• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oko-uchem. Euro, koko, narodzie spoko!

Jerzy Snakowski
7 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Oko-ucho. Pożegnanie z tytułem i czytelnikami
Ludowy zespół Jarzębina wykonuje piosenkę "Koko Euro spoko". Współczesna aranżacja ludowej melodii z tekstem odnoszącym się do Euro 2012 wywołuje skrajne emocje wśród Polaków. Ludowy zespół Jarzębina wykonuje piosenkę "Koko Euro spoko". Współczesna aranżacja ludowej melodii z tekstem odnoszącym się do Euro 2012 wywołuje skrajne emocje wśród Polaków.

Euro 2012 miało mnie nie obchodzić. Ale widząc, co wyprawia się wokół mistrzostw, że stały się kolejną sprawą narodową, moje zainteresowanie nimi wzrosło.



Jak oceniasz piosenkę Koko, Euro spoko?

Euro 2012 miało mnie nie obchodzić. Uwierzyłem włodarzom, że to szansa na rozwój naszego miasta i od kilku lat zaciskam zęby, stojąc w korkach. Niedawno do zaciśniętych zębów dołączyły pięści - dowiedziałem się ile będzie kosztować gdańska strefa kibica. Za takie pieniądze można by zrobić tyle premier teatralnych i wyedukować całe dzielnice! Ale wiem, wiem - nie samą sztuką człowiek żyje. Staram się więc dostrzegać pozytywy - poczucie wspólnoty narodowej, nowe drogi, moda na sport wśród młodzieży ganiającej na Orlikach. W końcu w moim interesie jest, by młodsze pokolenia bez skoliozy, platfusa i nadwagi pracowały na moją emeryturę.

Ale widząc, co wyprawia się wokół mistrzostw, że stały się kolejną sprawą narodową, moje zainteresowanie nimi wzrosło. Zaczęło się od tego, że ze stroju reprezentacji narodowej odleciał orzełek. Zadęcie wokół sprawy było takie, że przez chwilę myślałem, że nasi nie będą grać w gaciach i koszulkach, ale przynajmniej w kontuszach i żupanach. Następnie w komentarzach dotyczących składu drużyny narodowej padło ostre określenie "hańba narodowa". Ponieważ tych słów użył Jan Tomaszewski, znający się chyba na rzeczy, więc z przyjemnością i dla śmiechu zobaczę, jak grają nasi. Bo wyobrażam sobie, że będzie to drużyna lewonogich przygłupów, strzelających do własnej bramki, prowadzona przez podłego intryganta knującego spisek na miarę Targowicy.

A to jeszcze nie wszystko. Początek maja zawsze stał u nas pod znakiem pieśni masowej. Na 1 Maja - "Międzynarodówka", dwie "Warszawianki", "Na barykady ludu roboczy" i inne. 1 maja 2004, gdy Unia otworzyła przed nami swe ramiona, a my przed nią nasz rynek, jak Polska długa i szeroka rozlegała się "Oda do radości" samego Ludwiga van Beethovena. Usłyszeć ją można było nawet w wykonaniu szkolnej orkiestry fletów prostych. Natomiast muzycznym reprezentantem 3 Maja był polonez z refrenem "Witaj Maj, Trzeci Maj, dla Polaków błogi raj" - patriotyczna pieśń zapomniana pomimo, że żyjemy w czasach kiedy słowo "narodowy" odmieniamy przez wszystkie przypadki w co drugim zdaniu.

Także w tym roku długiej majówce obca była cisza. Tym razem cały naród najpierw wysłuchał, a po chwili sam zaczął wykonywać, przeważnie z intencją prześmiewczą, hymn reprezentacji narodowej (tej, co to jest zarazem hańbą narodową). Jest nim piosenka w wykonaniu starszych przesympatycznych pań pod intrygującym tytułem "Koko, Euro spoko". Wybrana w ogólnonarodowym głosowaniu. I jak zwykle my, naród, zdziwiliśmy się, co wybraliśmy. I poszedł po narodzie narodowy pomruk narodowego niezadowolenia. Poczytajcie sobie tylko opinie na przeróżnych forach, przypomnijcie dyskusje toczone w ostatni weekend przy grillu. Dostało się nie tylko utworowi, ale i wykonawczyniom. Wytknięto im wiek i domniemaną przynależność do kasty moherów. Tym samym naród dał upust dyskryminacji seniorów. Pewnie, gdyby naród zagłosował na narodową pieśniarkę-seniorkę, która również startowała w plebiscycie, Marylę Rodowicz, nie byłoby awantury, bo pieśniarka ma lepszy makijaż.

A ja uważam, że piosenka jest świetna. Rytmiczna, na dwa, a więc idealna do gibania się i skakania po wytrzymałych, mam nadzieję, trybunach Stadionu Narodowego. Tak prosta, że wykona ją i wesoły kibic i narąbany kibol. No i jest NARODOWA. Proszę zwrócić uwagę na rytm krakowiaka w refrenie. I cieszy mnie, że wesołe seniorki przytarły nochala pieśniarkom, gwiazdkom, celebrytom, których musimy oglądać jak na karuzeli. W końcu świeża krew w showbizie!

W dodatku mina i zająknięcie się złotoustego premiera, który ma wypowiedzieć się na temat piosenki, a to bądź co bądź materia kulturalna - bezcenne! Martwi tylko to, że zagraniczni goście będą się dziwić, co robi kokos w narodowej piosence, bo tylko to słowo zrozumieją. Wtedy proponuję pokazać im plastykową palmę w Warszawie i wmówić, że w czasach ocieplania się klimatu kokos ma szansę stać się naszym owocem narodowym.

