• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Był "synkiem" księdza Kaczkowskiego

Magdalena Raczek
25 grudnia 2023, godz. 14:15 
Opinie (43)
Patryk Galewski i Piotr Żyłka podczas jednego ze spotkań autorskich. Patryk Galewski i Piotr Żyłka podczas jednego ze spotkań autorskich.

Ksiądz Jan Kaczkowski nazywał go swoim "synkiem". Dzięki filmowi "Johnny" jego historię i ich niezwykłą relację poznała cała Polska. Patryk Galewski - bo o nim mowa - jest bohaterem książki "Synek księdza Kaczkowskiego" (wyd. Znak). Publikacja ta to wywiad rzeka, który przeprowadził z Galewskim dziennikarz, autor książek i podcastów - Piotr Żyłka.



Onkocelebryta z Sopotu



Skąd znasz księdza Jana Kaczkowskiego?

Księdza Jana Kaczkowskiego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Był podziwiany przez katolików, jak i niewierzących. Ten sopocki, charyzmatyczny duchowny, urodzony w 1977 roku w Gdyni, był twórcą i prezesem Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio oraz licznych projektów z nim związanych.

Doktor nauk teologicznych, bioetyk, autor książek, prawdziwa osobowość. Dla wielu nauczyciel, autorytet, przyjaciel. Sam o sobie mówił, że jest onkocelebrytą, czyli człowiekiem znanym głównie z tego, że ma raka. Zmarł przedwcześnie w wieku 39 lat. Pochowany został na Cmentarzu Komunalnym w Sopocie.


Życie na pełnej petardzie



Na podstawie rozmów z nim powstało kilka książek. Najpierw "Szału nie ma, jest rak" (Więź, 2013), a następnie "Życie na pełnej petardzie. Czyli wiara, polędwica i miłość" (Wydawnictwo WAM, 2015). Przy tej drugiej Kaczkowski spotkał się z Piotrem Żyłką, któremu opowiedział o własnym życiu i polskim Kościele z odwagą i dystansem. Miliony Polaków ceniły go właśnie za autentyzm i szczerość.

Książka Żyłki i Kaczkowskiego była jedną z najważniejszych polskich książek 2015 roku, otrzymała m.in. tytuł Książki Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Autobiografia, biografia, wspomnienia.

- Nie spodziewałem się, że "Życie na pełnej petardzie doczeka się kiedykolwiek drugiej części. A jednak dziś trzymacie ją w rękach. I myślę, że kochany ksiądz Jan bardzo się z tego cieszy. Poznajcie prawdziwą historię Patryka Galewskiego - pisze we Wstępie książki "Synek..." Piotr Żyłka.
  • Książka "Synek księdza Kaczkowskiego" to wywiad rzeka Piotra Żyłki z Patrykiem Galewskim.
  • Książka "Synek księdza Kaczkowskiego" to wywiad rzeka Piotra Żyłki z Patrykiem Galewskim.
  • Książka "Synek księdza Kaczkowskiego" to wywiad rzeka Piotra Żyłki z Patrykiem Galewskim.
  • Książka "Synek księdza Kaczkowskiego" to wywiad rzeka Piotra Żyłki z Patrykiem Galewskim.
  • Książka "Synek księdza Kaczkowskiego" to wywiad rzeka Piotra Żyłki z Patrykiem Galewskim.

Jeden z "synków" Kaczkowskiego



Pierwszy raz Żyłka z Galewskim spotkali się w 2015 roku, kiedy ten drugi odbywał karę pozbawienia wolności, ale w ramach programu resocjalizacyjnego, skonstruowanego specjalnie dla niego przez księdza Jana, pracował w hospicyjnej kuchni i serwował im śniadania.

