• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Konfliktu w Operze Bałtyckiej ciąg dalszy. Odwołany spektakl

Łukasz Rudziński
4 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
NSZZ "Solidarność" zapowiedział na 4 lutego strajk. Dyrekcja Opery odwołała więc sobotnią "Traviatę". NSZZ "Solidarność" zapowiedział na 4 lutego strajk. Dyrekcja Opery odwołała więc sobotnią "Traviatę".

Po dwumiesięcznym "zawieszeniu broni" ponownie podnosi się temperatura sporu w Operze Bałtyckiej. Na podwyżki zaproponowane przez Operę nie chce przystać operowa "Solidarność", która na sobotę 4 lutego zapowiedziała strajk. W tej sytuacji dyrekcja Opery odwołała sobotni spektakl "Traviaty".




Co myślisz o postępowaniu NSZZ "Solidarność" w Operze Bałtyckiej?

"W związku z zawiadomieniem złożonym przez Komisję Zakładową NSZZ "Solidarność" w Operze Bałtyckiej w Gdańsku, stanowiącym o podjęciu z dniem 4 lutego 2017 r. akcji strajkowej w Operze Bałtyckiej w Gdańsku, z przykrością informujemy, iż w trosce o komfort Widzów naszego teatru zostaliśmy zmuszeni do odwołania spektaklu "Traviata" w dniu 4 lutego b.r. Serdecznie przepraszamy naszą Publiczność za zaistniałą sytuację. Wyrażamy nadzieję, że w najbliższym czasie dojdzie do podpisania porozumienia pomiędzy Dyrekcją a Związkiem Zawodowym "Solidarność" - poinformowano w komunikacie na stronie Opery Bałtyckiej.

Zapowiadany strajk jest odpowiedzią na propozycję podwyżki, zaproponowaną przez dyrekcję Opery. Według naszych informacji polega ona na podniesieniu wynagrodzenia zasadniczego o około 50 procent, z jednoczesnym podniesieniem normy obowiązującej w operze do ośmiu (obecnie wynosi ona od dwóch do trzech), co oznacza, że tyle wydarzeń artystycznych Opery Bałtyckiej w miesiącu, ile wynosi zapisana w umowie norma, nie podlega dodatkowemu wynagrodzeniu poprzez tzw. nadgrania (za każde ponadnormowe "podniesienie kurtyny" pracownicy Opery są wynagradzani dodatkowo). Im niższa norma tym więcej nadgrań.

Wedle naszych informacji pozostałe trzy związki zawodowe Opery były skłonne przystać na to rozwiązanie. Sprzeciwia się temu NSZZ "Solidarność", który zapowiedział w sobotę 4 lutego akcję strajkową.

- Zdecydowaliśmy się na strajk w związku z tym, że rozmowy z dyrekcją nie przynoszą żadnych rezultatów. Pan dyrektor Kunc zaproponował jakąś podwyżkę, ale tak naprawdę oznaczała ona warunki zbliżone do tych, jakie mieliśmy zanim dyrektor Kunc przyszedł do Opery Bałtyckiej. W zamian mieliśmy zrezygnować ze sporu zbiorowego, który mamy z dyrekcją od 2014 roku, a nowe warunki płacowe miały obowiązywać tylko do końca roku. Potem nie wiadomo jak by było. Poza tym po zakończeniu sporu dyrektor miał wystąpić do marszałka o dodatkowe pieniądze. Znając deklaracje polityków wiemy, że skończyłoby się na ładnych słowach - mówi Krzysztof Rzeszutek, artysta Chóru Opery Bałtyckiej, członek KZ NSZZ Solidarność w Operze Bałtyckiej.
Pismo o zaplanowanej na 4 lutego akcji strajkowej trafiło do dyrekcji Opery Bałtyckiej w poprzedni piątek 27 stycznia.

