• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

FETA z nowym plakatem i wstępnym programem

Łukasz Rudziński
29 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wielki show na koniec udanej Fety
Świetny spektakl "Finis Terrae" czeskiego Teatru Continuo prezentowany był na Fecie w 2010 roku, w ulewnym deszczu, późnym wieczorem. Na tegorocznej Fecie będzie okazja zobaczyć go ponownie. Świetny spektakl "Finis Terrae" czeskiego Teatru Continuo prezentowany był na Fecie w 2010 roku, w ulewnym deszczu, późnym wieczorem. Na tegorocznej Fecie będzie okazja zobaczyć go ponownie.

Festiwal Feta kolejny rok przywita publiczność na bastionach, Starym Przedmieściu i na Dolnym Mieście. Właśnie wybrano plakat, który promować będzie tegoroczne trójmiejskie święto teatru plenerowego i ulicznego.



Tak wygląda zwycięski plakat autorstwa Agnieszki Ziemiszewskiej z Łodzi - nowa "twarz" festiwalu. Tak wygląda zwycięski plakat autorstwa Agnieszki Ziemiszewskiej z Łodzi - nowa "twarz" festiwalu.
Spośród rekordowych 167 prac nadesłanych na konkurs na plakat, wybrano pracę Agnieszki Ziemiszewskiej z Łodzi, przedstawiający sikającą istotę o posturze psa, ze świńskim ogonkiem, w fioletowo-żarówiastych bucikach.

Plakat wybrało jury w gronie: prof. Tomasz Bogusławski, Elwira Twardowska, Joanna Górska, Krzysztof Dydo, Grażyna Adamska.

Festiwal w tym roku nie ma swojego szefa. Elwira Twardowska, która go tworzyła od początku, przeszła na emeryturę i wspólnie z Aleksandrą Twardowską stery przekazała innym. Biuro organizacyjne XVI edycji imprezy tworzą Szymon Wróblewski, Marek BrandKarolina Pacewicz.

- Pani Elwira wprowadziła nas w Fetę, zasugerowała pewne drogi, ale to my przygotowujemy ten festiwal, uwzględniając oczywiście także pomysły byłej szefowej. Uznaliśmy jednak, że w tym roku nie rozdajemy sobie funkcji pod tytułem kierownik, dyrektor artystyczny. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za całkowity kształt festiwalu - mówi Marek Brand.

Feta tym razem nie będzie miała tematu przewodniego.

Czy podoba Ci się plakat XVI Festiwalu Feta?

- Stawiamy na różnorodność, bo sami jesteśmy grupą bardzo różnorodną - dodaje Karolina Pacewicz. - Chcieliśmy pokazać festiwal sztuki ulicznej. Pojawią się wykonawcy od Hiszpanii po Litwę, od Szwecji po Włochy. Zaprezentujemy spektakle klasyczne, ale też dzikie, ostre, punkowe brzmienia. Obok małych form na jednego, dwóch artystów, widzowie zobaczą dużo większe produkcje.

Jest spora szansa, by Feta miała utwardzony plac, którego bardzo w przestrzeni Starego Przedmieścia artystom brakowało. Utwardzone, przynajmniej częściowo, ma zostać boisko Centrum Kształcenia Ustawicznego zobacz na mapie Gdańska.

- Na terenie CKU pokazywaliśmy już spektakle, ale były to raczej mniejsze produkcje, często umieszczone między drzewami. W tym roku przetestujemy to z "Planetą Lem" Teatru Biuro Podróży, który wystąpi w tej przestrzeni. Chcemy uniknąć sytuacji z pokazu "Salto Mortale" Strefy Ciszy sprzed dwóch lat, gdy na boisku przy ul. Dolna Brama spektakl jakoś się zmieścił, ale publiczność już niekoniecznie. Jeśli uda się utwardzić boisko przy CKU, to być może zostaniemy na bastionach nieco dłużej - dodaje Szymon Wróblewski, p.o. kierownika klubu Plama.

Na tegorocznym festiwalu oprócz wspomnianej "Planety Lem" poznańskiego Teatru Biuro Podróży, wystąpi Adam Walny ze swoimi lalkami oraz Teatr Kana ze spektaklem "Dokąd". Trójmiasto na pewno reprezentować będzie letnia premiera Teatru Miniatura poświęcona Stanisławie Przybyszewskiej i "Natura" Sopockiego Teatru Tańca. Wystąpią też anonsowani już wcześniej (i znani z występu na Fecie w 2007 roku) punkowi Szwedzi z grupy Burnt Out Punks.

