• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podróż w czasie do międzywojennego Gdańska

Jakub Knera
26 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Gdańsk między wojnami. Opowieść o życiu miasta 1918-1939, Dom Wydawniczy Księży Młyn, Łódź 2010. Gdańsk między wojnami. Opowieść o życiu miasta 1918-1939, Dom Wydawniczy Księży Młyn, Łódź 2010.

Podróże w czasie są możliwe. Świetnym tego przykładem jest książka "Gdańsk między wojnami" Aleksandry Tarkowskiej, która jest dokumentalnym przewodnikiem po życiu Gdańska od 1918 do 1939 roku.



O tym, że lubimy oglądać Gdańsk sprzed kilku dekad świadczą z powodzeniem sprzedające się serie albumów "Był sobie Gdańsk" czy albumy ze zdjęciami "Fot. Kosycarz". Zdjęcia Kosycarza poświęcone są jednak ostatniemu półwieczu, a seria "Był sobie Gdańsk" to przede wszystkim zbiór zdjęć. Na tym tle "Gdańsk między wojnami" wydany nakładem łódzkiego wydawnictwa Księży Młyn ciekawie się wyróżnia.

Z jednej strony książka przypomina pod względem struktury dokument - jest w niej zobrazowane całe życie miasta, w wielu aspektach. Z drugiej to doskonały przewodnik po mieście sprzed kilku dekad. Pomijając atrakcje turystyczne, gdybyśmy w latach 20. i 30. znaleźli się na terytorium Wolnego Miasta Gdańska, byłoby to wspaniałe kompendium wiedzy na jego temat. Teraz to doskonały obraz tego, jak wyglądało życie naszych przodków między I i II Wojną Światową.

Gdańsk po I Wojnie Światowej był w specyficznej sytuacji. Na mocy uchwały Ligi Narodów powstało Wolne Miasto Gdańsk, miasto-państwo z własnym sejmem, senatem, herbem, flagą a nawet walutą. Mieszkańcy miasta mówili o sobie Danziger, wyróżniali się więc na tle Polaków, Niemców i ludzi innych narodów. To ogromne zróżnicowanie świetnie jest w tej książce pokazane.

Na kolejnych stronach zapoznajemy się bowiem nie tylko ze starym wyglądem ulic, zabudowaniami czy nieistniejącymi już połączeniami tramwajowymi. W albumie możemy zobaczyć jak wyglądały paszporty mieszkańców Gdańska, kto zarządzał miastem, ilu było przywódców senatu, prezydentów, gdzie znajdowały się konsulaty (było ich przeszło 30, w tym z takich egzotycznych krajów jak Nikaragua, Panama czy Haiti) albo o tym, że w obecnym budynku Rady Miasta, urzędowali Komisarze Ligi Narodów. To wszystko oczywiście znane fakty historyczne, ale w książce "Gdańsk między wojnami" nie są ukazane w dłużącej się encyklopedycznej formie, a jednocześnie są wyczerpujące.

Ale to i tak nie wszystko - poszczególne rozdziały opisują życie Gdańszczan, przedstawiają partie polityczne czy społeczności religijne, które żyły na terenie tego miasta (świetne zdjęcie, egzotycznie wyglądającej Wielkiej Synagogi w miejscu obecnej ulicy Bogusławskiego). Obszerna część albumu jest poświęcona miejskiej komunikacji (ze spisem starych linii tramwajowych) i gospodarki wodnej - można zapoznać się ze zdjęciami i opisami starych spichlerzy czy przeczytać jak powstawała Stocznia Cesarska na terenie Młodego Miasta.

Nie brakuje informacji o sportowych wyczynach gdańszczan, czy opisie miejsc, gdzie spędzali wolny czas. Fotografie pokazują wspaniałe sale restauracji, obecnego Teatru Wybrzeże, nadmorskich kąpielisk i kin. Mało kto może wiedzieć, że w Wolnym Mieście Gdańsk tych ostatnich było ich przeszło 20, z czego połowa w ścisłym centrum Miasta!

"Gdańsk między wojnami" to pasjonująca podróż pełna niespodzianek i niesamowitych odkryć, nawet dla tych, którzy z historią międzywojennego Gdańska są dobrze obeznani. Masa zdjęć (niestety nie zawsze wysokiej jakości), pocztówek i dokumentów (statystyki czy spis niemieckich nazw ulic i dzielnic) świetnie przybliżają miasto z tamtego okresu, pokazując zarówno jego potęgę jak i wiele elementów, którymi różni się od tego współczesnego.

