- 1 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (70 opinii)
- 2 Te zdjęcia obejrzysz przez specjalne okulary (4 opinie)
- 3 Ciotka i skandal w uzdrowisku (48 opinii)
- 4 Pierwszy taki koncert w historii! (31 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (127 opinii)
- 6 Czy książki są drogie? (131 opinii)
Plama bez plamy przez 20 lat! Święto Klubu Plama
12 maja 2011 (artykuł sprzed 13 lat)
Mogliśmy zaprosić na tradycyjny tort, szampana, wygłosić okolicznościowe przemówienia i rozejść się do domu... ale właściwie po co? Chcemy, aby ten jubileusz był naprawdę wyjątkowy - zapewnia Elwira Twardowska, szefowa Klubu Plama, który w piątek 13 maja o godz. 17 świętuje jubileusz 20-lecia powstania.
- Nikt nie będzie stał bezczynnie - zapewnia Elwira Twardowska, mózg i serce Klubu Plama, który prowadzi od samego początku jego istnienia. - Szykujemy wiele niespodzianek, będziemy m.in. wspólne wypiekać chleb. Nie od dziś wiadomo, że najlepiej smakuje to, co się samemu przyrządziło. Niespodzianek będzie wiele, ale nic więcej nie powiem.
Ma być niebanalnie, również dlatego, że kreatywność charakteryzuje ich działania od samego początku klubu. Każdy, kto choć raz zajrzał do Plamy, wie również, że słowem-kluczem tej placówki jest też tzw. "hand made".
- Zaczynaliśmy w 1991 roku jako niewielki klub osiedlowy Spółdzielni Mieszkaniowej "Młyniec" na Zaspie. Nie mieliśmy dosłownie niczego, poza budynkiem nadającym się do remontu. O jakichkolwiek środkach finansowych na bieżącą działalność mogliśmy sobie tylko pomarzyć. Dlatego musieliśmy zrobić coś z niczego, własnymi siłami. I tak zostało. Teraz też, co tylko się da, robimy własnoręcznie - wyjaśnia Elwira Twardowska.
Uroczysta inauguracja Klubu Plama również odbyła się w nietypowy sposób. - Nie bardzo wiedzieliśmy komu powierzyć zaszczyt otwarcia klubu, więc wymyśliliśmy loterię fantową, w której jeden los był pełen, pozostałe puste - wspomina Elwira Twardowska. - Losów ubywało, ale nikt nie zgłaszał tego zwycięskiego. Loteria dobiegła końca, a tu cisza. Sami nie wiemy co się dzieje. Na szczęście w końcu zgłosił się pan, który nie brał udziału w ostatniej fazie loterii.
Aby pozyskać środki na działalność klubu wymyślono w Plamie nawet dyskotekę, o której niosła się fama, że można do niej przyjść tylko na zaproszenie. - Nie wiem skąd ta plotka, ale było nam to na rękę, więc jej nie dementowaliśmy. Dzięki temu było bezpiecznie - dodaje Elwira Twardowska.
Władzom spółdzielni samodzielność Plamy nie podobała się, więc postanowiono klub zamknąć. - Przeżyliśmy wtedy regularny strajk okupacyjny. Wszyscy byli tym zaskoczeni - komentuje Twardowska.
Ostatecznie placówka w 1993 roku została przekazana miastu. Pojawiły się imprezy cykliczne: najpierw Obrazy Ogniem Malowane (1993), potem wizytówka Plamy - Festiwal Teatrów Plenerowych i Ulicznych FETA (1997), teatr o wiele mówiącej nazwie Feta - Teatr na Specjalne Okoliczności (2002), Muzyka w blokowisku (na dachu Klubu Plama, od 2006) i wreszcie Teatr w Blokowisku - regularna scena teatralna, prezentująca spektakle własnej produkcji i gościnne (2008).
- Przez te dwadzieścia lat działalności, przez mieszczący niewiele ponad 100 osób Klub przeszło już prawie 30 tysięcy osób. I nie mamy dosyć. Przyjdźcie i świętujcie z nami! Każdy gość mile widziany - zaprasza na 20 urodziny Plamy jego szefowa.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (11) 1 zablokowana
-
2011-05-15 11:47
Urodziny
20 lat PLAMY !!!!!!!!!!!Brawo!!!!!!!!!!Fajna impreza!!!!!!!!!!!Tort przepyszny!!!!!!!!!!!Goście nietuzinkowi a pani Elwira jak zwykle wspaniała ( także w torcie )!!!!!!!!!
- 0 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.