- Nikt z dyrekcji ani z Urzędu Marszałkowskiego się z nami nie kontaktował. Wczoraj popołudniu pojawił się tylko komunikat, że ze względu na planowany strajk spektakl zostanie odwołany. A przecież teoretycznie była możliwość, że tak jak dwukrotnie wcześniej, strajk zostanie zawieszony - stwierdza Krzysztof Rzeszutek, informując także jak miała wyglądać akcja strajkowa: - Muzycy Orkiestry mieli przyjść i ubrać się w czarne fraki, ale nie wziąć do orkiestronu instrumentów. Chórzyści i pracownicy techniczni, którzy wzięliby udział w strajku, mieli przyjść, ale nie podjąć tego dnia pracy.
Warto dodać, że kilka tygodni temu NSZZ "Solidarność" wystąpiła o rejestrację drugiego sporu zbiorowego (pierwszy dotyczy podwyżek) - dotyczącego przywrócenia i gwarancji warunków finansowych, jakie pracownicy Opery mieli za czasów dyrektora Marka Weissa.

Zwrot biletów na "Traviatę", która miała się odbyć 4 lutego będzie możliwy w kasie Opery w godzinach jej otwarcia do 19.02.2017 r.

Miejsca

Spektakle

Opinie (435) ponad 20 zablokowanych

  • Bzdury !! (13)

    Bzdury piszesz Panie Rudziński...Informacje są jednostronne od Dyrekcji opery...Jeśli piszesz Panie Rudziński artykuł to polecam zapoznać się z opinią wszystkich stron! Wszyscy pracownicy...(poza kilkoma przydupasami) nie zgadzają sie na propozycje dyrektora..i nie są to żadne podwyżki tylko to co zarabialiśmy za poprzedniego dyrektora.W tej chwili jestesmy na gołych pensjach w wysokości 2000 zl netto to jest okolo 1600 zl brutto. Ludzie po wyższych studiach muzycznych..Dzisiaj byla konferencja prasowa..był tam Pan Panie Rudziński? Proponuje przeredagowanie artykulu lub napisanie nowego, ponieważ są to bzdury...

    • 32 5

    • a ile godzin w miesiacu pracujecie ??? (10)

      • 3 13

      • w budynku Opery Baltyckiej pracujemy 15 godzin w miesiacu ale za to bardzo duzo (2)

        pracujemy w domu grajac na naszych instrumentach muzycznych , nawet 6 godzin codziennie

        • 9 4

        • to powinno sie artystom kupowac mieszkania aby mieli gdzie pracowac, a budynek

          Opery Baltyckiej zamknac bo tam pracujecie tylko 15 godzin w miesiacu

          • 5 12

        • To współczuję sąsiadom lub gratuluję wyciszenia ścian ;)

          • 4 0

      • Godziny (5)

        BALET pracuje od wtorku do niedzieli ( jak grają ) 2 x dziennie
        od 10 do 14 i od 18 do 22

        jak nie grają to od wtorku do soboty ale w poniedziałki tez pracują np: prowadząc zajęcia w Operze lub na zewnątrz do tego dodaj święta np 6.01, sylwestra itp

        a wszystko to za 1500-1800 zł netto !!! hurra po latach nauki i ciężkiej pracy

        Ty zapewne jeździsz do pracy 1x dziennie oni 2x a to kosztuje !!! autem bo ZTM to czasu nie starcz na obrócenie do domu

        nowy dyr. zaproponował 2000 zł do 2400 zł i 8 spektakli w normie - czyli taka pensja

        za starych umów 1500 podstawy 1 lub 2 w normie a każdy nast. płatny np 100 zł

        powodowało to, że jak grali to zawsze troszkę więcej zarobili - każdy się starał aby wpaść jak najlepiej aby dostać lepszą rolę na nowych zasadach jak w PRL czy się stoi czy się leży 2000 tys się należy .

        • 7 3

        • i co, tyle godzin pracy i tylko jednego Pinokia wystawiacie ? (2)

          • 2 5

          • 4 Pinokia w lutym i 7 Pinokiow w marcu

            • 0 0

          • Nie "wystawiacie" - Wystawia Kunc

            • 1 0

        • W poniedziałki za dodatkową kasę. Na zewnątrz za dodatkową też. Zatem dostają więcej kasy. Wkurza mnie to ściemnianie.
          Technika nie ma zleceń na asystę na scenie?

