Instytucja, która koordynowała starania Gdańska o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016, zmieni nazwę z Gdańsk 2016 na Instytut Kultury Miejskiej. Uchwałę wprowadzającą zmianę w życie gdańscy radni uchwalą w czwartek.
2012-05-17 15:15
Wedle protokolu dycnpmatyozlego wizyta oficjalna prezydenta w dowolnym kraju wymaga rozmowcy -politycznego partnera na tym samym szczeblu.(Prezydenci zapraszaja i goszcza prezydentow, premierzy premierow, ministrowie ministrow, itd).Organizatorem obchodow 70 rocznicy zbrodni katynskiej byl rzad Rosji i osobiscie Premier W.Putin, ktory poslal oficjalne zaproszenie do udzialu w obchodach Premierowi RP D.Tuskowi.L.Kaczynski udal sie do Katynia nie bedac zaproszonym i nie bedac goszczonym ani przez Premiera, ani przez Prezydenta Rosji.Tyle mowia fakty.Pzdr.PS. Prezydent RP i Sejm RP (440 poslow) to dwie odrebne instytucje wladzy panstwowej, ktorych kompetencje okresla Konstytucja RP.
2012-02-22 14:52
...czyżby próba podszycia się pod znaną i zdecydowanie antybusyniową Kulturę Miejską Lidki Makowskiej?
2012-02-22 23:18
a nie po prostu kradzież nazwy? prawa autorskie, drodzy POwcy, prawa autorskie, których tak bronicie ponad ludzką przywoitość! Kultura Miejska Lidii Makowskiej może i nie jest specjalnie antybudyniowa jak pisze mszczuj, a wręcz osobiście uważam że jest licencjonowaną opozycją, tym niemniej kradzież nazwy jest kradzieżą
2012-02-26 02:21
jasne - Lidia Makowska wymyśliła termin 'kultura miejska' buahahahahah.
2012-02-26 09:07
nadaje się rozgłos na silę, a efekty tak naprawdę są mało widoczne. Trochę lokalnych, inicjatyw, jakich nie brakuje i winnych dzielnicach, w sumie nic odkrywczego. Dobrze, że ludziom się czasem chce coś robić , ale bez przesady
2012-02-22 23:42
Jeżeli w zamyśle decydentów od kultury w Gdańsku jest próba podszycia się pod nasz dorobek, to nieudolna. Stowarzyszenie Kultura Miejska od 5 lat działa na rzecz demokracji miejskiej. Krytyczną refleksję, alternatywne rozwiązania i konkretne działania we Wrzeszczu opisujemy na portalu
Mamy zupełnie inną filozofię i strategię działania niż ESK Gdańsk 2016 Kandydat. Naszym celem nie jest organizowanie kosztownych eventów kulturalnych. Mi chodzi o włączenie mieszkańców do rzeczywistego współdecydowania o sprawach miasta. Także o kulturze. Nie wiem, jakie motywy kierowały Biurem Kultury, by wyrzucić z nazwy nowej instytucji słowo "Gdańsk". Szkoda, że publicznie nie dyskutwoano o kierunkach działania nowej instytucji i o podziale jej budżetu. Wtedy i z nazwą nie byłoby kłopotu, mieszkańcy bez wątpienia znaleźliby dobre rozwiązania. ESK Gdańsk 2016 Kandydat ma za sobą trzy lata działań promujących w Poslce i Europie miasto Gdańsk - jako ośrodek kultury. Czy teraz wydamy kolejne 10 milionów, na lansowanie nowego "brandu" i nowe kampanie bilbordowe, smycze, długopisy i inne gadżety?
We wrzeszczańskiej Kulturze Miejskiej nie chodzi nam o trwonienie publicznych pieniędzy na lansowanie wizerunku (produktu, prezydenta miasta itp). Doskonale rozumiemy logikę kreowania tematów zastępczych (jak nazwa czy światopoglądowe spory). Służy to tuszowaniu realnych problemów mieszkańców, zamiast poszukiwania rozwiązań. Dlatego nie wchodzimy w spory o "brand kultury miejskiej".
Konsekwentnie robimy swoje: usprawniamy demokrację miejską, prowadzimy działalność badawczą i wdrażamy alternatywne rozwiązania. Kulturę miejską promujemy w codziennych, twórczych działaniach z mieszkańcami.
2012-02-23 11:36
i jeszcze pewnie powinni skonsultować tę nazwę i budzet z wszystkimi piszącymi komentarze na trojmiasto.pl no nie ;)?
2012-02-23 14:40
Wyczuwam tu lęk, że wynik konsultacji w sprawie budżetu czy nazwy nowego Instytutu mógłby być nie po myśli urzędników z Biura Kultury i kilkunastu zwolenników. Ale nas, mieszkańców Gdańska jest blisko 400 tys. Konsultacje społeczne to demokratyczna procedura, by była skuteczna, musi mieć bardzo precyzyjny regulamin, cykl spotkań (na żywo, a nie w sieci), niedopuszczalne jest głosowanie na ankietkę internetową, której nie ma jak zweryfikować. Głosowanie musi być proporcjonalne (np. od 1 do 10 punktów), nie ma sensu tylko prosta odpowiedź na pytanie TAK / NIE. Wybierać trzeba z kilkunastu zgłoszonych opcji. Efekt? Wynik konsultacji odzwierciedla rzeczywiste potrzeby większości mieszkańców.
