Jakie tajemnice kryją gdańskie ulice, zaułki i podwórka? Które miejsca w dzielnicach warte są szczególnej uwagi, zatrzymania się i poznania bliżej historii mieszkańców, budynków i otaczających ich terenów zielonych? Na te i inne pytania odpowiedzą podczas letnich, alternatywnych spacerów lokalni przewodnicy i przewodniczki, którzy zapraszają do odwiedzenia ośmiu gdańskich dzielnic: Zaspy, Biskupiej Górki, Dolnego Miasta, Nowego Portu, Oruni, Oliwy, Aniołków i Wyspy Sobieszewskiej. Wycieczki są bezpłatne, ale obowiązują zapisy.
Trójmiejski street art w pigułce - najważniejsi twórcy i ich dzieła
2023-06-28 16:52
Opinia wyróżniona
Poziom przewodników jest różny, ale warto spróbować i dać szansę amatorom na wygadanie się, a sobie na posłuchanie.
W tym roku na pewno wezmę udział. Miłe i ciekawe spędzenie kilku godzin.
2023-06-28 16:11
Nowy port to dzielnica z której wiało na zachód najwięcej osób. Lata 60,70,80. Znam to z rodzinnych opowieści, ale i kiedyś gdzieś znalazłem o tym super artykuł. Co ciekawe z tej dzielnicy pochodzą też słynni w Europie gangsterzy. Dziś to pewnie panowie po siedemdziesiątce. Kurcze gdzie to ja czytałem ten artykuł. Dzieciństwo moje to dużo czasu na tej dzielnicy. Lody obok Wikinga. Pepsi z samu na Wyzwolenia... Każda dzielnica ma jakąś fajną historię.
2023-06-29 01:31
Owszem fajnie zwiedzić ale nie z przewodnikiem Kasią.
2023-06-29 10:01
2023-06-28 16:52
Opinia wyróżniona
Poziom przewodników jest różny, ale warto spróbować i dać szansę amatorom na wygadanie się, a sobie na posłuchanie.
W tym roku na pewno wezmę udział. Miłe i ciekawe spędzenie kilku godzin.
2023-06-28 16:59
jeden rudawy przewodnik w Gdańsku ale poszedł na służbę do Karola w muzeum i się strasznie zbiesił.
2023-06-28 17:34
2023-06-28 19:19
świetny przewodnik, szkoda
2023-06-29 00:00
2023-06-29 09:13
2023-06-28 17:34
Czasem człowiek by poszedł spontanicznie, a tu jakieś zapisy, jakby mieszkania rozdawali.
Jak robicie regularnie te spacery, to po co te zapisy?
Zawsze ktoś przychodzi na te spacery. Czy to parę osób, czy kilkadziesiąt.
A to się zastanawiaj czy zdążysz na ten spacer, czy coś ci wypadnie i co wtedy jak się zapiszę i nie przyjdę?
Kiedyś było bez zapisów i było fajnie. Przychodziło się ot tak, bez wielkiego planowania
2023-06-29 12:11
Przecież spacerują po miejscach publicznych. Zapisani utworzą okrąg wokół przewodnika, a ten będzie mówił szeptem abym przypadkiem niczego nie usłyszał?
2023-06-29 16:36
Bez zapisów kończy się to tak jak w Sopocie, gdzie na spacery potrafi przyjść spokojnie 60 osób, nic nie słychać, nic nie widać, jest głośno i przemieszczamy się w tempie ślimaczym. Trzeba w jakiś sposób ograniczyć liczbę osób do sensownego limitu. W przypadku jak coś wypadnie to można zrezygnować drogą mailową, IKM nie robiło żadnych problemów.
2023-06-28 19:19
Moim zdaniem Brzezno i Wyspa Sobieszewska już dawno powinny być uzdrowiskami z parkami zdrojowymi, tężniami solankowymi, sanatoriami i domami zdrojowymi. Tak wyjątkowy klimat i okoliczności przyrodnicze nigdy nie zostały dobitnie wyróżnione.
2023-06-28 22:04
Za późno. Brzeźno jest już miejscem chowu klatkowego stonki i przaśnej rozrywki dla tejże. Jedynie i li.
2023-06-29 08:44
Wytłumacz to deweloperom...przepraszam developerom
2023-06-29 08:59
Okoliczności przyrodnicze mamy gdzieś. Hajs się liczy, człowieku, hajs. I dlatego w Brzeźnie i na Wyspie w każdym wolnym miejscu postawimy blok, a jak miejsce za małe to chociaż budę z piwem dla naszych kochanych turystów
2023-06-29 09:59
Jestes pewien ze "uzdrowisko" w cieniu haldy fosforow to dobry pomysl?
2023-06-29 20:42
2023-06-28 21:35
Spacery z lokalnym przewodnikiem odbywają się już od kilku lat i zawsze można dowiedzieć się czegoś ciekawego.
2023-06-29 07:43
2023-06-29 08:16
jeden był na Trojanie
2023-06-29 14:17
2023-06-29 08:37
2023-06-29 09:50
Byc moze o cos chodzi a, prosze o wytlumaczenie
2023-06-29 09:54
Tam jest duzo przedwojennego klimatu.
2023-06-29 15:49
To proste z zapisami, jakaś kontrola nad wielkością grupy musi być. Oprowadzanie 100-osobowej grupy nie jest fajne i po prostu nie ma sensu.
2023-06-29 16:32
Chodzi o ograniczenie liczby uczestników, żeby nie pojawił się za duży tłum i wszyscy w spokoju słyszeli osoby prowadzące. Plus w ten sposób IKM jest w stanie dokładnie ocenić poziom zainteresowania daną trasą (ile osób i jak szybko zaklepuje miejsca).
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy
Twórcą Gdyńskiego Muzeum Motoryzacji jest:
