Prapremiera "Orfeusza i Eurydyki" - produkcji, którą zobaczymy w Centrum św. Jana 7 i 8 października, miała miejsce 11 maja 2019 roku i wydarzenie to odbiło się szerokim echem wśród trójmiejskich melomanów.
W październiku kalendarz imprez zdominuje opera! Przed nami powrót spektakularnej inscenizacji "Orfeusza i Eurydyki" oraz premiera "Łaskawości Tytusa", Gdańsk odwiedzi też wielu cenionych śpiewaków, jak np. światowej sławy tenor Jose Cura oraz równie wybitny kontratenor Andreas Scholl, który wystąpi z towarzyszeniem prestiżowej Morphing Chamber Orchestra. Z luźniejszym repertuarem wystąpią tacy ulubieńcy polskiej publiczności, jak Tre Voci czy Wiesław i Krystian Ochmanowie z Sylwestrem Targoszem-Szalonkiem, a miłośników muzyki dawnej czeka aż 10 znakomitych koncertów w ramach festiwalu Organy Plus.
z reguły tak, choć nie do każdej piosenki pasuje operowy głos 37%
nie, nie lubię operowych głosów i repertuar nie ma tutaj znaczenia 22%
To pozycja, której miłośnicy opery nie mogą przegapić, bo inscenizacje barokowych oper, szczególnie tak udane, można zobaczyć w Trójmieście niezwykle rzadko.
W sobotę 7 i niedzielę 8 października o godz. 19 Cappella Gedanensis oraz Nadbałtyckie Centrum Kultury zapraszają bowiem na "Orfeusza i Eurydykę" - operę Christopha Willibalda Glücka, która ponownie zostanie wystawiona w wersji scenicznej w Centrum Św. Jana. Prapremiera tej produkcji miała miejsce 11 maja 2019 roku i wydarzenie to wtedy odbiło się szerokim echem wśród trójmiejskich melomanów.
Tym razem w rolę Orfeusza wcieli się zjawiskowa i obdarzona niezwykłym mezzosopranem gdańszczanka, absolwentka Akademii Muzycznej w Gdańsku oraz solistka Opery Narodowej w Warszawie Karolina Sikora. Partię Eurydyki wykona znana trójmiejskiej publiczności z licznych produkcji operowych profesor Akademii Muzycznej w Gdańsku Anna Fabrello (sopran). Rolę Amora zaśpiewa tegoroczna absolwentka tej samej uczelni, Małgorzata Priebe (sopran).
Orkiestrę i chór Cappelli Gedanensis poprowadzi Przemysław Fiugajski - dyrygent specjalizujący się w wykonywaniu muzyki XVIII wieku, a spektakl przygotuje Tomasz Jan Wygoda, reżyser i choreograf mający w swoim dorobku szereg produkcji operowych we współpracy z Mariuszem Trelińskim.
Pomysłodawcą i zarazem producentem całego przedsięwzięcia jest prof. dr hab. n. med. Dominik Rachoń - Kierownik Zakładu Endokrynologii Klinicznej i Doświadczalnej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Opera Bałtycka rozpoczyna nowy sezon od premiery. W sobotę 7 października na gdańskiej scenie będzie można zobaczyć "Łaskawość Tytusa" Wolfganga Amadeusza Mozarta w reżyserii Mai Kleczewskiej, pod kierownictwem muzycznym Jarosława Szemeta. Jest to pierwsze wystawienie tego tytułu w historii Opery Bałtyckiej!.
Łaskawość Tytusa to ostatnia opera Mozarta, napisana przez kompozytora na dwa miesiące przed śmiercią. Skomponowana została na zamówienie i uświetnić miała uroczystości koronacyjne cesarza Leopolda II na króla Czech. Libretto opowiada Tytusie Flawiuszu, cesarzu rzymskim z I wieku n.e. Początkowo utwór miał być pochwałą dobrego władcy. Reżyserka spektaklu Maja Kleczewska, podobnie jak w innych swoich realizacjach, również w Łaskawości Tytusa poszukuje lokalnego kontekstu dla opowiadanej historii.
