Wydarzenie w ramach
Zapraszamy na wernisaż wystawy dyplomową Martyny Wolnej pt. "Jeden z siedmiu - Obżarstwo" do Galerii Pionova w Gdańsku.
Podobne wydarzenia
sobota, godz. 19:00
Sopot,
Dwie Zmiany
Wstęp wolny
piątek, godz. 19:00
Gdańsk,
Galeria Triada
Wstęp wolny
Publiczna obrona odbędzie się 5 czerwca o godz. 11:00. Wystawa w Galerii Pionova przy ul. Olejarnej 2 (Gdańsk Śródmieście) potrwa do 9 czerwca.
"JEDEN Z SIEDMIU - OBŻARSTWO"
to nic innego jak wernisaż malarki najmłodszego pokolenia - Martyny Wolnej. Na wernisażu artystka wykona performance, a Paweł Witulski zagra koncert.
Martyna Wolna - artystka transmedialna, z wykształcenia malarka. Maluje "odpady" - obrazy nie do końca poprawne technologicznie, malowane jednocześnie olejami i akrylami, powstające na starych płótnach, nie zawsze należących pierwotnie do artystki, do których przyklejają się kurz, śmieci, włosy z pędzla i autorki. Obrazy jednocześnie są terapeutycznym działaniem, emocjonalnym odpadem. W swojej sztuce często korzysta dosłownie z odpadów, tworząc instalacje z papierków po cukierkach lub też je malując.
W kontraście do kłócących się z tradycją obrazów, artystka tworzy performance, w których wykorzystuje poprawne technologicznie atrybuty malarskie, jak na przykład deski przygotowane pod malarstwo ikon oraz przedmioty życia codziennego, z którymi jest związana przeszłość i teraźniejszość artystki. Wykorzystywane są w sposób nieujawniający swoje znaczenie, ale kreujący nowe. Wiele z nich opowiada o relacjach matki i córki, próbie połączenia tych dwóch ról. Często angażuje publiczność, niekoniecznie za jej zgodą.
Wstęp wolny.
"JEDEN Z SIEDMIU - OBŻARSTWO"
to nic innego jak wernisaż malarki najmłodszego pokolenia - Martyny Wolnej. Na wernisażu artystka wykona performance, a Paweł Witulski zagra koncert.
Martyna Wolna - artystka transmedialna, z wykształcenia malarka. Maluje "odpady" - obrazy nie do końca poprawne technologicznie, malowane jednocześnie olejami i akrylami, powstające na starych płótnach, nie zawsze należących pierwotnie do artystki, do których przyklejają się kurz, śmieci, włosy z pędzla i autorki. Obrazy jednocześnie są terapeutycznym działaniem, emocjonalnym odpadem. W swojej sztuce często korzysta dosłownie z odpadów, tworząc instalacje z papierków po cukierkach lub też je malując.
W kontraście do kłócących się z tradycją obrazów, artystka tworzy performance, w których wykorzystuje poprawne technologicznie atrybuty malarskie, jak na przykład deski przygotowane pod malarstwo ikon oraz przedmioty życia codziennego, z którymi jest związana przeszłość i teraźniejszość artystki. Wykorzystywane są w sposób nieujawniający swoje znaczenie, ale kreujący nowe. Wiele z nich opowiada o relacjach matki i córki, próbie połączenia tych dwóch ról. Często angażuje publiczność, niekoniecznie za jej zgodą.
Wstęp wolny.
Filmy