• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Paprykarz z Żuka, czyli o PRL-u dla młodych

Jakub Knera
12 sierpnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Perfect na zakończenie Festiwalu Solidarności
Festiwal Solidarności ma w przystępnej formie opowiedzieć młodym ludziom o czasach PRL-u. Odpowiednikiem sklepu z tamtych czasów będzie stary Żuk, z towarami z epoki. Festiwal Solidarności ma w przystępnej formie opowiedzieć młodym ludziom o czasach PRL-u. Odpowiednikiem sklepu z tamtych czasów będzie stary Żuk, z towarami z epoki.

Jeżdżący po Trójmieście Żuk będzie sprzedawał niedojrzałe cytryny, żyletki PolSilver, mydło Jeleń i paprykarz. To sposób by trafić do młodych ludzi z przekazem dotyczącym czasów PRL. W czwartek rusza Festiwal Solidarności.



Europejskie Centrum Solidarności przygotowało Festiwal Solidarności, który rozmachem może nie przypomina dotychczasowych koncertów z cyklu Przestrzeń Wolności, ale najbliższe dwa tygodnie wypełni po brzegi atrakcjami przygotowanymi z okazji 28. urodzin Solidarności.

Już od początku lipca na przystankach Szybkiej Kolei Miejskiej można oglądać zdjęcia takich fotografów jak m.in. Chris Niedenthal, Erazm Ciołek, Bogusław Nieznalski, Stanisław Składanowski, Zbigniew Trybek, które maja przypomnieć atmosferę przełomowych dla najnowszej historii Polski wydarzeń Sierpnia '80.

Jednak główna część imprezy rozpocznie się 14 sierpnia happeningiem pt. "Tak było" przygotowanym przez klub Plama i zaprezentowanym w Sopocie (start przy wejściu na Molo). Od tego dnia do końca września będzie można oglądać otwartą wystawę plenerową "Od sierpnia do sierpnia" poświęconą wydarzeniom sierpniowym z 1980 i 1988 roku. Równolegle z jej trwaniem po Trójmieście będzie poruszał się objazdowy sklep z czasów PRL-u pod postacią samochodu marki Żuk. Będą w nim prezentowane produkty charakterystyczne dla epoki, m.in. niedojrzałe cytryny, oranżada, papier toaletowy, żyletki PolSilver, mydło Jeleń, paprykarz czy kartki na żywność.

- Organizując Festiwal Solidarności chcemy, aby była to przede wszystkim impreza młoda duchem - opowiada Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Europejskiego Centrum Solidarności. - Przygotowaliśmy atrakcje, w których mogą uczestniczyć całe rodziny, zarówno najmłodsi, młodzież i starsze osoby.

Przez dziesięć dni, obok kościoła św. Mikołaja, odbywać się będą projekcje filmowe Kina Letniego, w ramach których zostaną zaprezentowane obrazy nawiązujące do wydarzeń sierpniowych. Będzie można zobaczyć m.in. obraz "Polak potrzebny od zaraz" poświęcony sytuacji emigrantów na Wyspach Brytyjskich, "Życie na podsłuchu" przedstawiające system kontroli w Niemczech na początku lat 80. czy rewelacyjny film animowany "Persepolis" opowiadający historię historię irańskiej dziewczynki w okresie obalenia reżimu Szacha, wojny z Irakiem i rewolucji islamskiej.

Nie zabraknie atrakcji dla najmłodszych - w weekend 23-24 sierpnia odbędzie się dwudniowy festiwal sztuki ulicznej "Symbole Solidarności". W przestrzeni stoczniowej zostaną zaprezentowane szablony i murale polskich artystów, a każdy kto przyjdzie będzie mógł spróbować swoich sił w tej dziedzinie sztuki i stworzyć własne dzieła podczas warsztatów malarstwa ulicznego.

- Na tę imprezę zapraszamy przede wszystkim dzieci - opowiada Katarzyna Kaczmarek. - Oprócz murali, 24 sierpnia, najmłodsi będą mieli okazję napisać listy do wybranych sierocińców w Afryce. Całość zakończy koncert zespołu Arka Noego.

30 sierpnia podczas przedpremierowego pokazu zostanie zaprezentowany film "Tischner: ksiądz na manowcach" połączony z dyskusją z jego twórcami: Witoldem Beresiem i Arturem Więckiem. Na zakończenie imprezy 31 sierpnia na Placu Solidarności odbywać się będą projekcje "Lekcje Historii z TVP", czyli prezentacja archiwalnych i dokumentalnych filmów związanych z historią podpisania Porozumień Sierpniowych z 1980 roku.