- Jan opowiadał mi o nim z dumą. Cieszył się, że życie jednego z jego "synków" - jak mawiał o kilku chłopakach, których wspierał w wychodzeniu z różnych trudnych sytuacji - zmierza w dobrą stronę. Równocześnie trochę się o niego martwił, bo to był moment, w którym wciąż nie było wiadomo, jak potoczą się losy Patryka, czy uda się skrócić jego odsiadkę i w jakim stanie wyjdzie z więzienia - mówi Żyłka.
Ks. Jan Kaczkowski w oknie. Nowy mural w Sopocie Ks. Jan Kaczkowski w oknie. Nowy mural w Sopocie

Film "Johnny" i podcast o Patryku



W 2022 roku powstał słynny film "Johnny" w reżyserii Daniela JaroszkaDawidem Ogrodnikiem w roli księdza Jana oraz Piotrem Trojanem, grającym Patryka Galewskiego.

- Bardzo mi zależało, żeby świat mógł usłyszeć i lepiej poznać Patryka nie tylko w filmowej, ale też w całkowicie realnej wersji. Dlatego pojechałem na Hel, gdzie w tamtym czasie mieszkał ze swoją żoną Żanetą, córką oraz dwoma synami. I nagrałem z nim podcast - tak tłumaczy decyzję o podcaście jego autor.
Podcast powstał tuż przed premierą filmu i nosi tytuł "Patryk Galewski - człowiek z trudną przeszłością, którego życie wywróciło do góry nogami spotkanie z księdzem Janem Kaczkowskim" i można go posłuchać na stronie autorskiej Żyłki.

"Johnny": recenzja filmu o ks. Kaczkowskim. Przydadzą się chusteczki

Synek Kaczkowskiego



Po rozmowie do podcastu Piotr Żyłka zorientował się, że opowieść Patryka jest zbyt złożona, "pełna zwrotów akcji i naszpikowana mnóstwem wydarzeń, których nie da się zamknąć w dwugodzinnym filmie czy nagraniu." Tak pojawiła się decyzja o napisaniu książki.

- Film "Johnny" w piękny i skondensowany sposób opowiada o najbardziej wzruszających chwilach w relacji Patryka z księdzem Janem. Książkę, którą trzymacie w rękach, napisaliśmy, żeby wejść głębiej w tę historię i dzięki temu jeszcze lepiej zrozumieć, co wydarzyło się w życiu jej bohatera. I co wciąż się w nim wydarza, bo w naszych rozmowach mówimy też o tym, co się zmieniło w rzeczywistości rodziny Galewskich po premierze i ogromnym sukcesie filmu - pisze we "Wstępie" autor.
  • Patryk Galewski z księdzem Kaczkowskim.
  • Patryk Galewski z księdzem Kaczkowskim.
  • Patryk Galewski pracuje dziś jako szef kuchni.
  • Patryk Galewski pracuje dziś jako szef kuchni. Wydał również własną książkę z przepisami.

O czym jest książka?



Książka momentami jest niezwykle szczera, nie omija najtrudniejszych tematów i wątków z życia Patryka tj. trudne dzieciństwo, przemoc, narkotyki, pobyty w więzieniu, próby samobójcze. To także opowieść o ks. Kaczkowskim, jakiego nie znamy.

- Patryk jest do bólu szczery. Mówi o trudnym dzieciństwie, wsiąknięciu w przestępczy półświatek, przemocy, narkotykach, pobytach za kratami i o sensie, którego zabrakło, co doprowadziło go do kilku prób samobójczych. To także piękna opowieść o księdzu Kaczkowskim, jakiego nie znamy - widzianym oczami wychowanka i przyjaciela. Wzruszające do łez świadectwo człowieka, który się nie poddał, opowieść o sercach bijących "na pełnej petardzie", o relacji, która zmieniła wszystko. I o tym, że nikogo nie wolno skreślać, bo każdy zasługuje na drugą szansę - mówi Żyłka.
Publikacja ma formę wywiadu rzeka. Rozmowy podzielono tematycznie na 13 rozdziałów, od dzieciństwa bohatera, po jego obecne działania. Galewski jest m.in zaangażowany w projekty Fundacji im. ks. Jana Kaczkowskiego tj. PaKa - Inne Garowanie. W ramach tej akcji odwiedza ośrodki poprawcze i wychowawcze oraz szkoły, gdzie wspiera młodzież z problemami i próbuje kontynuować dzieło Jana Kaczkowskiego.

