• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzyści bez kasków i ze słuchawkami. Uwagi czytelnika

Joanna Karjalainen
11 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

Czytelnik portalu Trojmiasto.pl, pan Marcin, z myślą o publikacji w serwisie Rowery nagrał wideo z jednej ze swoich przejażdżek rowerowych po Trójmieście. Na łamach serwisu dzieli się z nami spostrzeżeniami dotyczącymi zachowania rowerzystów i poziomu bezpieczeństwa, zwłaszcza w kontekście jazdy rowerem bez kasku.



Czy jeździsz w kasku na rowerze?

- Jeżdżę rowerem praktycznie codziennie: do pracy, po zakupy czy po prostu rekreacyjnie w weekendy - pisze do nas pan Marcin. - Chcąc nie chcąc, jestem częścią rowerowej społeczności i mam okazję regularnie obserwować zachowania innych użytkowników dwóch kółek. W mojej ocenie jest tragicznie.

Grzech główny? Brak kasku



W ocenie naszego czytelnika największym problemem jest brak kasków wśród rowerzystów.

- Naprawdę trudno mi pojąć, z czego to wynika - pisze pan Marcin. - Tyle się mówi o tym, że kask może uratować życie. Wciąż wielu z nas ma chyba wrażenie, że nas to nie dotyczy, nam się nic nie stanie, a w ogóle to jedziemy tylko po bułki do sklepu. Cały czas znajdują się też "mądrzy", którzy twierdzą, że kask wcale nie pomoże w sytuacji wypadku, że nawet może zaszkodzić. Ciekawe czy to ci sami, którzy twierdzą, że Ziemia jest płaska?

Jazda ze słuchawkami w uszach



Innym palącym problemem, który zauważa pan Marcin, jest jazda rowerem ze słuchawkami w uszach.

- To kolejna rzecz, która jest skrajnie niebezpieczna i bardzo niewygodna dla innych użytkowników dróg rowerowych - wskazuje czytelnik. - Często zdarza się, że chcę wyprzedzić kogoś na drodze dla rowerów i wtedy naprawdę ważne jest, żeby ten ktoś wiedział, że się do niego zbliżam. Nie zliczę, ile razy miałem taką sytuację, że zbliżałem się do wyprzedzanego, a ten ktoś beztrosko zjeżdżał do środka drogi. Dlaczego? Bo miał słuchawki w uszach i mnie nie słyszał!
- Bardzo żałuję, że nie ma żadnego przepisu, który dałby możliwość straży miejskiej albo policji na dawanie mandatów osobom, które jeżdżą po drogach rowerowych w słuchawkach w uszach. To jest przecież zagrożenie dla nich samych i dla innych.

Przerośnięte krzaki przyczyną wypadków?



Słuchawki to jeszcze nic. Są też ekrany



- Moim "ulubionym" kombo są rowerzyści, którzy mają słuchawki na uszach, a do tego patrzą w ekran telefonu - pisze pan Marcin. - Naprawdę nie wiem, czy to wymaga jakiegoś szerszego komentarza... Kiedy widzę takiego rowerzystę, a niestety nie ma dnia, żebym się z takim nie minął, to wolę się po prostu nie zbliżać, ewentualnie jeśli jest przede mną, to wyprzedzić jak najszybciej i jak najszerszym łukiem. Zgroza.

"Ludzie, sami się prosicie o wypadki"



Rowerzyści rzadko muszą się przejmować ograniczeniami prędkości na drogach. Zdaniem pana Marcina powinni dostosowywać prędkość poruszania się do warunków na drodze, także rowerowej. Mowa nie tylko o pogodzie, lecz także o ogólnym natężeniu ruchu rowerowego i pieszego.

