- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (83 opinie)
- 2 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (37 opinii)
- 3 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (72 opinie)
- 4 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (128 opinii)
- 5 Pierwszy taki koncert w historii! (31 opinii)
- 6 Ciotka i skandal w uzdrowisku (58 opinii)
Nowa Opera? Si!, czyli o krojeniu Giovanniego
Cykl spotkań pod hasłem "Opera? Si!" to rękawica rzucona tym, którzy od opery chcą trzymać się jak najdalej.
O nowej akcji opowiada jej pomysłodawca, Jerzy Snakowski, zastępca dyrektora Opery Bałtyckiej. - To rękawica rzucona wszystkim tym, którzy nie lubią opery. Chcemy pokazać, że opera to nie tylko rozrywka, że tkwi w niej coś więcej. Najtrudniejsze dla mnie jest to, że będę mówił także o dziełach, których ja po prostu nie lubię. To wyzwanie rzucone publiczności, ale też samemu sobie. Aby przekonać kogoś do tego, czego się nie lubi.
Spotkania mają służyć popularyzacji opery. Organizatorzy chcą pokazać, że opera to nie tylko forma spędzenia czasu wolnego, ale też prawdziwie intelektualna rozrywka.
Projekt jest kierowany do młodych ludzi, uczniów, studentów oraz wszystkich miłośników teatru operowego. Jerzy Snakowski zapewnia, że jego spotkania nie będą miały nic wspólnego z konwencjonalnym wykładem. - To nie ma być edukacja, czy wykład, a próba zarażania pasją. Zrobimy takie małe show.
Prelekcje dotyczą tych spektakli, które na bieżąco pojawiają się w operowym repertuarze. Jednak zastępca dyrektora Opery Bałtyckiej zapowiada, że są one tylko pretekstem do rozmowy.
- Tematy mają wywołać całe mnóstwo zagadnień. Pewne kwestie, np. co jest istotą takiego teatru jak nasz, jak się buduje w nim postać, skąd się biorą libretta operowe, będą omawiane podczas spotkań, a wieczorem widz będzie miał okazję przekonać się jak to wygląda w praktyce.
Tytuły spotkań są znaczące i sugerują temat główny prelekcji. Najbardziej enigmatyczny jest tytuł pierwszego z nich - "My name is Giovanni", które poprowadzi Marcin Sompoliński.
- To będzie nietypowe spotkanie. Będzie i orkiestra, i chór, i soliści. Sompoliński zrobi sekcję zwłok Don Giovanniego. Chcemy pokazać kim ten Giovanni jest. Przychodzi Giovanni i zaczyna się prezentować kawałek po kawałku. A Marcin Sompoliński Don Giovanniego rozkroi - mówi Jerzy Snakowski.
Kolejne prelekcje mają mieć bardziej kameralny wymiar. - Spotkania zaplanowane są na kolejne weekendy. Od początku myśleliśmy o cyklu rodzinnym, weekendowym, ale ponieważ idea "My name is Giovanni" i moich spotkań jest bardzo podobna, więc włożyliśmy je do jednego worka. Każde spotkanie będzie miało inną dramaturgię, inny pomysł. Nudy na pewno nie będzie! - zapewnia Jerzy Snakowski.
5 marca (czwartek)
godz. 10.00 i 12.30
My name is Giovanni
Don Giovanni Mozarta
14 marca (sobota)
godz. 12.00
Kogo zaprosić na ślub czyli kto jest kim na weselu Figara
Wesele Figara Mozarta
22 marca (niedziela)
godz. 12.00
Przepis na idealną operę włoską
Rigoletto Verdiego
26 kwietnia (niedziela)
godz. 12.00
Fatalnie ulokowane uczucia
Eugeniusz Oniegin Czajkowskiego
17 maja (niedziela)
godz. 12.00
Ile razy można opowiedzieć to samo
Muzyczne wcielenia "Romea i Julii"
Romeo i Julia Weiss
24 maja (niedziela)
godz. 12.00
O czym są opery
Gwałt na Lukrecji Brittena
28 czerwca (niedziela)
godz. 12.00
Spóźniałaś się. Jestem już z kimś umówiony
Salome Straussa
Wszystkie spotkania odbędą się na scenie Opery Bałtyckiej.
