Wyprawa Fotograficzna Lyskamm 2014 - Lyskamm Photographic Expedition 2014.
Miejsce: Alpy Walijskie, Szwajcaria.
Termin: sierpień 2014 r.
Podobne wydarzenia
10 czerwca - 20 sierpnia 2024, godz. 09:00 - 21:00
Gdańsk,
Galeria Madison
Wstęp wolny
15 czerwca - 15 września 2024, godz. 11:00 - 18:00
Gdańsk,
Narodowe Muzeum Morskie
bilety 12 zł
ulgowy 10 zł
ulgowy 10 zł
Wyprawa alpinistyczno-fotograficzna. Pomysł był bardzo oryginalny i daleki od celów innych wypraw fotograficznych, które jeżdżą w miejsca łatwo dostępne i zwykle już bardzo obfotografowane. Głównym celem wyprawy Lyskamm 2014 było przejście i sfotografowanie dostępnego jedynie alpinistom szczytu Lyskamm (4527 m), leżącego w Masywie Monte Rosa. Legendarna góra słynie ze swej ostrej jak nóż grani, określanej mianem Menschenfresser - pożeracza ludzi. W fantastycznej skalno-lodowej scenerii biwakowaliśmy u stóp najwyższych szwajcarskich szczytów, na wysokości ponad 4000 m.
Celem wyprawy było także wejście na niezbyt wysoki, ale bardzo ciekawy lodowy szczyt Tete Blanche (3724 m), z którego rozciąga się jedna z najwspanialszych i najoryginalniejszych panoram Alp Walijskich. Tutaj wspinaczka miała zupełnie inny charakter, bo odbywała się w warunkach bardzo zmiennej pogody - śnieżyc, wiatrów i kilkunastostopniowych mrozów, a biwaki na lodowcu pod rozgwieżdżonym niebem zostaną w pamięci na lata.
W ramach całej wyprawy przeszliśmy 100 km w górach, z blisko 30 kg plecakiem, który zawierał oprócz rzeczy osobistych pełny sprzęt wspinaczkowy, biwakowy i pond 8 kg sprzętu fotograficznego.
Pozdrawiam, i oczywiście zapraszam!
Celem wyprawy było także wejście na niezbyt wysoki, ale bardzo ciekawy lodowy szczyt Tete Blanche (3724 m), z którego rozciąga się jedna z najwspanialszych i najoryginalniejszych panoram Alp Walijskich. Tutaj wspinaczka miała zupełnie inny charakter, bo odbywała się w warunkach bardzo zmiennej pogody - śnieżyc, wiatrów i kilkunastostopniowych mrozów, a biwaki na lodowcu pod rozgwieżdżonym niebem zostaną w pamięci na lata.
W ramach całej wyprawy przeszliśmy 100 km w górach, z blisko 30 kg plecakiem, który zawierał oprócz rzeczy osobistych pełny sprzęt wspinaczkowy, biwakowy i pond 8 kg sprzętu fotograficznego.
Pozdrawiam, i oczywiście zapraszam!