- 1 Jak to jest z tym czytaniem książek? (44 opinie)
- 2 Dlaczego koncerty są tak późno? (55 opinii)
- 3 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (130 opinii)
- 4 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (78 opinii)
- 5 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (42 opinie)
- 6 Te zdjęcia obejrzysz przez specjalne okulary (8 opinii)
Pękają mury Opery Bałtyckiej. Co dalej?
Dyrekcja Opery Bałtyckiej ogłosiła przetarg na wykonanie kompleksowej ekspertyzy spękań konstrukcji nośnej skrzydła budynku przy al. Zwycięstwa 15 .
Budynek trójmiejskiej Opery Bałtyckiej nie należy do najbardziej spektakularnych obiektów tego typu w Polsce, o Europie nie wspominając. Nie dość, że jest najmniejszym gmachem operowym w kraju i posiada najmniejszą widownię, to jego mury pękają. Nie powinno to dziwić, jeśli przypomnimy sobie historię tej budowli - tuż po wybudowaniu, a więc w 1915 r., była to hala sportowo-widowiskowa z blisko 2 tys. miejsc. Dopiero po II wojnie światowej na stałe zagościła w niej kultura wysoka.
Upływ czasu i bliskość tramwajów, których jazda wywołuje drgania, a także rozmaite próby przebudowy i rozbudowy zrobiły swoje - niektóre ściany opery zaczęły pękać. Choć na razie nie wiadomo jak bardzo poważne są to uszkodzenia, dyrekcja opery postanowiła nie czekać i zamówiła kompleksową ekspertyzę spękań konstrukcji nośnej budynku. Kilka lat temu podobną ekspertyzę zamówiono dla dachu Hali Olivii, który groził zawaleniem. Dzięki badaniom i szybkiej interwencji udało się uratować obiekt.
Ekspertyza ma przede wszystkim odpowiedzieć na pytania dotyczące m.in. przyczyny powstawania spękań, określić ich dokładną powierzchnię, tempo w jakim postępują i czy mają wpływ na dalsze użytkowanie gmachu przy al. Zwycięstwa.
Bez względu na jej wyniki opera i tak szuka nowej lokalizacji. W 2011 r. powołano nawet Społeczny Komitet Wsparcia Budowy Opery Bałtyckiej, na którego czele stanął były rektor Politechniki Gdańskiej, prof. Janusz Rachoń.
Pod uwagę brano wówczas wiele lokalizacji. Na liście znalazły się tereny w okolicy budynku gdańskiego ośrodka Telewizji Polskiej w Oliwie , dawny pas startowy na Zaspie , rejon ulicy Kołobrzeskiej i Krynickiej , Plac Zebrań Ludowych , Wyspa Ołowianka , teren, gdzie znajduje się budynek dawnej "Blaszanki" na Dolnym Mieście , dawna Królewska Fabryka Karabinów na Dolnym Mieście oraz tereny dawnego dworca Kłodno w rejonie Wyspy Spichrzów , mające powstać na terenach postoczniowych Młode Miasto oraz " onclick="openMap(this.href); return false;" target="_blank" title="zobacz na mapie Gdańska">Polski Hak .
Największym poparciem cieszą się jednak trzy ostatnie propozycje. Jednak ze względu na brak środków - pozostają w sferze marzeń. Dlatego na razie tak ważne jest, by w dobrym stanie utrzymać obecną siedzibę opery.
Zobacz studencką wizję opery na Polskim Haku.
Pierwszy przetarg na ekspertyzę został umorzony - zgłosiła się bowiem tylko jedna firma. Teraz trwa kolejny. Jeśli uda się wyłonić wykonawcę, wyniki badań powinny być znane w grudniu tego roku.
Miejsca
Opinie (110) 4 zablokowane
-
2013-04-11 08:40
pani Marzenko (1)
niema czegoś takiego - " trójmiejskiej Opery Bałtyckiej"
- 15 2
-
2013-04-11 09:00
Marzenkę to ciągałeś za włosy w piaskownicy, gburze.
- 0 5
-
2013-04-11 08:57
Opera
W operze tak samo jak kiedyś w kinie "Tramwajarz" przy zajezdni ma Wita Stwosza , co przyjazd lub wyjazd tramwaju z zajezdni do drgania budynku i ekranu.To samo w operze,żaden tenor ani alt nie zagłuszy trzęsienia budynku i hałasu gdy tramwaj skręca ze Zwycięstwa w Hallera
- 7 5
-
2013-04-11 08:55
Po co nam opera?
Wyniki ankiety pokazują jednoznacznie ze przeciętny mieszkaniec Trójmiasta do io opery nie chodzi. Pewnie gdyby nie szkoły to większość wybierających opcję "kilka lat temu" wybrałaby "nigdy". Po co więc na siłę budować operę? Bo tak wypada? Bo inni mają? Tylko nie piszcie ze to wszystko dla sztuki, kultury, bo zwyczajnie nie jesteście nią zainteresowani. Nie bądźmy hipokrytami, bo fakty są takie ze budynek opery zaczęłoby odwiedzać więcej osób gdyby został przerobiony na galerię handlową
- 14 21
-
2013-04-11 08:32
no jak to co? panowie włodarze, decyzja - wyburzyć, działeczkę sprzedać pod kolejny biurowiec
u nas biurowców za mało, Londyn ma więcej, tak być nie może
- 10 2
-
2013-04-11 08:17
No to mamy operę ...za trzy grosze
- 10 0
-
2013-04-11 08:16
Aj tam zaraz pękają. Zobaczcie lepiej co w Gdyni
się wali...
- 3 0
-
2013-04-11 07:56
Śmiało można wyburzyć budynek tej opery bo to przechowalnia mizerności
ze sztuką ta opera ma tyle wspólnego co pobliski multipleks.
Niestety Gdańsk jest miastem robotniczym i sztuka raczej nie występuje bo działalność tej opery to mizerna namiastka tego co można zobaczyć choćby w takich centrach kultury jak Białystok czy Rzeszów.
Należy to zlikwidowac a dotacje przeznaczyć na prawdziwą sztuke np penisy na krzyżykach czy druk biblii która będzie rwana na koncertach muzyka zwanego Holocausto to jest prawdziwa sztuka z gdańskim rodowodem robotniczym z blokowisk lumpen - proletariackich.- 25 12
-
2013-04-11 07:55
Może to artyści za głośno śpiewają?
- 12 3
-
2013-04-11 07:29
Mury
Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany, połam bat
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat!- 17 0
-
2013-04-11 06:39
Nie wiedziałem że ten budynek jest aż tak stary.
- 29 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.