Bilety, informacja i rezerwacja:
Biuro Obsługi Widzów - tel. 058 763 49 06 lub 058 763 04 90 12/13 w. 344
Bilety na prelekcje: uczniowie, studenci - 5 zł, pozostali - 10 zł, 5 marca - 20 zł (prelekcja z udziałem orkiestry, prowadzi Marcin Sompoliński)
Opinie (23)
-
2009-03-03 20:03
godziny (1)
Skąd takie beznadziejne godziny? Ja rozumiem, że akcja jest skierowana do szkół, ale jeśli np rodzić chciałby zabrać swojego dzieciaka, to nie może, bo normalni ludzie w tych godzinach pracują ;]
- 3 4
-
2009-03-03 20:29
przeciez oprocz pierwszej prelekcji to jest w weekendy, glownie w niedziele, kiedy wielu ludzi w kraju ma wolne
- 3 0
-
2009-03-03 21:21
terminy
Mam wątpliwości, że to akcja skierowana do szkół, skoro zajęcia będą odbywać się w soboty i niedziele. Szkoda, bo na pewno chętnych by nie brakowało.
- 1 3
-
2009-03-03 21:26
trochę dziwne (4)
Pan Snakowski jest zastępcą dyrektora,a nawet nie dba o swój wygląd.Człowiek na powiedzmy eksponowanym stanowisku powinien byc chyba ogolony..........?
- 3 6
-
2009-03-03 22:21
do fana (3)
Czasami aż ciężko uwierzyć, że ktoś jest w stanie wypocić tak żałosny komentarz jak Twój. Artykuł dotyczy kapitalnej moim zdaniem sprawy, próby edukacji młodzieży, przybliżenia kultury, pokazania alternatywy dla dyskotek, czy komputera, a Ty komentujesz zarost Pana Snakowskiego?? Litości !!! Czy można było wpaść na coś głupszego? Skoro jesteś fanem to powinieneś się cieszyć, że opera dba o publiczność
- 3 0
-
2009-03-03 23:06
(1)
Jak dla mnie facet z kilkudniowym zarostem jest pociągający;)
- 2 0
-
2009-03-03 23:10
I wcale nie świadczy to o braku higieny i niechlujstwie...
- 1 0
-
2009-03-06 21:03
foto
anty_pociągająca twarz
brrr!- 0 2
-
2009-03-03 22:01
do fana POB (1)
Nie znasz się... to jest bardzo artystyczny wygląd ;)
Jestem zawsze pod urokiem pana Snakowskiego.- 2 3
-
2009-03-04 12:06
:)
w pełni się zgadzam - jako fanka pana Snakowskiego, któremu zarost nie odbiera ani odrobiny uroku i ogromnej wiedzy :)
- 2 0
-
2009-03-04 11:57
Czy to jest akcja "a kuku sztuka?"
jesli tak to zabiorę ze sobą kurę.
- 1 1
-
2009-03-04 13:17
...
Naprawde porywajace jak cala operowa tworczosc Gdanska:):)
- 0 0
-
2009-03-04 16:01
a kuku sztuka
to byl policzek marszalka taki nerwowy jest
- 1 0
-
2009-03-04 16:39
opera (1)
Juz dawno powinni budę zamknąć.Zero poziomu nic nowego...........a szukująca sie premiera SALOME to bedzie porażka.....kto to zagra
- 2 8
-
2009-03-27 14:22
chyba dawno nie byles w operze chlopie poziomu nie ma?haha przyjdz posluchac jak sie teraz gra zapewne nigdy nie byles na zadnym spektaklu albo jestes nieudacznik i sie nie dostales cale szczescie bo wtedy faktycznie kiepsko by bylo ihih
- 1 0
-
2009-03-04 17:01
mam pomysł
Najlepiej pokroić Siwą i Zasmarkaną.Bedzie spokój w orkiestrze
- 6 2
-
2009-03-04 17:53
jest wesoło
Opera Weiss Grzesiński...........tak to się skończy...
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.