2012-02-23 18:38
"Demokracja cyfrowa vs. demokracja analogowa"
W połowie ub.r. rząd podpisał Pakt dla kultury zaproponowany przez ruch społeczny Obywatele Kultury. Na mocy tego porozumienia reprezentacja społeczna zyskała możliwość współuczestniczenia w kształtowaniu polityki kulturalnej państwa. W Bydgoszczy prezydent miasta rozwiązał wydział kultury i zaprosił do współdecydowania obywatelską radę ds. kultury.
2012-02-22 23:50
i jeszcze dopisek: chodzi o portal wrzeszczański wrzeszcz.info.pl - adres zniknął z mojego wpisu powyżej, rozumiem że z powodów konkurencji. Tylko po co? czy oddolna inicjatywa mieszkańców musi stawać do rywalizacji z najlepszym portalem informacyjnym w Trójmieście? Nie mierzymy się ani z Biurem ESK Gdańsk 2016, ani z profesjonalnym portalem. Idziemy własną drogą.
2012-02-23 00:41
www.kulturamiejska.pl
2012-02-23 07:11
ostatnia "aktualnosc" z 4 kwietnia... 2010 roku :-)
Wtorek, 20-04-2010
Pierwszy barCamp w trójmieście
15 maja 2010, Gdańska Galeria Guntera Grassa
Jednodniowe anty-seminarium Laboratorium Indeksu 73
Formuła barCampu to "user-generated conference" demokratyczna, oddolna antykonferencja, w której nie ma odgórnie narzuconego programu oraz podziału na ekspertów i biernych słuchaczy. Istotą idei barCampu jest dzielenie się wiedzą, powszechna dostępność, otwartość, przekonstruowanie znaczeń i formuły, naruszanie status quo. Polecamy relację z barCampu oraz wystąpienia uczestników na www.indeks73.pl
2012-02-23 07:09
ostatnia "aktualność" na kulturamiejska.pl... z 20 kwietnia 2010 roku :-)
Wtorek, 20-04-2010
Pierwszy barCamp w trójmieście
15 maja 2010, Gdańska Galeria Guntera Grassa
Jednodniowe anty-seminarium Laboratorium Indeksu 73
Formuła barCampu to "user-generated conference" demokratyczna, oddolna antykonferencja, w której nie ma odgórnie narzuconego programu oraz podziału na ekspertów i biernych słuchaczy. Istotą idei barCampu jest dzielenie się wiedzą, powszechna dostępność, otwartość, przekonstruowanie znaczeń i formuły, naruszanie status quo. Polecamy relację z barCampu oraz wystąpienia uczestników na www.indeks73.pl
2012-02-24 12:56
Według mnie przykre jest to, że jedna organizacja kultury zawłaszcza nazwę drugiej organizacji kultury, chodzi tu o nazwę działającego od wielu lat Stowarzyszenia "Kultura Miejska". Równie dobrze Gdańsk 2016 mógłby nosić nazwę "Instytut A KuKu Sztuki Miejskiej" albo "Instytucjonalna Kolonia Artystów" albo "Nadbałtycki Instytut Kultury" itp. itd.
Może warto było wybrać nazwę w szerszych konsultacjach???
2012-02-25 16:18
kultura miejska to naprawdę szerokie pojęcie, a i nie wydaje się, by "nowa" placówka mogla w czymkolwiek uszczuplić dokonania tamtej. Zresztą już coraz mniej o niej słychać.
2012-02-25 16:16
dla promocji miasta
2012-02-25 13:39
jedna "Kultura Miejska" już w Gdańsku jest. po co zatem dublować nazwę?
2012-02-24 16:04
i Jachwe nie pomógł
2012-02-22 19:13
z jednej strony kraj ponosi koszty reform a deficyt rośnie z powodu wydatków lokalnych
2012-02-24 15:46
rzuć na Budynia i jego dwór budyniopodobnych 10 plag naraz!!!
2012-02-24 12:11
niech obywatele robia kulture nie urzednicy
2012-02-22 15:08
Projekt Europejskiej Stolicy Kultury 2016 żyje już kilka lat swoim życiem. Szymańska z Wiczą-Pokojskim poobsadzali stanowiska swoimi ludźmi, głównie z Torunia, bo tam jest Teatr Wiczy. Po niepowodzeniach, Pokojski zakotwiczył w Teatrze Miniatura, a Szymańską utrzymuje się na siłę z budżetem 3 mln zł rocznie w jakimś dziwnym bycie "kulturalnym". Nie lepiej oddać te 3 mln zł na jakieś wydarzenie, dać jakiejś instytucji, a nie karmić tych osobników. Wszystkiemu przyklaskuje oczywiście Pani naczelnik/dyrektor Wydziału Kultury w Urzędzie Miejskim.
Nie twórzmy bytów ponad miarę.
2012-02-24 09:03
to baardzo moralne w czasach kryzysu i gdy w tym samym czasie podwyższa się czynsze za lokale
2012-02-24 09:26
2012-02-22 13:58
potrzebne do funkcjonowania miasta.
2012-02-24 08:57
i o to chodzi!!!
Ale nie mnie i mieszkańcom Gdańska. Oto jak oszczędzamy w czasach kryzysu. Za to stypendia dla gdańskich twórcow kultury coraz cieńsze i zwykle ogranicza się do "swoich" - tłumaczenie: kryzys.
2012-02-24 09:11
zdaje się, że o przestrzeniach wolności to będą ględzić jedynie w ECS (też powstałe za niebotyczne pieniądze i z dobrymi pensjami dla kolesi).
Naród jak zwykle - nabity w butelkę (opróżnioną przez bpa Na Głodzie)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Kto był inicjatorem Gdańskiej Korporacji Tańca?
Filmy