Ks. Jan Kaczkowski (Johnny) - urodził się 19 lipca 1977 r. w Gdyni. Mieszkał i uczył się w Sopocie. Ukończył studia filozoficzno-teologiczne w Gdańskim Seminarium Duchownym, a w 2007 r. uzyskał doktorat nauk teologicznych na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Swoje kapłańskie życie poświęcił służbie chorym i umierającym. Był założycielem i dyrektorem hospicjum. Zmarł 28 marca 2016 roku w wieku 38 lat na glejaka mózgu. Został pochowany w rodzinnym Sopocie.

Patryk Galewski - bohater filmu i książki "Johnny". Urodził się i dorastał w Pucku. W 2011 r. trafił do Hospicjum Ojca Pio założonego przez ks. Jana Kaczkowskiego, by odbyć zasądzone wyrokiem prace społeczne. Kontakt z chorymi i poznanie ks. Jana były momentem zwrotnym w jego życiu. Dziś jest szczęśliwym mężem i tatą trójki dzieci, szefem kuchni i autorem książki "Kuchnia na pełnej petardzie" z jego autorskimi przepisami.

Piotr Żyłka - dziennikarz, autor książek i podcastów. Od września 2018 roku kieruję Fundacją ZUPA, która jest zapleczem organizacyjnym i kreatywnym Zupy na Plantach. Współpracuje z Fundacją im. księdza Jana Kaczkowskiego. Jest członkiem kapituły Nagrody Okulary ks. Kaczkowskiego NIE WIDZĘ PRZESZKÓD.

Miejsca

Opinie (43) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Ech... Janie... Bóg Cię za wcześnie zabrał. Ale to w sumie jasne - chciał Cię mieć blisko siebie (1)

    Szkoda, że nie możesz dalej tu na ziemi tłumaczyć nam dlaczego to wszystko jest takie dziwne i trudne, a zarazem piękne i łatwe.
    W sumie to nie mogę się doczekać kiedy do Ciebie dołączę.

    • 38 3

    • Podobno bóg wie co robi

      • 1 0

  • Niewiele trzeba żeby stać się celebrytą

    • 8 50

  • XYZ (1)

    Patryk miał podobno własną restaurację w Sopocie otworzyć. Ktoś? Coś? Bo z Kuttra odszedł. Co teraz planuje?

    • 10 4

    • Tak myślałam...

      Szkoda,super restauracja. Może ma na siebie inny plan

      • 0 0

  • (6)

    Czemu bóg zabiera tak wartościowe osoby a satrapowie żyją w swoich pałacach do setki?

    • 20 8

    • Bo bóg to wymysł człowieka (3)

      Żeby sobie wytłumaczyć bezsens ludzkiego życia.

      • 13 12

      • Bezsensem to Ty sam/sama jestes. (1)

        Obyś czloeieku poczul obecność Boga pewnego dnia...

        • 9 6

        • Ale po co skoro do znalezienia sensu swojego życia nie potrzebuje bogów?

          bogów wymyślono po to by dać zwykłym ludziom nadzieję na lepsze życie choćby po śmierci i po to by mogli sobie wytłumaczyć swoje złe położenie i niepowodzenia. Zawsze można powiedzieć "widocznie bóg tak chciał" i masz wolne sumienie. Nie musisz się starać no bo przecież on tak chciał. "Niech się dzieje wola nieba z nią się zawsze zgadzać trzeba" - to z Zemsty Fredry, takiej komedii.

