• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmarł Krzysztof Kolberger. Przegrał z chorobą nowotworową

Borys Kossakowski
7 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Krzysztof Kolberger (13 sierpnia 1950 - 7 stycznia 2011). Krzysztof Kolberger (13 sierpnia 1950 - 7 stycznia 2011).

Po długiej i wyczerpującej chorobie nowotworowej zmarł Krzysztof Kolberger, popularny aktor teatralny i filmowy.



Urodzony w 1950 w Gdańsku jako Krzysztof Kohlberger był jednym z najwybitniejszych polskich aktorów teatralnych i filmowych. Zajmował się także reżyserią. Ukończył warszawską Państwową Wyższą Szkołę Teatralną. Debiutował na deskach Teatru Śląskiego. Pracował m.in. w Teatrze Wielkim w Łodzi, Narodowym i Ateneum im. S. Jaracza w Warszawie.

W jego ocenie jednym z najważniejszych zadań aktorskich w jego karierze było powierzenie mu przez Telewizję TVN przeczytania testamentu papieża Jana Pawła II w czasie żałoby po jego śmierci w kwietniu 2005 r.

Wystąpił w kilkudziesięciu filmach. Stworzył niezapomniane kreacje w "Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny", "Kornblumenblau" czy "Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy". W filmie "Pan Tadeusz" wcielił się w lektora - Adama Mickiewicza.

Wielokrotnie odznaczany. Kawaler m.in. Srebrnego Krzyża Zasługi oraz Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski. Laureat konkursu "Mistrz Mowy Polskiej".

W jednym z wywiadów powiedział: - O śmierci myślę pogodnie. Słowo "pogodny" zawiera również cząsteczkę "pogodzony". Mówienie pogodnie o śmierci powoduje, że się z nią bardziej oswajamy. Ja oswajam się z nią w szczególny sposób, najmocniej od paru lat, a od prawie już 20 lat żyję ze świadomością, że jestem jej bliżej może niż inni.

Opinie (131) ponad 20 zablokowanych

  • Szkoda że odszedł wspaniały artysta i aktor:(

    I kolejny wyśmienity artysta i aktor odszedł, szkoda że ci najlepsi odchodzą szybciej niż ci przecietni.

    • 1 0

  • Aktorzy (3)

    Linda i Pazura przy nim to dwa niedouczone pikusie !!, drugiego takiego już nie bedzie ,wielka , wielka szkoda !!!!

    • 19 3

    • Nie obrażaj innych. A Kolberger sam się obronił swoim talentem i umiejętnościami. Cześć jego pamięci.

      • 0 0

    • No chyba przesadziłeś (1)

      Linda zaczynał w świetnych filmach, m.in. u Kieślowskiego, a Pazura, to inna stylistyka. Co tu porównywać.

      • 2 1

      • Akurat Linda i Pazura to świetni aktorzy, podobnie jak i Kolberger

        • 0 0

  • jola

    tak bardzo zal ,że odszedl wspniały człowiek wrazliwy o niespotykanej kulturze w dzisiejszych czasach odpoczywaj w pokoju P.KRZYSZTOFIE

    • 2 1

  • "SMUTNO MI BOŻE ..."

    "Smutno mi Boże ...", że czasami za wcześnie zabierasz do Siebie niektórych Ludzi - bo Krzysztof Kolberger należał do osób wybitnych i myślę, że jeszcze wiele mógłby dać nam ( widzom i słuchaczom). Pozostał wielki żal, ale zapamiętamy Go jako wspaniałego aktora, narratora, CZŁOWIEKA. I teraz TAM ... będzie recytował Tobie PANIE naszą piękną polską poezję. Wyrazy współczucia - dla córki Julii i Rodziny.
    Danuta z Gdyni

    • 2 1

  • (1)

    tak,tak...co jego spotkało nas nie ominie-ON jest już w domu a my w goscinie...takie epitafium kiedyś przeczytałam na nagrobku-wrył mi się w pamięć-to krotki zapis wszystkiego-naszej egzystencjii..ale żal mimo wszystko po ludzku rozpiera serce...!

    • 2 0

    • Rzeczywiście ładne epitafium.

      Tylko co wtedy jak się okaże że nie ma żadnego TAM ?
      On już wie...

      • 1 0

  • DLACZEGO wszyscy wartościowi ludzi odchodza przedwczesnie (1)

    jak tak dalej pojdzie zostanie nam tylko Doda

    • 15 11

    • już nie przesadzaj że WSZYSCy wartościowi ludzie odchodzą przedwcześnie

      śmierć jest demokratyczna, bierze mądrych i głupich, bogatych i biednych, ładnych i brzydkich. I na szęście nikt nie wie co mu pisane. I kiedy.

