- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (63 opinie)
- 2 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (36 opinii)
- 3 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (71 opinii)
- 4 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (128 opinii)
- 5 Pierwszy taki koncert w historii! (31 opinii)
- 6 Ciotka i skandal w uzdrowisku (58 opinii)
Zniszczcie murale, rzeźby i pomniki. List otwarty Rafała Roskowińskiego
Zobacz jak znika dawny mur Stoczni Gdańskiej przy ul. Jana z Kolna, a wraz z nim jeden z pierwszych gdańskich murali.
W niedzielę, jako pierwsi w Trójmieście, pokazaliśmy jak rozbierany jest stoczniowy mur przy ul. Jana z Kolna, na którym od lat widniały hasła robotników z czasów strajków oraz jeden z pierwszych murali w Gdańsku. Jego autor, Rafał Roskowiński, w Portalu Trojmiasto.pl zdecydował się opublikować list otwarty w tej sprawie.
Szanowni Państwo,
Jako pokolenie mocno związane ze sztuką uliczną, jeszcze wywodzącą się z pokolenia szablonu z okresu post stanu wojennego, pierwsze swoje legalne murale malowałem w Gdańsku na początku lat 90-tych. Były to realizacje na ścianach Stoczni Gdańskiej, browaru we Wrzeszczu i filarach Węzła Kliniczna.
Moje murale z roku na rok coraz bardziej wtapiały się w pejzaż Trójmiasta, często były publikowane, jako elementy charakteryzujące Gdańsk w albumach i przewodnikach turystycznych. W 1997 roku z okazji milenium Gdańska zorganizowałem Międzynarodowy Festiwal Malarstwa Monumentalnego, gdzie powstało 11 wielkich malowideł ściennych na zaspiańskich blokach.
W latach następnych, mural stawał się coraz bardziej znaczącą formą sztuki, a ich realizowanie stawało się coraz bardziej modne. Moje murale między innymi zdobią ogród różany w Muzeum Powstania Warszawskiego oraz stadion Polonii Warszawa.
W 2009 roku z ramienia ESK Gdańsk 2016 powołałem Gdańską Szkołę Muralu, która ma na celu nie tylko realizację kolejnych murali, ale również promować Gdańsk oraz Państwo Polskie.
Niestety, wobec ostatnio zaistniałej sytuacji, związanej ze zniszczeniem moich murali na murach Stoczni Gdańskiej, a także wcześniejszych wydarzeń świadomego zamalowywania moich realizacji na Węźle Kliniczna przez organizatorów Festiwalu Węzeł Kliniczna, jak też zniszczeniem malowidła na budynku Wojewódzkiej Komendy Straży Pożarnej w Gdańsku, podaję w wątpliwość dalsze moje zaangażowanie w kultywowanie sztuki muralu w Gdańsku, jak i Gdańskiej Szkoły Muralu. Szczególnie bolesną sytuacją jest bezpardonowe zniszczenie pierwszego historycznego muralu na ścianie Stoczni Gdańskiej bez jakiejkolwiek dla mnie informacji.
Nie chodzi tu, aby przez mural blokować inwestycje miejskie, ale w cywilizowanym świecie inwestor proponuje artyście nową lokalizację realizacji lub odtworzenie muralu po ewentualnym remoncie. Idąc przykładem wydarzeń ze stoczni, zniszczcie więc wszystkie murale, a potem rzeźby i pomniki w Gdańsku.
Opinie (199) ponad 20 zablokowanych
-
2010-08-27 10:31
wielka szkoda, że tak się dzieje (1)
te murale nadawały charakteru szaremu, brzydkiemu miastu....
- 5 3
-
2010-08-27 13:42
jeszcze bardziej pogłębiały charakter bronxu
Dzielnica Latających Siekier-to o tym miejscu mówiono przez te murale.
- 0 1
-
2010-08-27 11:42
no bez przesady
dzieło sztuki to to nie było. Jak aryscie tak bardzo zalezało to się mógł wczesniej zainteresować.
ja mam w dupie zdanie warszawiaka co mysli na temat swojego bochomaza w moim mieście- 3 1
-
2010-08-27 12:32
zachować murale
przenieść w inne miejsce
- 2 2
-
2010-08-27 13:35
Optymista
Od razu zaznaczam ze nie jestem zadnym znawca malarstwa. Musze jednak przyznac ze mnie te dziela po prostu sie nie podobaja, ale to oczywiscie nie znaczy ze trzeba je buldozerem potraktowac. Tak czy inaczej nie wolno tak traktowac czyjejs pracy.
- 0 0
-
2010-08-27 13:40
Wpiszmy do rejestru zabytków wszystkie grafiti i tagi
oraz wszlekie bazroły na murach!!!! :D
- 1 2
-
2010-08-27 14:00
No ale gdyby to był pomnik żydowski lub cmentaż żydowski to zostałby odbudowany!
a ze to tylko POLSKA historia to można obrócić w perzynę bo nikt się nie upomni wszakże nie ma już polskich dziennikarzy.
- 1 0
-
2010-08-27 15:19
Tępe to i tyle
no więc "polaczki" to jest Nasza historia! Droga ku temu, co dziś mamy-pluralizm! W Berlinie jak mur padł, to jego kawałki zostały zachowane, a reszta odsprzedana! Można na komunie zarobić? :-) Można ale trzeba mieć głowę! A ten kraj bez łba i bez jaj!
- 0 0
-
2010-08-27 17:46
Troche racji ma ...
Większość osób wie, że to nie malowała anonimowa osoba więc powinni mu powiedzieć, że będzie taka akcja. Solidarność widać też nie bardzo zainteresowana, zniknie wszystko to zatęsknią ...
- 2 0
-
2010-08-27 21:17
Burzenie historii
Przykro czyta się kolejne artykuły o "burzeniu" historii - budynki stoczniowe, murale były częścią naszego miasta. Ze smutkiem patrzę na kolejne rozbiórki takich budynków (murów, a nawet ich pozostałości) jak budynki stoczniowe czy ruiny spichrzów w Gdańsku Gł. Może dla niektórych to tylko zawadzające ruiny w drodze na dochodową inwestycję, ale budynek często może powiedzieć więcej o historii danego miejsca niż osoby które tak naprawdę jej nie pamiętają. Nie powinno się likwidować całej sieci zabytkowych budynków tylko po to by iść w przyszłość zapominając o przeszłości i historii tak naprawdę nas samych!
- 4 0
-
2010-08-28 15:31
Kiczowisko
Gdańskie murale to kicz nad kicze. Trzeba przejechać się ciut po Europie, aby zobaczyć naprawdę śliczne malowidła ścienne. Trzeba mieć talent i pomysł, aby takie malarstwo przetrwało wieki. Gdańska szkoła muralu - śmiechu warte! Jaki mistrz takie murale. Dobra sztuka tak ( nie mylić z łabędziami na tle lasku ), kicz - nie!!!!
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.