          • 1 2

      • Bezsens ludzkiego życia zaczyna się wtedy, jak zaczynasz gonic za pieniędzmi by kupować sobie masę niepotrzebnych rzeczy.

        • 4 2

    • Żadnego boga nie ma przecież!

      • 3 11

    • Może to geny ?

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Takich Celebrytów chcemy (8)

    Choć do kościoła mam niechęć, to do takich ludzi jak k.Kaczkowski jestem przekonany. Oby więcej takich

    • 145 6

    • Jest ich więcej tylko trzeba poszukać.

      • 30 0

    • (6)

      No faktycznie... Robic z kryminalisty celebrytów. Takich nam trzeba.
      Nawrócił się i wszystkie winy odkupione.

      • 5 51

      • (4)

        Mamusia też Ci przebaczała jak coś zmajstrowałeś,czy do dzisiaj ci wypomina.

        • 38 3

        • (3)

          Gratulacje dla p. Patryka za nawrócenie i za to co robi ale uważam że traktowanie go teraz jak Boga czy jakiegoś guru jest conajmniej nad wyrost.

          • 10 17

          • Miki@ (2)

            Zamiast zazdrościć i krytykować zrób coś na tyle wzniosłego dla innych, by ktoś zechciał opisać i Twą historię...

            • 25 3

            • (1)

              Najpierw musiałbym nakraść, ćpać itd żeby był progres. Zwykły człowiek nawet jak robi więcej dobrego ale nie ma złej historii to nie jest tak doceniany

              • 2 5

              • Tu chodzi o to żeby się zainspirowac do zmiany. Każdy może coś poprawić w swoim życiu, nawet jeśli masz życie idealne, to możesz np więcej pomagać innym. Mi historia tego Patryka właśnie pokazuje, że zawsze warto spróbować żyć lepiej, może odmienic się Twój los

                • 9 0

      • przecież napisał o Kaczkowskim który ma ogromne zasługi

        • 3 0

  • Opinia wyróżniona

    Byłam na premierze filmu. Wyłam jak bóbr. (4)

    Później oglądałam jeszcze dwa razy i też wyłam. Kupiłam książkę, czytając, też wyłam. Byłam w restauracji, gdzie szefem kuchni jest Pan Galewski, też gdzieś łezka się kręciła. Niesamowite emocje. Piękna historia, piękni ludzie. Ta przyjaźń, te działania, mogłyby się toczyć dalej, niestety, choroba nie wybiera. Doceniajmy to, co mamy.

    • 105 9

    • Oglądaj codziennie, a w końcu przestaniesz i obejrzysz normalnie.

      • 7 26

    • Idź lepiej pomóż w hospicjum a nie tylko wyjesz (2)

      Z twojejgo wycia na komercyjnym filmie niewiele wynika

      • 10 27

      • Natalie tak mają. Nie można za dużo wymagać od nich

        • 4 24

      • z twojego wpisu tym bardziej

        ona opisała swoje emocje, ty natomiast chrzanisz bez sensu

        • 7 0

  • Halo

    Gdzie teraz można spróbować dań Patryka?

    • 10 1

  • Wzorem do naśladowania to on nie jest (1)

    • 6 15

    • A kto jest według Ciebie? Napisz.

      • 7 4

  • Opinia wyróżniona

    (1)

    To byl piękny film

    • 61 6

    • Kto minusuje ?

      Człowiek bez empatii najwyraźniej...

      • 17 4

  • Jeden z lepszych filmów! (1)

    • 15 1

    • Ogrodnik jest w stanie zagrać wszystko

      Oglądaliście "Chce się żyć "? Nie mogłem uwierzyć, że głównego bohatera zagrał "zwykły" aktor, a nie osoba niepełnosprawna. To był prawdziwy popis kunsztu aktorskiego.

      • 9 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W jakiej placówce muzealnej znajduje się obraz "Morze" Michała Gorstkina Wywiórskiego?

 

Najczęściej czytane