- 1 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (34 opinie)
- 2 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (71 opinii)
- 3 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (128 opinii)
- 4 Pierwszy taki koncert w historii! (31 opinii)
- 5 Te zdjęcia obejrzysz przez specjalne okulary (8 opinii)
- 6 Ciotka i skandal w uzdrowisku (58 opinii)
Młoda sztuka w Zbrojowni. Zobacz najlepsze dyplomy ASP
Dmuchane krokodyle, gry komputerowe i miniaturowe części lalek, a pomiędzy nimi fotografie żołnierzy walczących na Ukrainie. Taki artystyczny kogel-mogel przygotowali absolwenci ASP, których najlepsze prace dyplomowe możemy od piątku oglądać w Wielkiej Zbrojowni.
- Pamiętam pierwszą edycję tego konkursu: dużo skromniejszą, z mniejszym budżetem, ale i nadziejami, że uda się nam ją odpowiednio rozwinąć - mówi Ludmiła Ostrogórska, rektor ASP w Gdańsku. - Dziś mogę stwierdzić, że się udało, czego dowodem jest fakt, że w tym roku do udziału w konkursie przyłączyły się dwie uczelnie spoza granic Polski: z Wilna i z Bratysławy. To pierwszy, bardzo ważny krok na drodze ku umiędzynarodowieniu tej imprezy.
Główna nagroda przypadła jednak nie studentom z zagranicy, ale gdańskiemu twórcy Dmitrijowi Buławce-Fankidejskiemu. Jego praca dyplomowa zatytułowana "Pytanie o przestrzeń" to cykl instalacji, składających się z futurystycznych kapsuł z ludzkimi sylwetkami zatopionymi w wypełniającej wnętrze cieczy.
- Zadajemy pytania, bo szukamy na nie odpowiedzi - i ja też tak robię w mojej pracy - tłumaczy autor. - To pytanie o relację między sztuką a przestrzenią. Stworzone przeze mnie postaci z gliny ceramicznej zamknięte są w obiektach, które możemy oglądać tylko z zewnątrz. To zmusza do zastanowienia się nad dystansem, jaki istnieje między dziełem, przestrzenią, w której ono funkcjonuje, a odbiorcą.
Nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznano Barbarze Rej z ASP w Warszawie za pracę "Z mojej piersi się wyrwało", na którą składa się cykl przyciągających wzrok, figlarnych obrazów inspirowanych popkulturą oraz... kolorowy basen pełen dmuchanych zabawek. Z kolei Nagroda Marszałka Województwa Pomorskiego trafiła do Natalii Jamróz z ASP w Krakowie. Jury postanowiło docenić jej wykonane z papieru, monumentalne obiekty o hipnotyzującej strukturze, zatytułowane "Papierówki".
Nagrodą Prezydenta Miasta Gdańska uhonorowano Wiktorię Wojciechowską z ASP w Warszawie za pracę "Sparks". Głównym jej elementem jest cykl portretów żołnierzy, którzy brali udział w wojnie na Ukrainie. Poprzez prosty zabieg - naniesienie płatków złota na wizerunki tych z nich, którzy zginęli podczas walk - artystka stawia pytanie o to, czym jest dziś bohaterstwo i kim jest współczesny bohater. Wyróżniona została także praca "Inochód" autorstwa Uladzimira Pazniaka z AS w Szczecinie - autor otrzymał za nią Nagrodę Stowarzyszenia Autorów ZAiKS. Ponadto swoją nagrodę przyznała Gdańska Galeria Miejska w Gdańsku. Jej laureatką została Marta Hryniuk z AS Szczecin za pracę "Fantom". Dzięki temu wyróżnieniu artystka będzie miała szansę zaprezentować swoją twórczość na wystawie indywidualnej, którą gdańska galeria zorganizuje dla niej w przyszłym roku.
Z pewnością nie wszystkie prace, jakie można oglądać w Zbrojowni, są lekkie i przyjemne w odbiorze. Niektóre z nich mogą zniechęcać hermetyczną formą, inne - irytować dosłownością. Jest to jednak najlepsza okazja, aby przekonać się, co inspiruje młodych artystów i jakie tematy są dla nich wyjątkowo ważne. A może wśród tych kilkudziesięciu nazwisk jest choć jedno, które za jakiś czas narobi prawdziwego zamieszania na rynku sztuki? Miejmy nadzieję, że tak właśnie będzie.
Wydarzenia
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (49)
-
2016-07-22 22:31
(2)
Co roku to oglądam tylko po to by stwierdzić jak nidko upadło ASP.
- 32 12
-
2016-07-24 00:37
(1)
mam pomysł
zostań tam gdzie jesteś- 3 4
-
2016-07-24 21:08
Mnie się bardzo podoba tu gdzie jestem i dobrze się mam.
- 4 3
-
2016-07-23 11:20
mam pomysł na dyplom - otwarcie przejścia z Targ Węglowego na Piwną (2)
położę się na miesiąc w progu tej kuźni talentów ASP, co by tamować przepływ bezczelnej ludności, ale z uchylonymi drzwiami, do pomocy zaangażuję kilku żebraków i Cyganki z dziećmi wiek 1-3.
- 5 9
-
2016-07-23 12:57
(1)
Twój performance nie sprzeda się bez dobrego tematu, bo w dzisiejszej sztuce nie jest ważna forma ale treść. Tytuł jest najważniejszy i musi oddawać to co chcesz przekazać np. "Upadek Sztuki" i masz szansę na nagrodę.