- W kontekście niedawnej historii Gdańska - perspektywa staje się zupełnie inna i ona determinuje współczesne przeczytanie utworu - mówi Kleczewska w rozmowie, która znajdzie się w programie spektaklu. W rolę tytułową wcielą się wymiennie Aleksander Kunach i Jacek Szponarski. Towarzyszyć im będą Aleksandra Orłowska/Aleksandra Kubas-Kruk (Vitelia), Natalia Stepaniak/Marta Huptas (Servilia), Elżbieta Wróblewska/Gabriela Celińska-Mysław (Sesto), Jakub Foltak/Daniel Oktawian Piotrowski (Annio), Michał Romanowski (Publio) oraz chór, orkiestra i balet Opery Bałtyckiej.
Światowej sławy kontratenor Andreas Scholl po raz kolejny podjął współpracę ze znakomitą orkiestrą z Wiednia - Morphing Chamber Orchestra. Podczas koncertu artyści wykonają dzieła dwóch wspaniałych kompozytorów swoich czasów: Jana Sebastiana Bacha i Avro Pärta. Zderzenie tych dwóch wizji muzycznych będzie zapewne niecodziennym doświadczeniem dla każdego słuchacza i skłoni do poszerzenia perspektywy odbioru muzyki.
Jose Cura dał się bliżej poznać polskiej publiczności za sprawą współpracy, jaką blisko dwie dekady temu nawiązał z sopranistką Ewą Małas-Godlewską. Posłuchaj hitu, jaki spomponował dla tego duetu Krzesimir Dębski.
"Orfeusz i Eurydyka" to nie jedyne operowe wydarzenie, którego realizację zawdzięczamy wybitnemu lekarzowi, a przy tym wielkiemu pasjonatowi opery. W piątek, 27 października, odbędzie się bowiem kolejna, 9. już odsłona charytatywnego cyklu Muzyka Czyni Cuda, zainicjowanego i niestrudzenie organizowanego przez prof. dr hab. n. med. Piotra Czaudernę - kierownika Katedry i Kliniki Chirurgii i Urologii Dzieci i Młodzieży Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego oraz prezydenta Sekcji Chirurgii Dziecięcej Unii Europejskich Specjalistów Medycznych.
Tym razem Gdańsk odwiedzi Jose Cura - argentyński tenor, dyrygent, reżyser, scenarzysta i fotograf, znany z oryginalnych i wyrazistych przedstawień bohaterów operowych. Polska publiczność miała okazję poznać go bliżej w 2000 roku, za sprawą niebanalnej produkcji - opery "La Traviata", nagrywanej w paryskich plenerach, z zachowaniem właściwej dla fabuły pory dnia i transmitowanej na żywo do wielu krajów na całym świecie.
Kilka lat później nawiązał współpracę z polską sopranistką Ewą Małas-Godlewską, której głosem śpiewał "Farinelli: ostatni kastrat" w bijącym rekordy popularności filmie Gérarda Corbiau. W wyniku tej współpracy powstała płyta, z której piosenki zajmowały wysokie miejsca na listach przebojów, a para śpiewaków momentalnie skradła serca masowej publiczności.
Największe przeboje w wykonaniu znakomitych oraz lubianych tenorów
Podczas koncertu, który odbędzie się 15 października w Filharmonii Bałtyckiej trzy pokolenia tenorów zaśpiewają na jednej scenie. Maestro Wiesław Ochman - światowej sławy tenor liryczny, którego piękny głos znają melomani na czterech kontynentach, wystąpi w towarzystwie swojego utalentowanego wnuka Krystiana Ochmana, reprezentanta Polski na festiwalu Eurowizja w 2022 roku oraz śpiewaka, dyrygenta Sylwestra Targosza-Szalonka.
Publiczność może spodziewać się ogromnej dawki dobrej muzyki: od klasycznej opery, musicalu po muzykę estradową, przeboje muzyki pop i muzyki alternatywnej, po O sole mio, Besame mucho czy eurowizyjną River.
