• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bałtycki Teatr Tańca sprawdza tancerzy

Łukasz Rudziński
18 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

Międzynarodowy casting do Bałtyckiego Teatru Tańca trwa trzy dni, od 17 do 19 marca. Zobacz relację z pierwszego dnia przesłuchań.



Młodzi, pełni optymizmu, z różnych stron świata - różni ich temperament, motywacja i technika. Łączy - taniec. Dlatego postanowili spróbować sił podczas castingu do Bałtyckiego Teatru Tańca.



Dobra rozgrzewka to podstawa sukcesu. Dobra rozgrzewka to podstawa sukcesu.
Do Opery Bałtyckiej na casting przyjechało ponad 130 osób z różnych stron świata. Do Opery Bałtyckiej na casting przyjechało ponad 130 osób z różnych stron świata.
Przegląd umiejętności artystów za pomocą castingów w Operze Bałtyckiej praktykowany jest od lat. Tą metodą rekrutowani są do kolejnych produkcji Państwowej Opery Bałtyckiej śpiewacy. Co roku zmienia się także skład personalny zespołu Bałtyckiego Teatru Tańca - tanecznego "skrzydła" opery (ostatni duży casting na tancerzy BTT przeprowadzono jesienią ubiegłego roku i z kilkudziesięciu kandydatów wybrano jednego tancerza).

- Zespół dynamicznie zmienia się z dwóch powodów - pierwszym są kontuzje i na to nie mamy wpływu, drugim jest osobowość tancerza - tłumaczy Izadora Weiss, dyrektor artystyczny Bałtyckiego Teatru Tańca. - Niektórzy nie potrafią współpracować z zespołem i nie są w stanie spełnić naszych oczekiwań. Inni po prostu nie dają sobie rady.

Zespół Bałtyckiego Teatru Tańca, działającego w strukturach Opery, zatrudnia obecnie 10 tancerzy i 13 tancerek. Niestety, z poważną kontuzją zmaga się doświadczony Ireneusz Stencel i z pewnością czeka go dłuższa przerwa. Ponieważ to nie jedyny kontuzjowany obecnie tancerz BTT, przy wieloobsadowych spektaklach (jak "Święto wiosny", czy "Chopinart +"), brakuje ewentualnych zastępców na wypadek splotu nieprzewidywalnych okoliczności.

- Gramy "Święto wiosny" 18 i 20 marca, ale jeśli którykolwiek z tancerzy odniesie kontuzję, to praktycznie nie mamy kim go zastąpić. Byłbym zmuszony odwołać spektakl. Nie możemy dopuścić do takiej sytuacji w przyszłości - przyznaje Marek Weiss, dyrektor Opery Bałtyckiej.

Teatr tańca:

Na międzynarodowy casting do Bałtyckiego Teatru Tańca zgłosiło się blisko trzystu chętnych z całego świata. Ostatecznie do castingu zostało zakwalifikowanych prawie 150 osób, m.in. z Japonii, Korei Południowej, Brazylii, Włoch, Hiszpanii, Niemiec, Stanów Zjednoczonych czy Rosji. Ostatecznie obecność na trzydniowych testach potwierdziło około 130 tancerzy.

- Potrzebujemy przede wszystkim tancerza, ale jeśli na castingu odkryjemy naprawdę wyjątkową jedną lub dwie dziewczyny, zastanowimy się czy ich nie zatrudnić. Jednak maksymalnie możemy zaangażować cztery do pięciu osób - mówi Izadora Weiss.

W repertuarze Bałtyckiego Teatru Tańca znajduje się obecnie dziewięć spektakli, prezentowanych podczas sześciu wieczorów z Bałtyckim Teatrem Tańca. 27 maja premierę ma ostatnia w tym sezonie premiera Opery Bałtyckiej - taneczny "Windows / No more play / Six dances" w choreografii Izadory Weiss i Jiří'ego Kyliána.

- Współpraca z Jiřím Kyliánem jest dla nas wielką nobilitacją. Kylián przyjedzie do Gdańska na tydzień, by wspólnie z naszymi tancerzami przygotować swoje słynne jednoaktówki. Wartościowym doświadczeniem dla zespołu będzie też z pewnością praca z jego asystentami. Poza tym wciąż zgłaszają się do nas czołowi choreografowie i w najbliższym czasie spodziewać się można spektakli innych artystów wywodzących się z nurtu Nederlands Dans Theater. Na pewno zyska na tym mój zespół - kończy Izadora Weiss.

Miejsca

Opinie (67) 5 zablokowanych

  • (1)

    Za publiczne pieniądze zabija się balet gdański.Tylko PR.

    • 22 18

    • Gerard ciebie juz nie ma.

      • 3 2

  • (3)

    to bardzo interesujące, ze na prawo i lewo głosi się, że rzekomo sam kilian"obdarował" ten fantastyczny zespół zwoją choreografią, co jest śmiechem na sali...a jak przychodzi co do czego to nie ma kto zatańczyć i castingi się tworzy.

