• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tłumy na otwarciu Garnizonu Kultury we Wrzeszczu

Ewa Palińska
11 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Zobacz naszą relację z otwarcia Garnizonu Kultury.


- To wspaniałe, że ten teren już nie straszy i jest taki piękny, że zachęca do częstych odwiedzin - mówiła jedna z uczestniczek sobotnich imprez, inaugurujących działalność Garnizonu Kultury, czyli kompleksu kulturalnego, który powstał na terenie dawnych koszar we Wrzeszczu zobacz na mapie Gdańska. Od południa trwały tu targi sztuki i rękodzieła, a wieczorem w nowo otwartym klubie Stary Maneż zobacz na mapie Gdańska zagrał Zbigniew Wodecki z zespołem Mitch & Mitch.



O rewitalizacji i przekształcaniu dawnych koszar wojskowych we Wrzeszczu w nową miejską dzielnicę pisaliśmy wielokrotnie. W minioną sobotę można było wreszcie skonfrontować obietnice twórców Garnizonu Kultury ze stanem faktycznym.

Już sama aranżacja zieleni i przestrzeni wokół budynków robiły na gościach duże wrażenie. Magicznego charakteru dodawały iluminacje, oświetlające i podkreślające zabytkowy charakter obiektu. Wiele osób wypowiadało się również z zachwytem na temat idealnej syntezy historii ze współczesnością.

Garnizon z lotu ptaka - materiał archiwalny

Zobacz, jak wyglądał Garnizon Kultury z lotu ptaka w trakcie trwania prac rewitalizacyjnych.


Zadowoleni z atmosfery i licznej frekwencji byli także wystawcy targów sztuki, odbywających się w zabytkowym, ale poddanym modernizacji budynku Esprit Haus zobacz na mapie Gdańska. Osoby odwiedzające targi chętnie korzystały z bogatej oferty mieszczących się w obiekcie punktów gastronomicznych.

Punktem kulminacyjnym otwarcia Garnizonu Kultury był wieczorny występ Zbigniewa Wodeckiego z zespołem Mitch & Mitch w klubie Stary Maneż, powstałym w budynku dawnej stajni i huzarskiej ujeżdżalni. W części zabytkowej ulokowano salę klubowo - koncertową, a w dobudowanej - restaurację, w której będzie można m.in. napić się warzonego na miejscu piwa.

Zgrabną syntezą tego, co stare, z tym, co współczesne, był także występ Zbigniewa Wodeckiego z grupą Mitch & Mitch. Wykonano bowiem piosenki, które pochodzą z nagranej przed czterema dekadami, debiutanckiej płyty artysty. Płyty, która dopiero teraz, za sprawą grupy Mitch & Mitch, została przywrócona do życia i zyskała należne uznanie.

Sam Wodecki żartował podczas koncertu, że człowiek musi przez czterdzieści lat robić karierę, żeby móc wreszcie zadebiutować. Dla artysty tak bardzo zaszufladkowanego w stylistyce popularnej, powrót do początków twórczości faktycznie musiał być nie lada wyzwaniem. Nie chodzi wyłącznie o warstwę muzyczną, choć po dekadach grania tych samych, niezbyt skomplikowanych piosenek, powrót do dawnej harmonicznej i melodycznej finezji również musiał wymagać sporo pracy.

Równie dużym wyzwaniem był z pewnością kontakt z zupełnie inną i znacznie młodszą niż zazwyczaj publicznością. Popularność, jaką obecnie cieszy się ta muzyka jest jednak najlepszym dowodem na to, że wysiłek się opłacił.

Dowodem tej popularności była z pewnością liczna frekwencja podczas sobotniego koncertu. W bardzo długiej kolejce na wejście do klubu czekali przedstawiciele najróżniejszych grup wiekowych - od małych dzieci po równolatków artysty. Większość stanowili ludzie młodzi, którzy wykonywane piosenki doskonale znali i w trakcie koncertu śpiewali razem z artystą. Liczna frekwencja nie jest jednak wyznacznikiem sukcesu. Liczy się atmosfera na widowni, a ta, od pierwszej chwili, była gorąca. Słuchacze entuzjastycznie reagowali na każdą kolejną piosenkę, klaskali w trakcie trwania utworów, włączali się do wspólnego śpiewania, a po zakończeniu długo nie dawali artystom zejść ze sceny.