10 października w gdyńskim Teatrze Muzycznym i 28 października w Filharmonii Bałtyckiej, wystąpi natomiast Tre Voci - tenorowe trio tak lubiane przez publiczność. Podczas pierwszego z koncertów Tenorzy Nowej Generacji zaprezentują program złożony głównie z coverów, podczas drugiego zmierzą się z największymi polskimi szlagierami, przywołując wspomnienia z minionych dekad pięknej, ale momentami niełatwej historii naszego kraju.
Materiał archiwalny z 2020 r.
Podczas festiwalu Organy Plus posłuchamy unikatowego brzmienia wielu unikatowych instrumentów, w tym zrekonstruowanych organów w Centrum św. Jana.
Dziesięć koncertów, liczne premiery, niebanalni artyści, a w szczególności gdańskie instrumenty, których walory brzmieniowe nieraz już zaskoczyły i oczarowały - to największe atuty tegorocznej edycji festiwalu Organy Plus, który rozpoczął się 28 września i potrwa do 7 października. Wydarzenia będą odbywały się w kościołach Świętej Trójcy, św. Jana Bosko i Bożego Ciała oraz w Centrum Świętego Jana, Pałacu Opatów i Gdańskim Teatrze Szekspirowskim. Bilety można kupić online oraz na godzinę przed koncertami.
Muzyka operowa i w wykonaniu śpiewaków operowych zdominuje październikowy kalendarz imprez, ale nie nie wypełni go całkowicie. Miłośnicy muzyki instrumentalnej i symfonicznej również znajdą dla siebie ciekawe propozycje.
W piątek 6 października Koncert skrzypcowy g-moll op.26 Maxa Brucha, uważany za jeden z najpiękniejszych koncertów w całym repertuarze skrzypcowym, wybitna polska skrzypaczka Agata Szymczewska, zwyciężczyni XIII Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu. Jeśli ktoś planuje wybrać się do filharmonii po raz pierwszy, albo odwleka wizytę, bo obawia się, że repertuar nie przypadnie mu do gustu, ten koncert zadowoli go na pewno! Oprócz kompozycji Brucha w programie znajdzie się bowiem słynna Szeherezada Mikołaja Rimskiego-Korsakowa, po którą często sięgają twórcy ścieżek dźwiękowych do filmów, seriali, a nawet kreskówek - fani Smerfów z pewnością doszukają się tam kilku znanych motywów.
Niewątpliwym hitem są też 4 pory roku Antonia Vivaldiego, których wysłuchać w październiku będziemy mogli dwukrotnie. 22 października w Teatrze Szekspirowskim kompozycja ta stanie się pretekstem do głębszych i okraszonych niebanalnym poczuciem humoru dyrygenta Marcina Sompolińskiego rozważań na temat jej twórcy, nazywanego rudym księdzem (bo był księdzem i to rudym).
- Podczas koncertu omówimy niecodzienne okoliczności powstania Czterech Pór Roku, jednego z największych i najważniejszych przebojów wszech czasów - informują organizatorzy. - Przedstawiamy też postać Antonio Vivaldiego. Ukażemy imponującą różnorodność obszarów działań i niespodziewanych talentów włoskiego kompozytora i sensacyjne epizody z jego życia - wszystko po to, by udowodnić, że Antonio V., podejmując rozliczne twórcze aktywności, był nieszablonowy i wyjątkowo zarazem efektywny! W programie, poza tytułowymi Porami, znajdą się słynne utwory mistrza, a całość zilustrujemy materiałami filmowymi zrealizowanymi specjalnie na potrzeby koncertu w Wenecji. Czterech pór roku Antonia Vivaldiego posłuchamy też 26 października w Filharmonii Bałtyckiej, w interpretacji Natalii Walewskiej. Tutaj warto pospieszyć się z zakupem biletów, bo w kasach zostały już ostatnie sztuki.
Jeszcze bardziej atrakcyjny festiwal Organy Plus
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