Najmocniejszym punktem imprezy będzie występ plenerowy w Stoczni Gdańskiej, podczas którego zagra zespół Perfect z orkiestrą Polskiej Filharmonii Bałtyckiej oraz Stanisław Soyka. Odbędzie się wtedy pierwsze publiczne wykonanie utworu "Fanfary" skomponowanego przez Krzysztofa Pendereckiego dla Europejskiego Centrum Solidarności. Festiwal skończy się multimedialnym widowiskiem łączącym światło z dźwiękiem.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (91) 4 zablokowane

  • slabe

    gdyby mlodzi ludzie wstali o 4 rano i pobiegli stac przez jakies 6 godz na mrozie w kolejce za papierem toaletowym, albo kawa to by lepiej poczuli PRL ;)

    • 0 0

  • Dorobek solidarnośći - brud, smród, nędza, rozkradziony majątek (1)

    i barbarzyństwo prawne jak za przodków z epoki kamienia zgodnie ze sloganem, ze tradycje przodków należy szanować

    • 0 0

    • kartofelku

      solidarnośc nie maiła nic wspólnego z rozkradaniem majątku. tym zajmowali się oficjele, którym się stołki poprzewracały w 90 roku. wiedzieli, że juz koniec tłustych lat, to chcieli się jeszcze nachapać.

      a solidarnośc i aws chciały zrobić prywatyzację własnie po to, żeby tego złodziejstwa nie było.
      wszyscy na nich wsiedli, zmieszali z błotem. teraz nagle posłowie przejżeli na oczy i chcą prywatyzować. niestety nie ma czego, bo już wszystko rozkradzione....

      • 0 0

  • Do Europejczyka

    Ta, komu żyło się dobrze. Jak ktoś był w SB, to może miał dobrze. Ale prawdziwym ludziom nie było tak do śmiechu.

    • 0 0

  • A kto to prawdziwy ludz ? (7)

    miliony ludzi wyjeżdżalo na wczasy, miliony dzieci wyjeżdżalo na kolonie . Miliony chodzily do kina i na koncerty. W latach 1970 -1980 oddano do uzytku 2,5 miliony mieszkan , dzisiaj ilośc w marzeniach. Popbudowano dwie rafinerie, port północny, kilka hut, cementowni , i obwodnice gdańska bez ktorej dzisiaj nie bylo by przejazdu przez trójmiasto.

    • 0 0

    • ... a w jednym pokoju mieszkało mniej niż 7 osób, jak w komunałce obok

      • 0 0

    • (4)

      Zapominales dodac, ze nam te kilka hut wcale nie bylo potrzebne, poniewaz wiekszosc ich produkcji szla do ZSRR na przemysl zbrojeniowy. Caly smrod i nieodwracalne zanieczyszczenia srodowiska zostawaly u nas, a Rosjanie dostawali za bezcen gotowa stal.
      Podczas, gdy w Danii, czy Holandii rolnictwem zajmowalo sie ok. 5-7% ludnosci, u nas bylo to prawie 40%, poniewaz system doplat, KRUS, obowiazkowe skupy etc. doprowadzily do tego, ze ludziom nie oplacalo sie odchodzic z roli.
      Te 2,5 mln mieszkan to "gustowne", betonowe klatki dla krolikow z krzywymi scianami, nieszczelnymi oknami, do tego ocieplane azbestem, ktore dzisiaj stanowia problem. W RFN oddano w tym czasie dwa razy tyle mieszkan, a syfiastych, brudnych wiezowcow tam jak na lekarstwo.
      O tym, ze w tym samym czasie Niemcy zbudowali 10 tys. km autostrad nie wspomne. A my dla porownania jedna obwodnice...
      Z litosci nie przytocze tez danych na temat umieralnosci noworodkow w PRL i na Zachodzie, ilosci samochodow na mieszkanca i sily nabywczej jednej wyplaty...
      Jeszcze jedno: co z tego, ze wybudowalismy kilka cementowni, skoro cement mozna bylo dostac jedynie po znajomosci i to po miesiacu oczekiwania i za "dowod wdziecznosci" dla pani z GSu?

      • 0 0

      • Masz może w zapasie pare tych klatek (3)

        na króliki , bo jakos specjalnie nie odbiegają cenami od dzisiejszych , pożal sie Boże apartamentow w gettach dla pseudo bogaczy. Do tego poczytaj troche statystyki a potem komentuj .

