- 1 Dlaczego koncerty są tak późno? (58 opinii)
- 2 Jak to jest z tym czytaniem książek? (45 opinii)
- 3 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (130 opinii)
- 4 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (78 opinii)
- 5 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (42 opinie)
- 6 Czy książki są drogie? (131 opinii)
Redukcja etatów w Operze Bałtyckiej. Pracownicy składają zawiadomienia do prokuratury
Opera Bałtycka niedawno rozpoczęła sezon, jednak oprócz działań artystycznych o instytucji tej wciąż jest głośno z powodów temperatury sporu na linii pracownicy - dyrekcja. W gdańskiej prokuraturze rejonowej znajdują się trzy zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, zgłoszone przez Państwową Inspekcję Pracy i pracowników Opery przeciwko dyrektorowi. Z kolei Warcisław Kunc na spotkaniach z zespołami artystycznymi zapowiedział zwolnienia. Pracę straci około 30 osób.
Pierwsze z nich skierowane zostało przez Państwową Inspekcję Pracy, która do prokuratury przekazała zarzut polegający na "złośliwym i uporczywym naruszaniu praw pracownika wynikających ze stosunku pracy i ubezpieczenia społecznego, tj. zatrudnianiu w ramach umów o dzieło w warunkach, w których winna być zawarta umowa o pracę".
Dwa pozostałe zawiadomienia skierowali do sądu przedstawiciele NSZZ Solidarność w Operze Bałtyckiej przeciwko dyrektorowi tej instytucji. Dotyczą one ograniczenia korzystania z pokoju związkowego przez związki zawodowe oraz przywrócenia do pracy zwolnionego dyscyplinarnie Krzysztofa Rzeszutka, który pod koniec sierpnia zabarykadował się w Operze i przez przeszło dwie doby nie chciał jej opuścić.
- Sprawy zwolnionego pracownika nie będę komentował, bo działanie związkowców ma charakter osobisty. Umowa korzystania z pokoju związkowego, który zgodnie z prawem mogę związkom udostępnić, czeka na podpisanie od dwóch miesięcy. Dwa związki ją podpisały, dwa inne nie. Niestety związkowcy zamiast rozmawiać z dyrektorem wolą kierować zawiadomienia do Państwowej Inspekcji Pracy czy prokuratury. O wielu ich poczynaniach dowiaduję się z mediów - mówi dyrektor Warcisław Kunc.
To niejedyne zmartwienia pracowników. W Operze Bałtyckiej w najbliższym czasie przeprowadzona zostanie redukcja etatów. Przypomnijmy, że zgodnie z treścią porozumienia w sprawie dwóch sporów zbiorowych zakończonych w marcu tego roku, dyrektor deklarował utrzymanie zatrudnienia na poziomie 243 etatów do końca roku kalendarzowego. Pod koniec ubiegłego tygodnia i na początku obecnego w trakcie rozmów z zespołami artystycznymi zapowiedział cięcia personalne do poziomu 90 proc. obecnego stanu. Oznacza to zredukowanie zatrudnienia w 2018 roku przynajmniej o 25 etatów.
W oświadczeniu Opery Bałtyckiej wyjaśniającym ten ruch czytamy: "Realizacja misji artystycznej Opery, jaką jest tworzenie dóbr kultury oraz służenie jej odbiorcom, w oparciu o dotację podmiotową, która ma wystarczyć na: utrzymanie budynku, produkcję i eksploatację przedstawień, działalność edukacyjną oraz koszty osobowe pracowników jest coraz trudniejsza. Konieczna jest zmiana struktury poszczególnych kosztów instytucji, by móc misję tę należycie spełniać.(...) Po szczegółowej analizie ekonomiczno-finansowej, by zrealizować w pełni założenia programowe, do jakich się zobowiązaliśmy na podstawie umowy, którą zawarł dyrektor z Zarządem Województwa Pomorskiego, wygrywając konkurs na czteroletnią kadencję na prowadzenie Opery Bałtyckiej w Gdańsku, dla zrównoważenia budżetu na rok 2018, jesteśmy zmuszeni do podjęcia istotnych decyzji.
Przeczytaj komentarz dyrektora Warcisława Kunca w sprawie trzeciego sporu zbiorowego w Operze Bałtyckiej.
Racjonalizacja kosztów działania i organizacji instytucji jest konieczna i związana m.in. ze zmniejszeniem etatowego zatrudnienia w Operze do 90 proc. obecnego poziomu zatrudnienia. Nie jest to łatwa decyzja, jednak nieunikniona. Redukcja i zmiana zatrudnienia będzie obejmować wszystkie grupy pracownicze."
- Przy budżecie, jaki mamy, musimy dbać o optymalizację kosztów, w tym również kosztów zatrudnienia. Zmiany są w tej sytuacji konieczne. Obecnie mamy 243 etaty. Sytuacja finansowa wymusza na nas redukcję poziomu zatrudnień do około 215 etatów. Nie oznacza to, że nie zatrudniamy nowych pracowników - proszę pamiętać, że zarówno w zespołach Orkiestry, Chóru czy Baletu, jak i na przykład w dziale technicznym, procesy te są płynne i przebiegają w sposób naturalny. Jeśli przykładowo mam sześciu tenorów a potrzebuję ośmiu, muszę zatrudnić dwóch nowych. Z kolei, gdy mam 15 sopranów, podczas gdy potrzebuję dziesięć pań z takim głosem, to z niektórymi musimy się rozstać - wyjaśnia dyrektor Opery Bałtyckiej.