Opinie (78) 8 zablokowanych

  • brak logiki, albo nie rozumiem... :/

    "...Z drugiej to doskonały przewodnik sprzed sześciu dekad. Pomijając atrakcje turystyczne, gdybyśmy w latach 20. i 30. znaleźli się na terytorium Wolnego Miasta Gdańska..."

    sądzę, że miało być ośmiu-dziewięciu dekad? Poza tym, od razu nasuwają się na myśl konflikty na linii Niemcy-Polacy/Żydzi. Więc może i dobrze, że powstała taka pozycja, bo mam nadzieję, że uzmysłowi wielu, że nie zawsze tak było...

    • 1 1

  • Super pozycja !!! (1)

    Kolejna dobra książka opisująca nasz kochany Gdańsk. Żadnych mitów, żadnych legend, dopisanych pseudo naukowych opowiastek w stylu "marzeń z morza" napisanych na potrzeby propagandy UM. Same fakty nie mity ! Brawo !

    • 5 4

    • ??

      Czy ktoś ci każe kupować tą książkę? Czy może ktoś ci ją każe czytać? Jak nie to po co piszesz takie głupoty.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Nie widziałem jeszcze tej ksiązki, (3)

    ale ciagle nasuwa mi się refleksja ! Gdańsk liczył do 1939 roku ok.400 000 mieszkańców, czyli niewiele mniej niz teraz. Miasto było zwarte, przez co łatwiej i taniej było nim zarządzać. Lotnisko miedzynarodowe na Zaspie ! Plany autostradowego połączenia z autostradą Berlin - Królewiec. Prace nad tym połączeniem rozpoczeto we Wrzeszczu. Teraz wszystko jest odwrotnie - miasto niemiłosiernie rozwleczone( dobrze , że od wschodu jest .....Zatoka !!!), Brak przyzwoitych dróg dojazdowych z osiedli i z obwodnicy do centrum, lotnisko bez dojazdu,samo lotnisko w Rębiechowie...tj. w miejscu , gdzie występuje specyficzny mikroklimat i najwieksza w okolicy ilośc dni w roku z zamgleniami. Samoloty do lądowania podchodza nad gęsto zamieszkałymi terenami miasta ( kiedyś, na Zaspie podchodziły znad Zatoki). Utrzymanie tego wszytkiego kosztuje majatek, co udowadnia tegoroczna, normalna zima. Nie piszę o kosztach, które trzeba ponieść aby rozwinąć całą infrastrukturę komunikacyjną do przyzwoitego stanu. W tym wszystkim co teraz mamy w Gdańsku...brak zdrowego rozsądku.
    Dlatego z niekłamanym podziwem patrzę na wszystkie materiały, które pokazują jak mądrzy, rozsądni i przewidujacy byli nasi przodkowie chociaż w wiekszości nie byli Polakami.

    • 21 6

    • sam gdańsk miał w 1939 ok. 200 000 mieszkańców.

      • 4 0

    • było zwarte

      10 osób w izbie

      • 1 1

    • a co to za bzdury... i opinia wyróżniona?

      samoloty do lądowania podchodziły od strony Wrzeszcza/Strzyży
      stary jestem... ale pamiętam, lądowania obserwowaliśmy najczęściej z mostu kratowego na Zaspie przy SKM

      • 0 0

  • znowu dziubaski z Trojmiasto.xx jakos nie potrafia pokazac polskosci tego miasta (3)

    jak historyjka z sali sadowej to jakies szwabskie nazwisko , jak ksiazka o gdansku to z okresu kiedy to co polskie bylo zle , niepozadane

    • 7 12

    • ???

      Polskość w XX leciu??? Co pier..lisz?

      • 4 4

    • żal.pl (1)

      a jaka polskość chcesz pokazywać? Gdańsk przed wojna był tak polski jak Lwów był ukraiński..

