• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niezwykłe widowisko i manifest Rogera Watersa

Łukasz Stafiej
6 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • Roger Waters dał trzygodzinny koncert pełen przebojów Pink Floyd oraz niepozbawiony akcentów politycznych.
  • Niezwykłe telebimy w kształcie elektrowni Battersea z okładki płyty "Animals".
  • Latająca nad publiką świnia.

Niedzielny występ Rogera WatersaErgo Arenie był nie tylko koncertowym majstersztykiem i okazją, aby posłuchać legendarnych utworów Pink Floyd w wykonaniu ich autora. To był również niezwykły muzyczny manifest wolności i równości oraz sprzeciwu wobec wielkiej polityki i korporacji. Oberwało się Trumpowi, Zuckerbergowi i Kaczyńskiemu, a muzyk zakończył koncert w koszulce z napisem "konstytucja".



Do Ergo Areny przybyły tłumy, aby zobaczyć Rogera Watersa, jedną z ikon rocka i ojca założyciela legendarnego Pink Floyd. Według szacunków organizatorów w niedzielnym wydarzeniu brało udział ponad 13 tysięcy osób - dość powiedzieć, że widownia hali i płyta były zapełnione po brzegi. Wielkie zainteresowanie oczywiście nie dziwi - koncert był przecież jedną z niewielu okazji, aby na żywo usłyszeć jedne z najważniejszych utworów w historii rocka w wykonaniu ich autora.

Teoretycznie trasa "Us + Them" miała promować również solową twórczość Watersa, ale na trzygodzinnej setliście takich utworów znalazło się raptem pięć (w tym świetny "Picture That"). Program zdominowały kawałki, które Waters napisał w czasie, gdy dowodził Floydami. Widzowie usłyszeli utwory m.in. z płyt "Wish You Were Here", "The Wall", "Dark Side of The Moon" czy "Animals".

Widowisko zostało podzielone na dwie części. W pierwszej znalazły się m.in. "Wish You Were Here", "Time", "One of These Days" czy porywające wykonanie "The Happiest Days of Ours Lives", połączone z drugą i trzecią częścią "Another Brick in the Wall" (ukłony w stronę grupki gdańskiej młodzieży, która w kilka godzin nauczyła się choreografii i wystąpiła u boku muzyka). Nagłośnienie, z wykorzystaniem efektów kwadrofonicznych, było doskonałe. A to był i tak tylko przedsmak tego, co działo się po przerwie.

Laserowa instalacja podczas "Brain Damage"



Choć przez cały czas za plecami Watersa i towarzyszących mu na scenie muzyków wyświetlane były na telebimie wizualizacje, spektakularne multimedialne show rozpoczęło się wraz z pierwszymi sekundami drugiej części koncertu. Gdy zgasły światła, z sufitu na długości całej hali spuszczono wielkie ekrany, które ułożyły się w kształt znanej z okładki "Animals" londyńskiej elektrowni Battersea, a muzycy zaczęli grać kawałek "Dogs".

W kolejnych utworach niezwykłe telebimy płynnie zmieniały kształty, przemieszczały się w pionie i były tłem dla przeróżnych wizualizacji. Jeszcze większe wrażenie zrobiła laserowa piramida i oświetlające ją smugi tęczowego światła, które pojawiły się podczas utworu "Brain Damage". Ta spektakularna świetlna instalacja była oczywiście nawiązaniem do okładki "The Dark Side of the Moon".

Latająca świnia i niezwykłe telebimy



Wizualnych fajerwerków było więcej i można śmiało powiedzieć, że produkcji z takim rozmachem w Ergo Arenie dotąd nie było. Podczas utworu "Pigs" muzycy wyszli na scenę w maskach świni, a wokół wizualizacji nad płytą Ergo Areny krążyła wielka dmuchana świnia zasilana małymi dronami z napisanym na boku hasłem "Pozostań człowiekiem". Popularny kawałek Floydów na niedzielnym koncercie (i podczas całej trasy Watersa) zyskał nowy wymiar i stał się politycznym paszkwilem, w którym artysta brutalnie obśmiał Donalda Trumpa.

Politycznych akcentów podczas koncertu w Ergo Arenie było znacznie więcej. Tak naprawdę ten występ w równej mierze był muzycznym i multimedialnym majstersztykiem, co światopoglądowym manifestem bardzo zaangażowanego w sprawy społeczne i polityczne Watersa.

