Ziomal Chopin. Komiks o kompozytorze powstaje w Gdańsku

Weronika Korbal

13 sierpnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat)

Opinie (4)

Najnowszy artykuł na ten temat Chopin byłby z nich dumny

Komiks jest luźną i zabawną interpretacją wydarzeń związanych z przyjazdem Chopina na wesele do Żychlina.

Obchody roku chopinowskiego to nie tylko klasyczne koncerty i muzealne wystawy. Gdański młody grafik, Paweł Kędzierski, finalizuje właśnie pracę nad komiksem o wybitnym kompozytorze. To projekt unikatowy nie tylko ze względu na formułę, ale i na sposób przedstawienia Chopina, któremu daleko tu do posągowości i patetyzmu.

Na hasło Chopin reagujemy określonym zestawem skojarzeń wizualnych - polski krajobraz, koniecznie z wierzbami w tle, fortepian, skupiony profil kompozytora i jego pomnik w Parku Łazienkowskim. Jeśli się jeszcze bardziej rozmarzymy, to w tle usłyszymy któryś z jego utworów. Jednym słowem sto procent romantycznego patosu. Komiks z młodym Fryderykiem Chopinem w roli głównej, który właśnie stworzył gdański rysownik Paweł Kędzierski, skutecznie przeciwstawia się tym schematom.

Paweł Kędzierski przy pracy - ostatnie poprawki przed oddaniem komiksu do druku.

Skąd pomysł na takie ujęcie tematu? Wymusiła go grupa docelowa, mianowicie młodzież, która otrzyma za niecały miesiąc komiks w szkołach podstawowych i gimnazjalnych. Jest to inicjatywa władz Konina. W jego powiecie znajduje się Żychlin, w którym 181 lat temu bawił się na weselu młody Fryderyk Chopin. Chociaż nie wiadomo dokładnie, jak wyglądały wydarzenia tamtych dni, postanowiono na ich kanwie stworzyć obrazkową historię. W ten sposób starostwo konińskie uczci rok chopinowski i jednocześnie zrealizuje cele edukacyjne, przybliżając młodzieży sylwetkę kompozytora.

Komiks nosi wymowny tytuł "Chopin na weselu w Żychlinie, czyli Fryderyka przygody na mniej poważną nutę". Paweł Kędzierski, student piątego roku grafiki na gdańskiej ASP, odpowiada za wizualną stronę projektu, scenarzystą jest Szymon Adamus pochodzący z Konina. Wypadkowa ich wizji nadała kształt 24 stronicowemu komiksowi, który będzie miał premierę 3 września.

Komiksowy Chopin to postać daleka od posągowości.

To nie jest komiks historyczny, a wariacja na temat pewnych suchych faktów, zinterpretowana na wesoło. Taki sposób przybliżania postaci i odświeżania pamięci o nich jest jak najbardziej na czasie - mówi Paweł Kędzierski - Od groteski do karykatury niedaleko, ale staraliśmy się tworzyć nasz komiks na tyle subtelnie, żeby nie podważał doniosłej roli kompozytora i nie trywializował jego osoby, a jedynie uwspółcześniał i przybliżał go młodym odbiorcom.

Historia jest osnuta na faktach związanych z przyjazdem Chopina do Żychlina na wesele Melanii Bronikowskiej z Wiktorem Adamem Kurnatowskim w 1829 roku. Podczas powrotu z Wiednia kompozytor zatrzymał się ze swoimi kompanami w Kaliszu, by odpocząć u swojego znajomego, doktora Adama Bogumiła Helbicha. Ten zamiast odpoczynku zaproponował grupie wyjazd na wesele w Żychlinie, gdzie zostali wylewnie powitani przez weselników, którzy rozpoznali młodego, ale już sławnego kompozytora. Na zakończenie zabawy Fryderyk otrzymał od gospodarzy laurowy wieniec, po czym 5 września 1829 roku wyjechał do Warszawy.