- 2 2
-
2016-07-24 08:50
W sensie artystycznym to wygląda średnio. Ale mogą to być podwaliny pod świetną karierę polityczną.
- 3 0
-
2016-07-23 14:59
A ja Dmitrjiwowi wróżę karierę a mam nosa:) (1)
- 7 1
-
2016-07-23 23:54
riddick?
riddick?
- 0 1
-
2016-07-22 17:23
Czy chociaż ci najlepsi zarobią na swoje utrzymanie (6)
"produkując" swoją sztukę? Może jakiś artykuł o laureatach sprzed kilku lat - co porabiaja, czy utrzymują się tylko z publicznej kasy, czy jest popyt na ich sztukę, czy odeszli z zawodu...
- 64 12
-
2016-07-22 23:22
"publiczna kasa" (3)
Nie rozumiem co masz na myśli pisząc z publicznej kasy
- 4 5
-
2016-07-23 06:00
Np. jak ci z Wyspy, Julita Wójcik, czy ta od penisow Kozyra (2)
"Adamowicz przypomina, że przez wiele lat Miasto wspierało działalność Fundacji i umożliwiało jej funkcjonowanie na preferencyjnych warunkach. Klaman korzystał m.in. z 95-procentowej obniżki czynszu (miesięcznie zamiast 17 tys. zł netto plus VAT, płacił 850 zł)."
Wójcik i Kozyra kupę kasy od władzy za pseudo sztukę otrzymywały, a teraz gdy odcięte od korytka to płaczą, że dyktatura.
To mam na myśli pisząc z "publicznej kasy"- 13 0
-
2016-07-23 13:04
preferencyjne warunki? (1)
Adamowicz wydymał artystów. Wpierw dał pracownie na preferencyjnych warunkach i to wielu gdańskim artystom. Zazwyczaj rudery do kapitalnego remontu. Po pięciu latach podnieśli czynsz jak za lokale komercyjne. Wielu lokale wyremontowało i musiało z nich zrezygnować bo nie byli w stanie utrzymać powierzchni. Tak się robi biznes w stylu Gdańskim.
- 4 0
-
2016-07-23 15:44
To że PO dyma Polakow
To już wiedzą nawet artyści. Ja sie przekonałam gdy ukradli mi kasę odlozona na emeryturę. Kradzież stulecia - 152 mld zł z OFE.
- 3 1
-
2016-07-22 18:23
nie zarobia, ale wykladowcy juz tak >-:)_)=[ (1)
- 14 1
-
2016-07-23 00:12
czy ja wiem?
wykładowca na uczelni to raczej hobby niż praca zarobkowa. 4 koła brutto dla adiunkta? - to ja wolę kręcić łopatą na budowie albo ciąć blachy w stoczni, zarobisz tyle samo, ale w przyjaźniejszej atmosferze ;)
- 5 11
-
2016-07-23 15:02
Krytycznie
Artykuł napisany w stylu naszej gdańskiej politycznej poprawności jednak odmienne zdanie o tych dyplomach mieli krytycy sztuki obecni na panelu, który miał miejsce zaraz po wernisażu objechali oni zarówno młodych artystów jak i wytknęli błędy organizatorom konkursu zarzucili min. niejasne kryteria,wielu z nich stwierdziło, że wcale to nie są najlepsze dyplomy poszczególnych uczelni. Głos ich bardzo cenny reprezentowali bowiem istotne artystyczne magazyny.
- 10 7
-
2016-07-23 01:05
wtf (1)
Co to za bohomazy?
- 10 10
-
2016-07-23 15:00
nikt nie wie, więc nie musisz się obawiać, że ktos zapyta.
- 5 0
-
2016-07-22 21:53
Będzie można przejść z Piwnej na Targ Węglowy? Jeśli tak, super! (1)
- 29 9
-
2016-07-23 14:52
będzie można się przetoczyć:)
- 3 1
-
2016-07-23 13:32
Te kółka z papieru
to Sztuka? Albo to "Pytanie o przestrzeń"?
- 7 7
-
2016-07-22 18:55
Praca Buławki nasuwa mi szerszy kontekst, ale skoro bliższa ciału koszula, to niech Mu tam;) (1)
Mam wrażenie, że niektóre z tych prac to dzieła przypadku raczej niż sztuki. Ale i tak zajrzę - zdjęcia zwykle nie oddają istoty rzeczy, warto je skonfrontować z rzeczywistością.
- 28 4
-
2016-07-23 12:26
Baśka?
- 3 2
-
2016-07-22 17:25
(4)
A gdzie można obejrzeć najgorsze dyplomy z ASP.
- 56 8
-
2016-07-23 09:45
nie ma najlepszych/najgorszych. Ktoś bogaty wybiera sobie artystę i rozpoczyna od etapu dyplomu go promować. Zaczyna zbierać część jego prac poprzez skup w galeriach a część poprzez umowę mecenas-artysta. Gdy zrobi się rynek na danego artystę (sztucznie napędzany przez coś co na giełdzie nazywa się spekulacją), dany mecenas ma już zainwestowane i wystarczy spić część śmietanki. Ot tak bogaci stają się obrzydliwie bogaci a "artyści" stają się sławni.
Jak to działa widać w filmie Nietykalni. Mecenas mówi "To dobra inwestycja" a inny chcący zostać mecenasem płaci 20k za bohomaza ;)- 11 0
-
2016-07-23 00:05
na Długiej
- 8 0
-
2016-07-22 22:32
Po co ci najgorsze jak nie ma różnicy.
- 19 5
-
2016-07-22 20:14
w szambie
W szambie
- 2 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.