- 1 Wręczono Pomorskie Nagrody Artystyczne (18 opinii)
- 2 Pogadaj o książkach... przy piwie (57 opinii)
- 3 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 4 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (10 opinii)
- 5 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (70 opinii)
- 6 Tu nie spodziewasz się sztuki, a jednak! (9 opinii)
Ruszył festiwal FETA, po raz pierwszy na Przymorzu
Wreszcie! - powie każdy miłośnik teatru w plenerze. W czwartek, 7 lipca, rozpoczął się festiwal FETA. Artyści uliczni z Polski i dziewięciu innych krajów Europy zagrają w zupełnie nowej dla tego festiwalu przestrzeni Przymorza Wielkiego i parku Reagana. Festiwal zainaugurował słynny poznański Teatr Biuro Podróży, zaostrzając apetyt na więcej. Tłum widzów śledził pierwszy spektakl tegorocznej edycji, pomimo niepewnej pogody. Kolejne wydarzenia od piątku do niedzieli.
Program Festiwalu FETA 2022
Każda nowa przestrzeń Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Plenerowych i Ulicznych FETA budzi emocje. Tak było, gdy po raz pierwszy powędrowaliśmy z artystami wzdłuż opływu Motławy, odkrywając niezwykłą urodę bastionów i dzielnic Stare Przedmieście oraz Dolne Miasto. Wiele głosów zadowolenia, ale też rozczarowania przyniosła przeprowadzka na Górę Gradową i teren Centrum Hewelianum oraz plac Zebrań Ludowych, którym daleko było do klimatu FETY na bastionach.
- Nawet nie wiecie, jak bardzo za wami tęskniliśmy i jak się cieszymy, że znowu spotykamy się podczas festiwalu - powiedziała do publiczności Katarzyna Andrulonis, szefowa klubu Plama GAK podczas oficjalnego otwarcia z udziałem prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz oraz dyrektorki Gdańskiego Archipelagu Kultury Moniki Dylewskiej-Libery.
Długo wydawało się, że pogoda już na początku imprezy zrobi organizatorom FETY psikusa. Siąpiący deszcz utrzymywał się aż do momentu oficjalnego otwarcia festiwalu, które poprzedziło pierwszy i jedyny w czwartek spektakl - "Eurydykę" Teatru Biuro Podróży z Poznania. Pomimo tego (i względnie chłodnego wieczoru w stosunku do ostatnich kilku dni) na pół godziny przed spektaklem tłum na boisku Zespołu Szkół Kreowania Wizerunku w Gdańsku zaczął wyraźnie gęstnieć. Takie jest ryzyko grania głównego spektaklu nocnego na płaskiej przestrzeni na utwardzonym placu.
Spektakl "Eurydyka", chociaż efektowny i zawierający sceny z wykorzystaniem ognia, pełen jest niuansów, detali (jak kula bilardowa, wkładana do ręki nieprzytomnego bohatera), nierzadko rozgrywany jest w parterze, co osobom z dalszych rzędów właściwie uniemożliwiło komfortowe oglądanie, bo na niewielkim boisku ZSKW w Gdańsku widowisko śledziło przeszło tysiąc osób. Trzeba niestety przyznać, że z uwagi na sposób prowadzenia akcji przez reżysera Pawła Szkotaka (reżyseruje spektakle uliczne i operowe - w Operze Bałtyckiej zrealizował m.in. "Cyrulika sewilskiego" i "Don Bucefalo") widowisko to średnio nadawało się na główne wydarzenie wieczoru.
Na usprawiedliwienie organizatorów warto dodać, że spektakl miał być pierwotnie grany w innej przestrzeni, a boisko ZSKW to właściwie lokalizacja awaryjna, co nie zmienia faktu, że komfortowo inaugurację FETY oglądali tylko ci, którzy przyszli na czwartkowy spektakl z dużym wyprzedzeniem.
Otwierająca festiwal "Eurydyka" nawiązuje oczywiście do mitu Orfeusza i Eurydyki, którego bohaterów przeniesiono we współczesne realia. Widzimy ich podczas nocy poślubnej jadących samochodem-łabędziem - szczęśliwych, roześmianych, cieszących się sobą nawzajem. Jednak już nad ranem dziewczyna żegna się z ukochanym na lotnisku i odlatuje (zabawna, groteskowa scena w hali odlotów). Rozdzieli ich katastrofa lotnicza. Długa, przejmująca, symboliczna scena ze stojącymi samotnie walizkami i ludźmi rozpoznającymi bagaże swoich bliskich to zdecydowanie najlepsza scena całego spektaklu, nawiązująca też do okrucieństwa trwającej na Ukrainie wojny.
Wiadomość o tragedii zastaje Orfeusza podczas imprezy w klubie bilardowym. Wtedy rozpoczyna się jego nieco dziwaczna podróż w zaświaty, aby odzyskać ukochaną. Bohaterom towarzyszą obecne od początku i ingerujące w los pary kochanków myszy. Oczywiście Orfeusz w decydującym momencie odwraca się i traci bezpowrotnie szansę na odzyskanie Eurydyki. Według twórców spektaklu dzieje się tak z miłości, ale wcześniej aktorzy zasieją ziarno niepewności, czy aby na pewno nie zrobił tego po to, aby móc celebrować wspomnienia po ukochanej albo na jej polecenie. Czy poetyckie, nieszczęśliwe zakończenie to nie jest lepsze "story" niż klasyczne "i żyli długo i szczęśliwie"? Na to już każdy sam musi sobie odpowiedzieć.