Projekt w trakcie realizacji nabrał rozpędu, a zainteresowanie nim przerosło oczekiwania pomysłodawców. Niewykluczone więc, że zostanie wydany i udostępniony szerszej publiczności. W najbliższym czasie będzie jednak rozprowadzany tylko w powiecie konińskim.

Weronika Korbalw.korbal@trojmiasto.pl

Miejsca

ASP Gdańsk, Targ Węglowy 6

Opinie (4)

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2010-08-13 12:10

A czemu cisza o komiksie o obronie Poczty Polskiej???

Prezydent Adamowicz, Muzeum II Wojny Światowej i Muzeum Historyczne Miasta Gdańska odmówiło patronatu honorowego nad publikacją opowiadającą o bohaterstwie Polaków walczących o polskość Gdańska. Skandal!
Premiera już 1 września...

Shutter
13 lat
- 5 0
Twoja opinia

Zmień treść

Prezydent Adamowicz, Muzeum II Wojny Światowej i Muzeum Historyczne Miasta Gdańska odmówiło patronatu honorowego nad publikacją opowiadającą o bohaterstwie Polaków walczących o polskość Gdańska. Skandal! Premiera już 1 września...
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2010-08-13 12:49

Ziomal JP chwd i co jeszcze za bzdure napiszecie żenujący poziom językowy i intelektualny.

Nędza warsztatowa i kopiowanie bazgrolenia kolegów z redakcji. Kiedyś trzeba to była przepisać na maszynie to autor zastanawiał się czy to wypada a obecnie są w zastosowaniu 3 magiczne klawisze ctrl c ctrl v i piszemy byle zapełnić witrynę byle jaką treścią. A później dziwy że ludzie się śmieją jak trojmiastopl obejmuje patronatem imprezę kulturalną.

racja
13 lat
- 12 0
Twoja opinia

Zmień treść

Nędza warsztatowa i kopiowanie bazgrolenia kolegów z redakcji. Kiedyś trzeba to była przepisać na maszynie to autor zastanawiał się czy to wypada a obecnie są w zastosowaniu 3 magiczne klawisze ctrl c ctrl v i piszemy byle zapełnić witrynę byle jaką treścią. A później dziwy że ludzie się śmieją jak trojmiastopl obejmuje patronatem imprezę kulturalną.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2010-08-14 10:15

jaki Ziomal Chopin --------

ziomalem to Chopin nigdy nie byl i nie bedzie , cos sie pomylilo pani Weronice .
Fryderyk tak chtnie byl zapraszany na roznorakie spotkania towarzyskie gdyz byl wyksztalcony ( ziomale najczesciej nie sa ) posiadal odpowiednie maniery (no coments ) na dodatek komponowal gral na fortepianie solo i do akompaniamentu .
Ponadto trzeba zwrocic uwage ze nie bylo TV radia , kina , a wieczorne spotkania przy winie , spiewie recytacji byly norma , tymbardziej nie nalezy sie dziwic ze ktos tak utalentowany jak Fryderyk wylondowal jako atrakcja na weselu - a na weselu jakto na weselu ....... .

13 lat
- 7 0
Twoja opinia

Zmień treść

ziomalem to Chopin nigdy nie byl i nie bedzie , cos sie pomylilo pani Weronice . Fryderyk tak chtnie byl zapraszany na roznorakie spotkania towarzyskie gdyz byl wyksztalcony ( ziomale najczesciej nie sa ) posiadal odpowiednie maniery (no coments ) na dodatek komponowal gral na fortepianie solo i do akompaniamentu . Ponadto trzeba zwrocic uwage ze nie bylo TV radia , kina , a wieczorne spotkania przy winie , spiewie recytacji byly norma , tymbardziej nie nalezy sie dziwic ze ktos tak utalentowany jak Fryderyk wylondowal jako atrakcja na weselu - a na weselu jakto na weselu ....... .
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2010-08-14 15:25

tez mi

siedziec w dworku jak wokol nie ma toalet i kanalizacji to nie chopin to szopka

balwan
13 lat
- 0 2
Twoja opinia

Zmień treść

siedziec w dworku jak wokol nie ma toalet i kanalizacji to nie chopin to szopka
Regulamin dodawania opinii