- 1 Dlaczego koncerty są tak późno? (54 opinie)
- 2 Jak to jest z tym czytaniem książek? (43 opinie)
- 3 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (130 opinii)
- 4 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (42 opinie)
- 5 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (78 opinii)
- 6 Ciotka i skandal w uzdrowisku (58 opinii)
Selfie z Kubą Wojewódzkim - o "Zagraj to jeszcze raz, Sam" w Teatrze Muzycznym
Spektakl "Zagraj to jeszcze raz, Sam" Teatru 6. piętro w Warszawie budzi zainteresowanie przynajmniej z dwóch powodów. To pierwszy spektakl jednego z najbardziej znanych prywatnych teatrów w Polsce, dzięki któremu scena ta stała się jednym z ulubionych miejsc sympatyków komedii z udziałem gwiazd kina i telewizji. Jednak magnesem dla widzów jest Kuba Wojewódzki, nietypowo, tym razem nie w roli pozera i celebryty, a aktora-naturszczyka, który radzi sobie nadspodziewanie dobrze.
Opowieść oparta jest oczywiście na doskonałej sztuce Woody'ego Allena "Zagraj to jeszcze raz, Sam", rozsławionej przez film Herberta Rossa z 1972 roku z Woody'm Allenem i Diane Keaton w rolach głównych. Allen gra tam Allana, neurotycznego krytyka filmowego, który nie radzi sobie emocjonalnie po rozstaniu z żoną Nancy. Za namową przyjaciół - Dicka i jego żony Lindy - stara się zapomnieć o Nancy, umawiając się na randki z innymi kobietami. Choć ma za przewodnika i przyjaciela swojego idola - Humphreya Bogarta - z filmu "Casablanca" (prawdziwego twardziela i szorstkiego maczo, dla którego każda kobieta musi stracić głowę), to w typowo allenowskim stylu popełnia gafę za gafą i zachowuje się jak słoń w składzie porcelany. Daje to pretekst do pokazania wielu zabawnych zdarzeń, w krzywym zwierciadle i z dużą dozą ironii ukazujących ludzkie emocje i zachowania przed i w trakcie randki, kiedy ludzie "wychodzą z siebie", by pokazać się z jak najlepszej strony.
Oczywiście w zgrabnej inscenizacji Eugeniusza Korina pierwsze skrzypce gra Kuba Wojewódzki w roli Allana. Wszystko na scenie podporządkowane jest właśnie jemu - Allan niemal non stop przebywa na scenie. Pozostali bohaterowie nieustannie go odwiedzają - czy to w rzeczywistości, czy też w myślach, co zaznaczone jest charakterystycznym motywem muzycznym i przyciemnionym światłem. Te scenki kreślone są bardzo grubą kreską i groteskowo uzupełniono je nieznośnie patetycznym, serialowym kiczem rodem z brazylijskiej telenoweli.
W centrum akcji niezmiennie pozostaje Allan, przyjmujący gości w swoim mieszkaniu, naszkicowanym za pomocą kanapy narożnej, stolika z gramofonem i płytami winylowymi po jednej i stolika z telefonem stacjonarnym po drugiej stronie. Dzięki grze świateł scenografia Jana Kozikowskiego ma głębię, za ścianami mieszkania Allana znajdziemy m.in. park z widokiem na miasto, muzeum, gdzie usiłuje poderwać intelektualistkę czy kabinę prysznicową, w której kąpiąca się Nancy oznajmia mu, że między nimi koniec.
Także aktorsko spektakl ułożony jest pod Kubę Wojewódzkiego. Wszyscy pozostali aktorzy są przygaszeni, celowo grają dość powierzchownie, choć z wyjątkiem wyjątkowo sztucznej i drażniącej Małgorzaty Sochy w roli Nancy, prezentują się całkiem nieźle. W tej sytuacji naturalność Wojewódzkiego i jego swoboda oraz zaskakująco duże umiejętności aktorskie okazują się wystarczające, by spektakl rozwijał się i zyskiwał w momentach jego aktywności i słabł momentalnie, gdy w jakiejś scenie Wojewódzki jest wycofany. Dobrą partnerką sceniczną okazuje się Anna Cieślak, której Linda jest słodka, ale nie przesłodzona. Wiszący w powietrzu romans z dziewczyną przyjaciela rozegrany jest z klasą i humorem.
