- 1 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (27 opinii)
- 2 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (71 opinii)
- 3 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (128 opinii)
- 4 Te zdjęcia obejrzysz przez specjalne okulary (8 opinii)
- 5 5 wystaw, na które warto wybrać się w maju (7 opinii)
- 6 Ciotka i skandal w uzdrowisku (58 opinii)
"Czekając na..." Bałtyckiego Teatru Tańca trójmiejska publiczność po raz pierwszy obejrzała 11 września podczas Bałtyckich Spotkań Teatrów Tańca. Spektakl pokazywany jest przed innym przedstawieniem BTT - "Święto wiosny". I w tym wypadku, gra słów związana z tytułem wieczoru Izadory Weiss okazuje się znacząca.
W pierwszej scenie pięcioro tancerzy siedzi tyłem do widzów, jakby na kogoś czekali. Pojawienie się szóstego, Beaty Gizy, uruchamia ciąg kolejnych etiud tanecznych tańczonych w duetach, zbiorowo lub solo. Najsłabiej wypada otwierający spektakl duet Michał Łabuś - Filip Michalak do muzyki Philipa Glassa. Zwłaszcza ten drugi, nie wiedzieć czemu ubrany w spódniczkę, tańczy kanciastym, niepewnym krokiem, jakby uczył się od partnera partytury ruchów. W późniejszych duetach z Gizą Michalak wypada znacznie lepiej.
Najciekawsze są występy solowe - na szczególne uznanie zasługuje występ bardzo płynnie, miękko wyprowadzającego ruchy Michała Łabusia oraz solo Beaty Gizy, która potwierdza, że obecnie nie ma sobie równych w zespole BTT. Giza tańczy lekko, zwiewnie, niemal od niechcenia, a każdy jej ruch jest niewiarygodnie precyzyjny, perfekcyjny technicznie, idealnie współgrający z muzyką. Nieco gorzej jest w układach zbiorowych, choć i wtedy wyróżnia się na tle pozostałych.
Na scenie przez dłuższy czas obserwujemy trzy pary: Michała Łabusia i Franciszkę Kierc, Filipa Michalaka i Beatę Gizę oraz Iuliię Lavrenovą z Michałem Ośką. Każda z innym temperamentem, inną temperaturą ruchu. Od łagodnej, pogodnej afirmacji tańca Gizy i Michalaka, przez posągowy monumentalizm Kierc i Łabusia, po pewne wszędobylstwo i ciekawość u Lavrenovej i Ośki. Po chwili wszyscy tańczą wspólnie do "Summertime" Janis Joplin. Zresztą, to bodaj pierwszy spektakl, w którym playlista Izadory Weiss nie tworzy gładkiego, perfekcyjnego kompozycyjnie tła przedstawienia, bo muzyka Glassa, Vivaldiego, Joplin, Maraisa i Kronos Quartet nie stanowi monolitu.
"Czekając na..." traktować można jako swego rodzaju kontynuację pomysłu Izadory Weiss na "Out" i "Święto wiosny", która od pewnego czasu wyraźnie stawia na taniec. O ile fragmentom "Eurazji", czy "Romeo i Julii" zarzucić można było nadmierną plakatowość, to ostatnie produkcje BTT są wyciszone inscenizacyjnie, skupione na ruchu i samych tancerzach. Lejtmotyw całego spektaklu, czyli motyw oczekiwania, pozostaje na bardzo dużym stopniu ogólności i poza klamrą przedstawienia wyraźnie sugerującą oczekiwanie, dopatrywać się tu można typowych u Weiss napięć i relacji damsko-męskich.
I właściwie cały spektakl staje się pokazem tańca w kilkunastu odsłonach, tanecznym obrazkiem firmowanym logo Bałtyckiego Teatru Tańca. W zestawieniu z niezwykle energetycznym, pełnym emocji, odważnym "Świętem wiosny" Strawińskiego, "Czekając na..." jawi się po prostu jako łagodna taneczna krotochwila, po której następuje główny punkt wieczoru.
Spektakl
Czekając na... / Święto wiosny
Miejsca
Spektakle
Opinie (28) 2 zablokowane
-
2011-09-12 18:25
z tego co mówiono w mediach, szkoła i opera nie mogą się dogadać, bo przecież w operze od kiedy jest Pani W. nie ma baletu, tylko BTT - dyr. artystyczny Pani W. Ile to ma wspólnego z baletem ??
- 17 2
-
2011-09-12 17:11
widziałam
fragmenty na festiwalu goldbergowskim. Nijakie to było. Zaś lejące się strugi potu głównie z Łabusia powodowały, że robiło się raczej niedobrze. I szczerze mówiąc nie wiem, jak miało się to wkomponować w festiwal goldbergowski. Sama muzyka niestety słuchana z głośników tu się nie obroni.A tak na marginesie...Przykre, że szkoła baletowa i opera nie mogą się dogadać. Wstyd dla władz kulturalnych miasta. Wstyd na całą Polskę.
- 25 3
-
2011-09-12 11:02
Czy już naprawdę nie ma polskich artystów, którzy mogliby zrobić to lepiej?
- 24 7
-
2011-09-12 10:07
Znowu?Kiedy to się skończy?
- 23 6
-
2011-09-12 08:36
Czekajac na ...
Koniec
- 35 6
-
2011-09-12 08:26
Izadorze znow dano cos popelnic
Ile jeszcze wody upłynie nim odejdzie małżeństwo ?
- 36 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.