• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Potrójne święto w Filharmonii Bałtyckiej

Małgorzata Kaliszewska
29 maja 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
"Interesuje mnie wilekie centrum kulturalne" -  Kai Buman o przyszłości Filharmonii Bałtyckiej "Interesuje mnie wilekie centrum kulturalne" -  Kai Buman o przyszłości Filharmonii Bałtyckiej

Oratorium "Stworzenie świata" Josefa Haydna, okrągła rocznica śmierci kompozytora i zakończenie pierwszego sezonu nowego dyrektora artystycznego Filharmonii Bałtyckiej to trzy powody, by w ten weekend odwiedzić gdańską Ołowiankę.



31 maja mija 200 lat od dnia śmierci Józefa Haydna. Z tej okazji na całym świecie w najbliższą niedzielę, wykonywane zostanie to samo dzieło - oratorium "Die Schöpfung", czyli "Stworzenie świata". Nie inaczej będzie w gdańskiej Filharmonii Bałtyckiej.

- Nasza środowisko nie jest w najlepszym stanie, zapominamy o tym jak pięknie świat został kiedyś wymyślony przez Boga. Haydn namalował ten początek z - rozumianą pozytywnie - piękną naiwnością - tłumaczy dyrektor artystyczny Filharmonii Bałtyckiej, Kai Bumann. - Kompozytor sam mówił, że im dłużej pracował nad tym dziełem, tym bardziej wierzącym człowiekiem się stawał.

Pierwsze wykonanie oratorium miało miejsce 23 kwietnia 1798 roku w Wiedniu w pałacu księcia Schwarzenberga. Dwie pierwsze części utworu mówią o sześciu dniach boskiego tworzenia, natomiast część trzecia jest przedstawieniem życia w raju dnia siódmego. Postacie opowiadające to trzej Archaniołowie - Gabriel (sopran), Uriel (tenor) i Rafael (bas).

To właśnie podobieństwo dat: śmierci kompozytora i pierwszego wykonania oratorium sprawiło, że ten właśnie utwór zostanie wykonany na całym świecie. A poza tym: - To było jedno z jego ulubionych dzieł Haydna - przypomina Kai Bumann.

Ten rok to nie tylko rok Haydna, ale i pierwszy rok Kaia Bumanna na stanowisku dyrektora artystycznego Filharmonii Bałtyckiej. Czy może mówić o sukcesie? Na pewno dzięki propozycji artystycznej, jaką przygotował, udało się przyciągnąć do filharmonii więcej słuchaczy. Bumann zastrzega jednak, że wizerunek instytucji i swój buduje się przez całą kadencję, a zatem muzyka Gustawa Mahlera, muzyka barokowa czy Haydna prezentowane w tym roku, to jeszcze nie jest jego ostatnie słowo.

W następnych sezonach chce zwiększyć nacisk na aktywność okołomuzyczną.- Wciąż zbyt mało osób wie, o wystawach, które prezentowane są w naszym foyer. - uważa Kai Bumann. - A w tym roku odbyły się już cztery, w tym Sanisława Bryndala "Anioły" i "Krzyże i Piety" znakomitego artysty Antoniego Rząsy.

Program kolejnego sezonu artystycznego jest dopięty niemal na ostatni guzik. Poza dziełami wybitnych kompozytorów, PFB zaproponuje wykłady i spotkania z autorytetami świata kultury i polityki, z Polski i zagranicy. Mocnym punktem nowego sezonu ma być polska poezja - cztery wieczory z równie wielkimi aktorami. - Interesuje mnie wielki centrum kulturalne na Ołowiance, gdzie różne kierunki artystyczne będą mogły się spotykać - zapowiada Bumann.

Tymczasem niedzielny koncert oratorium "Stworzenie Świata" jest ostatnią okazją w tym sezonie do spotkania melomanów z wielką muzyką na Ołowiance. Zagra Orkiestra Symfoniczna PFB pod dyrekcją Kaia Bumanna. Solistami będą: Anna Karasińska (sopran), Jerzy Knetig (tenor) oraz Jarosław Bręk (bas). Śpiewakom będzie towarzyszył Akademicki Chór Uniwersytetu Gdańskiego przygotowany przez Marcina Tomczaka i Michała Kozorysa.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (22)

  • (8)

    Kai Bauman może i dobry dyrygent ale orkiestrze to jeszcze daleko do perfekcji...

    • 3 5

    • meloman (6)

      młodych dać do przodu ,m z starych do tyłu!!

      • 2 2

      • ttttak... (5)

        Dodałbym-młodych kulturalnych...nie pseudo-karierowiczów z HOK-u

        • 1 3

        • kajak (4)

          To się kulturalny odezwał...
          co do artykułu, chciałbym zobaczyc LICZBY, ile osób odwiedziło PFB dwa lata temu i w zeszłym roku... wynik raczej nie byłby taki jak sugeruje autorka.

          • 0 2

          • hm

            no ja rozumiem z tego ze to dyrektor Buman chwali sie sukcesami to jak liczy to moze wie czy ludzi bywa wiecej czy mniej? bo latwo byloby przaylapac go na ściemnianiu...

            • 1 0

          • a po co odwiedzać, żeby krzyże i piety oglądac? (1)

            dziękuję, tego śmiecia to mamy aż nadto.
            Czy w tym kraju nie można po prostu grać dobrej muzyki bez katolo-IDEOLO?

            • 1 0

            • Ja chodze regularnie do PFB i rzeczywiscie na kazdym koncercie jest pełna sala:) 2 lata temu roznie to bywało

              • 0 1

          • Na pewno w ostatnim sezonie więcej.

            To jedno mogę Ci powiedzieć, bo często tam bywam. Nie wiem, jakie masz kompetencje, by oceniać poziom orkiestry. Moim zdaniem to świetny zespół. Poznałem starszą Panią, która tęskniła za poprzednim dyrektorem artystycznym, bo trzymał Orkiestrę krótko. Nie jestem z branży, ale uważam, że metoda pracy Pana Bumann'a z Orkiestrą jest dobra i prowadzi w bardzo dobrym kierunku. Krótko mówiąc - grają moim zdaniem bardzo dobrze i coraz lepiej, a widownia coraz częściej jest pełna.

            • 0 1

    • ?

      a co ty możesz o tym wiedzieć...?

      • 1 2

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak pierwotnie nazywało się Muzeum Historyczne Miasta Gdańska?

 

Najczęściej czytane