Stworzony na bazie stereotypu wiecznie zajętego biznesmena Dick w wykonaniu Michała Żebrowskiego przybiera bardziej ludzką postać w jednej z ostatnich scen, zaś Humphrey Bogart to dla Daniela Olbrychskiego bardziej zabawa niż poważna gra, co zresztą aktor w typowy dla siebie sposób potrafi dozować widzom z dużym wyczuciem.
Najwięcej uciechy publiczność "Zagraj to jeszcze raz, Sam" w gdyńskim Teatrze Muzycznym miała jednak podczas nawiązań do życia osobistego aktorów lub sytuacji politycznej. "Tylko pamiętaj, uważaj, żeby nie była dziewicą i z PiS-u" - słyszy Allan od Bogarta przed pierwszą randką. "Z moim szczęściem będzie jedno i drugie" - nie ma wątpliwości Allan, za co Olbrychski z Wojewódzkim dostają największe oklaski. W innym miejscu Wojewódzki wypomina Olbrychskiemu Marylę Rodowicz, ten odgryza się komentarzem do Anny Muchy. Jednak dopiero podczas końcowych owacji z Kuby Wojewódzkiego wychodzi showman, którego przez całe przedstawienie na scenie nie ma. Na zakończenie nie mogło więc zabraknąć pamiątkowego selfie ze sceny z zachwyconą tym faktem publicznością.
Miejsca
Spektakle
Opinie (66) 3 zablokowane
-
2015-12-03 22:57
Resortowe dziecko?
- 0 2
-
2015-12-01 18:17
Nie mogę się wprost doczekać (10)
Czekam na ustawę oraz działania Ministerstwa Kultury dotujące teatry pod kątem kultury narodowej. Nie wchodzę w dywagacje czy ta opisana wyżej sztuka jest warta wystawiania w teatrze dotowanym z budżetu miejskiego czy nie jest tego warta.
Zasada powinna być prosta, jak baranie rogi:
1. Chcesz wystawiać zboczeńców i degeneratów szczerze nienawidzących Narodu Polskiego? OK. Rób to za swoje, we własnym teatrze. Utrzymasz się na rynku, to twoja sprawa. Nie utrzymasz i narobisz długów, to też twoja sprawa i sprawa dla sprawnego komornika:-)
Żarty na temat PiS nic, takim jak ja wyborcom PiS, już nie robią. Nie ma nic piękniejszego, niż nabotoksowana twarz dżdżownicy charczącej coś na schodach sejmowych o zamachach. Nie ma! Role się odwróciły, a to dopiero początek, odzyskamy Polskę:-))))- 8 9
-
2015-12-02 22:27
lecz się chłopinko
Jeszcze nie jest za pozno
- 3 0
-
2015-12-01 18:38
Cezor sie odezwal (8)
Jednak pisowcy mają dużo z komuchów.
- 4 8
-
2015-12-01 18:57
Komuch to osoba, która za publiczne pieniądze (3)
wystawia kawałki o kant d**y potłuc. Wbij to sobie raz na zawsze do tego płaskiego 6 na 9 dekielka. Komuchem, dla mnie, jest np. pani Janda, która bez dotacji budżetowych nie potrafi utrzymać się z własnego interesu.
- 4 3
-
2015-12-01 19:09
(2)
Ty jesteś komuchem bo masz takie ciągotki jakie mieli towarzysze lol.Nie będziesz mi tu definiował co to komuch barani łbie
- 2 5
-
2015-12-01 19:49
Dla takich, jak ty gamoniów, mogę być nawet samym (1)
Feliksem Edmundowiczem Dzierżyńskim:-) Parę pał przez łeb i od razu zacząłbyś się uśmiechać e he he he he Przyjdzie czas i będziemy was resocjalizować w obozach pracy, kacapskie nasienie. Nauczymy was uczciwej roboty za 1500:-) BRUTTO!