FETA 2022 - 5 spektakli, które trzeba zobaczyć
Teatr Biuro Podróży stanął na wysokości zadania, bo spektakl "Eurydyka" okazał się ciekawy, refleksyjny, momentami też bardzo efektowny i poetycki. Szkoda, że trafił na niewielką (w skali zainteresowania FETĄ) przestrzeń, na której grane będą też inne wieczorne propozycje, w tym piątkowe ostatnie spektakle "Il grande spettacolo della fine del mondo" włoskiego Theatre En Vol oraz "Dywidenta" poznańskiego Teatru Fuzja. Aby mieć szansę je obejrzeć, warto pojawić się na terenie ZSKW w Gdańsku co najmniej kwadrans wcześniej.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (47) 4 zablokowane
-
2022-07-09 00:43
Brak gastro
A człowiek by coś przegryzł czy wodę kupił, a zawsze było
- 7 0
-
2022-07-09 08:48
Bo to dobry festiwal jest
- 2 1
-
2022-07-09 23:51
Kolejny powód
Dla którego mieszkańcy zaspy i przymorza nie zasną w weekend
- 1 5
-
2022-07-10 00:38
Janusze Fety
Niestety wąska grupka Januszy Fety uważa że należy rozwalić się na krzesełkach praktycznie przy samej scenie, o tyle to przykre, że rzadko takie sytuacje miały miejsce na Fecie (sobota Titanic, dodatkowo spektakl biletowany ). Dodatkowo organizatorzy również nie zwrócili na to uwagi, chciałbym zobaczyć jak p.Twardowska reaguje na takie coś, szkoda że to już nierealne :(
- 4 0
-
2022-07-10 10:37
Pozdrawiamy wszystkich, którzy pakują się z krzesełkami
niemalże kilka rzędów od sceny. Pozostała część widowni siedzi i widzi tylko plecy 'krzesełkowiczów' Pozdrawiamy tych stojących, którzy uparcie nie siadają, a za nimi kilka rzędów widowni siedzi na trawie. Pozdrawiamy dziewczynę w zielonym i jej punka, którzy na błazenadzie zachowali się jak błazny stojąc we dwójkę na środku audytorium. Oczywiście za nimi kilka rzędów siedzących.. Dlaczego organizatorzy nie mają dwóch osób na każdym spektaklu do zapewnienia komfortu oglądania? Zdarzyło się oczywiście, że organizatorzy reagowali, ale zazwyczaj miało to miejsce już po wymianie zdań publiczności. Pozdrawiamy też wszystkich, którzy rozmawiają podczas spektakli zakłócając odbiór pozostałym widzom. Pozdrawiamy śmiecących pod siebie! I wszystkich innych egoistów. Tych z psami, które boją się w czasie pokazów i dosłownie 'wchodzą' na innych oglądających. Pozdrawiamy też mamy z dziećmi, które przeszkadzają wraz z mamami, które w tym czasie muszą rozmawiać i utrudniać innym konsumpcję fety. Pozdrawiamy. Poza tym nam się podobało:) Będziemy i dziś. Titanic intrygujący. Czegoś takiego nie było jeszcze na festiwalu podczas finału. Widać zmianę w innym kierunku. Dla mnie akurat na plus. Bardzo dobre były występy akrobatyczne Finów oraz Włochów. Wszystko okraszone humorem. Publiczność była zachwycona:)) Teatr mimów zawsze miło oglądać, co roku przygotowują inny pokaz. Wcześniej wspomniana błazenada (z Szekspirem na tapecie) też godna polecenia. Dużo dobrego nas spotkało. Nawet pogoda dopisała:)) Oby dziś było podobnie. Jeszcze kilka słów do lokalizacji. Mimo, że jestem fanką bastionów na Dolnym to uważam, że Park Reagana spełnił swoją rolę. Ogromne przestrzenie dały mnóstwo możliwości. Ludzie mogli rozejść się na kilka kierunków. Mnóstwo alternatywnych dróg prowadziło na kolejne przedstawienia. Na Dolnym potrafiliśmy utknąć (w setkach) w wąskich ulicach. Tu ten problem nie zaistniał. Być może nowa przestrzeń dla fety jest naprawdę niezłym rozwiązaniem? Może nawet bezpieczniejszym?
- 0 1
-
2022-07-10 12:43
Fajna atmosfera
Szkoda tylko, ze w Xxi wieku zorganizowano wydarzenie niedostępne dla niektórych osób. Nie wiedziałam tam dostosowanych kibelkow. Nie wspomnę o tym, że niektóre osoby nawet by nie doszły do tak oddaloch scen. Brak chociaż kilku miejsc siedzących dla osób, które nie są w stanie stać ani usciasc na ziemi. Pozatym tylko pierwsze rzędy coś widziały . Zasłaniali ludzie albo gałęzie .
- 0 0
-
2022-07-12 06:49
5plud
Super spektakle, suoer miejsce, super organizacja i obsluga
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.