- 1 Tłum gości i kolejka po autografy (26 opinii)
- 2 5 wystaw, na które warto wybrać się w maju (7 opinii)
- 3 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (59 opinii)
- 4 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 5 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (71 opinii)
- 6 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
Podróż w czasie do międzywojennego Gdańska
Podróże w czasie są możliwe. Świetnym tego przykładem jest książka "Gdańsk między wojnami" Aleksandry Tarkowskiej, która jest dokumentalnym przewodnikiem po życiu Gdańska od 1918 do 1939 roku.
O tym, że lubimy oglądać Gdańsk sprzed kilku dekad świadczą z powodzeniem sprzedające się serie albumów "Był sobie Gdańsk" czy albumy ze zdjęciami "Fot. Kosycarz". Zdjęcia Kosycarza poświęcone są jednak ostatniemu półwieczu, a seria "Był sobie Gdańsk" to przede wszystkim zbiór zdjęć. Na tym tle "Gdańsk między wojnami" wydany nakładem łódzkiego wydawnictwa Księży Młyn ciekawie się wyróżnia.
Z jednej strony książka przypomina pod względem struktury dokument - jest w niej zobrazowane całe życie miasta, w wielu aspektach. Z drugiej to doskonały przewodnik po mieście sprzed kilku dekad. Pomijając atrakcje turystyczne, gdybyśmy w latach 20. i 30. znaleźli się na terytorium Wolnego Miasta Gdańska, byłoby to wspaniałe kompendium wiedzy na jego temat. Teraz to doskonały obraz tego, jak wyglądało życie naszych przodków między I i II Wojną Światową.
Gdańsk po I Wojnie Światowej był w specyficznej sytuacji. Na mocy uchwały Ligi Narodów powstało Wolne Miasto Gdańsk, miasto-państwo z własnym sejmem, senatem, herbem, flagą a nawet walutą. Mieszkańcy miasta mówili o sobie Danziger, wyróżniali się więc na tle Polaków, Niemców i ludzi innych narodów. To ogromne zróżnicowanie świetnie jest w tej książce pokazane.
Na kolejnych stronach zapoznajemy się bowiem nie tylko ze starym wyglądem ulic, zabudowaniami czy nieistniejącymi już połączeniami tramwajowymi. W albumie możemy zobaczyć jak wyglądały paszporty mieszkańców Gdańska, kto zarządzał miastem, ilu było przywódców senatu, prezydentów, gdzie znajdowały się konsulaty (było ich przeszło 30, w tym z takich egzotycznych krajów jak Nikaragua, Panama czy Haiti) albo o tym, że w obecnym budynku Rady Miasta, urzędowali Komisarze Ligi Narodów. To wszystko oczywiście znane fakty historyczne, ale w książce "Gdańsk między wojnami" nie są ukazane w dłużącej się encyklopedycznej formie, a jednocześnie są wyczerpujące.
Ale to i tak nie wszystko - poszczególne rozdziały opisują życie Gdańszczan, przedstawiają partie polityczne czy społeczności religijne, które żyły na terenie tego miasta (świetne zdjęcie, egzotycznie wyglądającej Wielkiej Synagogi w miejscu obecnej ulicy Bogusławskiego). Obszerna część albumu jest poświęcona miejskiej komunikacji (ze spisem starych linii tramwajowych) i gospodarki wodnej - można zapoznać się ze zdjęciami i opisami starych spichlerzy czy przeczytać jak powstawała Stocznia Cesarska na terenie Młodego Miasta.
Nie brakuje informacji o sportowych wyczynach gdańszczan, czy opisie miejsc, gdzie spędzali wolny czas. Fotografie pokazują wspaniałe sale restauracji, obecnego Teatru Wybrzeże, nadmorskich kąpielisk i kin. Mało kto może wiedzieć, że w Wolnym Mieście Gdańsk tych ostatnich było ich przeszło 20, z czego połowa w ścisłym centrum Miasta!
"Gdańsk między wojnami" to pasjonująca podróż pełna niespodzianek i niesamowitych odkryć, nawet dla tych, którzy z historią międzywojennego Gdańska są dobrze obeznani. Masa zdjęć (niestety nie zawsze wysokiej jakości), pocztówek i dokumentów (statystyki czy spis niemieckich nazw ulic i dzielnic) świetnie przybliżają miasto z tamtego okresu, pokazując zarówno jego potęgę jak i wiele elementów, którymi różni się od tego współczesnego.
Opinie (78) 8 zablokowanych
-
2010-12-26 19:42
o co chodzi
Jest jakiś wielki szwindel bo już dwie moje wypowiedzi moderator usuną i nie wiem dlaczego?Nikogo nie obraziłem i nie używałem niecenzuralnych słów ,nie naruszyłem prawa ,więc o co chodzi? Napisałem o wykorzystaniu w książce zdjęć bez zgody właścicieli i bez podania ich pochodzenia , wymieniłem tylko portale trójmiejskie skąd pochodziły zdjęcia , jeżeli w tym rzecz to tym razem nie podam nazw tych portali.
- 8 2
-
2010-12-26 22:49
dzisiaj ogladalismy filmy z tej ksiazki
super sprawa
- 1 1
-
2010-12-27 07:23
NACIAGANY ALBUM O GDAŃSKU
TO SĄ ZNANE ZDJĘCIA Z INNYCH KSIĄŻEK ,CZASOPISM I INNYCH PUBLIKACJI SZKODA KASY !!!
- 5 1
-
2010-12-27 09:00
Marudy do łopat ! Odśnierzać zacząć czas !
- 1 4
-
2013-09-15 23:58
straszna szmira
zdjęcia najgorsze ,więcej wiadomości jest nawet w takim internecie,ALE TE ZDJECIA SYF .Wielka papka z płyta tzn.filmem ściągniętym z netu.Wiele zdjęc pinskrinem z kronik.Nie polecam za tę cenę.
- 0 0
-
2020-07-29 13:58
Stocznia Cesarska nie powstawała na terenie Młodego Miasta.
- 0 0
-
2022-12-26 18:37
Polecam to opracowanie
Dla mnie - urodzonego gdańszczanina, rocznik 1959, jest to bardzo ciekawa i kompletna pozycja historyczno - naukowa. Książkę nabyłem poprzez sprzedaż wysyłkową w ubiegłym roku. Bardzo dobrze uzupełniła moją wiedzę o Gdańsku międzywojnia. Opracowanie podzielone na rozdziały tematyczne, które można czytać niezależnie, bogate ilustracje fotograficzne, bogate dane liczbowe z wielu dziedzin, płyta DVD i mapa Gdańska z międzywojnia to perełka dla interesujących się historią Gdańska. Mam wszystkie albumy Kosycarzy ale ta książka traktuje o czasach międzywojennych. Polecam
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.