    • 13 11

    • A nie obdarował?? (2)

      To już nawet niezaprzeczalnym faktom zaprzeczacie :-) Rozumiem, że przyjedzie tu sobowtór Kyliána??
      Castingi były też wcześniej, więc nie widzę w tym nic nadzwyczajnego.

      • 1 2

      • (1)

        słaby z Ciebie obserwator skoro nic w tym nadzwyczajnego".

        • 3 0

        • A co jest nadzwyczajnego?

          Wyjaśnij mi proszę

          • 1 1

  • zapomnieliscie dodac dlaczego tak naprawde tyle osob sie zglosilo, a raczej jaka stawka pojawila sie w tym ogoszeniu...taka, o ktorej przecietny obecny tancerz nie pomarzy. opera zarty sobie po raz kolejny robi, zeby z twarza wyjsc na premierze.

    • 16 11

  • Więcej nie czytam komentarzy :/ (7)

    To już jest naprawdę żałosne, powiedzcie sobie twarzą w twarz co Wam nie pasuje ludzie a nie publicznie brudy pierzecie i chrzanicie głupoty. Czy to Was nie męczy? Nie macie rodzin, innych zajęć? tylko wymyślacie jakieś sztuczne problemy. Prokurator, marszałek, skąd pieniądze, a kto, a co, a po co, ile kto zarabia, klan, rzyganie, s****ie ... i międlicie w kółko to samo :/ a idę stąd bo to jakieś "oszołomstwo" jest

    • 23 14

    • Udajesz, (6)

      że nie wiesz o co chodzi, czy nie rozumiesz treści komentarzy ? Ja dzielę je na dwie grupy: - od ludzi którzy od lat nie mieli podwyżki, oraz - od zatroskanych stanem opery. Zdarzają się również złośliwe, ale jest ich najmniej.

      • 4 3

      • A co jeśli... (5)

        wypowiadają się ludzie, którzy od lat nie mieli pożyczki, ale Kochają swoją pracę i są zatroskani stanem Opery?

        • 3 2

        • hah, ależ pomyłka słowna... chciałam napisać PODWYŻKI, a nie pożyczki:) Bo to drugie Ci zatroskani pracownicy bez podwyżek mają na 100%...

          • 1 2

        • A jaki jest stan opery? (2)

          To po podwyżkę to nie na forum, tylko do dyrekcji. Poza tym kto teraz w Polsce dostaje podwyżki, ja w swojej firmie nie dostałam większej niż 3% od ponad 2 lat.
          Jak chce się zarabiać to trzeba zasuwać, a nie tracić czas na pianę i bezpodstawną troskę.

          • 3 5

          • (1)

            Zasuwamy na tyle, na ile pozwala nam Kierownictwo ustalające repertuar i plan pracy. A od ponad dwu lat nie dostaliśmy nawet 1% podwyżki. Nie toczę piany z ust, jest mi po prostu źle z tym, że praca którą Kocham całym sercem tak bardzo nie odwzajemnia mojej miłośc,i a nawet niejednokrotnie daje mi do zrozumienia, że jak mi się nie podoba, to droga wolna. Bo i tak przecież należę do zespołu, który w Operze wydaje się zbędny...

            • 5 3

            • Wszędzie jest ciężko o pracę.

              Kultura nie jest zieloną wyspą. Wszędzie jest ciężko i "jak ci się nie podoba to wypad" - często to słychać.
              Niestety takie są teraz realia i będzie coraz gorzej na rynku pracy, dlatego trzeba się starać i dbać o pracę. Wielu moich znajomych straciło pracę mimo doświadczenia i wyższych studiów, bo po prostu rynek rządzi się takimi a nie innymi prawami - dziś jesteś potrzebny jutro nie :-(
              Jest coraz mniej pieniędzy w każdym resorcie, teraz kultury raczej nie stawia się jako priorytet, choć to przykre.
              Jednak mając do wyboru nakarmienie rodziny lub pójście do teatru - chyba wiadomo co wybierzesz.
              Także reasumując nie czuj się zbędny, tylko uczciwie pracuj i nie napełniaj sobie głowy zbędnymi przemyśleniami...

              • 2 2

        • Dziękuję !

          Piszesz o mnie !
          Pozdrowienia :-) ! ! !

          • 1 1

  • "Windows / No more play / Six dances" (3)

    ...a po polskiemu to juz pomyslow na tytuł brak????kur....ca mnie szczela jak czytam ten artikul...:)

    • 6 14

    • :-)

      No faktycznie, skoro się po polsku nawet pisać nie umie, to co dopiero czytać po angielsku ;-) hehe
      Swoją drogą, to nawet tytuły przeszkadzają. Dobre.

      • 4 2

    • Masz na myśli to,

      że posługiwanie się angielskim w tytułach jest przejawem kompleksów ?

