- 1 Te zdjęcia obejrzysz przez specjalne okulary (5 opinii)
- 2 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (70 opinii)
- 3 Ciotka i skandal w uzdrowisku (48 opinii)
- 4 Pierwszy taki koncert w historii! (31 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (127 opinii)
- 6 Czy książki są drogie? (131 opinii)
Jak wychować rapera. Tata Maty w Gdańsku
Prof. Marcin Matczak był ostatnim gościem w ramach 5. Gdańskiego Tygodnia Demokracji. Prawnik, w ostatnim czasie zyskał dużą, masową popularność za sprawą swojego syna, rapera Maty. W Europejskim Centrum Solidarności opowiadał o książce "Jak wychować rapera. Bezradnik". Szybko jednak rozmowa zeszła na dużo szersze spektrum tematów społeczno-politycznych.
Sprawdź spotkania i wystawy w Trójmieście
Wielu śmieje się, że to pierwszy przypadek w dziejach, kiedy rodzic zyskał sławę dzięki dziecku. Ale to nie do końca tak jest. Profesor Marcin Matczak od lat jest wziętym prawnikiem i w swojej branży uważany jest za autorytet. Od dawna komentuje rzeczywistość, jednak od czasu, kiedy jego syn jest na ustach niemal wszystkich, sam również zyskał na popularności. Pojawia się w programach publicystycznych, jest zapraszany jako ekspert do spraw praworządności. Trzeba mu oddać, że jest bardzo sprawnym papugą - jak się określa prawników. I jak też o nim mówi syn w jednym z utworów.
Do ECS-u przyjechał w ramach cyklicznej imprezy panelowej - Gdańskiego Tygodnia Demokracji. Spotkanie z Marcinem Matczakiem było ostatnim w piątej edycji. Wyjściem do rozmowy miała być jego najnowsza książka - "Jak wychować rapera. Bezradnik". Miała to być konwersacja o wychowaniu - czy powinno się wychowywać kolejne pokolenia w posłuszeństwie, czy zachęcać do buntu. Czy dobry obywatel powinien potrafić się zbuntować? I jeśli tak, to kiedy? Odpowiedzi taty Maty szybko jednak skłaniały moderatorów spotkania - dr Agnieszkę Tomasik, koordynatorkę Kreatywnej Pedagogiki oraz Jana Suchanka, adwokata - do zadawania coraz bardziej wnikliwych pytań.
I tak, rozmowa o tym, jak wychowywać dzieci, zeszła na rozmowę o tym, w jakim miejscu znajduje się dziś Polska, demokracja i świat. Matczak ma niesamowitą swobodę wypowiedzi. Jest inteligentny, błyskotliwy i charyzmatyczny. Jak na zawołanie odnosi się do Fromma czy Stenner. Wielokrotnie w trakcie rozmowy mówił o konieczności dialogu, szczególnie w odniesieniu do wydarzeń z roku 1989 i momentu przemian ustrojowych. Wtedy ludzie z drastycznie odmiennych środowisk potrafili znaleźć wspólny mianownik. Dziś wydaje się to niemożliwe.
- Kiedy dwa plemiona się kłócą, zawsze kończy się to autorytaryzmem, bo nie ma już miejsca na porozumienie - mówił tata Maty.
Matczak nie gryzł się w język, ale też nie był populistą. Jak powiedział w odniesieniu do siebie - lepiej być otagowanym jako centrysta, niż jako libek, lewak czy katol. Nie da się jednak ukryć, że to czystej krwi liberał, który dobra jednostki upatruje w kolektywnym działaniu.
W trakcie rozmowy padło wiele interesujących wypowiedzi. Jak chociażby ta:
- Nie szukajmy wspólnoty narodowej, tylko małej - na poziomie samorządowym. W ten sposób łatwiej znaleźć porozumienie oraz mniej nienawistne środowiska. Wspólnota narodowa zawsze podszyta jest nacjonalizmem. Spójrzmy na to w ten sposób - wiele polskich miast ma miasta partnerskie w Niemczech. Na poziomie lokalnym to nie wywołuje żadnych złych skojarzeń. Natomiast już jako naród nie uważamy Niemców za partnerów, nie sympatyzujemy z nimi - analizował prawnik.
Agnieszka Tomasik w pewnym momencie zapytała gościa Gdańskiego Tygodnia Demokracji, dlaczego nie idzie do polityki.
