- 1 Te zdjęcia obejrzysz przez specjalne okulary (5 opinii)
- 2 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (70 opinii)
- 3 Ciotka i skandal w uzdrowisku (48 opinii)
- 4 Pierwszy taki koncert w historii! (31 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (127 opinii)
- 6 5 wystaw, na które warto wybrać się w maju (7 opinii)
Pub Max we Wrzeszczu przestał działać. "To koniec pewnej epoki"
Do coraz dłuższej listy zamkniętych w ostatnim czasie lokali dołączył jeden z najstarszych pubów w Gdańsku. Pub Max z roku na rok przyciągał coraz mniej osób, ale kiedyś, szczególnie w latach 90., był popularnym klubem, w którym za dnia przesiadywali fani piwa i sportowych transmisji, a wieczorem ustawiały się przed nim długie kolejki.
Położony między Operą Bałtycką a przystankiem SKM Politechnika Pub Max należy do pechowej grupy lokali, które darzy się wielkim sentymentem, mimo że... od dawna się tam nie chodzi.
Ostatnie lata nie były łaskawe dla Maxa. Budynek, tak wybitnie kojarzący się architektonicznie z latami 90., zaczął niszczeć. Nie pomagała mu też coraz niższa frekwencja. Zaniechano organizacji dużych imprez: już mało kto kojarzył to miejsce z dyskotekami, działał głównie bar.
Od niedawna nie dzieje się tam już nic: w oknach zawisły kartki z informacją o zamknięciu, wejście do ogródka jest otaśmowane, a ze środka zniknęła duża część wyposażenia, w tym charakterystyczne granatowo-czerwone kanapy.
- Byłam w klubie Max kilkanaście razy. Pierwszy raz na osiemnastych urodzinach kilku koleżanek z liceum, które wyprawiły tam wspólną imprezę. Potem, już na studiach, wracałam tam na dyskoteki. Dobrze wspominam ten czas, bawiłam się świetnie, ale też nie miałam zbyt dużych oczekiwań (śmiech) - wspomina Ola.
- Dla mnie to koniec pewnej epoki! Z dużym smutkiem przyjąłem wiadomość o zamknięciu Maxa. Sam rzadko już tam w ostatnich latach się pokazywałem, najczęściej wpadałem latem, żeby w ogródku wypić piwo, ale i tak szkoda - dodaje Michał.
Słynne trójmiejskie kluby: Balladyna, Morenka, Romantica i inne lokale w dzielnicach
- Chodziłem tam na meczyki z kumplami. Wybór piw był kiepski, ale były tanie. Czuło się tam klimat lat 90. i to nam się podobało. To czasy, do których już chyba mało kto chce wracać, ale ja mam sentyment - mówi Mateusz.
Czy lokal jeszcze kiedyś powróci, ale w nowej odsłonie? Być może podzieli los knajp, które zamykają się tylko na zimę, by na wiosnę ruszyć ponownie, ale już w innym formacie. Czas pokaże, czy na Maxa ktoś znajdzie jeszcze pomysł.
Miejsca
Opinie (155) ponad 20 zablokowanych
-
2022-10-03 22:05
Bawiło się (4)
Forty, Kazamaty, Viva, Galaxy, Matrix, Max, Rudy Kot
- 18 4
-
2022-10-04 06:48
(1)
Nie matrix a Makler
- 4 0
-
2022-10-04 23:40
Dokładnie makler, pamięć zawiodła;)
- 2 0
-
2022-10-03 23:35
gdzie był Matrix?
- 1 0
-
2022-10-03 22:19
Za co minusik?
- 2 1
-
2022-10-04 19:27
Jednej podejrzanej budy mniej.
- 3 3
-
2022-10-04 18:49
Poczekać do końca ligi i będzie powrót na Traugutta, i wrócą piwosze
- 5 1
-
2022-10-04 17:15
Za czasow
Conradinum po lekcjach szło się na piwko,lub na rury ale max był lepszy
- 5 0
-
2022-10-04 16:39
Gdzie teraz beda zbiorki przed i po meczu Lechii
?
- 4 0
-
2022-10-04 06:37
Pamiętam jak się szło na laborkę na PG o 7 rano, a pod Maxem mordobicie. (2)
Początek 90-tych. Ten rejon był jak park safari, nie wiem jak reraz.
- 14 1
-
2022-10-04 14:22
lepiej było po drugiej stronie wiaduktu pod rurami, kiedyś dorabiałem w stoczni, na 6 do pracy dymałem a tam bar otwarty i "koledzy" z pracy o 5 piwko sączyli, gruby temat, dużo wypiłem alkoholu w życiu ale jakbym miał pić o 5 codziennie browara to już bym nie żył chyba
- 6 0
-
2022-10-04 11:41
Teraz mniej ale podobnie;)
- 5 0
-
2022-10-04 14:06
Aniołki
to są Aniołki.
- 0 1
-
2022-10-04 12:16
Niebawem wszystko padnie, Europa dobrze żyła dzięki tanim surowcom z Rosji. (1)
No i Europa tym samym się skończyła, Anglo-Ameryka zgodnie z Biblią pozostaje ostatnim mocarstwem o zasięgu światowym. Niebawem nastąpi to co wy nazywacie Końcem Świata, szykujcie się.
- 3 6
-
2022-10-04 13:44
jeszcze jest bestia Chiñska
globalisci by chcieli żeby 'koniec świata' był niebawem, ale nic z tego. Ta banda tchórzy to tak naprawdę nieudacznicy, myślą że mamoną wszystko załatwią. Covid im się w pewnyn sensie udał, zabrali ludziom prawa i to za ich zgodą. Naszczęście są jeszcze ludzie którzy nie dadzą się sterować z telewizora i mediów. 'Rewolucji' nie będzie w tv, to na bank. (ten stary bank z 'przed Reagana)
- 1 1
-
2022-10-04 11:55
Ach ,wesoło było w Maxie , ale to już się nie wróci , niestety kiedyś do knajpeczki teraz do apteczki ,ale nie żałuje !
- 7 0
-
2022-10-03 16:37
Opinia wyróżniona
Odziwo nie miałem okazji tam bywać (1)
Są popularne i mniej popularne... nie wszystko trwa wiecznie... trendy się zmieniają
- 43 27
-
2022-10-04 10:36
Byś chodził do Conradinum to byś znał :)
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.