Podczas inauguracyjnego koncertu w Starym Maneżu frekwencja dopisała, ale najważniejsze było to, że publiczność reagowała bardzo żywiołowo. Podczas inauguracyjnego koncertu w Starym Maneżu frekwencja dopisała, ale najważniejsze było to, że publiczność reagowała bardzo żywiołowo.
Odbiór muzyki utrudniało źle zbalansowane nagłośnienie, jednak możliwość obserwowania tego, co działo się na scenie, tej radości i młodzieńczej werwy, z jaką grali artyści z zespołu Mitch & Mitch, w dużej mierze to rekompensowała.

Istnieją w Trójmieście kluby koncertowe, które mimo ciekawej oferty, lokalizacji czy atrakcyjności samego miejsca nie są w stanie przyciągnąć do siebie słuchaczy, a nawet jeśli, to odbywające się tam wydarzenia nie są zbyt emocjonujące. W przypadku Garnizonu Kultury najwyraźniej zadziałał genius loci, ponieważ od pierwszej chwili emocje uczestników imprez były ogromne, a atmosfera gorąca. Sobotnia inauguracja potwierdziła, że wysiłek się opłacił, a Gdańsk zyskał bardzo wartościowy i bez wątpienia potrzebny kompleks rekreacyjno-kulturalny. Co więcej, jest to obiekt dobrze skomunikowany i ze sporą ilością miejsc parkingowych.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (78) 3 zablokowane

  • trafione w 10

    Stary manez ma swietna lokalizacje i i odpowiednia pojemnosc - bedzie sie cieszyl popularnoscia. Widac ze w Gdansku jest potrzeba wydarzen muzycznych artystycznych na troche wyzszym poziomie, jednak dotychczas nie bylo na nie odpowiedniego miejsca.
    Unowoczesniajacy sie, zrewitalizowany Wrzeszcz moze takim swietnym miejscem byc- tworzy sie tu autentyczne centrum centrum miasta, jest niedaleko od osrodkow akademickich:UG, PG a nawet zaczyna sie wytwarzac "snobizm na Wrzeszcz"...:)
    Oprocz obiektow "kulturalnego garnizonu" bedzie jeszcze "kulturalny browar" na Kilinskiego.
    Zeby tak jeszcze wiecej przyjemnych knajpek...

    • 1 0

  • (9)

    Super! Miło się czyta,że takie miejsca powstają.
    W Gdyni bardzo ciekawym miejscem na działalność rekreacyjno-kulturalną byłby stary budynek banku przy ul.10 lutego, który aktualnie niszczeje.Szkoda, że nikt nie ma na niego pieniędzy i pomysłu

    • 74 11

    • Paradox (2)

      A najlepsze z tym budynkiem to to ze jest własnością banku millenium i chyba wszyscy wiedzą ze ten bank to nic innego jak poprzednia nomenklatura i mają sie bardzo dobrze nietykalni

      • 5 6

      • Kolego 1984 (1)

        Tylko jakim cudem rewitalizacja tych obiektow odbyla sie przy udziale projektu Jessica?

        Cos kolego Ci sie pomieszalo ;)

        • 3 2

        • atomku..

          kolega 1984 napisal o budynku banku w Gdyni a Ty o Starym Maneżu, wiec NIE MIESZAJ, mozesz co najwyżej WSTRZĄSNĄĆ :)

          • 1 0

    • Polska w ruinie (1)

      • 6 5

      • Zgadza się

        Sala dla podstarzałych panienek w miejscu dawnej jednostki wojskowej to wyraz rozwoju?

        • 0 4

    • Drobnomieszczaństwo

      • 0 0

    • Artykuł o Gdańsku, a nawet Wrzeszczu, a Ty tu swoją Gdynię wciskasz na siłę

      tak na prawdę nikogo nie obchodzącą

      • 2 1

    • tytuł wprowadza w błąd

      bo to nie jest z lotu ptaka tylko z lotu drona!

      • 4 0

    • Kultura w Gdyni?

      Co najwyżej Sylwester z Polsatem czy też inne wianki. Kultura wysoka w tym mieście nie istnieje co potwierdza podejście miasta do dwóch orkiestr związanych z Gdynią.

      • 29 18

  • Brawo! (21)

    Tylko ślepy nie widzi, albo nie chcą widzieć jak pięknieje nasz ukochany Gdańsk. Szacun dla Prezydenta i Rady miasta, tak trzymać.

