Jarosław Wojciechowski 10 listopada br. przestał pełnić funkcję dyrektora Gdyńskiego Centrum Kultury/Konsulatu Kultury. Oficjalną przyczyną rezygnacji ze stanowiska miał być stan zdrowia. Konsulat będzie działał jak dotychczas tylko do końca roku. Od stycznia wydarzenia teatralne spadną z afisza, ale pozostałe zadania będą realizowane, wpisując się w realizację strategii miasta.
Dyrektor ZDiZ w Gdyni odchodzi
Kultura w Trójmieście - kalendarz imprez
Planowane wydarzenia w Konsulacie Kultury. Ile z nich dojdzie do skutku?
2021-11-16 14:22
Oczywiście że będzie wakat - to nie stanowisko tylko prywatny folwark
2021-11-15 22:06
Czytam te komentarze i nie wierzę w to co czytam, jak okrutny potrafi być język ludzki, jak łatwo przychodzi nam ocenianie i krytykowanie, dlaczego nie widzicie ile pracy i serca zostało włożone w konsulat, ile ludzi jest tam zatrudnionych, jakie perełki artystyczne wyszukiwał P.Jarek, ilu ludziom podał pomocną dłoń, Panie Jarku przykro, że po tylu latach ciężkiej pracy tak to się kończy
2021-11-16 12:55
Rozumiem, że komentarz ironiczny?
2021-11-16 11:44
inteligencje wybili nam naziści, a potem staliniści, więc dzisiaj mamy w kraju jedynie osoby, które lubią durne polskie kabarety, a jedyne oblegane teatry to te komediowe. a ci co się za dzisiejszych inteligentów uważają najlepszy popis dali pod artykułem o strojach w teatrze. w ich przekonaniu ważniejsze od znania sztuki jest ubranie garnituru XD
2021-11-16 09:03
Przyczyna jest prosta. Kasa i jeszcze raz kasa. Co dziwne spadną z afisza przedstawienia teatralne czyli prawdopodobnie boli Teatr miejski w Gdynii - i to on robi pod górkę - że w takiej m GCK za śmieszne ceny za bilety można oglądać świetne przedstawienia a nie taki "chlam" za kosmiczna kasę gdzie nawet w połowie ludzie z teatru wychodzą.
2021-11-16 10:34
W punkt.
2021-11-15 23:05
Bywałem tam chyba na każdej sztuce teatralnej, jaką wystawiali od otwarcia. Bardzo żałuję, jeśli okaże się prawdą zakończenie działalności teatralnej. Repertuar był, moim zdaniem, bardzo uniwersalny - od poważniejszych tytułów, przez farsy/komedie, po bajki. Poziom uważam za bardzo wysoki. Wstyd powiedzieć, że nawet wyższy niż w Teatrze Miejskim im. Witolda Gombrowicza. Cóż, taki już urok naszego miasta...
2021-11-16 10:33
Zgadza się. Szybko przestawiłam się na to miejsce. Zawsze świetnie się bawiłam na spektaklach w Konsulacie. Wielka szkoda jeśli miałby być zamknięty.
2021-11-16 09:52
czy sami znajomi, radni, pociotki i koledzy kolegów ???
2021-11-15 13:01
To bardzo smutna wiadomosc. Jedne z najfajniejszych miejsc. Dobre przedstawienia. Oby te informacje sie nie sprawdziły
2021-11-15 16:11
to jak z "dobrymi" książkami, które nie mają czytelników...