- Szwedzi rozwiną pomysły, jakie prezentowali już kilka lat temu, ale zapowiadają, że tamten spektakl to była wersja dla przedszkolaków - przyznaje Karolina Pacewicz. - Przejedzie też Zeppelin z Katalonii, długo przez nas zapraszany i angażujący publiczność. Wspólnie będziemy ratować zeppelin, żeby mógł odlecieć - dodaje Wróblewski.

Zobaczymy także przedstawienia, które kiedyś na Fecie już gościły. Tak będzie z utrzymanym w konwencji teatru jarmarcznego "Finis Terrae" czeskiego Continuo (pokazywany w ulewnym deszczu w 2010 roku) czy produkcji duńskich specjalistów od katastrof HMF Braendende Kaerlighed (prezentowali się w 2008 roku z "Lexusem"), którzy pokażą spektakl o katastrofie lotniczej na zgliszczach wraku samolotu oraz dawno niewidziany w Gdańsku komediowy Teatr Ana Monro ze Słowenii.

Centrum festiwalowe pozostanie na Placu Wałowym, dla publiczności przygotowane zostaną przynajmniej dwa punkty gastronomiczne. Organizatorzy Fety planują wprowadzić w tym roku "lokalnych przewodników", którzy będą mieli szczegółową wiedzę na temat wszystkich działań festiwalowych. Prawdopodobnie w trakcie Fety inaugurację będzie mieć kolejny Miejski Znak Kultury - projektu Szymona Wróblewskiego, tym razem na Starym Przedmieściu. Będą to płaskorzeźby umieszczone w lokalnym drzewostanie.

Festiwal tradycyjnie już odbywa się w połowie lipca, w dniach 12-15 lipca. Jego budżet wynosi około 650 tys. zł.

Komentarz Jakuba Knery na temat plakatu XVI Fety.

O gustach się nie dyskutuje i wszelkie debaty na temat tego, jaka sztuka powinna być pokazywana, a jaka nie, zawsze mnie denerwują. Ale kiedy patrzę na plakat, który będzie reklamował Fetę w tym roku, zastanawiam się, co w konkursie zadziałało nie tak.

Czy przystąpiła do niego zbyt mała liczba uczestników? W Trójmieście i poza nim jest wielu świetnych twórców plakatów, więc możliwe, że po prostu nie chciało im się zgłosić do konkursu. Tak jednak nie było. Może osobom uczestniczącym w konkursie brakowało pomysłów? Zwycięska praca by na to wskazywała, ale tak też nie było - wystarczy spojrzeć na projekty innych plakatów. A może jury nie zadało sobie trudu uważnego przyjrzenia się wszystkim pracom? Też średnio w to wierzę.

Zadaję sobie te kolejne pytania, bo ciężko mi uwierzyć, że jeden z najważniejszych festiwali teatralnych w Polsce na plakacie będzie miał sikającego pso-gołębia. Może to ukłon w kierunku masowego odbiorcy i durnych filmików w internecie i w telewizji, których domeną jest głośne bekanie i puszczanie bąków?

A może to chwyt czysto promocyjny? Bo prawdą jest, że obok tego plakatu nie da się przejść obojętnie. W takim wypadku to świetne odzwierciedlenie powiedzenia "świat schodzi na psy".

Wydarzenia

XVI Międzynarodowy Festiwal Teatrów Plenerowych i Ulicznych FETA (84 opinie)

(84 opinie)
teatr uliczny, festiwal teatralny

Miejsca

  • Plama Gdańsk, Pilotów 11

Opinie (49) 3 zablokowane

  • Piękny plakat... (7)

    on ma zachęcać do sprzątania po swoim psie...?

    • 47 3

    • (4)

      Przecież to oczywista metafora! Jak można jej nie dostrzegać...

      • 4 11

      • znaczy, że co? (3)

        sikam na sztukę czy jak??

        • 15 0

        • (2)

          Osoby, które zminusowały proszone są o sprawdzenie w słowniku znaczenia słowa ironia...

          • 1 9

          • (1)

            A Ty jesteś proszony(a) o sprawdzenie w podręczniku od marketingu słowa target. Plakat ma trafiać do przeciętnego Kowalskiego, czy do artystów?

            • 5 4

            • Dalej nie rozumiesz co mówię ? Ten post o oczywistej metaforze to ironia, ale widzę, że najprawdziwszy kowalski tego nie zauważa... Pozdrawiam.

              • 2 3

    • a po sikaniu psa sie sprząta?