        • 0 0

        • (2)

          Mieszkalem w takim "luksusowym apartamentowcu" z 1978 r. na Morenie. Powieszenie obrazka na scianie wymagalo uzycia mlota pneumatycznego. Ojciec mowil, ze kiedy niedawno zmienial okna - monterzy wyciagali stare gazety, ktore sluzyly z azbestem jako ocieplenie. Pion kanalizacyjny tak sie sypie, ze zakladane sa opaski na opaski, zeby trzymac rury w jednej calosci. Mieszkalem kilka miesiecy w Niemczech w bloku wybudowanym w 1969 roku i nie ma najmniejszego porownania. Blok 10 lat starszy, a o kilka epok nowoczesniejszy. Male osiedle, ktore PRL budowal przez 5-6 lat powstawalo w Niemczech w 2-3 lata i do tego mialo duzo wyzszy komfort.
          Uwazasz, ze nowe mieszkania nie odbiegaja cena od tych w PRLowskich blokach? Porownaj cene mieszkania na Os. Mysliwskim lub na Slonecznikach z jakims w starym bloku na Morenie.
          Statystyka? Prosze bardzo, smiertelnosc noworodkow w 1980 r. na 1000 urodzen: w Polsce - 21, w Europie Zach. - 13.

          • 0 0

          • (1)

            Ja tez bym chętnie przyjął gratis taka "klatkę" teraz za nią muszę najmniej 200 tysięcy zapłacic i to gdzieś w Wejherowie

            • 0 0

            • a kiedy to i komu dawali "gratis"?

              • 0 0

    • dzieciaki bez butów chodziły bo kartki tatus sprzedał za bimbe

      za to w ręce był chleb z cukrem
      czasem ręce rozłożone w gescie żebrania jak sie widziało wycieczkę z niemiec

      • 0 0

  • Towarzysze i obywatele!!! (1)

    Jezdem za tym aby lorganizowac dla naszy modzierzy spotkania z bylymy zasuzonymy Towarzyszamy i budowniczymy PRL-u . So jeszcze i zyjo wsrut nas wielce zasluzone towarzysze, take jak:- tow. St. Bejger b.I-szy sekr. KW PZPR w Gdansku, J .Karkosinski I sekr. KM PZPRjak i komendant miejski ORMO w Gdyni, , tow. J. Wielinski przew. KW ZSMP w Gdansk, i wiele, wiele inych naszych towarzyszy.Czeba wykorzystac wiedze i doswiadczenie tych wielce doswiadczonych i zasuzonych bojownikow o utwalanie wadzy ludowej oraz o umacnianie przyjazni miedzy braterskimi narodami socjalistycznymi .

    • 0 0

    • W tamtych czasach jakbys z takim bledami napisal , to bys wyladowal na badanich przymusowych :)

      • 0 0

  • Paprykarz

    Dawno nie jadłem, trzeba isc do sklepu:)

    • 0 0

  • Paprykarz, (1)

    kojarzy mi się bardziej z harcerstwem niż z PRL'em, a mydło biały jeleń z zajęciami ZPT. pamiętam, że wyrzeźbiłem wtedy znak MTV:)))

    a z PRL'u pamiętam jak kradliśmy czerwone flagi na pochodach, a potem było wielkie ognisko:) pamiętam prezerwatywy EROS OL-EX ze stomilu, które nadmuchiwaliśmy i waliliśmy nimi dziewczyny po głowach, nie wiedząc zupełnie do czego to służy.
    pamiętam lentilky i kamyczki oraz słodziutką chałkę ze sklepu "kolonialnego":) pamiętam chamskie korki do nogi, chyba też ze stomilu. pamiętam beznadziejne gacie polsportu do wf'u. pamiętam fiacika mojego taty i to jak płacił kartkami na stacji:)

    końcówka komuny nie odbiła się jakimś większym echem na moim życiu. to był czas słodkiego dziecinstwa, więc ogólnie waliło mnie wszystko wokół:)

    jednak z opowiadań rodziców i dziadków, wiem, że kto nie miał układów, nie był kapusiem, a nie podobała mu się sytuacja, nie maił lekko. miał jednak coś, czego nie mieli inni i nie mogli tego kupić, czyste sumienie...

    • 0 0

    • bardzo ładnie powiedziane...

      • 0 0

  • Do Mad Max'a :)

    Ostatnie zdanie Twojej wypowiedzi tak mnie trafiło, że wykorzystam je chyba w mojej pracy maturalnej (właśnie o PRL'u), jeżeli pozwolisz oczywiście .. :)

    Jestem za młoda, żeby wiedziesz jakl było za czasów PRL'u, ale jedno wiem napewno: dałabym wiele żeby pomieszkać w Polsce byłego półwiecza, ale nie dlatego, że zachwalam były system, co to, to nie, lecz dlatego, że PRL jest tak nieprawdopodobny, że aż niemożliwy! Na swój sposób był kolorowy i ciekawy .. :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wiersz "Zdanie" poety Tadeusza Dąbrowskiego został wyróżniony w amerykańskim:

 

Najczęściej czytane