2021-11-15 19:19
Czekam, aż podasz mi instutycję teatralną której "wystarcza z biletów" bez dotacji i sponsoringu. Proszę podaj jakiś przykład. Bo np. Teatr Muzyczny utrzymuje się ze wsparcia sponsorów, Urzędu Marszałkowskiego, wynajmów komercyjnych i dotacji z Ministerstwa, Teatr Miejski podobnie. Teatr Gdynia Główna też dotacje i partnerzy, BoTo w Sopocie - granty, sponsorzy, Teatr Szekspirowski - to samo plus wynajmy komercyjne, Teatr Atelier - podobnie. Teatr Komedii Valdall robił nawet jakąś zrzutkę na Patronite, czy gdzieś. Instytucje kultury "wyższej" jaka by ona nie była nie muszą być z zasady wybitnie rentowne. Oczywiście super gdy były, ale... Produkcja spektakli jest kosztowna, opłaty stałe są stałe, a widzowie kapryśni. Wpływy z biletów zwracają koszty produkcji przez kilka miesięcy. Koszty stałe nie są zamrażane na ten czas. O potencjalnym zarobku mówi się dopiero po miesiącach, a aktorom, orkiestrze i obsłudze przez ten cały czas trzeba płacić, bo cały czas pracują. Mało jest produkcji, które zwracają się szybko. Jeśli "Mistrz i Małgorzata" kosztował 3 miliony złotych w produkcji, to bez kosztów stałych, musiałby być zagrany minimum 29 razy przy pełnej widowni, gdzie każdy bilet kosztowałby 100 zł, a aktorzy i obsługa nie pobieraliby wynagrodzenia, nie opłacałoby też rachunków za prąd i inne media. Czyli miesiąc grania dzień w dzień. Koszty stałe takiego teatru są wysokie, na scenie jest 100 osób, a poza nią drugie tyle. Jeśli założymy, że każdy zarabia najniższą krajową (2061 netto) to przy 200 osobach to daje 412 200 zł na miesiąc (a to najniższa krajowa). Aby opłacić same płace spektakli przy pełnej sali z biletami za 100 zł trzeba zagrać przynajmniej 4. Jeśli nie korzystasz z kultury i uczestniczysz w niej biernie ciesząc się z darmowej kiełbasy do kabaretu, to faktycznie możesz się dziwić, że "nie wystarcza" z biletów. Chcesz żeby zaczęło wystarczać z biletów? Zacznij chodzić do teatru, zacznij inwestować w kulturę, a tę inwestycję zacznij najlepiej od siebie.
2021-11-15 23:23
to chyba zresztą powinno być centrum kultury, a nie kolejna instytucja produkująca spektakle za grube miliony. Kultura to nie tylko teatr
2021-11-16 09:45
Orkiestra dęta? Wystawy prac plastycznych emerytów? Centra Kultury zapewniają kulturę na różnych płaszczyznach i w tym tak było. Były spotkania, koncerty, teatrzyk bezwstydny, warsztaty, słuchowiska.
2021-11-15 19:18
To tak, jakby gazeta chciała żyć bez reklam z samych artykułów niesponsorowanych.
2021-11-15 19:54
Czas tego pana już dawno się skończył.
2021-11-15 14:35
Jedynie sztuki pseudo-teatralne. Na nic więcej kasy nie mieli. O wspieraniu pozarządowych organizacji kulturalnych zapomnij. I nie chodzi o kasę, ale o wsparcie merytoryczne.
2021-11-15 14:01
Matko, jaka to wspaniała wiadomość!!!! Może w końcu to miejsce będzie czymś więcej niż tylko tandetnymi teatrzykami. Marzyłby się taki IKM.....
2021-11-16 09:08
Kolejny trol .... Widać że nie byłaś tam ma żadnym przedstawieniu....Co aktoreczka z Teatru miejskiego która nieogarnia sceny i boli ją rąbtam robią lepiej ?
2021-11-15 13:52
niestety
2021-11-16 09:06
Bzdury gadasz trolu .... Na żadnym przedstawieniu tam nie byłeś/nie byłaś
Dużo przedstawień kończy się tym że ludzie stoją i klaszczą więc się podoba.
2021-11-15 20:00
Wychowywałam się w Gdyni i zawsze znalazłam wszystko co chciałam żeby rozwijać swoje pasje. Ale to miasto ostatnio się stacza, niestety
2021-11-16 06:19
ale na kontrpasy ,ścieżki rowerowe,delfinki i farbę to kasa jest,
ale tam kasę daję unia i można przyciąć i przytulić trochę grosza ,co bydlaki z uM ?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Czy na terenie Gdańska odkryto kiedykolwiek szczątki mamuta?
Filmy