- Wkurzają mnie ludzie, którzy jeżdżą parami, obok siebie, po drodze rowerowej i zagradzają przejazd, ale jeszcze bardziej wkurzają mnie ci, którzy zachowują się, jak gdyby finiszowali w Tour de France - kontynuuje nasz czytelnik. - Zdarza się czasami, że wyprzedzam innego rowerzystę, a już na plecach "siada mi" inny i prawie we mnie wjeżdża, zamiast normalnie poczekać, aż skończę swój manewr. Co więcej, podobny brak pomyślunku wykazują na ruchliwych skrzyżowaniach, gdzie po prostu wjeżdżają pełnym pędem. Ja rozumiem, że rower ma pierwszeństwo na przejeździe na zielonym świetle, ale czasami kierowcy samochodów naprawdę nie mają możliwości, by nas w porę zauważyć.

- Kilka razy byłem świadkiem sytuacji, że rowerzysta dosłownie wjeżdżał pod zbliżający się samochód - kontynuuje. - Cud, że kierowca auta zdążył się zatrzymać z piskiem opon. Zwykle w takiej sytuacji rowerzysta wyskakuje na kierowcę z wrzaskiem, że on miał pierwszeństwo. No miał, ale uwierzcie mi, że taki pocisk na dwóch kołach trudno byłoby zauważyć choćby sekundę wcześniej.

Dotacje na e-rowery oficjalnie przyznane. Podpisano umowy



Kosztują parę złotych, a mogą uratować życie



Pan Marcin zwraca też uwagę na oświetlenie roweru, ważne zwłaszcza po zmroku. Chociaż latem dni są długie i w zdecydowanej większości bardzo jasne, zdaniem czytelnika każdy z nas powinien mieć lampki pod ręką, jeśli wsiada na rower.

- Z tego, co mi wiadomo, oświetlenie jest elementem obowiązkowym w wyposażeniu roweru - zaznacza pan Marcin. - No ale przepisy swoje, a rowerzyści swoje. Szczerze mówiąc, nie widziałem jeszcze, żeby straż miejska kogokolwiek zatrzymała ze względu na brak lampek. Mnie też nie, a mogłaby, bo zazwyczaj mam lampki w plecaku albo w sakwie, a nie zamontowane na rowerze.

- Ja akurat jeżdżę dosyć sporo, niezależnie od pory roku, więc zainwestowałem w porządne oświetlenie, ale chciałbym zaapelować do wszystkich rowerzystów, żeby wydali chociaż te kilkanaście złotych na najprostsze lampki montowane gumką na kierownicy i sztycy roweru. Można je kupić nawet w markecie, kosztują może z 20 zł, a w skrajnych przypadkach mogą nam uratować życie albo oszczędzić długich godzin na SOR-ze, gdy będziemy siedzieć tam i czekać na opatrzenie złamanej ręki.

Opinie (451) ponad 20 zablokowanych

  • Rowerzyści jak pijani kierowcy!!! (1)

    Nieodpowiedzialni i niebezpieczni rowerzyści bezpośrednim zagrożeniem dla życia i zdrowia pieszych! To poważny i bagatelizowany problem! Rowerzyści pędzący z nadmierną prędkością, zbyt blisko pieszych! Rozmawiają przez telefon, w słuchawkach, jeżdżą parami, trójkami, całym peletonem na całej szerokości drogi! Jeżdżą szlakami dla pieszych, które wyglądają jakby jeździły tamtędy tiry! Zabite zwierzęta i owady, zniszczona zieleń! Jak szarańcza i pijany kierowca. Tym są obecni rowerzyści! Bezkarni i agresywni! To przemoc wobec pieszych, za przyzwoleniem służb, które zamiast chronić pieszych dają przywileje pojazdom!!! Od kiedy pojazdy są ważniejsze od ludzi? Gdzie instytucje chroniące ludzi i przyrodę??? Beton zamiast ochrony przyrody i zamiast działań przeciwko zaśmiecaniu i paleniu ognisk w TPK i LP? Wstydźcie się włodarze i leśnicy!!!

    • 2 4

    • To łatwo sprawdzić!

      od 3lat rowerzyści nie uśmiercili żadnego pieszego! żadnego mimo że 95% infrastruktury rowerowej to współdzielone z pieszymi chodniki więc ryzyko zdarzenia jest duże!

      dla porównania kierowcy uśmierci przez ten okres ponad 1500 pieszych w tym 45 pieszych na chodnikach właśnie !