      • 7 0

    • żeby można było bez obaw siąść na trawie i kontemplować sztukę :)

      • 0 2

  • bardzo dobry, śmieszny plakat (2)

    jak widać red. Knera nie ma poczucia humoru i angażuje siły w pisanie dyrdymałów. Pewnie żal, że konkursu nie wygrał ktoś znajomy...

    • 20 48

    • (1)

      może śmieszny. może i nawet dobry dla konkretnego spektaklu teatru współczesnego, ale jak się ma do całego festiwalu teatralnego? co przekazuje?

      • 15 1

      • wg. mnie większość teatrów z poprzednich lat to czysta groteska... Plakat pasuje wyśmienicie...

        • 1 3

  • zgadzam się w 100% z Panem Jakubem!

    sikający pies, dobre sobie! plakat powinien być zdyskwalifikowany za obrażanie.... dobrego smaku itd.

    • 34 15

  • panie Knera, mówi pan Świat schodzi na psy

    ale wiedz pan, że dziennikarstwo o wiele wcześniej...

    • 20 6

  • Nie do wiary (1)

    Plakat niezbyt mi się podoba. Uważam, że jest nieczytelny i nie zachęca do udziału w festiwalu a postać szczającego człekoswiniopsa nie pasuje, degraduje dotychczasowe osiągnięcia Fety.
    Estetyka naszego miasta jest już i tak mocno nadwyrężona i perspektywa takich plakatów na ulicach.....- Nie rozumiem, jak ktoś się na to zgodził.

    • 35 7

    • sru sru sru tu tu tutu

      nieczytelny. nieczytelny... srutututu..a co niby znaczy to Twoje "nieczytelny" ? czego z niego nie wyczytujesz.. czy moze jednak cos wyczytujesz? Ok..plakat sensacja - pies s**** pies szcza. Oejejku! Troche do teatru mi nie pasuje to fakt...

      ale niektorzy myśla ze magenta cały czas na topie jst..a jzu tak naprawde powoduje co u niektorych zwykłe wymioty.....

      • 3 1

  • Oł kamąąąąą! Co to za bieda? Ze wszystkich odrażających funkcji organizmu udało im się tylko wydalanie na plakacie zmieścić? A i to w bardziej "lajtowej" wersji? Wstyd, wstyd. To już nawet p. Szczuka przedszkolakom skrobanki zachwala i genitaliami epatuje.

    Cóż mogę napisać - konserwatywne to bardzo, nawet na tle naszego i tak już konserwatywnego kraju :) :)

    • 16 3

  • oczywiście, że się nie podoba (5)

    bo ludzie nie wiedzą, co to plakat:)

    • 12 17

    • (2)

      a Ty wiesz co to jest choćby Polska Szkoła Plakatu? ten plakat nie ma żadnych wartości projektowych. sama typografia jest porażką nie wspominając już o złej kompozycji...

      • 12 7

      • (1)

        polska szkola plakatu, to bylo w latach 60-ych.

        • 6 2

        • tu nie ma co lajkowac ani dissowac, to jest fakt, prosze to sobie gdzies sprawdzic, np. na wikipedii: "Polska szkoła plakatu określenie powstałe w latach 60. XX w., używane wobec grupy polskich artystów-plakacistów, którzy zdobyli międzynarodowy rozgłos."

          • 0 0

    • (1)

      plakat powinien być dla ludzi właśnie, nie dla plakatu

      • 2 0

      • Dla mnie jest plakatem dla mnie.

        I teraz pytanie: czy ja to już ludzie, czy jeszcze nie? Czy muszę jeszcze kogoś wciągnąć do bandy?

        • 1 1

  • żenada (2)

    Feta nigdy nie miała dobrych plakatów, ale ten jest uwieńczeniem brzydoty i łatwizny graficznej. Jest również świadectwem tego, jak silnie w naszych akademiach zakorzenił się styl dawnej polskiej szkoły plakatu i jak marne są próby wzniesienia się ponad niego.

    • 19 7

    • niestety właśnie ten styl się NIE zakorzenił i takie są tego skutki...

      • 2 3

    • di

      to prawda Feta nigdy nie miała fajnych plakatów, więc...

      • 3 1

  • żenujący ten plakat.

    • 32 3

  • ni to pies ni wydra (1)

    to chyba przedstawia plakat

    • 12 3

    • plakat jak kobieta inżynier

      ni to świnka ni to morska...

      • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Kiedy powstało Akwarium Gdyńskie?

 

Najczęściej czytane