A ja czekam na dalsze narodowe lamenty, hańby i tragedie spod znaku Euro 2012, które jeszcze mocniej utwierdzą mnie w przekonaniu, że my, jako naród, zrobimy wszystko, byle się dobrze nie bawić. Przeciwnikom piosenki radzę zaś zacisnąć zęby. Ja wytrzymuję z zaciskiem kilka lat, to i wy wytrzymacie dwa miesiące. Zapewniam, że chwilę po Euro wszelki słuch po narodowym szlagierze w narodzie zaginie.

O autorze

autor

Jerzy Snakowski

- Oko-uchem to rubryka, w której autor, wykładowca Akademii Muzycznej w Gdańsku, autor show popularyzującego teatr operowy pt. "Opera? Si!", dzieli się z naszymi czytelnikami swoimi spostrzeżeniami na temat trójmiejskiej kultury i nie tylko. Więcej o autorze: www.snakowski.pl

Opinie (271) 6 zablokowanych

  • Przykro się na to patrzy...

    ale widząc reakcję sporej część społeczeństwa w internecie, to wychodzi z was większa WIOCHA niż z piosenki tych Pań...

    • 23 8

  • koko spoko,euro spoko,polska dno to (3)

    tusko koko pilka spoko ,koko koko narod kocho to to

    • 6 29

    • (2)

      a tak, premier odpowiada za piosenkę, to przecież oczywiste. Za zimną ostatnią niedzielę też.

      • 10 2

      • Kaczyński odpowiadał za wszystko a Tusk to już nie? (1)

        • 4 2

        • Oczywiście, oczywiście - każdemu po równo.

          • 2 2

  • Jeszcze muszę zauważyć, że babuszki z jarzębiny są rewelacyjne!! Chciałabym żeby wszystkie babcie takie były!! Na negatywne opinie nie zważajcie!! Jesteście żywiołowe, zabawne, piosenka wpada w ucho, łatwo ją odtworzyć, a jak się komuś nie podoba to śpiewać nie musi!!

    • 38 1

  • Piosenka jest SPOKO :D (1)

    fajna, wesoła, refren wpadający w ucho! nie wiem czemu ludzie się jej tak czepiają. Z piosenki Shakiry teżtylko refren jest zapamiętany!!!!
    Piosenka mi się bardzo podoba, nogi same chodzą jak jest czas na refren!

    • 37 4

    • waka waka czy koko koko, co za różnica

      • 3 1

  • ą... ę...

    Idealna piosenka powinna być w międzynarodowym języku, tak żeby wszyscy zrozumieli jej słowa - najlepiej po angielsku. Piosenka powinna być w popowa, raczej nie rock. Wykonawca nie powinien mieć więcej niż 25 lat.
    **
    NA SZCZĘŚCIE nie została wybrana piosenka idealna.

    • 23 5

  • mi się podoba.
    skoczna
    prosta
    wpada w ucho i po pijaku każdy zaspiewa

    HIT murowany
    wyobraźcie sobie tłumy co idą po meczyku z pifkiem ...koko koko euro spoko!! lalalal

    • 37 2

  • z całej tej sytuacji najgorsi sią pismaki, nazywający siebie dziennikarzami (1)

    którzy aby utrzymać się w głównym nurcie nie potrafią wyrazic własnego zdania i pwoeidzieć ze to to np załosna żenada.

    A tak na marginesie trochę szkoda mi tych poczciwych kobiecin, bo ktoś z nich zrobił niezłe pośmiewisko

    • 12 10

    • Kobietki są ok-Ty nie!

      a nie zastanawiałeś się nad tym, że ta wypowiedzią wystawiłeś się na pośmiewisko??????????Cóż na kompleksy nie ma rady.....powodzenia

      • 4 1

  • A ja zgadzam się z przedmówcą...

    Utarliśmy nosa Gawlińskim, Feelom i innym "wielkim artystom" co nie odróżniają piłki nożnej od piłki lekarskiej. Ciekawe tylko jak media na to zareagują bo seniorki nie są z branży, nie mają menegmentu który mógłby z nich skroić kasę i śmiem twierdzić że i tak zbyt często nie będziemy mieli okazji tego słuchać. koko dżambo było hitem lata to czemu nie koko euro spoko nie może ? Nie ma co się ciskać. P.S. Co do orlików i masy młodzieży szlifujących drybling i podania się niestety nie zgodzę. Mam 36 lat, chodzimy z chłopakami pokopać 2 razy w tygodniu na różne orliki i powiem że świeca pustkami.Jak już ktoś gra to średnia wieku 25-35 lat.Taka prawda.

    • 34 2

  • piosenka zabawna

    panie też - lekko i z humorem.

    Przynajmniej jakiś zabawny akcent w tej pompatycznej sprawie narodowej, jaką są EURO :)

    • 30 0

  • (2)

    Nie wiem o co chodzi ale na oficjalnej stronie Marka Torzewskiego w biografii jest napisane: "W roku 2002 wykonywana przez Marka Torzewskiego piosenka Do Przodu Polsko
    zostaje uznana przez PZPN za oficjalny hymn Reprezentacji Polski w piłce nożnej." Ktoś może wie o co chodzi i dlaczego ten utwór nie zostanie wykorzystany ???

    • 6 6

    • bo to stary kotlet

      • 6 2

    • Bo jest kiczowaty niczym klaszczący chór u Rubika. Te babcie przynajmniej nie są plastikowe i nażelowane.

      • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaką premierą teatralną zainaugurowano działanie obecnego gmachu Teatru Muzycznego w Gdyni?

 

Najczęściej czytane