• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Islandia liryczna, Islandia surowa

Aleksandra Lamek
18 lutego 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
U Jana Brykczyńskiego człowiek to tylko jedna z wielu części składowych islandzkiej natury. U Jana Brykczyńskiego człowiek to tylko jedna z wielu części składowych islandzkiej natury.

Pięcioro fotografów, pięcioro pisarzy i jedna, ale za to niezwykła wyspa - Islandia. Co wynikło z tego spotkania? Efekty współpracy ludzi z naturą, która nie zawsze daje się okiełznać, można oglądać w Gdańskiej Galerii Fotografii w ramach wystawy "IS (not)".



Pierwsze skojarzenia z Islandią? Zespół Sigur Ros, owce i gejzery. Dla jednych to absolutne przeciwieństwo krajów nastawionych na spragnionego komercyjnych uciech turystę, dla innych przede wszystkim surowe piękno przyrody i klimat, którego nie ma w żadnym innym miejscu na ziemi. A jak wygląda Islandia okiem współczesnych fotografów?

Pięcioro twórców zrzeszonych w kolektywie Sputnik Photos postanowiło opowiedzieć o życiu Islandczyków za pomocą swoich fotografii. Podczas wyprawy towarzyszyli im tamtejsi pisarze i dziennikarze, pomagając lepiej zrozumieć mieszkańców wyspy. Efektem tej współpracy jest kilkadziesiąt zdjęć, przedstawiających różne aspekty życia w tym egzotycznym dla przeciętnego Europejczyka miejscu.

W zasadzie każdy cykl prac to osobna, utrzymana w oryginalnym stylu, opowieść. Jednak o większości fotografii zgromadzonych na wystawie "IS (not)" można powiedzieć jedno: są po prostu piękne. Nieważne, czy oglądamy wystylizowane portrety autorstwa Adama Pańczuka, w których czuć niemal organiczny związek ich bohaterów z otaczającą przyrodą, czy też przesycone melancholią, czarno - białe prace Michała Łuczaka. Wszystkie są wyjątkowe, wszystkie zawierają jakiś fragment prawdy o mieszkańcach Islandii.

Tę prawdę świetnie oddają fotografie Jana Brykczyńskiego, który spędził miesiąc wśród odciętych od cywilizacji farmerów. W tej kilkudziesięcioosobowej wspólnocie miejsce człowieka w świecie jest równorzędne z miejscem koni, owiec czy kóz. To prawdziwa, choć daleka od sielanki symbioza ludzi z przyrodą - jedna z tych rzeczy, których moglibyśmy się od Islandczyków uczyć.

A kto nie był na wernisażu, nie powinien tego żałować. "IS (not)" bowiem najlepiej ogląda się w ciszy i skupieniu, o co podczas otwarcia wystawy raczej trudno. Warto też zwrócić uwagę na towarzyszące zdjęciom fragmenty tekstów autorstwa islandzkich pisarzy - są świetnym uzupełnieniem ekspozycji.

Wystawa potrwa do 13 marca w Gdańskiej Galerii Fotografii zobacz na mapie Gdańska.

Wydarzenia

IS (not) - 5 polskich fotografów, 5 islandzkich pisarzy, 1 wyspa (3 opinie)

(3 opinie)
2 zł
wystawa

Miejsca

Opinie (14) 4 zablokowane

  • Małe zdjecia, zdjęć mało

    i bez podpisów..
    .. spodziewałabym się, że w tą nieograniczoną przestrzeń będzie można wejrzeć dzięki wystawie inaczej niż przez małe przezierniki..
    Zapytana o treść jednego ze zdjęć lokalna opiekunka galerii odesłała mnie w czasie do wcześniejszego wernisażu...
    Taaakie wielkie przestrzenie przedstawione jak albumiku dziecka...Wystawa rozczarowuje.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Na którym gdyńskim wzgórzu według legendy objawiał się św. Mikołaj?

 

Najczęściej czytane