      • 2 0

  • Słuchawki

    Zakładam słuchawki do kanałowe w chłodne dni i zimą. Bez muzyki ale nie wieje mi w uszy

    • 2 1

  • ech

    co do słuchawek i ekranów mogę się zgodzić... ale kaski ? na co to komu.

    • 2 1

  • (1)

    Powinien być całkowity zakaz jazdy po chodniku

    • 2 3

    • byłoby ciężko

      95% infrastruktury rowerowej to chodniki

      • 2 0

  • Chcącemu nie dzieje się krzywda

    To jedna z fundamentalnych zasad cywilizacji łacińskiej

    • 0 1

  • Kierowca Rowerzysta Pieszy

    Piesi na drogach rowerowych to plaga, nie słyszą dzwonka, nie zwracają uwagi, mają pretensje. Kask to podejście indywidualne, jeżeli ktoś ma ochotę ryzykować swoje życie, to jego sprawa. Słuchawki to kwestia sporna, sam jeżdżę w słuchawkach słuchając audiobooków imię mam problemu z odpowiednim ustawieniem dźwięku by wszystko słyszeć na zewnątrz, również nie jeden kierowca słucha tak głośno muzyki, że nie słyszy karetki straży pożarnej czy policji. Wniosek jest taki, że kierowca czuje się najważniejszy na drodze, nawet zmuszony do ustąpienia rowerzyście, a rowerzysta czuję się uprzywilejowany na ulicy lub wśród pieszych, zaś piesi mają w d*pie całą resztę.

    • 2 1

  • kask chroni przed niektórymi skutkami wypadków

    ale nie zapobiega wypadkom, które w olbrzymiej większości są powodowane przez kierowców (podobno znających przepisy ruchu drogowego, ale nagminnie lekceważący limity prędkości).

    • 2 0

  • jazda rowerem to przede wszystkim transport a nie sport

    w krajach, w których jest obowiązek noszenia kasków, notuje się najwyższe wskaźniki wypadków z udziałem rowerzystów. Badania wykazują, że kierowcy są skłonni wyprzedzać rowerzystów jadących w kasku w mniejszej odległości, ponieważ uważają ich za doświadczonych kolarzy - szosowców. Znam osoby, które mają na ramie rowerów naklejkę: Stop dangerizing cycling through helmet promotion (nie twórzcie wrażenia, że jazda rowerem jest niebezpieczna przy pomocy promowania noszenia kasków). Promowanie noszenia kasków przez zwykłych, codziennych cyklistów jest typowym zajęciem ludzi bojących się zakwestionować styl jazdy naszych kierowców, stanowiących główne źródło zagrożeń w ruchu drogowym.

    • 2 1

  • Rowerzysta po uszkodzeniu mózgu (brak kasku znacząco to ryzyko zwiększa) to bardzo dobrzy dawcy narządów. Małe przyśpieszenia

    • 1 2

  • " Naprawdę trudno mipojąć, z czego to wynika - pisze pan Marcin. (1)

    - Tyle się mówi o tym, że kask może uratować życie. Wciąż wielu z nas ma chyba wrażenie, że nas to nie dotyczy, nam się nic nie stanie, a w ogóle to jedziemy tylko po bułki do sklepu. Cały czas znajdują się też "mądrzy", którzy twierdzą, że kask wcale nie pomoże w sytuacji wypadku, że nawet może zaszkodzić. Ciekawe czy to ci sami, którzy twierdzą, że Ziemia jest płaska?"

    Zajmij się sobą człowieku. Tak po prostu.

    • 1 0

    • "Ciekawe czy to ci sami, którzy twierdzą, że Ziemia jest płaska?"

      Dodam jeszcze, że to ci którzy chcą sami decydować o sobie.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wydawnictwo i księgarnia z Sopotu o tej samej nazwie to:

 

Najczęściej czytane