Dodajmy, że w ostatnich tygodniach dwukrotnie, w połowie września i na początku października, przedstawiciele związków zawodowych w Operze podjęli protest przed Urzędem Marszałkowskim, domagając się interwencji marszałka (Opera Bałtycka jest instytucją organizowaną przez UM) i zwolnienia dyrektora Kunca.
Miejsca
Opinie (210) ponad 20 zablokowanych
-
2017-10-19 18:03
Zrównać z ziemią (4)
teren sprzedać delewoperowi, niech postawi biurowiec. A w biurowcu na pewno będzie potrzeba specjalistów, a nie magistrów od dmuchania w trąbkę, więc społeczeństwo zyska, miasto zyska. Wszyscy zyskamy.
- 8 30
-
2017-10-19 18:35
Albo bałagan w stylu operowym
Ekskluzywny...- 0 5
-
2017-10-20 01:09
kaftanik na sreberku już dla ciebie czeka
- 5 2
-
2017-10-20 06:18
Uwaga !!!! ludzie dyrektora zaczęli się wypowiadać.
- 7 5
-
2017-10-20 07:39
Ja bym powiedział, że to ludzie marszałka najchętniej zamknęliby operę.
- 10 0
-
2017-10-19 18:43
(2)
Warcisław Kunc ukończył technikum budowy maszyn. Dyrygent z niego taki, ze nikt go nigdzie nie zaprasza. Ale mniemanie o sobie chyba wyżej niz księżyc. Gratuluje Władzom UM wyboru takiego wyboru.A moze rzeczywiście jak ktos napisal to powolna likwidacja opery...
- 40 3
-
2017-10-20 11:10
- bo to jest powolna likwidacja Opery Bałtyckiej. W tym roku zwolnią 30 osób, od 2019 roku kolejne 30 osób pożegna się z pracą a potem skurw..le z PO w sejmiku wojewódzkim bez hałasu zamkną operę.
- 12 0
-
2017-10-20 15:20
To nie jest likwidacja opery, to jest znobiz decydentów.
Mali ludzie mają słabość do tytułów.
- 4 0
-
2017-10-19 20:00
Zawiadomiają...
Ino jo:-)))
- 0 0
-
2017-10-19 20:06
(1)
tam coś w ogóle się jeszcze dzieje prócz ciągłej nawalanki pracownikow z dyrekcją? a może zamknąć tą całą operę w diabły? scena jest niech teatry się wystawiają np. te z niewygodnego NOT-u
- 14 16
-
2017-10-20 06:23
obyś był taki mądry jak Ty dostaniesz wypowiedzenie. powiedzieć łatwo zamknąć i zburzyć. Trzeba walczyć i nie dopuścić do
- 9 3
-
2017-10-19 21:38
nudaaaaa :-\
- 7 0
-
2017-10-19 21:46
Porzadki
Nie można utrzymywać nadmiaru ludzi...po każdym zwolnieniu do prokuratury kpiny jest dużo pracy na rynku nie szukaja
- 4 15
-
2017-10-19 21:54
Wiersz
Kunca Pana dyrektora,zawezwali do doktora.
Pobiegł więc nazajutrz blady i tak rzecze do Znachora.
Mam w Operze dwa etaty....
Potrzebuje kogoś do łopaty i solistę do kantaty.
Doktor chwycił się za głowę,myśli długo,czoło marszczy wreszcie głosi...
Arie,pieśni włączy Pan z głośnika.
W orkiestronie zostaw tylko po puzonie.
Co do chóru- tylko basy będzie to oszczędność kasy.
Lecz w balecie Mój maestro zostaw same baleriny,tym z Bydgoszczy zrzedną miny.
Podziękował za poradę i wyruszył na estradę.Zredukowal,zadrygowal i OPERĘ "uratował".- 28 6
-
2017-10-19 22:08
Opera
Do pracy do łopaty, albo do miotły jak nie ma wyjścia.
- 4 16
-
2017-10-19 22:43
chor (2)
na stronie opery oferta pracy dla chorzysty.
to zwalniaja czy zatrudniaja bo juz nie wiem...- 19 2
-
2017-10-20 01:59
Toć (1)
Kudłaty powiedział, ze ma 6 tenorów, a potrzebuje 8. Czyli zatrudni minimum 2 (lub więcej, przy okazji wywalając etatowców, którzy kosztują więcej)
- 10 1
-
2017-10-20 07:47
Kudłaty powiedział że....
ma 6 tenorów a potrzebnych zgodnie z planem jest 8 lecz zatrudni 3 nowych, czyli jeden wieloletni do odstrzału. Do baso-barytonów przyjął jednego czyli 11stego ale od 2018roku ma być 10ciu, czyli jeden do zwolnienia - wiadomo który: wieloletni z doświadczeniem.
- 9 0
-
2017-10-19 23:17
hmmmmmmmmmmmmm
to oczywisnie ,,dobra,, zmiana
- 6 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.