Wernisaż malarstwa Roberta Sochackiego zatytułowany "Old Movies". W oknach restauracji oraz w sąsiednim salonie powstanie instalacja wideo nawiązująca do narracji obrazów. Specjalnie zaprojektowane światło ożywi formy i historie prac.
Podobne wydarzenia
środa, godz. 18:00
Gdańsk,
Stacja Orunia GAK
Wstęp wolny
piątek, godz. 19.00
Gdańsk,
Galeria Triada
Wstęp wolny
Robert obiecuje, że wnętrze Trafika wyjdzie na zewnątrz magnetycznie wciągając odbiorców do środka. Dodatkowo imprezę uświetnią najpopularniejsze potrawy z ulic świata i te właśnie, będą towarzyszyły gościom przez cały przyszły tydzień.
ROBERT SOCHACKI
Robert Sochacki jest artystą z szerokim wachlarzem doświadczeń. Jego malarskie poszukiwania rozszerzone o doświadczenie pracy nad scenografią teatralną były początkiem interwencji artysty w rzeczywistość. Dziś już nie tylko umieszcza swoje instalacje w przestrzeni publicznej, ale próbuje przenikać dwie równolegle rzeczywistości, tą internetową, i tą na pozór normalną.
Sochacki jest malarzem wideo, Vj-em, performerem i eksploratorem rzeczywistości. Obrazy - "Old movies" opisuje: "Każdy w swojej pamięci zapisuje obrazy, rejestruje codzienność. Są takie, które nas intrygują i takie, do których chętnie wracamy. Do narracji obrazów posłużyły mi motywy z początków kina, gdzie czarno-białe nieme obrazy dopełniała muzyka. To historie o podróżach, tych dalekomorskich, tych do odległych krajów, ale i tych przez ulice miasta".
Podczas wystawy artysta zastosuje wizualizacje całej przestrzeni, zamieniając ją w obraz, którego odbiorcy staną się częścią.
ROBERT SOCHACKI
Robert Sochacki jest artystą z szerokim wachlarzem doświadczeń. Jego malarskie poszukiwania rozszerzone o doświadczenie pracy nad scenografią teatralną były początkiem interwencji artysty w rzeczywistość. Dziś już nie tylko umieszcza swoje instalacje w przestrzeni publicznej, ale próbuje przenikać dwie równolegle rzeczywistości, tą internetową, i tą na pozór normalną.
Sochacki jest malarzem wideo, Vj-em, performerem i eksploratorem rzeczywistości. Obrazy - "Old movies" opisuje: "Każdy w swojej pamięci zapisuje obrazy, rejestruje codzienność. Są takie, które nas intrygują i takie, do których chętnie wracamy. Do narracji obrazów posłużyły mi motywy z początków kina, gdzie czarno-białe nieme obrazy dopełniała muzyka. To historie o podróżach, tych dalekomorskich, tych do odległych krajów, ale i tych przez ulice miasta".
Podczas wystawy artysta zastosuje wizualizacje całej przestrzeni, zamieniając ją w obraz, którego odbiorcy staną się częścią.