- Czy wszyscy muszą iść do polityki? - odpowiedział dyplomatycznie Matczak. - Odpowiem sprytnie: bo zależy mi, aby łączyć, a nie polaryzować. Syn nauczył mnie, że polaryzacja jest niebezpieczna. Przestrzegał mnie, abym nie stał się kimś, kto stoi po jednej ze stron. Młodzi potrzebują wspólnoty. I ja chcę mówić z tego centrum, ale już i tak mnie zaszufladkowali.
Nie mogło oczywiście zabraknąć pytań o syna. Mata to dziś najpopularniejszy polski raper i głos młodego pokolenia.
- Michał za każdym razem jest inny, ale jednocześnie prawdziwy - zauważył Marcin Matczak. - Wynika to z faktu, że właśnie każdy jest różnorodny. I za pozwoleniem syna wykorzystałem jego twórczość w tej książce. Bo różnorodność jest bardziej prawdziwa od tej gombrowiczowskiej gęby.
Czytaj także: Przemek Staroń - Nauczyciel Roku - wydał drugą część książki "Szkoła Bohaterek i Bohaterów"
Na koniec rozmowy niejako powrócono do punktu wyjścia, czyli czy wychowywać młodych ludzi w posłuszeństwie, czy buncie. Matczak zauważył, że poprzez posłuszeństwo pozbawia się jednostki ich różnorodności, która jest kluczowa do tego, aby każdy był w stanie walczyć o siebie i o innych.
Odniósł się także do pytania o to, czy młodzi ludzie są zalążkiem nadchodzących zmian.
- Nigdzie na świecie młodzi ludzie nie decydują o wynikach wyborów - stwierdził. - Niewłaściwym podejściem jest obciążanie ich losami kraju. Jeśli my, dorośli, nie zrobimy zmiany, to żadna piosenka śpiewana przez tysiące ludzi tym bardziej tego nie dokona. Kluczowe jest zatrzymanie podziałów - w przeciwnym razie będzie z nami bardzo źle.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (170) ponad 50 zablokowanych
-
2021-10-17 14:27
Dają tam hamburgery ??
za darmo oczywiście
- 13 1
-
2021-10-17 14:30
To jest prof. z Polski? On nachodzców chce wpuszczać do Polski
Syn Matczaka co kastą się nazywa będzie reklamował McD. Co na to Spurek namawiająca do odrzucenia mięsa, nabiału, jajek? Zjednoczona opozycja? Chyba w głupocie i rozdwojeniu jaźni w tym są najlepsi.
- 20 0
-
2021-10-17 14:30
Zgadnijcie czyje to słowa? (6)
cytuję "Kiedyś mówiłeś ż twoja córka idzie na prawo do Wrocławia, prawda? Wyślę ten twój defekacyjny tekst moim kolegom z Wydziału i poproszę, żeby go omówili na zajęciach w Jej grupie jako przykład mowy nienawiści. Zobaczymy, jak będziesz piszczał, jak wróci do domu".
Zgadliście. Tak to słowa Matczaka.- 20 3
-
2021-10-17 17:24
"W poszukiwaniu skandalu" odcinek 213. (5)
Matka Kurka niedługo zapisze się do ZBOWiDu... Opowiada tę historię gdzie to tylko możliwe i histerycznie szlocha nad rzekomymi groźbami Matczaka. Człowiek o bardzo przeciętnym intelekcie rozumie ten wpis bez większego wysiłku. Osoby o zacięciu sekciarza będą miały zawsze z tym problem. Co widać "na załączonym obrazku".
- 4 7
-
2021-10-17 19:49
O co ci chodzi? Przecież to słowa Matczaka. (3)
Matczak, jak skończyły się mu argumenty zaczął grozić córce Wielguckiego.