Another Brick In The Wall



W przerwie koncertu na telebimie pojawiły się hasła potępiające ograniczanie wolności i dyskryminację ludzi, wojnę, wielką politykę i korporacje. Waters krytykował działania Marka Zuckerberga, antysemityzm, skażenie środowiska czy rosnący w siłę na całym świecie neofaszyzm. Pojawiła się też lista krajów, w których te tendencje według niego są zauważalne. Obok wymienionych z nazwiska takich polityków, jak Viktor Orban czy Vladimir Putin, pojawiło się nazwisko lidera PiS, Jarosława Kaczyńskiego.

Waters zademonstrował również wsparcie dla protestów w obronie sądów i konstytucji. W przerwie na telebimie można było przeczytać "Uwolnijcie sądy! Konstytucja! Konstytucja! Konstytucja!", co wywołało oklaski na widowni. Co więcej, w ostatnich minutach zamykającego koncert utworu "Comfortable Numb", muzyk wyszedł na scenę w koszulce z napisem "konstytucja", co spowodowało owacje i emocje nie mniejsze od tych, których dostarczyła muzyczna część koncertu.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (375) ponad 20 zablokowanych

  • A

    wystarczyło pojechać do Doliny Charlotty. The Waterboys i Alan Parsons Project. Wspaniała akustyka, super muzyka, zero polityki, full kultury, uśmiechnięte twarze, niezapomniane przeżycie.

    • 7 7

  • Gimbus A kto to Rogers?

    To króliki grają muzykę

    • 5 2

  • jego brain damage sie poglebia!

    • 6 9

  • W sumie

    dobrze napisał: „Uwolnijcie media” - uwolnijcie media od GW i njusłika,
    „Uwolnijcie sądy” - uwolnijcie sądy od kasty, Konstytucja ! Konstytucja ! - Władza zwierzchnia należy do suwerena! Dosyć anarchii.

    • 13 12

  • a gdzie była Kacperek?

    czekał na instrukcje z W-wy??

    • 3 9

  • a co z Baśką? była tam ze swoim lgpg?

    • 2 1

  • słów kilka wyłącznie na temat muzyki.... (2)

    po przeczytaniu powyższych opinii - twierdzę, że tylko nieliczni wiedzą kim był Pink , a kim Floyd. Zaś Syd Barrett - tabula rasa.
    Jakie to były czasy , w których liczył się tylko talent. Żadnych playbacków i innego komputerowego śmiecia, które odpowiednio wykorzystane kreują mega gwiazdy.
    Koncert mnie, prawdę mówiąc, zniesmaczył. Przytłaczała mnie natrętna myśl, że za chwilę usłyszę "Psychodeliczne śniadanie Allena".
    Zdecydowanie , o kosmos lepszy był koncert Gilmour`a w SG 2006r.
    Za to z największą przyjemnością wysłuchałem młodych Australijczyków w Filharmonii Bałtyckiej

    • 6 6

    • Przykre, że niektórzy wolą tribute bandy od oryginalnych wykonawców. Koncert Watersa był świetny. Widać, że nie podobał się tobie z powodów pozamuzycznych. Ocenianie muzyki przez światopogląd wykonawcy to kompletna głupota.

      • 0 0

    • 57 latek

      kurde Gilmour 2006 był o niebo lepszy! zawaliło mnie to anytwojenne zadęcie! porazka! jak artysta moze stanąć po jednej stronie sporu! nic nie wie co jest w Polsce

      • 0 0

  • szkoda, że dał się zakodować...

    Ciekaw byłbym jego reakcji gdyby ktoś rozsądny by mu powiedział o tym, że np w szacownym gronie SN jest kanalia, która w stanie wojennym skazała na 3 lata więzienia na 100 ulotek ??? Że Polska była jedynym krajem, w którym po transformacji systemowej nie było lustracji, że Lech Wałęsa prowadzony na krótkiej smyczy bezpieki pilnował ich interesów...

    • 19 9

  • Obsługa koncertu do banii

    Informacje o miejscach dla niepełnosprawnych brak dla ludzi na wózkach nie do końca der i osoby które korzystają z biletów dla niepełnosprawnych i im zabieranie na prawdę potrzebujące tego miejsca brak i nie jest to fajne

    • 3 2

  • Ciekawe czy wiedział, że 30 mld. rocznie vatu znikało za czasów PO-PSL? (3)

    • 14 13

    • tego mu kodziarze nie powiedzieli...

      Budyn podarował koszulkę ....

      • 8 2

    • na palcach policzyłeś czy podpowiedział ci to macher od wyprowadzania kasy ze skoków do Luksemburga

      • 2 3

    • A

      co nie wiedział?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Warsztaty teatralne dla kobiet

150 zł
warsztaty

Sprawdź się

Sprawdź się

Skąd wzięła się nazwa Babi Dół w Gdyni?

 

Najczęściej czytane