Dyskutowanie, czy my zagramy trzy razy w miesiącu, czy trzy i pół jest idiotyzmem. Teatr, który nie gra, nie ma sensu. Wierzę w to, że pracownicy myślą tak samo - mówi Warcisław Kunc, nowy dyrektor Opery Bałtyckiej w Gdańsku.
Przez te wszystkie lata nie szukano rozwiązania systemowego, tylko łatano dziury i gaszono pożary. Przyszedł czas, by spojrzeć na problem zdroworozsądkowo.Pojawić się też mają wyczekiwane przez część publiczności spektakle baletowe. Pierwszą premierą będzie "Pulcinella" Igora Strawińskiego?
W tej chwili norma obowiązująca w teatrze wynosi "dwa". Warto jednak dodać, że 15 lat temu ta norma wynosiła "dziesięć i dwanaście".Norma "zero" była wprowadzona zarządzeniem poprzedniego dyrektora i przestała obowiązywać. W tej chwili norma obowiązująca w teatrze wynosi "dwa". Warto jednak dodać, że 15 lat temu ta norma wynosiła "dziesięć i dwanaście". Proponuję, by wszyscy dostawali stałą pensję z dokładnie określoną liczbą zajęć do wykonania w określonym czasie. Mogą to być próby, mogą też spektakle. Jeśli tych zajęć z jakichś względów będzie mniej, nie szkodzi, nie wpłynie to na wynagrodzenie pracownika. Gdy zaś wypełni zaproponowany limit - jest wolny. Powstaną zapewne różne komplikacje, bo są osoby, które w tej instytucji nie zarabiają wcale źle. Jednak większość powinna zarobić lepiej - albo inaczej.
Nasza dotacja naprawdę nie pozwala nam za bardzo rozwinąć skrzydeł. Koszty przygotowań spektaklu operowego coraz częściej zbliżają się do miliona złotych, więc na niektórych twórców nas nie stać.Być może dojdzie do takiej współpracy, na pewno nie mówię - nie. Problem polega na tym, że nasza dotacja naprawdę nie pozwala nam za bardzo rozwinąć skrzydeł. Rozmawiam z różnymi reżyserami, ale nie są to rozmowy łatwe, właśnie z tego powodu. Koszty przygotowań spektaklu operowego coraz częściej zbliżają się do miliona złotych, więc na niektórych twórców nas nie stać, a z innymi trudno nam rozmawiać na temat szczegółów produkcji planowanej z dwu- czy trzyletnim wyprzedzeniem, gdy nie mam decyzji co do nowego regulaminu pracy i wynagrodzeń.
W Teatrze Muzycznym w Gdyni jako pierwsza powstała Nowa Scena, potem rozpoczęto remont dużej sceny. Chciałbym się na tym wzorować. Najpierw musimy wybudować salę kameralną.Realnie trzeba brać pod uwagę 800-900 krzeseł. Takie są nasze pierwsze plany i mamy zwiastuny, że jest to możliwe. Inwestycjami kierować będzie Adam Jabłonowski, który zna ten teatr od podszewki. Na nowy budynek opera nie ma szans - można było zbudować nowy teatr w poprzednim rozdaniu europejskim, na lata 2007-2013. Wygrały inne projekty. Wielka szkoda. Tym bardziej, że wątpliwym jest teraz sięgnięcie do kasy unijnej. Ale może znajdziemy jakiś mechanizm, który na to pozwoli.
2016-09-20 20:36
Trzymam kciuki. Powodzenia.
2016-09-20 20:54
panie Dyrektorze Kunc, bo w tak prymitywnych warunkach jakie panują teraz w operze nie da się pracować na dłuższą metę. Mamy 21 wiek, świat idzie do przodu, a OB stoi w miejscu niczym upiór z czasów komuny, a parę kilometrów dalej teatr szekspirowski, tzw. bunkier, nikomu niepotrzebny pomnik na cześć angielskiego wieszcza szpecący widok na starówkę, włodarze Gdańska naprawdę powariowali. A co zrobił Weiss w kwestii poprawy warunków pracy w OB? niestety zmarnował swoje 8 i pół troszcząc się o własne interesy i swojej małżonki. OB mogła by dziś wyglądać już inaczej.
2016-09-20 21:26
koncertowych powstaje w Polsce i na calym swiecie. A dyrektor Kuntz proponuje rozbudowe juz wielokrotnie przebudowanej bylej szkoly jazdy konnej.
2016-09-20 21:30
szkoda ze Rosjanie nie spalili tego budynku w 1945 roku
2016-09-20 22:17
Nie wiem tylko dlaczego 90% drygentów wygląda jak po niedawnej zmianie płci. Ktoś może wie?
