- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (83 opinie)
- 2 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (37 opinii)
- 3 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (72 opinie)
- 4 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (128 opinii)
- 5 Pierwszy taki koncert w historii! (31 opinii)
- 6 Ciotka i skandal w uzdrowisku (58 opinii)
Szczepionka przeciw rakowi piersi? Bliżej przełomu
Leczenie raka piersi za pomocą szczepionki, która nauczyłaby nasz organizm wychwytywać i niszczyć komórki nowotworowe, brzmi jeszcze dość futurystycznie. Okazuje się jednak, że może nie jest to tak odległa przyszłość, bowiem amerykańscy naukowcy są już po pomyślnej pierwszej fazie badań klinicznych - te trwały 10 lat.
Onkolog w Trójmieście - prywatnie i na NFZ
Publikacja ukazała się w czasopiśmie naukowym 'JAMA Oncology' i dotyczyła wniosków po zrealizowanej I fazie badań klinicznych.
Rak piersi to najczęstszy nowotwór u kobiet. Na badania zgłasza się tylko 40 proc.
Kluczowy receptor HER2
W badaniu wzięło udział 66 pacjentek z zaawansowanym rakiem piersi ERBB2 (HER2), które otrzymały szczepionkę i następnie były monitorowane przez kolejnych 10 lat. Wyniki są bardzo obiecujące - bowiem 80 proc. kobiet przeżyło, a tak rozwinięta choroba nowotworowa zwykle charakteryzuje się o wiele wyższą śmiertelnością i to w ciągu pięciu lat. Szczepionka DNA, którą opracował zespół naukowców, miała za zadania wypracować mechanizmy odporności wyłapujące komórki nowotworowe za pomocą detekcji białka HER2.
Białkowy receptor HER-2 (receptor ludzkiego naskórkowego czynnika wzrostu 2) występuje na powierzchni komórek. Receptor jest również jednym z markerów kilkudziesięciu procent nowotworów piersi, ze względu na jego znaczną nadekspresję w komórkach.
Co istotne, po podaniu szczepionki nie zaobserwowano znaczących działań niepożądanych.
Na raka piersi choruje już od 20 lat. "To było zadanie. Mam się leczyć, a nie płakać, że włosy wypadają"
Problemy z profilaktyką
Obecnie trwają przygotowania do drugiej fazy badań klinicznych. W Polsce rak piersi jest najczęstszym schorzeniem onkologicznym wykrywanym u kobiet. Prawie 20 tys. Polek rocznie musi zmierzyć się z diagnozą, a na gorsze rokowania wpływa stosunkowo niska zgłaszalność na regularne badania profilaktyczne. To sprawia, że rak jest wykrywany zbyt późno, więc maleją szanse na wyleczenie.
Opinie (68) 4 zablokowane
-
2023-01-30 05:14
kiedy pacjent ma wolę życia to żadna terapia nie pomoże...
- 3 3
-
2023-01-29 22:13
prawda
to jak to jest z kovadem jeszcze jest czy już nie ma??? po 24 lutym wszystkie statystki zamarły???
- 8 2
-
2023-01-29 22:11
pacjent
jeżeli będzie tak skuteczna jak na covid to pędzę i przyjmę nawet 10 dawek
- 7 2
-
2023-01-29 22:10
10 lat badań???
Ale cieniarze, magiczny eliksir na covid wynaleźli i przetestowali w rok.
- 14 3
-
2023-01-29 21:50
Dobre wieści, oby tylko cena była przystępna.
- 5 4
-
2023-01-29 19:44
Ja jestem po dwóch usg i mammografi i mam dwa guzy zmiana łagodna ale nawet ze zmianą łagodną trzeba dmuchać na zimno
- 5 1
-
2023-01-29 18:17
Opinia wyróżniona
Oby jak najszybciej
- 9 5
-
2023-01-29 14:24
OO (3)
Z tymi rakami tak jest jak ci nasi lekarze mówią tym nie należy się martwić.
Człowiek idzie za dwa lub trzy miesiące
bo dolegliwość coraz gorsza a lekarz a czemu tak późno.
Tak po prawdzie co drugi lekarz inna teoria.- 32 7
-
2023-01-29 15:03
Niestety są przypadki, iż po zbadaniu lekarz mówi iż wszystko ok ale obserwujmy. Zaś na kolejnej wizycie iż już za późno, niestety nie możemy już pomóc.
- 13 0
-
2023-01-29 14:44
Mam pomysła. (1)
To dajmy jeszcze drugie 2 700 000 000zł na TVPiS zamiast na onkologię!
- 19 3
-
2023-01-29 14:53
+ tvp Trwajem 00 Tadousza
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.