Monet, Renoir i inni. Tłumy na wernisażu w Pałacu Opatów

Aleksandra Lamek

29 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat)

Opinie (41)

Wygląda na to, że Polacy kochają malarstwo francuskich impresjonistów. Wtorkowy wernisaż wystawy "Monet, Renoir, Delacroix i inni" przyciągnął do Pałacu Opatów zobacz na mapie Gdańska tłumy, jakich dawno w tym miejscu nie było.

Wystawa, którą można było oglądać wcześniej w Poznaniu i Szczecinie, obejmuje niemal 80 dzieł z kolekcji stworzonej przez Radę Regionalną Dolnej Normandii. Jej głównym celem jest gromadzenie prac, które związane są tematycznie z tym regionem i powstały między rokiem 1790 a 1940. Obecnie w jej skład wchodzą obrazy twórców takich jak Claude Monet, Eugene Boudin, Theodore Gericault, Gustave Courbet, August Renoir i wielu innych.

Nic zatem dziwnego, że na wtorkowym wernisażu sale Pałacu Opatów pękały w szwach. W końcu nie od dziś wiadomo, że znane nazwiska wielkich mistrzów gwarantują wzbudzenie zainteresowania widzów. I choć większość zaprezentowanych obrazów to prace dość skromnych rozmiarów, przecież nie o wielkość płótna tu chodzi, a o jego jakość. A co do tej chyba nikt z obecnych na wernisażu nie miał wątpliwości.

- Dzieła, które możemy tu dziś obejrzeć, są dowodem na to, że sztuka powstaje nie tylko w atelier artysty, ale przede wszystkim w plenerze - mówił kurator wystawy, Alain Tapie. - Nie chodzi jednak o odwzorowanie natury jak w lustrzanym odbiciu, ale przefiltrowanie jej przez wrażliwość artysty i znalezienie takiej formy, która najpełniej ją wyraża i pozwala spojrzeć głębiej.
Wystawa została podzielona na kilka sekcji tematycznych. Można więc podziwiać obrazy, które powstały w okolicach słynnej farmy Saint-Simeon, przyciągającej jak magnes szukających inspiracji malarzy, krajobrazy normandzkich miast i wsi, dzieła z morzem w roli głównej i pejzaże znad Sekwany.

Te nastrojowe, pełne niezwykłych barw dzieła, takie jak przepiękny pastelowy "Zachód słońca z widokiem na Guernesey" Renoira czy urzekająca zmysłowym światłem akwarela "Falezy w Dieppe" Delacroix to prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników malarstwa w klasycznym wydaniu. To również idealna na leniwy, wakacyjny czas propozycja, którą z pewnością docenią turyści odwiedzający Park Oliwski. Wysoka frekwencja murowana.

Wystawa w Pałacu Opatów potrwa do 18 września. Bilety kosztują 10 zł (normalny) i 6 zł (ulgowy).

Zdjęcia: Monet, Renoir i inni. Tłumy na wernisażu w Pałacu Opatów

Aleksandra Lameka.lamek@trojmiasto.pl

Wydarzenia

Monet, Renoir, Delacroix i inni. Normandia namalowana (5 opinii)

(5 opinii)

10 zł

wystawa

Miejsca

Pałac Opatów Gdańsk, Cystersów 18

Wydarzenia

Monet, Renoir, Delacroix i inni. Normandia namalowana - wernisaż 28 czerwca 2016 (wtorek)

Zobacz także

Mistrzowie francuskiego pejzażu w Gdańsku

22 czerwca 2016 (20 opinii)

Opinie (41) 3 zablokowane

Sortowanie
- Od najnowszych
- Od najstarszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-06-29 14:36

(1)

Uważac na obrazy jak by sie Bul Komorowski pojawił

Roman
7 lat
- 13 28
Twoja opinia

Zmień treść

Uważac na obrazy jak by sie Bul Komorowski pojawił
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2016-06-29 17:13
  
  oraz obiat Kaczyński
  
  pn
  7 lat
  - 4 1
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  oraz obiat Kaczyński
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-06-29 12:34

Nieuchwytny fałszerz sztuki (1)

Spawacz podrabiał obrazy znanych artystów i od 30 lat nie udało się doprowadzić sprawy do końca. Całość opisana na numarte.com

Nieuchwytny
7 lat
- 10 8
Twoja opinia

Zmień treść

Spawacz podrabiał obrazy znanych artystów i od 30 lat nie udało się doprowadzić sprawy do końca. Całość opisana na numarte.com
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2016-06-29 13:29
  
  Takie znawcy
  
  Sprawa podobna jak z tym dzieciakiem z USA, który dla żartu położył na ziemi w muzeum okulary, a ludzie zaczęli im robić zdjęcia, bo myśleli, że to dzieło sztuki. No cóż, większość populacji nie ma żadnego smaku artystycznego, wolą podniecać się serialami albo polityką, której też tak naprawdę nie rozumieją. Z drugiej strony to dobrze - ktoś musi być predatorem, a ktoś ofiarą.
  
  7 lat
  - 2 5
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Sprawa podobna jak z tym dzieciakiem z USA, który dla żartu położył na ziemi w muzeum okulary, a ludzie zaczęli im robić zdjęcia, bo myśleli, że to dzieło sztuki. No cóż, większość populacji nie ma żadnego smaku artystycznego, wolą podniecać się serialami albo polityką, której też tak naprawdę nie rozumieją. Z drugiej strony to dobrze - ktoś musi być predatorem, a ktoś ofiarą.
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-06-29 11:44

Zielona martwa wisła to pewnie z tej okazji?

.

asw
7 lat
- 1 6
Twoja opinia

Zmień treść

.
Regulamin dodawania opinii