- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (83 opinie)
- 2 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (37 opinii)
- 3 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (72 opinie)
- 4 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (128 opinii)
- 5 Pierwszy taki koncert w historii! (31 opinii)
- 6 Ciotka i skandal w uzdrowisku (58 opinii)
Zremiksuj stocznię w pięć minut
Dzięki temu projektowi z legendą Stoczni Gdańskiej zmierzyć może się każdy internauta z dowolnego miejsca na świecie. Do końca kwietnia potrwa konkurs Dock's Docs Gdańsk Remix na najlepszy filmowy remiks poświęcony stoczni.
- Szukamy wspólnego spojrzenia, które połączy temperaturę historycznych wydarzeń z dystansem, jaki daje nam czas. Wierzymy, że filmy z doków przyniosą nowe spojrzenie nie tylko na historię Stoczni Gdańskiej i polsko-europejską drogę do wolności, ale też dadzą nam cenną perspektywę na przyszłe lata wspólnej obecności w Europie - mówi Michał Merczyński, dyrektor Narodowego Instytutu Audiowizualnego, organizatora konkursu.
Wbrew pozorom konkurs wcale nie jest adresowany do zawodowych filmowców. Swój stoczniowy remiks może zrobić każdy internauta z dowolnego miejsca na świecie. Wystarczy, że ściągnie z sieci udostępnione przez organizatora filmy lub materiały dźwiękowe i za pomocą choćby najprostszego programu do montażu ułoży maksymalnie 5-minutową filmową opowieść o stoczni. Prace oceni międzynarodowe jury, w skład którego wchodzą operator Zbigniew Rybczyński, artysta Wilhelm Sasnal, medioznawca Ryszard Kluszczyński, dziennikarz Nick Holdsworth i dyrektor INA, Mathieu Gallet.
- Na autorów trzech najlepszych prac czeka filmowe stypendium w prestiżowym Ina Sup pod Paryżem oraz prezentacja filmów podczas Europejskiego Kongresu Kultury we Wrocławiu - informuje Sławomir Czarnecki, rzecznik gdańskiego biura Europejskiej Stolicy Kultury 2016, partnera projektu.
Materiały udostępnione przez organizatorów pochodzą z różnych źródeł. Są to m.in. francuskie reportaże z lat 80. ubiegłego wieku, w których pokazywano wydarzenia stoczniowe bez charakterystycznej dla ówczesnej polskiej telewizji cenzury oraz filmy z archiwów fundacji Video Studio Gdańsk, której członkowie kręcili powstawanie Solidarności przemyconymi do stoczni kamerami. Multimedia udostępnili również gdańscy artyści - nagrania stoczniowych dźwięków przygotował Adam Witkowski, natomiast wideo artyści związani ze stoczniową Kolonią Artystów.
- Udostępniliśmy kilka filmów, które rejestrują stoczniową rzeczywistość w latach 2002-2008, czyli w czasie, gdy mieszkaliśmy i tworzyliśmy na tym terenie - mówi Sylwester Gałuszka, który razem z Robertem Jurkowskim działają jako Robotnicy Sztuki PGR Art. - Można na nich zobaczyć m.in. stoczniowe budynki, które zostały zburzone, wnętrza nieistniejącej hali cesarskiej czy nieczęsty widok otwartej bramy historycznej, przez którą przez kilka dni remontu portierni wchodzili stoczniowcy.
Od połowy marca Gałuszka z Jurkowskim poprowadzą również warsztaty multimedialne przybliżające konkurs Dock's Docs Gdańsk Remix. W planach oprócz nauki montowania i filmowania jest również wycieczka do stoczni z kamerami.
Konkurs potrwa do końca kwietnia. Więcej informacji na stronie organizatora.
Opinie (20) 1 zablokowana
-
2011-03-12 13:32
Gdyby się tak cofnąć do sierpnia 80-tego...
...i stoczniowcom puścić film, o stoczni po 20 latach kapitalizmu, to Pan Lech W. jeszcze by nie opadł po kopie jaki by mu zafundowano po przeskoczeniu historycznego muru !
- 10 3
-
2011-03-12 11:59
Zmiksujcie sobie mózgi
Razem z Bolkiem i całą zgrają. Stocznia to ruina.
Kiedyś był wielki zakład, to i filmy archiwalne są. Dzięki temu teraz te pseudoartystyczne pajace mają co robić.- 14 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.