2016-09-22 10:01
2016-09-22 18:46
pod wpływem drgań z ulicy a próby rozbudowy sprawią że wszystko się zawali przejrzyj człowieku na oczy i zrozum że za najniższą krajową to w Gdańsku nie przeżyję
2016-09-22 21:16
jego kadra kierownicza to w większości matoły pierwszy lepszy(przepraszam za wyrażenie) chłopak z techniki wie więcej o scenie niż 10 MAX koleżków co trzech pracowników kierownik z nadania dobrego lizania
2016-09-23 02:37
kiedy były pieniądze, na nowy teatr.
Było to tuż, przed objęciem dyrekcji przez Weissa .
W tym czasie, nie było w trójmieście żadnych większych inwestycji ,
był to wymarzony czas, na budowę nowej Opery Bałtyckiej.
Niestety Weiss nie podjął tego tematu, gdyż wraz ze sprzedajnymi związkami
zawodowymi, był zainteresowany tworzeniem układu.
Władze Województwa, dawały sygnały o takich możliwościach, ale z naszej
strony, nikt nie podejmował inicjatywy.
Można zrozumieć Weissa, gdyż jego celem, było stworzenie prywatnego folwarku ,ale związki zawodowe poprzez zaniechanie, popełniły zbrodnie
na naszej instytucji.
Ale tak to jest, jak do reprezentowania nas w komisjach, wybieramy
niedojdy o mentalności chytrych chłopków, zajętych własnymi interesikami .
Takie subtelności, jak dobro teatru, czy państwa są im obce,
byle tylko swoje d..y usadzić.
Szansa została zmarnowana, w najbliższej i dalszej przyszłości, nie będziemy
mieli nowego teatru .
2016-09-23 11:02
Trafna opinia,szkoda ze wszyscy tak nie myślą i jak zwykle wszystko do s...
2016-09-23 21:49
Jako były pracownik z czasów Weissów nie widzę żadnej optymistycznej wizji dla Opery Baltyckiej.
Miałam nadzieje na rozwój ale Weiss wszystko zespół.
Każdy kto przychodzi do Gdańska wie ze to zaścianek i tak nadal traktuje tu swoją prace.
Wiem to rozmawiając z ludźmi z innych teatrów operowych,nikt nie zna Gdańskiej opery,wielu myślało ze Weiss juz ja zamknął.
Niestety widzę ze tak tez myśli nowy
dyrektor.
Trudno byc gorszym gospodarzem niż Weiss,ale to żaden argument.
Nie można marnować życia na kolejnych karierowiczów,dlatego ja swojej decyzji która podjęłam odchodząc z Gdsnska z perspektywy czasu nie żałuje i radzę wszystkim którzy jeszcze mogą,uciekajcie jak tylko możecie do lepszych teatrów.
2016-09-23 21:58
...i dobrze, że Cię już nie ma.
2016-09-23 22:04
Dziękuje za zyczliwisc kolego,
Żyj nadal w swoim świecie baśni aż przyjdzie kolejny książę i Ci da.
Ja juz sie obudziłam,każdy ma wolny wybór,także swobodę wypowiedzi.
Tez uważam ze dobrze ze mnie tu nie ma,chociaż Kocham Gdansk i płakać sie chce ze tak sie dzieje....
Szkoda
Pozdrawiam i życzę szczęścia !!!!
2016-09-23 23:11
...ale nie trolluj już więcej bo jak to mówią, niezgoda nie buduje ;) Żyj swoim życiem i nie wtrącaj się do gdańskiej Opery. Poradzimy sobie bez Twoich złośliwych uwag :)
2016-09-27 14:17
... ponieważ z miesiąca na miesiąc jest gorzej !
Dzisiaj się załamałam.
Albo ktoś nam pomoże jak wstrząsnąć dyrektorem, albo zaczniemy odchodzić i niech wszyscy się dowiedzą, że to przez nowego dyrektora, który chce nas po prostu zagłodzic, bo inaczej nazwać tego nie można. Gdy ze strachem zajrzałam na moje konto usiadłam i zaczęłam płakać z bezsilności.
Będziemy pracować jak "murzyni" za nędzne pieniądze, a pan dyrektor będzie robił dobrą minę do złej gry i otrzymywał laury za naszą pracę !!
Zróbmy coś z tym !!
2016-09-26 23:39
Przemek nie zimno ci na próbach ?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy
Według dawnej legendy, każdy kto po raz pierwszy odwiedzał Gdańsk i zobaczył Neptuna, musiał pocałować go w:
