- 1 Te zdjęcia obejrzysz przez specjalne okulary (5 opinii)
- 2 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (70 opinii)
- 3 Ciotka i skandal w uzdrowisku (48 opinii)
- 4 Pierwszy taki koncert w historii! (31 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (127 opinii)
- 6 Czy książki są drogie? (131 opinii)
Gdyńska filmówka zaprasza w swoje podwoje
To nie Prima Aprilis, to fakt. 1 kwietnia rusza rekrutacja do Gdyńskiej Szkoły Filmowej. Sztukę filmową wykładać w niej będą m.in. Robert Gliński, Sławomir Fabicki, Milenia Fiedler oraz Joanna Kos-Krauze. Filmowcy obiecują w ciągu dwóch lat wypuścić na rynek prawdziwą "drużynę pierścienia", rzecz jasna - filmowego.
Pierwsza tura zmagań o możliwość uczenia się w tej szkole zaplanowana jest na czerwiec, a pierwszy semestr dla 12 wybrańców rozpocznie się tradycyjnie w październiku. Jeśli wierzyć twórcom gdyńskiej filmówki, czekają nas prawdziwe zmagania i wyścig między uczelniami. Liczba zajęć i godzin, przewidzianych na naukę, przekracza ramy studiów w tradycyjnych uczelniach filmowych. Co ciekawe, jednym z czołowych wykładowców tej uczelni będzie nie kto inny, jak rektor łódzkiej filmówki, Robert Gliński.
- Program przewiduje 650 godzin zajęć w semestrze, czego nie realizuje żadna dzienna uczelnia - wyjaśnia dyrektor szkoły, Leszek Kopeć. - Oczywiście nie chodzi o ściganie się na statystyki. Nauka u nas będzie wprawdzie odbywała się w morderczym trybie pracy, ale przez dwa lata chcemy wykształcić zawodowych reżyserów i operatorów. Jesteśmy też w trakcie rozmów z innymi zagranicznymi uczelniami, z którymi będziemy współpracowali.
Tak naprawdę gdyńska filmówka będzie niepublicznym studium filmowym, przygotowującym do pracy w przemyśle filmowym. Każdy absolwent będzie musiał na zakończenie edukacji nakręcić dwa ok. 10 minutowe filmy (jeden fabularny, drugi dokumentalny) i obronić je przed komisją egzaminacyjną. Niełatwe to zadanie, tak jak i sama rekrutacja, którą kandydat będzie musiał przejść aż w trzech "morderczych" etapach.
- W pierwszym etapie oceniamy dorobek artystyczny kandydata, w kolejnym trzeba przejść serię egzaminów praktycznych i pytania od egzaminatorów - wylicza Jerzy Rados, zastępca dyrektora gdyńskiej filmówki. - Nie jesteśmy nastawieni na zysk i nabijanie licznika kandydatów, którzy byliby "sponsorami" naszej szkoły. Możemy więc pozwolić sobie na wyśrubowaną selekcję, po to, by wybrać najlepszych - tłumaczy Rados.
Szczegółowe zasady rekrutacji są następujące. Do 20 maja należy złożyć teczkę, zawierającą dokumenty, poświadczające dotychczasową edukację wraz z pracami - krótki, 15 s. do 10 min., film fabularny lub dokumentalny, dwa scenariusze lub pomysły na filmy, zestaw prac fotograficznych na jeden z dwóch wybranych tematów: "Mój świat" lub "Miłość - nienawiść". Ci, którzy przejdą wstępną selekcję, zostaną zaproszeni pod koniec czerwca do etapu 2 - będą musieli napisać krótką opowieść filmową na zadany temat oraz ułożyć historię na podstawie fotosów, wreszcie, wraz z profesjonalnym aktorem, wyreżyserują scenkę na zadany temat. Na zakończenie pozostanie już tylko rozmowa kwalifikacyjna. Lista 12 szczęśliwców, którzy rozpoczną naukę w szkole, ogłoszona zostanie 7 lipca.
Co w zamian? Program przewiduje zajęcia z reżyserii (poprowadzą m.in. Robert Gliński "Cześć Tereska", Paweł Łoziński "Chemii", nagrodzonej 22 marca br. nagrodą za reżyserię na Festiwalu Praw Człowieka "One World" w Pradze, i Sławomir Fabicki "Z odzysku"), sztuki operatorskiej (Andrzej Jaroszewicz "Quo Vadis"), scenopisarskiej (Piotr Wereśniak "Killer" i Joanna Kos-Krauze "Plac Zbawiciela" ), montażowej (Milenia Fiedler "Katyń") oraz produkcji i dokumentacji fotograficznej.
Zajęcia będą odbywały się w tymczasowej siedzibie szkoły przy ul. Armii Krajowej 30 w Gdyni. Docelowo szkoła powinna stanąć w ciągu dwóch lat przy ul.Chrzanowskiego 19, gdzie obecnie znajduje się siedziba Sanepidu. - Być może uda nam się w perspektywie kilku lat stworzyć w tym miejscu Ośrodek Kultury Filmowej, jedyny w północnej Polsce. W końcu już dziś mamy się czym chwalić - dodaje Leszek Kopeć.
Szczegóły, dotyczące rekrutacji, terminów i programu szkoły można znaleźć na stronie www.gsf.pl.
Miejsca
Opinie (24) 2 zablokowane
-
2010-03-25 15:36
przydałyby sie coroczne warsztaty organizowane przez szkołe
dla poczatkujacych itd..
umozliwiłoby to osobom interesujacym sie tematem( nie mającycm zadnego praktycznego doświadczenia) na zapoznanie się z nim w praktyce
pozyjemy, zobaczymy...- 1 2
-
2010-03-25 14:00
Gratuluje pomysłu (1)
Ta szkoła w Trójmieście jest bardzo potrzebna.Nie każdy absolwent filmówki będzie od razu uznanym reżyserem, ale dzisiaj media elektroniczne wchłaniają masę ludzi. I co ważne można w nich nieźle zarobić. Niech dobre filmy i programy robią profesjonaliści.
- 6 2
-
2010-03-25 15:16
dyrekcja szkoły bardzo ci dziękuje Moniko za wpis
- 0 1
-
2010-03-25 15:16
a ile Szczurek z naszych podatków daje na tę prywatną szkołę?
dlaczego jej dyrektorem ma zostać człowiek, który jest na etacie w Gdynskim Centrum Kultury?
Będzie na dwóch etatach, w tym w prywatnej szkole, na którą wyciągnął pieniądze od miasta - super!
Gratuluję Szczurkowi szastaniem pieniędzmi podatników!- 5 4
-
2010-03-25 15:05
Logo fajne,
szkoda, że strona amatorska.
- 1 1
-
2010-03-25 14:57
super logo!
bardzo fajny znak graficzny!!! trzymamy kciuki za szkołę i za Gdynię :-)
- 4 1
-
2010-03-25 12:19
moze ktos podac cene tych warsztatów? (1)
bo chce wiedziec czy biednego licealiste bedzie stac.
- 1 0
-
2010-03-25 12:20
Jednorazowa opłata za udział w warsztatach wynosi 400 zł
- 0 0
-
2010-03-25 11:32
(1)
to znaczy ze quo vadis mialo ciekawe zdjecia? ciekawe...
- 1 0
-
2010-03-25 12:18
he he :)
ciekawe zdjecia jednak to naciagana opinia.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.