          • 2 7

        • to prawda

          • 0 0

      • Tyle, ile się od nas wymaga.

        • 1 0

    • Co się Tobie brutto z netto pomyliło. Jeśli 2000 brutto to ok. 1600 netto pod warunkiem że masz dodatek za wysługę lat.

      • 3 0

    • na zaplanowane 176 godzin przepracowałem 260 godzin

      po zamknięciu 4 miesięcznego okresu rozliczeniowego bede miał ok .18-20 dni do oddania lub zapłacenia .Czyli 3/4 miesiąca wolne lub pieniądze oczywiście stawiam na wolne i ogromną awanturę :"jak to nie ma w pracy !muszą być! "Tak ,chcemy być ale najpierw naucz się planować pracę !Bajzel everywhere!

      • 4 0

  • Państwowa Opera i Filharmonia Bałtycka. (1)

    Taką nazwę miała do połowy lat 90-tych.
    Wtedy pracowników szanowano. Zarobki nie były duże. Artyści i zespół techniczny mieli lepsze zarobki niż teraz.

    • 18 2

    • Ale Komuna była zła. Teraz jest lepiej, bo jest niekomuna.

      • 0 0

  • czy sie stoi czy sie lezy 2 tysiace sie nalezy (1)

    • 7 15

    • tak u ciebie w pracy jest? Dziwię się że jeszcze nie zostałeś zwolniony, a może jednak? :-)

      • 1 0

  • OPERA. Każde przedstawienie to wielkie koszty. (2)

    Soliści, chór, balet, orkiestra. To wiele osób.
    To ekipa techniczna: oświetleniowcy, akustycy, panie garderobiane, panie fryzjerki, panowie od ustawiania dekoracji.
    A przed premierą trzeba zbudować dekoracje, uszyć kostiumy itp.
    Bilet dla melomana powinien dużo kosztować, aby pokryć te koszty przedstawienia.

    • 22 0

    • koszty (1)

      aby pokryć koszty widownia musiała by liczyć z 2000 tyś foteli i być zapełniona.

      przy 450 miejscach nawet balet z taśmy się nie opłaca

      Opera to Luxus miasta- jest opera miasto musi być bogate- to nie teatr dramatyczny z jedną gołą babą i krzesłem jako dekoracją to wielkie przedsięwzięcie i drogie samo w sobie bo 200 osób pracuje do spektaklu..

      po 1 wybudować nową operę lub centrum kongresowe-muzyczne z dużą widownią i orkiestronem
      po 2 zatrudnić managera lub zespół do zapełnienia czasu !!!
      po 3 nie dopuścić aby dyrektorem naczelnym był reżyser, dyrygent czy kto kol wiek inny który może pełnić jakieś funkcje w przedstawieniu bo będzie jak do tej pory gdy Weiss kochał żonę a sam reżyserował lub obecny Kunc który sam dyryguje
      po 4 codziennie ma tam się coś dziać !!!
      po 5 nie musi być to budynek jak w Sydney czy Oslo po prostu ma być.
      po 6 zatrudnić ludzi którzy znają się na Teatrze a nie kolesi co robili imprezy sportowe, plenerowe lub spotkania wyborcze to inna bajka

      • 14 2

      • Zespoły zatrudniać nie trzeba bo jest, przydałby się tylko menager rozumiejący specyfikę pracy w instytucji kultury.

        • 5 2

  • (4)

    1 bilet minimum 140 Złotych od łba
    2 strój jak na Sylwestra
    3 karty Przyjaciół Opery
    4 kreowanie elitarnego wizerunku Opery
    5 zwolnić niedasiów, zatrudnić młodych z pasją, z wizją, z operą w sercu, mózgu i krwi.