      • 0 0

  • Ciekawa sprawa (7)

    Czy ktoś pamięta film "Klątwa Doliny Węży"? Trzy główne role obsadzali: R. Wilhelmi, E. Sałacka i K. Kolberger. Co łączy całą trójkę aktorów? Czyżby faktycznie klątwa?

    • 12 44

    • ten film to był megagniot (1)

      nie oglądałem czegoś równie żenującego nigdy wcześniej

      • 3 5

      • ja po obejrzeniu tego filmu rozstałem się z kobietą

        klątwa jak nic

        • 0 0

    • Smierc jest zawsze szokiem. To najwieksza niespodzianka naszego zycia: kiedy i jak. Moj tato zmarl na raka oplucnej, mial 70 lat i mimo to mysle, ze tak mlodo umarl. Znam wielu mlodszych i starszych ludzi, ktorzy choruja i tych,co umiarli na raka.
      Dobrze, ze nie znamy wlasnej przyszlosci...

      • 0 0

    • Klątwa klątwą

      Ale film był klawy - połączenie horroru klasy B z Indiana Jonesem i Panem Kleksem w kosmosie.

      Ciepło wspominam, ale ja jestem koneserem bardzo słabych filmów.

      BTW. Pamiętasz może "Przeminęło z Wiatrem"? Wszyscy główni aktorzy nie żyją. Klątwa?

      • 8 0

    • taka sama klątwa

      co i ciebie zabierze, wszystkich zresztą

      • 0 1

    • nie pamiętam

      • 0 3

    • nie wiem co ich łaczy ale ciebie

      zabobon

      • 13 4

  • sory, ale gdzie toto grało? (4)

    nie kojaze gościa.. frytki sprzedawał na monciaku...?

    • 2 22

    • Krzysztof Kolberger

      Człowieku jak nie wiesz kto to był to lepiej zamilcz a nie pisz głupot !!!!

      • 2 0

    • oj baranie,lepiej milcz!!!!!!!!!!

      • 5 1

    • sam sie przedstawiłeś chamie,lepiej milczeć bo wstyd!!!!

      • 4 2

    • gościu?

      nie wiesz o czym pisać, to nawet nie pisz o swoich frytkach z Monte Cassino, bo cuchnie to niesmaczną pustką!

      • 5 1

  • olbrzymia strata (1)

    znałam Go jako kolegę z młodszej klasy i aktora kabaretu szkolnego .Już wtedy wiedzieliśmy,że jest wspaniały pod każdym względem.Dzis zechciano Go na niebiańskiej scenie.Do zobaczenia.

    • 13 2

    • IX lo i Syfon

      w liceum grac zacznal w Syfonie, szkolnym kabarecie, oh Dziewiatko tyle zdolnych ludzi wydalas! Kabaret jeszcze niedawno nadal istnial, fenomenalne zartobliwe skecze i przedstawienia oh chcialoby sie wrocic do lawy!

      • 0 0

  • (6)

    Jako uczeń IX LO w Gdańsku, miałem okazje kilkakrotnie spotkać
    się z P. Kolbergerem, człowiekiem niezwykle ciepłym i serdecznym. Miałem
    z nim przeprowadzić wywiad. Nie zdąrzyłem. W listopadzie spotkałem się w
    ramach czytania poezji na ołowiance, z Panem Krzysztofem, który chciał
    nas odwiedzić, pozdrawiał wszystkich dziewiątkowiczów. Mówił, że jest
    bardzo słaby. Na liście z pytaniami podpisal mi się i napisał "
    odpowiedzi później". Ogromny ból po śmierci tego wspaniałego i ...
    dobrego człowieka. Każde spotkanie z nim, jego gest, każde słowo,
    uśmiech, uścisk dłoni... pozostaną w mej pamięci.

    • 113 6

    • I dziewiatkowicze bardzo cieplo Pana wspominaja, nade wszystko podziwiaja i szanuja nawet teraz gdy sa bardzo daleko!

      • 0 0

    • orto (1)

      "...Nie zdąrzyłem. " Pisz niewiele, ale poprawnie!

      • 15 30

      • a ty wogóle nic nie pisz

        • 4 4

    • Jak zwykle

      Kolega jest osobą, która dużo mówi i próbuje tym za ciszyć bez dźwięk swych słów.

      • 0 5

    • oj ale z humanistyką to słabo coś w IX LO w Gdańsku

      błędy

      • 11 15

    • wstyd robić takie błędy licealisto! Pan Krzysztof władał piękną polszczyzną bierz z Niego przykład!!!

      • 13 16

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Która z wymienionych książek nie została napisana przez Günter Grassa?

 

Najczęściej czytane