Groźby nie były "rzekome", tylko konkretne, a ludzie je dobrze zrozumieli.- 7 3
-
2021-10-17 22:40
Nikt nie zaprzecza, że to wpis Matczaka, (2)
ale trzeba mieć niezły kisiel w głowie, żeby traktować to jako groźbę wobec córki Wielguckiego. Wpis był kierowany do tego "wszystkowiedzącego, wiejskiego celebryty" i bez głębszej interpretacji oznaczał: "Twoja córka, po powrocie z uczelni wyjaśni ci, czym jest mowa nienawiści, bo o omówi to na zajęciach". We wpisie jak wół stoi: "Będziesz piszczał", a nie "będzie piszczała". Hardy i bezkompromisowy Piotruś postanowił osłonić się własną córką i stworzył z tego historię o rzekomym grożeniu dziecku. Słabiutkie to i żałosne. Nie wspominasz również "przypadkowo", że wpis Matczaka był odpowiedzią na ordynarny wpis Wielguckiego, skierowany do Sadurskiego i Matczka (było tam o podcieraniu sobie wiadomej części ciała, praniu w pysk i ... piszczeniu). Naprawdę, tego się nie da obronić. Daremny wysiłek.
- 5 8
-
2021-10-17 22:53
Tego się spodziewałem... (1)
Trzeba było sprawdzić te historię od początku, a nie teraz minusować, bo nie zgadza się z twoim wpisem...
- 1 1
-
2021-10-18 09:48
Znam tą historię od samego początku.
Od momentu, kiedy Matczak zaczął na tt, wzywać na "solo", do dyskusji o sądach w Polsce.
Znam też jej zakończenie, kiedy pisał list otwarty do córki Wielguckiego gęsto się tłumacząc, chociaż słowo przepraszam, nie przeszło mu przez gardło.- 3 0
-
2021-10-18 03:42
Sam Matczak pewnie też się chciał dowartościować się
i swoją pozycję w środowisku tym wpisem bo jego przedmiot- teoria państwa i prawa- jest raptem wykładany przez jeden semestr przeważnie na tzw. zaliczenie. Na pierwszym roku. To może o synu będzie ciekawiej.
- 2 0
-
2021-10-17 14:32
Czy tem Mata zna Konstytucję? Bo chyba słabo z tym u niego (2)
- 16 2
-
2021-10-17 17:24
Oczywiście nikt nie zna jej lepiej niż ty... (1)
- 2 7
-
2021-10-17 18:14
Kasta, kasta, takich trzeba izolowac
- 5 1
-
2021-10-17 14:38
POtologia
tak się kreuje idoli- św. Franicszka od Orkiestry i buntownika rapera, aby spłacali dług manifestami politycznymi
- 15 1
-
2021-10-17 14:58
nastepny co mysli ze wie wszystko bo skonczyl szkole i ma internet w telefonie.
- 8 0
-
2021-10-17 15:08
Zapamietsjcie drodzy przyjaciele
Intelekt nie zawsze idzie w parze z wyksztalceniem. Mozna miec wyksztalcenie pod same niebo a byc zwyczajnym bucem. Takze bez kompleksow:) nie rozumiem tez uzywania tytulow typu prof mecenas itd to nie kstedra nie sala sadowa itd czesto w tv mowia umarł np profesor jakis tam a to umarł czlowiek nie profesor itd.
wielu ludzi boi okreslenia i działania jako populista silą sie na roznego rodzaju postawy zachowania byle tylko nie populista . I ludzie glosuja na nich tych nie populistow?! A pozniej ci co gloswali maja podwyzki -do wyboru podatkow oplat itd no ale to profesor minister w koncu czlowiek madry.. najgorsze jest to ze ludzie glosuja na dr prof mgr dyr prezesow itd a pozniej rozczarowanie- 10 0
-
2021-10-17 15:49
Typ ktory zyje dobrze z sedziami
Powiela w tv głupoty o demokracji a cała jego firma wyrosła na dopasowaniu się do systemu. Systemu w którym słaby idzie siedzieć a mocny wychodzi za kaucją. On was uczy demokracji?
- 16 1
-
2021-10-17 16:12
niezły duet (1)
Czytałem,że synek konsultuje z ojcem teksty 'piosenek'.
Chodzi o to jak obrazić, żeby prawnie nie można się było przyczepić :)- 14 2
-
2021-10-17 17:26
Słyszałem = wymyśliłem to...
Do piosenek nie da się przyczepić i z zasady nikogo nie obrażają. Chyby, że ktoś jeszcze nie wyrósł z PRL.
- 0 6
-
2021-10-17 18:33
Młodzież już dziś nie taka jak kiedyś.
Gdyby kiedyś w Jarocinie jakś pajacyk pochwalił się, że tata układa mu rymy, to zostałby zabity śmiechem.
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.