    • 79 119

    • Ludzie to nie PRL... (2)

      Miasto nie buduje nic samo z siebie. Tak samo jak nie budują politycy ani urzędnicy. Myślicie że Budyń siedzi z kartką papieru, myśli co tu zbudować, a potem nosi cegiełki??
      Zaznajomcie się czyj to był pomysł i projekt i komu należą się brawa.

      • 3 0

      • No właśnie (1)

        • 1 0

        • No właśnie

          To archtekta (-(tów) trzeba pochwalić! Kto to ?

          • 2 0

    • Super

      Zoo pkm lotnisko tramwaje tylko nowy z zydkow prezydent i szydlo workznie widza tego

      • 0 0

    • to na pewno nie zasługa budynia tylko srodków z unii europejskiej.... (2)

      Inny prezydent z taka kasą zrobiłby o wiele wiecej...

      • 27 24

      • tak jak ten safanduła z Gdyni (1)

        postawił nieczynny kosmodrom?

        • 10 5

        • Jeszcze to odszczekasz.

          • 0 0

    • ... trener Jarząbek?

      • 0 0

    • Garnizon jest piękny także dzięki temu, że prezydent i Rada Miasta nie mają tu nic do gadania (9)

      Dawne koszary to teren prywatny, należący do mądrego dewelopera, firmy Hossa.

      Gdyby miasto to teraz sprzedawało, to tczewianin Wiesław Bielawski zaordynowałby tutaj budowę co najmniej dziesięciu 17-piętrowych wieżowców, bo przecież "deweloperowi musi się opłacać", a jak wiadomo, budowa niższych budynków niż 55 metrów "absolutnie nie spina się finansowo".

      Najlepszym dowodem na to, jest działka w Brzeźnie, gdzie Invest Komfort musiał dostać zgodę na 17 pięter, bo "inaczej nic tam nie powstanie przez 10 lat". I dlatego działka do dziś leży odłogiem i nie powstaje tam nieopłacalne osiedle Nadmorze.

      • 48 8

      • akurat, tam Invest komfort już dawno buduje (1)

        pisz dalej ale z głową

        • 1 4

        • ironię czasami trudno dostrzec, to fakt ;)

          • 3 1

      • Mądry deweloper Hossa (5)

        prawie mi przepona puściła ze śmiechu...

        • 12 6

        • (4)

          Rzadko się zdarza, by deweloper próbował kreować żywą przestrzeń miasta (otwartą dla każdego!), a nie zamknięte getto. I tu, choć nie lubię deweloperów, muszę powiedzieć, że Hossa zrobiła kawał dobrego.

          • 25 1

          • Zrobiła, bo miasto Gdańsk tego zarządało (2)

            • 7 13

            • "zarządać" to może być może rząd, ewentualnie zarząd :DD

              Miasto nad morzem może jedynie zażądać.

              • 7 1

            • Miasto dało Hossie taki plan zagospodarowania, że mógł tutaj powstać drugi Nadmorski Dwór, zamknięty wysokim płotem ze strażnikiem na wjazdach.

              • 12 2

          • Jak by nie musiała, to potawiłaby gęsto bloki

            • 1 7

      • ... a ja nie powiedziałbym że, ten Garnizon jest piękny, do piękności dużo mu jednak brakuje.

        • 10 16

    • "Miś" wiecznie żywy (2)

      • 27 8

      • łubu dubu (1)

        łubu dubu łubu dubu niech nam zyje Prezydent Klubu Gdańsk :(

        • 25 6

        • pajac z gdyni

          żal mi takich kosmonautów z kosakowa

          • 4 6

  • O nagłośnieniu i całej tej sytuacji ...

    Nie było mnie na tej imprezie, ale znając fakty nagłośnienie było dobre, słuchając zamieszczonego materiału wideo. Takie negatywne komentarze pisze się w Polsce tylko po to, by firma która obsługuje koncert nie dostawała kolejnych zleceń - ze względu na opinię osób niekompetentnych a jedynie próbujących dać "fuchę" tylko znajomym. Trzymam tylko kciuki, aby ekipa dźwiękowców się nie poddawała, bo pacjenci są wszędzie. POZDRAWIAM

    • 2 1

  • Lemingi też chcą czuć się jak Europejczycy (3)

    jak w Warszawie! A potem po chaty za 6000 za metr, chajda do banku!

    • 19 34

    • Pisowskie bidoki w akcji

      Zawsze zle. Zawsze wiatr w oczy.