      • 6 1

    • Trudno żeby Jiri Kylian (No more play, Six dances) dal tytuly swoich spektakli po polsku. Brawo dla idioty

      • 3 1

  • (6)

    kłamstwo, obłuda i psychiczne wykańczanie ludzi- kto tego nie przeżył ten nigdy nie zrozumie co to znaczy odetchnąć świeżym powietrzem po zakończeniu współpracy z dyrektorem i jego żoną....

    • 19 18

    • Tylko jeśli już to tę współpracę kończy dyrektor (5)

      a nie ludzie z własnej woli, a później w rozgoryczeniu wypisuje się na forum. Każdy by się dał pokroić za tę robotę. Dlatego żal d..ę ściska, co? Gdzie się teraz tyle robi? hmm, gdzie jest tyle pracy?

      • 1 5

      • Każdy by się dał pokroić... (4)

        a owszem, gdybym przekraczała drugi próg podatkowy w rocznym rozliczeniu, to jest szansa, że dałabym się pokroić nawet tępą łyżeczką...

        • 1 4

        • (3)

          A zasługujesz, Twoim zdaniem, na tak wysoką pensję?

          • 1 1

          • Dokładnie (2)

            Najpierw trzeba zasłużyć. Ja pracuję po 12 godzin dziennie i o 2 progu podatkowym nawet nie marzę.

            • 2 0

            • (1)

              ale chwalisz się czy żalisz?? jeśli pracujesz po 12 h dziennie to Twój problem, bo widocznie się na to zgadzasz.

              • 0 0

              • Chyba masz wysokie kieszonkowe, cóż, pozazdrościć ;)

                • 0 0

  • BTT = BAŁTYCKA TOTALNA TRAGEDIA !

    • 7 9

  • (2)

    s****ie much bardziej mnie wkurza niż anonimowe pluje w sieci. Z zasady nie wdaje się w te "dyskusje", ale szanując prawdziwych braci Internautów, którzy surfują w sieci w poszukiwaniu okruchów prawdy, muszę czasami sprostować co bardziej rażące, fałszywe informacje. Nie prawdą jest, że Opera Bałtycka wydała na castingi do Bałtyckiego Teatru Tańca jakiekolwiek pieniądze. Tancerze zgłaszali się sami, sami płacili za podróż i sami organizowali sobie noclegi, jeśli ktoś przyjechał z dalekich stron. Nie prawdą jest również, że tancerze z zagranicy zarabiają, czy też będą zarabiali więcej niż nasi krajowi. Zarobki w naszym Teatrze zależą wyłącznie od jakości i ilości pracy, a nie od pochodzenia, koloru skóry, światopoglądu czy orientacji seksualnej. Taka jest prawda, cokolwiek byście dalej tutaj pluli. Tym wszystkim, dla których to słowo ma jeszcze wartość, dedykuje nieśmiertelny cytat z apokryfu Ezdrasza: "Wino jest mocne, król mocniejszy, kobiety jeszcze silniejsze: ale prawda zwycięża ich wszystkich".

    Pozdrawiam

    Marek Weiss

    • 24 9

    • Szanowny Panie ! (1)

      Gdyby szanował Pan "prawdziwych Internautów" nie używałby Pan wulgarnego języka . W dziedzine kultury zazwyczaj nie trzymają poziomu ci ,którzy zbyt długo stali w "pionie" . Łączę najlepsze życzenia z okazji wiosny dla artystów Opery Bałtyckiej .

      • 3 2

      • No to faktycznie wulgaryzmy

        Marysiu - mucha się z******a. oo ho ho, ależ Pan wulgarny, ona tylko zrobiła kupeczkę

        • 1 0

  • (1)

    Panie dyrektorze prosze o Panskie wypowiedzi na wyzszym poziomie niz ten ktory Pan tu zaprezentowal.Przeciez jest pan przedstawicielem instytucji kultury wysokiej.
    Pisze Pan ze prawda zwyciezy ich wszystkich,tak ma Pan racje i bardzo zyczymy tego instytucji ktora Pan nadal kieruje.Niestety zycie nie jest tak proste jak stowa cytowane przez Pana.Wszyscy chcemy dobra i rozwoju POB i nie wazne jak ma na nazwisko dyrektor tej instytucji.Nie rozumiem tej wielkiej wrogosci w stosunku do Pana i Pani Izadory,ale skoro tak sie dzieje to bardzo zle i prosze sie nad tym zastanowic bo jest Pan w pewnym stopniu osoba zaufania publicznego kierujac tak ogromna instytucja.
    z uklonami
    j.kowalski

    • 8 11

    • przecież s****ie to nic obraźliwego, każdy czasem to robi, a muchy bardzo czesto.

      • 6 2

  • przestan używać programu do zmieniania IP i tak już wszystko wiadomo.

    • 0 2

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Max Lars to pseudonim artystyczny:

 

Najczęściej czytane