na początku ich kariery. Pozostaje mieć nadzieję, że wszyscy z uczestników prezentacji dalej będą szturmem zdobywać uznanie środowisk artystycznych, a rynek sztuki otworzy już niebawem dla nich swe podwoje. Dobry start mają już zapewniony.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (88) 4 zablokowane
-
2010-07-26 12:39
(1)
To nie jest sztuka ino jakiś happening, obscena mająca szokować i tyle. Sztuka niesie trwałe wartości i charakteryzuje się pięknem. Oderwij sztukę od duszy, piękna, religii czy uniwersalnych wartości i powstanie takie g... jak na załączonych obrazkach. Jedynie dyplom Anny Markowiak może się podobać. Gratulacje za pójście pod prąd dzisiejszej modzie. Bo to jakaś szalona moda po dopalaczach a nie sztuka.
- 8 3
-
2010-07-26 13:14
przecież to malarstwo jest odpustowe!!
- 1 0
-
2010-07-26 12:45
(1)
Smutne ludziki komentują twórczość absolwentów, nie po to by wyrazić własną wartościową opinię, tylko żeby komuś dosrać. Może przy swojej krytyce napiszcie coś o sobie?
- 1 9
-
2010-07-26 17:38
to napisz o sobie "cfaniaczku"
- 2 2
-
2010-07-26 12:50
(3)
"Kicz (z niem. Kitsch - lichota, tandeta, bubel) - utwór o miernej wartości, schlebiający popularnym gustom"
"Sztuka jest odtwarzaniem rzeczy, bądź konstruowaniem form, bądź wyrażaniem przeżyć – jeśli wytwór tego odtwarzania, konstruowania, wyrażania jest zdolny zachwycać, bądź wzruszać, bądź wstrząsać"- 4 0
-
2010-07-26 15:03
a jeżeli jest zdolny wywołać obrzydzenie?
to też jest sztuką?
czy tani horror klasy B jest sztuką?- 2 0
-
2010-07-26 17:00
piękne, (1)
dokładne i sumienne notatki z zajęć z historii sztuki na UG ;)
- 2 2
-
2010-07-27 11:23
nie, to wikipedia.
- 1 1
-
2010-07-26 20:00
asp zupelnie niepotrzebna szkola
zatracili sie w odmalowywaniu ,szkola dla wiesniczek
- 4 2
-
2010-07-26 20:04
w miescie gdzie clu kultury to jarmark
pasuje i do prezydenta i radnych
- 1 0
-
2010-07-27 17:39
TO TO JUŻ NIE
o jakie to ciekawe mmm aż się nóż otwiera w kieszeni, po prostu sztuka knota, autorom najwidoczniej odwala i nie mają już wartościowego pomysłu, bo jaka wartość stoi za leżącym typem na glebie, oblany keczupem w masce z sex shopu, tanie emocje, najtańsze z tanich, gildia i szajs a nie sztuka - to chyba najlepsze knoty z ASP
co w tym większego, ostrego, lepszego?
ASP - aleja szpetnych pseudo-dzieł- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.