    • 16 11

    • Czyli opera dla bogatych snobów? Nie gratuluję Tobie inteligencji. (2)

      • 5 1

      • (1)

        Ok jestem inteligentny jak Ty:
        1 bilety po 5
        2 wstęp w dżinsach niepranych od tygodnia zalatujących moczem

        • 1 5

        • Wchodzisz ze skrajności w skrajność.

          • 3 0

    • buhahahahaha!!!!

      • 1 0

  • Z perspektywy widza (5)

    Kup bilety dużo wcześniej, zaplanuj wolny dzień, zaproś żonę - niech się ucieszy. Dojedź na miejsce, dowiedz się, że spektaklu nie ma - dostań mało warte w tym wypadku pieniądze. Idealny sposób na pozyskanie widza. Następnym razem jednak podziękuję. Narobiliście do własnego gniazda.

    • 19 22

    • widzowie (1)

      Kolego skoro nowa dyrekcja preferuje stałą stawkę czy pracujemy czy nie to w sumie można się nie wysilać ilu tych widzów przyjdzie.

      • 0 9

      • nie wysilajcie sie to was wymienimy na lepszych

        • 11 6

    • Z opinii widza??

      Trochę emapatii...My nie mamy na przysłowiowy chleb...i walczymy o przetrwanie...a tu taki pisze ze wieczór ma zepsuty...Poza tym spektakl odwołał dyrektor...a mogl to zrobic dobrych kilka dni wczesniej...

      • 15 4

    • Nie Szanowny Panie.

      Ci ludzie walczą o byt! Też mają żony.

      • 12 2

    • tak mało cenisz żonę , że bilety kupujesz za nic nie warte pieniądze ?

      Nie doszło do Ciebie, że to dyrektor w ostatnim momencie odwołał przedstawienie ??? Sam zadecydował o tym. Po za tym miał 9 dni na to, a nie dwa !!!!

      • 5 0

  • widzowie powinni zaprotestowac i odmowic placenia swoich podatkow (2)

    na Opere Baltycka

    • 11 17

    • 101 opinia, tylko Baltycka Opera Kameralna ma racje bytu (1)

      • 3 12

      • Kunc, stoczniowcu schowaj się w swoje buty z tą swoją kameralną.

        • 3 0

  • zwolnic wszystkich i zatrudnic najlepszych artystow z calej Polski w malej Baltyckiej (1)

    Operze Kameralnej

    • 12 25

    • i zagrać na molo w Brzeźnie "Zmierzch Bogów" Wagnera w opracowaniu na kastrata, klawesyn, okarynę i flet prosty.

      • 9 0

  • Ale on właśnie zwalnia najlepszych!

    to się nazywa brak szacunku do ludzi i do instytucji którą kieruje. Tego Pana cechuje bezmyślność i brak wizji teatru operowego.

    • 18 8

  • Tam gdzie pisowskie związki tam konflikty. (6)

    Solidarność-czyli płacić bo zrujnujemy operę.A widza mamy w d....

    • 13 23

    • A tam gdzie PO -wcy (2)

      to kolesiostwo takich "adamowiczów"

      • 16 3

      • (1)

        A o "misiewiczach" nic nie słyszałeś,nie widzisz, nie czytasz....

        • 2 5

        • właśnie dyrcio wstawił takiego platformerskiego "misiewicza" na stanowisko kierownika orkiestry.

          • 10 1

    • Akurat Solidarnosc w OB nie jest do końca pisowskie.Poza tym w tym konflikcie nie chodzi o to kto jakie ma poglądy polityczne tylko jest solidarnosc o nasze zarobki i wspólne działania na rzecz wszystkich pracownikòw .Aby nie było zwolnień itp

      • 14 1

    • (1)

      W teatrze wielkim w Łodzi nie ma solidarności a konflikt z Kuncem jak wieść niesie, był

      • 5 2

      • Podobno nasłali na niego kolesi z Bałut to i sam zrezygnował. :-)

        • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Najstarszy teatr w Polsce to:

 

Najczęściej czytane