      • 0 0

    • 6 tysiecy? dodaj troszkę ;)

      • 4 0

    • zakompleksiony nieudacznik

      no tak zakompleksieni nieudacznicy wszędzie są

      • 19 9

  • Jedyne co utrudniało odbiór, to gadanie ludzi...

    Którzy przyszli się pokazać w nowym miejscu, niż słuchać koncertu.

    • 6 1

  • Pani redaktor pisząc o nagłośnienu

    Albo jest kompletną ignorantką albo celowo wprowadza czytelników w błąd .
    Nagłośnienie było bardzo dobre a wynikające czasem niedociągnięcia techniczne są wynikiem pracy akustyka a nie sprzętu .

    To jakby napisać o pani redaktor która wjechała nowym samochodem w drzewo ze był zły.

    To kierowca jest do bani !

    A swoją drogą dobre nagłośnienie to dopiero będzie w Browarze!

    • 3 0

  • koncert świetny, choć nagłośnienie momentami szwankowało (3)

    Koncert był bardzo udany. Zespół i p. Wodecki dali popis umiejętności muzycznych i wokalnych z pewna dozą nienachalnego humoru (moim ulubieńcem w tym zakresie był pan ksylofonista, a zwłaszcza jego fryzura). Pewnym zaskoczeniem było że pierwsze słowa ze sceny (nie licząc zapowiedzi organizatorki) padły dopiero pod koniec koncertu, choć dzięki temu zespół skupił się na zabawianiu publiczności muzyką, a nie oklepanymi przerywnikami. Mija jedyna uwaga negatywna dotyczy nagłośnienia. Otóż, kilka razy przy partiach solowych na skrzypcach, dźwięk instrumentu zupełnie gdzieś zanikał. Oprócz tego jednak, impreza na piątkę.

    • 28 8

    • To Wodecki musi wymieni akustyka z którym pracuje
      Co do tego ma nagłośnienie

      • 2 0

    • (1)

      Twoja uwaga nt. zanikającego dźwięku skrzypiec powinna dotyczyć realizatora zespołu który odpowiada za ostateczny mix całości a nie samego nagłośnienia... Nagłośnienie w tym klubie moim zdaniem na najwyższym poziomie. Niestety bardzo często sa mylone te dwie kwestie i Pani redaktor rownież po raz kolejny "popisała się" znajomością tematu.

      • 11 5

      • Niewykluczone, ale przeciętnego słuchacza koncertu (jak, np. mnie) nie interesują szczegóły techniczne, ani kto za co odpowiada w sprawie szeroko rozumianego nagłośnienia i miksowania dźwięku. Istotny jest efekt końcowy. Zgadzam się, że generalnie było bardzo dobrze, a nawet świetnie, ale skrzypce znikały (o ile dobrze rozumiem, też to zauważyłeś).

        • 6 1

  • "Odbiór muzyki utrudniało źle zbalansowane nagłośnienie" (1)

    -to i tak nie da się porównać z dialogami w polskich filmach - słychać szelest spadającego liścia lub skrzypienie piasku ale nie słychać dialogów!

    • 1 0

    • W którym miejscu stąła osoba która napisął "o źle zbalansowanym nagłośnieniu"?
      Przy barze czy pod sceną ?

      • 0 0

  • a jak tam z bezpieczenstwem w przypadku pozaru itd? (5)

    bo nie wyglada to za dobrze. radze strazakom dobrze skontrolowac bo pamietamy stocznie gdanska i pozar w jej hali w 1994 na jesieni.

    • 20 36

    • a co byś chciał zobaczyć i sprawdzać ? co cię niepokoi ale tak konkretnie?

      Ja widzę z sali 3 potencjalne drogi ucieczki w 3 kierunkch (na każdej ścianie duże drzwi otwierane na zewnątrz) + z 1 poziomu dodatkowe wyjście , na upartego przez scenę i kuchnię też da się uciec,
      Czy są inne wyjścia ? nie przyglądąłem się

      • 2 0

    • Pozar

      Sigheil debilu

      • 0 0

    • uważasz, że strażacy tego budynku nie skontrolowali przed oddaniem do użytku? (1)

      • 9 3

      • skoro spieszyli sie z otwarciem

        to wszystko mozliwe.
        place to i moge wymagac.

        • 1 8

    • w razie pozaru

      nikt nie ucieknie :)

      • 8 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdzie grą na saksofonie debiutował trójmiejski jazzman Przemek Dyakowski?

 

Najczęściej czytane