- 1 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (28 opinii)
- 2 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (71 opinii)
- 3 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (128 opinii)
- 4 Te zdjęcia obejrzysz przez specjalne okulary (8 opinii)
- 5 Pierwszy taki koncert w historii! (31 opinii)
- 6 5 wystaw, na które warto wybrać się w maju (7 opinii)
Choć na kolejną edycję Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Plenerowych i Ulicznych FETA poczekamy do połowy lipca, znamy już plakat reklamujący tegoroczną imprezę. To górna część twarzy z dużym melonikiem na głowie, na którym znajduje się "pamiątka" po przelatującym ptaszku.
- Od kilku lat uciekamy od dosłowności i pokazywania czym jest FETA, na rzecz działań w przestrzeni miejskiej i różnych, związanych z nimi zdarzeń. Zwycięski plakat Bartosza Choryana z Poznania wybrany został praktycznie jednogłośnie. Jest to zabawny, wyrazisty projekt, potraktowany z przymrużeniem oka. Poza tym, dobrze się kojarzy, bo ślad po przelatującym ptaku podobno przynosi szczęście - wyjaśnia Szymon Wróblewski, kierownik klubu Plama GAK, organizatora festiwalu.
Zwycięską pracę wyłoniła komisja konkursowa w składzie: Tomasz Bogusławski, Elwira Twardowska, Joanna Górska, Jerzy Skakun, Anna Zbierska oraz Szymon Wróblewski. Spośród 144 prac, które napłynęły z całej Polski oraz z zagranicy, jury po wstępnej selekcji do drugiego etapu zakwalifikowało 22 plakaty. Nad pozostałymi propozycjami toczyła się zacięta debata. Do ścisłej finałowej czołówki dostało się 8 prac. Jurorzy byli zdecydowani na trzy projekty, dlatego poza zwycięzcą postanowili przyznać wyróżnienia Krzysztofowi Motyce oraz Dagmarze Cieślicy.
Jurorzy szukali pracy, która wyróżniałaby się inteligentnym graficznym humorem, a zarazem podkreślałaby niepokorność festiwalu, niedającego zamknąć się w sztywnych ramach.
Plakat, towarzyszący FECIE od samego początku jej istnienia, z biegiem lat stał się odrębnym bytem, którego kilkudniowe ulotne życie na słupie ogłoszeniowym rozrosło się do szerokiej identyfikacji całej imprezy, dlatego istotnymi elementami w wyborze stały się także: czcionka, kolor oraz technika wykonania. W swoim wyborze jurorzy kierują się także elastycznością projektu, który będzie stanowił punkt wyjścia do zaprojektowania materiałów promocyjnych i reklamowych festiwalu.
Wzorem ubiegłych lat wybrane prace, w tym także zwycięski plakat, będzie można obejrzeć w "Plamie" podczas pokonkursowej wystawy, której inaugurację przewidziano na 20 marca. Sam Festiwal FETA w tym roku odbędzie się w dniach 9-12 lipca.
Bartosz Choryan otrzyma nagrodę pieniężną w wysokości 2,5 tys. zł oraz zlecenie na zaprojektowanie identyfikacji wizualnej całego festiwalu.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (24) 5 zablokowanych
-
2015-03-09 15:24
To nasienie? (1)
Czy farba w sprayu?
- 12 3
-
2015-03-09 20:58
mewa
Albo gołąb nadmorski po serku wiejskim hahaha
- 4 1
-
2015-03-09 15:20
Font nie czcionka. (1)
A pomysł na budzenie emocji kontrowersyjnym plakatem wciąż działa.
- 3 3
-
2015-03-09 18:42
dobrze, ze nie trzcionka ;)
- 3 2
-
2015-03-09 18:12
Niepokojąco przywodzi na myśl mechaniczną pomarańczę.
- 14 1
-
2015-03-09 17:36
Plakat ciekawy... Szkoda tylko, że Feta wyniosła się z Dolnego miasta. Tam wśród kanałów, fortów, miała niepowtarzalny klimat. Ale cóż?
- 13 5
-
2015-03-09 17:33
Tegoroczna feta cuchnie rozpuchem i okropnie gryzie w nochala, lecz pozwala miewać niezapomniane trzaski na dobrym zryciu.
- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.