- 1 Najsłynniejsza książka o giełdzie (34 opinie)
- 2 Takie koncerty zdarzają się coraz rzadziej (99 opinii)
- 3 Z Teatru Wybrzeże do wielkiego kina (21 opinii)
- 4 Tak kiedyś brzmiała Gdynia (17 opinii)
- 5 Carillon przestał grać "Rotę". Dlaczego? (177 opinii)
- 6 Znamy laureatów Splendor Gedanensis (19 opinii)
Ksiądz Jan Kaczkowski nazywał go swoim "synkiem". Dzięki filmowi "Johnny" jego historię i ich niezwykłą relację poznała cała Polska. Patryk Galewski - bo o nim mowa - jest bohaterem książki "Synek księdza Kaczkowskiego" (wyd. Znak). Publikacja ta to wywiad rzeka, który przeprowadził z Galewskim dziennikarz, autor książek i podcastów - Piotr Żyłka.
Onkocelebryta z Sopotu
Doktor nauk teologicznych, bioetyk, autor książek, prawdziwa osobowość. Dla wielu nauczyciel, autorytet, przyjaciel. Sam o sobie mówił, że jest onkocelebrytą, czyli człowiekiem znanym głównie z tego, że ma raka. Zmarł przedwcześnie w wieku 39 lat. Pochowany został na Cmentarzu Komunalnym w Sopocie.
Życie na pełnej petardzie
Na podstawie rozmów z nim powstało kilka książek. Najpierw "Szału nie ma, jest rak" (Więź, 2013), a następnie "Życie na pełnej petardzie. Czyli wiara, polędwica i miłość" (Wydawnictwo WAM, 2015). Przy tej drugiej Kaczkowski spotkał się z Piotrem Żyłką, któremu opowiedział o własnym życiu i polskim Kościele z odwagą i dystansem. Miliony Polaków ceniły go właśnie za autentyzm i szczerość.
Książka Żyłki i Kaczkowskiego była jedną z najważniejszych polskich książek 2015 roku, otrzymała m.in. tytuł Książki Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Autobiografia, biografia, wspomnienia.
- Nie spodziewałem się, że "Życie na pełnej petardzie doczeka się kiedykolwiek drugiej części. A jednak dziś trzymacie ją w rękach. I myślę, że kochany ksiądz Jan bardzo się z tego cieszy. Poznajcie prawdziwą historię Patryka Galewskiego - pisze we Wstępie książki "Synek..." Piotr Żyłka.
Jeden z "synków" Kaczkowskiego
Pierwszy raz Żyłka z Galewskim spotkali się w 2015 roku, kiedy ten drugi odbywał karę pozbawienia wolności, ale w ramach programu resocjalizacyjnego, skonstruowanego specjalnie dla niego przez księdza Jana, pracował w hospicyjnej kuchni i serwował im śniadania.
- Jan opowiadał mi o nim z dumą. Cieszył się, że życie jednego z jego "synków" - jak mawiał o kilku chłopakach, których wspierał w wychodzeniu z różnych trudnych sytuacji - zmierza w dobrą stronę. Równocześnie trochę się o niego martwił, bo to był moment, w którym wciąż nie było wiadomo, jak potoczą się losy Patryka, czy uda się skrócić jego odsiadkę i w jakim stanie wyjdzie z więzienia - mówi Żyłka.
Ks. Jan Kaczkowski w oknie. Nowy mural w Sopocie
Film "Johnny" i podcast o Patryku
W 2022 roku powstał słynny film "Johnny" w reżyserii Daniela Jaroszka z Dawidem Ogrodnikiem w roli księdza Jana oraz Piotrem Trojanem, grającym Patryka Galewskiego.
- Bardzo mi zależało, żeby świat mógł usłyszeć i lepiej poznać Patryka nie tylko w filmowej, ale też w całkowicie realnej wersji. Dlatego pojechałem na Hel, gdzie w tamtym czasie mieszkał ze swoją żoną Żanetą, córką oraz dwoma synami. I nagrałem z nim podcast - tak tłumaczy decyzję o podcaście jego autor.
Podcast powstał tuż przed premierą filmu i nosi tytuł "Patryk Galewski - człowiek z trudną przeszłością, którego życie wywróciło do góry nogami spotkanie z księdzem Janem Kaczkowskim" i można go posłuchać na stronie autorskiej Żyłki.
"Johnny": recenzja filmu o ks. Kaczkowskim. Przydadzą się chusteczki
Synek Kaczkowskiego
Po rozmowie do podcastu Piotr Żyłka zorientował się, że opowieść Patryka jest zbyt złożona, "pełna zwrotów akcji i naszpikowana mnóstwem wydarzeń, których nie da się zamknąć w dwugodzinnym filmie czy nagraniu." Tak pojawiła się decyzja o napisaniu książki.
- Film "Johnny" w piękny i skondensowany sposób opowiada o najbardziej wzruszających chwilach w relacji Patryka z księdzem Janem. Książkę, którą trzymacie w rękach, napisaliśmy, żeby wejść głębiej w tę historię i dzięki temu jeszcze lepiej zrozumieć, co wydarzyło się w życiu jej bohatera. I co wciąż się w nim wydarza, bo w naszych rozmowach mówimy też o tym, co się zmieniło w rzeczywistości rodziny Galewskich po premierze i ogromnym sukcesie filmu - pisze we "Wstępie" autor.
O czym jest książka?