      • 6 6

      • jakos przedmowcy nie dostrzegaja ogolnego kontekstu wypowiedzi

        • 0 0

  • Do wszystkich anonimowych wpsiow - jesli nie znacie historii a jej nie znacie, to nie zabierajcie glosu. Jesli nie lubicie tego miasta, ktore kulturowo bylo zwiazane i kultura niemiecka jak i polska to nie musicie tu mieszkac. Nikt was nie zmusza abyscie tu zyli i narzekali, nie podoba sie to jest wiele miast i miasteczek z czysto polska historia. Latwe i proste.

    A co do ksiazki, duzo sie wydaje ostatnio o Gdansku przedwojennym wiele z nich sie powtarza bo kazdy chce miec patent na swoja historie Gdanska. A wizae sie to raczej z komercja niz z rzeczywistym zainteresowaniem. Warto zatem naprawde wybierac dobre ksiazki.

    • 11 3

  • a stało się ofiarą agresji nazistowskiej i polskiej. Możecie mnie negować ale tych prawd nie da się obejść (1)

    Panie Bernardzie, lieber Freund!
    Ofiarą agresji nazistowskiej - zgadza się, ale polskiej??? A to Polska nasłała tu Armię Czerwoną ??????
    Zachęcam do zerknięcia w podręczniki do historii
    Pozdrawiam
    Barbara Thun

    • 15 3

    • Pani Barbaro, z całym szacunkiem, ale

      Odradzam podręczniki do historii tworzone pod postanowienia poczdamskie, proponuję Historia Polityczna Polski, wyd. Paryska Kultura, aut. prof. Pobóg-Malinowski, można twierdzić właśnie że to Polska Londyńska nasłała Armię Czerwoną, a przynajmniej ma znaczny w tym udział. Z racji pochodzenia mojej rodziny i zainteresowań, historie tych ziem oraz krajów ościennych znam znacznie szerzej i dokładniej. Nie jest to jednak tematem. Razi ignorancja Gdańszczan, tylko Polacy i Niemcy, Polskie miasto ??? dobrze nas obrazuje G. Grass, można poczytać u B. Zwary, przedstawia tzw. Polaków w W.M.Gdańsku, wszyscy tu żyli w zgodzie. Nie można mieszać sytuacji opanowania Gdańska przez hitlerowców, a właśnie na tym żerują autorzy opinii, szukają jakiegoś gruntu by usprawiedliwić swoją okupację, dorabiają sobie przodków. Właśnie o tych przodków polskich mi chodzi.

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    ksiazka (1)

    Ludzie takie dłupoty piszą a zwłasza Ci którym wiecznie nienawiść, głupota w głowie. Wychowałam się w tym mieście tyle lat ale teraz kiedy się jest starszym chętnie się o przeszłośći czyta. W latach powojenych zatajono wszystko w szkole prawdy nie mówili ( i nie mówią) Przeżyłam tez tam wojnę ale teraz się inaczej na to patrzy i dziwi co gdzie kiedyś było jak np. Kino Znicz ze tam był kościół albo gdzie był pierwszy dworzec w Gdańsku. Prawda nie podoba się komuś Gdańsk niech nie mieszka. Niestety historia się nie zmieni już przed przed Wolnym Miastem Gdańsk mieszkali tam ludzie noszący niemieckie nazwiska ( przeważnie słynny i kupcy)

    • 12 4

    • ,,Miastem Gdańsk mieszkali tam ludzie noszący niemieckie nazwiska ''
      a także niderlandzkie, szwedzkie, żydowskie, polskie i wszelkie inne, znane z ówczesnego świata.

      • 8 1

  • Największym błędem epoki jagiellońskiej był tzw. Hołd Pruski, gdzie król Zygmunt

    zwany Starym za podszeptem wiadomych bankierów..?! zamiast dobić definitywnie państwo krzyżackie zezwolił na pierestrojkę w świeckie państwo pruskie. Bez tej głupoty Gdańsk nigdy by nie popadł w niewolę germańską. Ale my Polacy i przed szkodą i po szkodzie głupi.

    • 13 4

  • z pewną nieśmiałością podziele się z autorem kulisami sukcesu "był sobie gdańsk"

    autor już zapomniał, widać takie są prawa młodości, że ten "album" został wykupiony przez um gdańska, wciskany był przy byle okazji "jak leci"

    • 3 6

  • łódzkie wydawnictwo wydaje album o Gdańsku dwudziestolecia międzywojennego? ;>

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Dużą chlubą Teatru Szekspirowskiego jest otwierany dach. Ile on waży?

 

Najczęściej czytane