- 1 5 wystaw, na które warto wybrać się w maju (7 opinii)
- 2 Pogrzeby, które chcemy zapomnieć (107 opinii)
- 3 Tłum gości i kolejka po autografy (91 opinii)
- 4 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 5 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 6 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (20 opinii)
Murale, które komentują polską rzeczywistość
Był minister Gliński jako faraon, teraz jest minister Szyszko z porożem. W ten sposób znany trójmiejski artysta streetartowy Mariusz Waras komentuje wydarzenia na polskiej scenie politycznej. Jego nowy mural można od niedawna oglądać na ścianie pracowni artystycznej przy ul. Wiosny Ludów 4 w Gdańsku, a już w najbliższy weekend pojawią się tam nowe prace.
O tym miejscu zrobiło się głośno w maju tego roku. Na jednej ze ścian budynku dawnej piekarni przy ul. Wiosny Ludów 4 pojawił się mural przedstawiający ministra kultury Piotra Glińskiego przebranego za faraona. W tle widać... piramidę, czyli budynek, w którym powstaje Muzeum II Wojny Światowej. Praca Mariusza Warasa, bo to właśnie on jest autorem nietypowego wizerunku polityka, miała być komentarzem do pomysłu polityka zakładającego połączenie dwóch placówek: Muzeum II Wojny Światowej i Muzeum Westerplatte.
Zobacz, jak wygląda pracownia Mariusza Warasa
Zarówno plan ministra Glińskiego, jak i mural Warasa błyskawicznie zdobyły rozgłos. I o ile ten pierwszy wzbudził mnóstwo negatywnych emocji (krytykował go m.in. historyk Norman Davies), o tyle praca znanego trójmiejskiego artysty spotkała się raczej z ciepłym odbiorem wśród oglądających. "Bardzo ładny i podobny", "świetna praca", "brawo Mariusz!" - tak komentowali internauci wiadomość o muralu Warasa.
Od niedawna ściana WL4 ma nowego bohatera: tym razem został nim minister środowiska Jan Szyszko. Na pracy Warasa występuje ozdobiony porożem i upozowany na trofeum myśliwskie. Można się domyślić, że mural stanowi komentarz do ostatnich doniesień medialnych na temat skradzionej z domu ministra kolekcji poroży (wycenionej na 13 tysięcy złotych), której nie wpisał do oświadczenia majątkowego.
Sam Mariusz Waras nie chce wypowiadać się na temat swoich prac. - Nie komentuję tego. I nie dam się przekonać - napisał artysta. O ścianie z politycznymi muralami chętnie opowiada natomiast rzeźbiarz Czesław Podleśny z WL4.
- Na początku działalności pracowni ustaliliśmy z Mariuszem, że ta ściana to będzie jego prywatna galeria. Nawet jeśli murale, które tworzy, mogą kogoś uwierać, to właśnie na tym polega wolność: na możliwości komentowania tego, co się widzi dookoła. Cieszę się, że mamy w Gdańsku takie miejsce.
Nie wiadomo na razie, kto pojawi się na następnym muralu. Pewne jest jedno: sztuka z podtekstem politycznym to wciąż jeden z najbardziej skutecznych sposobów na zyskanie rozgłosu. O tym, jaki temat wybierze na swoją następną pracę Mariusz Waras, będzie można się przekonać już w najbliższy weekend. Na największej ścianie budynku od soboty rano będzie powstawał nowy mural.
- Mamy teraz w Polsce gorący okres pełen napięć i emocji, więc tematów nie zabraknie - komentuje Podleśny. - Ale kto wie, co będzie, kiedy to wszystko się uspokoi? Może zamiast kolejnych ministrów będziemy podziwiać na naszej ścianie pejzaże i kwiatki?
Zobacz, jak wygląda pracownia Czesława Podleśnego
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (67) 1 zablokowana
-
2016-08-12 22:12
HeHe (1)
Niestety trzeba odwdzięczyć się za granty.., a wychodzi to żałośnie...
- 12 6
-
2016-08-12 22:14
akurat Waras może mieć w..sr*ne na granty
robi dla formuły 1 i dla całego świata, pracuje w Szczecinie
- 7 6
-
2016-08-13 02:06
Murale....
O ile pamiętam, jestem z zawodu ...estetą .Moda na murale zaczyna się mieszać z kulfonami, których jesteśmy świadkami na co dzień - wszędzie ! Wszelkie ściany szczytowe budynków, o ile mają być użyte - powinny uzyskać zgodę Miejskiego Plastyka lub...czasem Konserwatora. Inne w o ogóle nie do realizowania.
- 7 3
-
2016-08-13 02:20
jw
- 3 0
-
2016-08-14 00:10
Street Art
Więcej murali w Trójmieście!! :)
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.