- 2 2
-
2015-12-01 19:59
HahahahahahahahahahahahHHahahahahahahhHahahahah biedak
- 1 2
-
2015-12-01 18:50
(3)
Ohoho... nak PO cenzorowało filmy o Pileckim czy Roju zabierając im kasę to klakierze o cenzurze nie krzyczałeś.
- 4 6
-
2015-12-01 19:39
Z filmem o roju tez PO nie ma nic wspolnego.No ale moher bez spisku zyc nie umie
- 2 3
-
2015-12-01 19:15
Łżesz.Twórcy filmu o Pileckim zwrócili się do parlamentu z prośbą o symboliczna wplate. Wplacilo 6 poslow. Wiec nie gadsj ze PO cos blokowalo.
- 4 2
-
2015-12-01 19:06
Klakiera to sobie zrób
Dowiedz się najpierw co to cenzura. Ale czego ja wymagam. Pisiaków książki parzą.Lubicie bawić się w komuchów. Stąd tak wielu czerwonych u was w partii towarzyszu.Cenzorować byście chcieli albo produkować sztukę opoewającą bohaterską działalność JK.Powiedz dlaczego PO miałoby blokować film o Pileckim.Jak mieliby dokładać do gniota to przeznaczyli na inny film i tyle.
- 2 5
-
2015-12-01 08:40
(2)
A co to za kubek?
- 35 3
-
2015-12-01 11:52
(1)
Kupa Powiatowy...Nie graj to jeszcze raz, sam Kupa !!
- 12 6
-
2015-12-02 22:25
ile milosci do blizniego
po co tresc, lepiej poczytac komentarze internetowych rzygaczy
- 0 0
-
2015-12-02 11:33
Super, banda oszołomów, dla których bilety były za drogie wylewa teraz pomyje na forum....
Nie byłeś, nie komentuj i nie rób z siebie pajaca....
- 4 2
-
2015-12-01 19:53
świetna zabawa :) (2)
Byłam, widziałam wiem o czym piszę nie wypisuje bzdur tylko po to żeby coś napisać. Zabawa przednia, bawiliśmy się z mężem fantastycznie, nawet nie zauważyliśmy kiedy minął czas, w taką ponurą pogodę tego nam było trzeba :) Z przyjemnością poszłabym jeszcze raz !!!
- 3 9
-
2015-12-02 11:30
Hejtują oczywiście zazdrośnicy, których nie było stać na bilety....
Ja też byłem i uważam, że było super.
- 3 1
-
2015-12-01 20:01
Ile płacą za taki wpis?
Dobrze, że anonimowy, bo to siara. A selfie z Kubusiem było?
- 6 1
-
2015-12-01 13:52
Abstrahując od zatrudnienia lewaka, (1)
jak można dać rolę w spektaklu gościowi który nie umie mówić poprawnie po polsku? Dotyczy to także np. Tymona Tymańskiego.
- 19 5
-
2015-12-02 09:17
fakt, ale prezenterzy, dziennikarze- nawet Lis już coraz gorzej mowią w jez.polskim
- 2 1
-
2015-12-01 10:01
(1)
Poszedłbym, gdyby Olbrychski odgrywał rolę Azji Tuhajbejowicza. Wojewódzki mógłby się wcielić w Sucharukę.
- 32 10
-
2015-12-02 08:35
WIDZ
Ta sztuka to porażka !!!!
- 2 2
-
2015-12-01 18:02
bzdura
i to w Gdyni....
- 6 2
-
2015-12-01 17:25
tego się spodziewałwm
Z góry wiedziałem ,że zobaczę pod artykułem popis motłochu rodem z pisuaru.
- 6 7
-
2015-12-01 17:17
sami charakterni
- 1 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.