- 1 Dlaczego koncerty są tak późno? (52 opinie)
- 2 Jak to jest z tym czytaniem książek? (36 opinii)
- 3 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (130 opinii)
- 4 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (42 opinie)
- 5 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (78 opinii)
- 6 Czy książki są drogie? (131 opinii)
Topor w górach, czyli masakra na wesoło
Spektakl "Sznycel górski", premierowo pokazywany w Sopockiej Scenie Off de BICZ, sami realizatorzy nazywają komiksem teatralnym. Papierowa scenografia i bohaterowie z kartonu faktycznie oddają atmosferę makabryczno-surrealistycznej prozy Rolanda Topora. Tyle, że niewiele z tego wynika.
Ponieważ rzecz dotyczy twórczości jednego z najbardziej błyskotliwych prześmiewców drugiej połowy XX wieku, aktorzy sięgają po formę wszechobecnej zabawy. Groteska miesza się z absurdem, groza z czarnym humorem i pure nonsensem - krew (plakatowa) leje się strumieniami, trup (papierowy) ściele się gęsto, urywane kończyny latają w powietrzu i - podobnie jak Kenny w "South Parku" - bohaterowie nie dożywają końca opowieści ("Szkoła nad przepaścią") lub pozostają w cokolwiek nie najlepszej kondycji ("Sznycel górski").
Reżyser Michał Derlatka dużą uwagę przywiązuje do detali - palący się Jerzy dymi się od dymu papierosowego, odmrożona kończyna Philla znacznie różni się od pozostałych. Jednak w niespełna czterdziestominutowym przedstawieniu poza opowiadaniami Topora nic się właściwie nie zmienia. Wyeksponowanie szeregu pytań retorycznych dotyczących przemijania ze "Szkoły nad przepaścią" (przez zerwanie konwencji komiksu i zwrot bezpośrednio do widzów), brzmi pretensjonalnie i patetycznie. Brakuje interpretacji, konsekwentnej, przemyślanej dramaturgii i koncepcji spajającej jedne z najbardziej znanych opowiadań Rolanda Topora w teatralną całość.
Najsilniejszą stroną "Sznycla górskiego" jest jego efektowna oprawa wizualna. Warto też podkreślić, że tylko jeden z występujących (Srebrowski) jest dyplomowanym aktorem, a pozostali są absolutnymi debiutantami. Ciekawym dopełnieniem przedstawienia jest wesoła, pogodna muzyka Jana Mroza i Sówki Sowińskiej.
Przypomnienie twórczości Topora samo w sobie jest już zaletą. Powstało groteskowe, przyzwoite przedstawienie. Niedosyt jednak pozostaje.
Spektakl
Sznycel Górski
Miejsca
Spektakle
Opinie (13) 2 zablokowane
-
2011-10-02 08:17
Udana premiera
Czegos podobnego, w pozytywnym słowa znaczeniu, jeszcze nie widziałem! Zupełne nowatorstwo w każdym calu. Świetna zabawa, pełna humoru, wartka, choc makabryczna akcja. A czy nic nie wynika z przedstawienia? Tu bym podyskutował. Nawet z Toporem
- 10 1
-
2011-10-02 11:44
mała scena, duże emocje
zdecydowanie polecam. muzyka, scenografia, aktorzy.... - wszystko podane bardzo smacznie.
- 8 0
-
2011-10-02 11:48
to jednak nie maskara
- 1 0
-
2011-10-02 13:36
Dołączam do grona zadowolonych, ale mi w tym spektaklu czegoś zabrakło. Jakiegoś przesłania. Lubię brud teatralny, ale tutaj ocierało się o niechlujstwo. Mimo wszystko wyszłam z teatru zadowolona. Bo Topor jest nie do zdarcia i aktorzy dobrze go czuli.
- 5 0
-
2011-10-02 19:15
(2)
bedzie mozna jeszcze zobaczyc spektakl?:-(
- 1 0
-
2011-10-02 20:42
Będzie jeszcze 23 października :)
- 0 0
-
2011-10-03 16:06
7 października
- 0 0
-
2011-10-02 21:19
(1)
a gdzie takie info mozna znalezc? :)
- 0 0
-
2011-10-04 22:58
Na windowisku
patrz program onego
- 0 0
-
2011-10-03 09:48
ojjj dali radę
Nowatorsko, ambitnie i z polotem. Ja wyszłam zachwycona. Ludzie róbcie ciekawe projekty, bo 3M ma ich mega mało.
- 4 0
-
2011-10-03 11:02
Do autora recenzji (1)
Odnoszę wrażenie, że p. Rudziński z nieznanych mi powodów nie lubi reżysera Derlatki. Z artykułu wynika, że wszyscy się spisali poza reżyserem. A kto p. Rudziński zrealizował to przedstawienie? Może warto zastanowić się nad tym...Ja jestem pod wrażeniem i zachęcam innych zarówno do obejrzenia tego spektaklu, jak i wyrażenia własnych opinii
- 4 1
-
2011-11-28 20:05
Widzu premierowy
a dlaczego powody ewentualnej "nie sympatii" redaktora są dla Ciebie takie ważne? Czyżby przypadkiem z takiego, że oprócz tego, że jesteś widzem premierowym to może jesteś kimś jeszcze? Np. reżyserem spektaklu?
- 0 0
-
2011-10-03 17:57
uśmiałam się
Świetne! Zanosząca się śmiechem widownia będąca reakcją na śmierć niewinnych dzieci jest najlepszym dowodem na to, że autorzy w pełni czują Topora. Trójmiejski powiew świeżości, zdecydowanie godny polecenia.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.