- 1 Czy książki są drogie? (81 opinii)
- 2 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (124 opinie)
- 3 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (290 opinii)
- 4 Iwona, ofiara hejtu. O premierze T. Wybrzeże (23 opinie)
- 5 Pogrzeby, które chcemy zapomnieć (108 opinii)
- 6 5 wystaw, na które warto wybrać się w maju (7 opinii)
Tancerze na start. Rusza największy konkurs baletowy w Polsce
Dla jednych to po prostu kolejna możliwość zaprezentowania swoich umiejętności, dla innych największa w czasie nauki okazja, by zwrócić uwagę wybitnych choreografów. Dla nielicznych bilet do wielkiej kariery. We wtorek po raz XIX rusza Ogólnopolski Konkurs Tańca, rozgrywany w Ogólnokształcącej Szkole Baletowej i Operze Bałtyckiej w Gdańsku.
Ogólnopolski Konkurs Tańca, organizowany w Gdańsku przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Centrum Edukacji Artystycznej, dzięki zaangażowaniu Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej i Opery Bałtyckiej w Gdańsku odbywa się już po raz dziewiętnasty. W tym roku wystąpi w nim 82 tancerzy i tancerek.
- I Ogólnopolski Konkurs Tańca Klasycznego odbył się w Warszawie już w 1959 roku. Polska była pierwszym państwem w Europie, który po II wojnie światowej przypomniał sobie o balecie. W kolejnej edycji konkursu, w 1961 roku, sam wziąłem udział. I na tym konkursie się skończyło. Dopiero w 1979 roku, już jako dyrektor Szkoły Baletowej w Gdańsku, przywróciłem tradycję organizowania konkursów - wspomina Bronisław Prądzyński, dyrektor gdańskiej "Baletówki" od 1970 roku i dyrektor Ogólnopolskiego Konkursu Tańca od początku jego istnienia. - Tak jak słynne konkursy w Petersburgu czy Warnie, nasz konkurs odbywa się w cyklu dwuletnim, ponieważ bardzo trudno przygotować się do takiej imprezy. To proces obliczony na kilka lat.
Impreza odbywa się wieloetapowo. Na pierwszym etapie, w Ogólnokształcącej Szkole Baletowej 24 i 25 marca, wszyscy uczestnicy biorą udział w obowiązkowych lekcjach teatralnych pod okiem doświadczonych pedagogów. Wszyscy uczestnicy Konkursu przechodzą do drugiego etapu (odbywającego się już w Operze Bałtyckiej 26 i 27 marca), podczas którego wykonają jedną (w przypadku grup starszych dwie) wariację z klasycznego repertuaru baletowego oraz jeden układ taneczny w dowolnej technice tańca współczesnego. Po tym etapie 10-osobowe jury pod przewodnictwem cenionego choreografa Emila Wesołowskiego wyłoni finalistów Konkursu (trafi do niego mniej więcej jedna trzecia zgłoszonych), którzy wezmą udział w III etapie konkursu (28 marca, również w Operze Bałtyckiej). Młodzi tancerze i tancerki będą albo powtarzać wariacje wykonywane podczas II etapu (grupy młodsze chłopców i dziewcząt), albo wykonają nowe wariacje (grupy średnie i starsze). Najlepsi liczyć mogą na I, II i III nagrody. Być może uda się wskazać laureata Grand Prix, co zdarza się bardzo rzadko.
- Grand Prix przyznawane jest niezmiernie rzadko - wyjaśnia Bronisław Prądzyński. - Dotąd wręczano je pięciokrotnie, raz otrzymała je tancerka z Warszawy Ewa Głowacka, pozostałe cztery trafiły do naszych wychowanków: Jacka Bresia, Anny Sąsiadek, zasiadającego w naszym jury Dawida Kupińskiego oraz Eleny Karpuhiny.
Wręczenie nagród i koncert galowy odbędą się w Operze Bałtyckiej 29 marca o godz. 17. Poza laureatami wystąpią na niej I soliści Polskiego Baletu Narodowego: pochodzący z Mińska Maksim Wojtiul oraz urodzona w Charkowie Aleksandra Liashenko, którzy zatańczą fragmenty z baletu "Don Kichote". Warto dodać, że Liashenko jest laureatką XVI Konkursu Tańca w Gdańsku - zdobyła I Nagrodę w kategorii seniorów.
W jury Konkursu, oprócz Emila Wesołowskiego, znajdują się: Wiesław Dudek, Henryk Konwiński, Dawid Kupiński, Teresa Memches, Rūta Railaitė-Butvilienė, Marek Różycki, Kazimierz Wrzosek, Barbara Sier-Janiak oraz Ewa Wycichowska.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (22) 1 zablokowana
-
2015-03-25 00:53
Jak to się dzieję, że on jest tam dalej dyrektorem?
- 13 3
-
2015-03-24 10:46
Tańcować to każden jeden by chciał a robić nie ma komu... (1)
- 3 18
-
2015-03-24 23:08
Gdybyś choć raz wszedł na sale baletowa, może zobaczyłbyś co znaczy ciężka praca. Ból, krew, pot i łzy... Dosłownie!
- 10 0
-
2015-03-24 09:01
W Gdańsku nie ma baletu. (1)
I co z tego przecież niejaka Weiss wyeliminowała całkowicie balet ze sceny w Gdańsku zastępując go gimnastyką na średnim poziomie.
- 44 5
-
2015-03-24 09:53
aż tak źle?
może kiedyś przyjadę i na włąsne oczy zobaczę
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.