• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oko-uchem: Opera w jakości HD? Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie

Jerzy Snakowski
4 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Oko-ucho. Pożegnanie z tytułem i czytelnikami
Kinowa transmisja opery z Teatre de Liceu w Barcelonie za nami. Czy Multikino zdecyduje się na londyńską operę Covent Garden i nowojorską Metropolitan Opera? Kinowa transmisja opery z Teatre de Liceu w Barcelonie za nami. Czy Multikino zdecyduje się na londyńską operę Covent Garden i nowojorską Metropolitan Opera?

Drogie gdyńskie Multikino, dziękuję za transmisję opery "Ariadna i Sinobrody". Proszę o więcej i nie bój się promować tego, że masz ambicje być miejscem kojarzonym także z wydarzeniami najwyższych lotów.



Czy chciałbyś więcej transmisji oper w trójmiejskich kinach?

Drogie Multikino w mieście Gdynia!

Chciałbym serdecznie podziękować za niespodziankę, jaką mi zgotowałeś i - wybacz śmiałość - prosić o więcej. Owa siurpryza nie tylko dostarczyła wiele przyjemności moim oczom i uszom, ale kazała mi spojrzeć na Ciebie przychylniejszym okiem. Od tamtego dnia stałeś się dla mnie czymś więcej, niż kolejnym kinowym McDonald'sem, punkcikiem na mapie globalnej sieciówki. Wręcz z przyjemnością wydałem 40 złotych, czyli o wiele więcej niż przeciętnie zostawia się w Twojej kasie, na sztukę najwyższą. Dziękuję za transmisję "Ariadny i Sinobrodego" Dukasa z Teatre de Liceu w Barcelonie.

"Co? Kogo? Skąd?" - zapyta ktoś niezorientowany. No właśnie! Sam byłem zdziwiony, gdy dowiedziałem się, że planujesz transmisję nieznanej opery mało popularnego kompozytora z teatru, którego nazwa nic większości nie mówi.

I tylko nie wiem, dlaczego zrobiłoś wszystko, by nikt się o tym nie dowiedział? Musisz wiedzieć, że jako operomaniak jestem czujny na wszelkie działania związane z operą w Trójmieście. A wieść o takiej gratce dotarła do mnie przez przypadek. Cud jakiś sprawił, że znalazłem informację o tym wydarzeniu. Otóż, będąc na stronie Multikina niechcący wybrałem repertuar kina nie w Gdyni, a w jakimś innym mieście. I nagle okazało się, że Multikino w innych miastach organizuje takie pokazy co miesiąc. Tylko nie u nas! Albo nic o tym nie wiem. A wiadomości o transmisji w Gdyni nie znalazłem ani w gazetowych repertuarach kin, ani na stronie trojmiasto.pl. Pytałem znajomych, czy coś im o tym było wiadomo. Nie było. Dopiero telefon do Ciebie potwierdził, że i Ty planujesz transmisję.

I tylko popatrz, popatrz: pomimo pogody zachęcającej raczej do spaceru, sezonu ogórkowego, ambitnego, nieznanego tytułu, wysokiej ceny biletów i braku informacji znalazło się 30 osób, które w cudownym skupieniu, bez wspomagania się popcornem i chipsami, przez ponad dwie godziny śledziło transmisję. Nikt nie wyszedł w trakcie, ani w przerwie. Nikogo nie zraził brak polskiego tłumaczenia tekstu libretta. Czyli są w tym mieście entuzjaści, nabywcy nietanich biletów. A ilu by ich było, gdyby była jakakolwiek promocja!

Chętnie w niej pomogę! Proszę bardzo! Tu i teraz! Z ulotki, jaką od Ciebie otrzymałem przed seansem, dowiedziałem się, że 9 sierpnia planujesz transmisję "Nabucca". Śpiewają Juan Pons i Chiara Taigi. Zrobione!

Drogie Multikino w mieście Gdynia! Kontynuuj ten cykl, proszę! Niech nasza aglomeracja nie będzie gorsza od innych. Idź nawet dalej! W innych miastach fani opery korzystają nie tylko z Twojego cyklu, ale też biorą udział w programach organizowanych przez londyńską operę Covent Garden i nowojorską Metropolitan Opera. Ten ostatni to hit na całym świecie - melomani do ostatniego miejsca wypełniają już około 1500 sal (w tym w Rzeszowie i Krośnie), by móc oglądać na żywo spektakle tego jednego z najlepszych teatrów na świecie, dzięki czemu stał się on teatrem najbardziej popularnym.

Tak więc, drogie gdyńskie Multikino - brawo za "Ariadnę", proszę o więcej i nie bój się promować tego, że masz ambicje być miejscem kojarzonym także z wydarzeniami najwyższych lotów.

Z operowym pozdrowieniem,
Jerzy Snakowski

PS. Żeby być na bieżąco z Twoją operową ofertą, chciałem się dopisać do listy newsletterowej. Niestety, strona nie działa.

O autorze

autor

Jerzy Snakowski

- Oko-uchem to rubryka, w której autor, wykładowca Akademii Muzycznej w Gdańsku, autor show popularyzującego teatr operowy pt. "Opera? Si!", dzieli się z naszymi czytelnikami swoimi spostrzeżeniami na temat trójmiejskiej kultury i nie tylko. Więcej o autorze: www.snakowski.pl

Miejsca

Opinie (14)

  • Nie za bardzo jest za co dziękować Sz. P. Snakowski placówce w Gdyni. (1)

    O ile pamiętam był Pan na "Czarodziejskim flecie" w ramach Opera HD w Gdyni , gdzie głos był ustawiony arcy-niechlujnie .Czy dobrze rozumiem ,że to dla "marketingu kulturalnego" jest bez znaczenia ? Lączę ukłony .

    • 0 0

    • P.T skm!Jak mogłem być, skoro napisałem, że nie słyszałem wcześniej o tym cyklu. Przecież o tym jest ten felieton...Z operowymi pozdrowieniami

      • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W piwnicy którego ze słynnych gdańskich budynków Jan Heweliusz składował produkowane przez siebie piwo?

 

Najczęściej czytane