Książka momentami jest niezwykle szczera, nie omija najtrudniejszych tematów i wątków z życia Patryka tj. trudne dzieciństwo, przemoc, narkotyki, pobyty w więzieniu, próby samobójcze. To także opowieść o ks. Kaczkowskim, jakiego nie znamy.
- Patryk jest do bólu szczery. Mówi o trudnym dzieciństwie, wsiąknięciu w przestępczy półświatek, przemocy, narkotykach, pobytach za kratami i o sensie, którego zabrakło, co doprowadziło go do kilku prób samobójczych. To także piękna opowieść o księdzu Kaczkowskim, jakiego nie znamy - widzianym oczami wychowanka i przyjaciela. Wzruszające do łez świadectwo człowieka, który się nie poddał, opowieść o sercach bijących "na pełnej petardzie", o relacji, która zmieniła wszystko. I o tym, że nikogo nie wolno skreślać, bo każdy zasługuje na drugą szansę - mówi Żyłka.
Publikacja ma formę wywiadu rzeka. Rozmowy podzielono tematycznie na 13 rozdziałów, od dzieciństwa bohatera, po jego obecne działania. Galewski jest m.in zaangażowany w projekty Fundacji im. ks. Jana Kaczkowskiego tj. PaKa - Inne Garowanie. W ramach tej akcji odwiedza ośrodki poprawcze i wychowawcze oraz szkoły, gdzie wspiera młodzież z problemami i próbuje kontynuować dzieło Jana Kaczkowskiego.
Patryk Galewski - bohater filmu i książki "Johnny". Urodził się i dorastał w Pucku. W 2011 r. trafił do Hospicjum Ojca Pio założonego przez ks. Jana Kaczkowskiego, by odbyć zasądzone wyrokiem prace społeczne. Kontakt z chorymi i poznanie ks. Jana były momentem zwrotnym w jego życiu. Dziś jest szczęśliwym mężem i tatą trójki dzieci, szefem kuchni i autorem książki "Kuchnia na pełnej petardzie" z jego autorskimi przepisami.
Piotr Żyłka - dziennikarz, autor książek i podcastów. Od września 2018 roku kieruję Fundacją ZUPA, która jest zapleczem organizacyjnym i kreatywnym Zupy na Plantach. Współpracuje z Fundacją im. księdza Jana Kaczkowskiego. Jest członkiem kapituły Nagrody Okulary ks. Kaczkowskiego NIE WIDZĘ PRZESZKÓD.
Miejsca
Opinie (43) ponad 10 zablokowanych
-
2023-12-25 20:35
Moj syn dwa tygodnie temu (2)
Zmarł w wieku 40 lat na glejaka mózgu jak św. Pamięci ksiądz Kaczkowski. Jak musiał cierpieć i pomimo tego pomagał ludziom chorym.widzialam i byłam jak cierpiał mój syn. Ksiądz Kaczkowski był cudnym szczerym cierpiącym czlowiekiem. Smutne ze nie ma tak wielu wspaniałych ludzi. I odchodzą ci najbardziej wspaniali
- 31 0
-
2023-12-26 01:40
Bardzo mi przykro i naprawdę szczerze Ci współczuję.
- 10 0
-
2023-12-26 11:32
Gina trzymaj się w trudnym czasie. Pozdrawiam
- 4 0
-
2023-12-25 20:52
(1)
Nie widziałem filmu, ale czytałem jedną książkę Kaczkowskiego i obejrzałem sporo jego wypowiedzi na YT - wywiadów ale również dostępnych np. kazań z rekolekcji. Facet po prostu pokazywał ludzką twarz i był pełen współczucia i zrozumienia dla innego człowieka, nawet jak się z kimś nie zgadzał. Kaczkowski miał też ten dar, że jego jedno zdanie potrafiło trafić w punkt i dać do myślenia - brakuje nam tak błyskotliwych ludzi.
- 31 0
-
2023-12-27 03:01
Ale nie jest jp2
- 0 1
-
2023-12-26 12:22
I jak to się ma do...
zachowań obecnie rządzących totalnych niby demokratów? Jak oni się teraz czują wiedząc iż ich mówienie o równości, demokracji, odstawianiu zamrażarek i cudów na kiju to mrzonki. Zakłamanie tych ludzi jest wstrętne, ale mam nadzieję że jeszcze pójdą po rozum do głowy i wezmą przykład z tak przez nich znienawidzonego księża.
- 2 2
-
2023-12-26 16:01
Religia ze szkół od nowego roku szkolnego. Dezorganizuje cała prace szkoły nawet jak jest na 1 czy ostatniej lekcji. Są przecież szkoły katolickie i tam jak najbardziej jak sobie rodzice życzą!!!!
- 4 4
-
2023-12-26 22:46
Świetna książka, jednak przy dodruku proponuję solidną korektę. Dotychczas mimo zaangażowania dwóch osób do tego procesu w książce znalazła się spora liczba literówek, powtórzeń i błędów językowych. "Jednk", "był on był", "rumii". Trochę tego już było, a nawet w połowie nie jestem :) Ale książkę jak najbardziej polecam.
- 0 0
-
2023-12-27 17:25
Podziwiam takich ludzi. Znam kilka osób z jego rocznika, którzy są złymi ludźmi skrótowo mówiąc. Niszczą innych ludzi, nie potrafią prowadzić wartościowego życia. Żal ks. Kaczkowskiego, tak nie miało być!
- 0 0
-
2023-12-31 07:39
Ciemny lud wszystko kupi
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.