• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Waterloo i Mamma mia na Kamiennej Górze. Gdyńska Orkiestra Symfoniczna zagra Abbę

Ewa Palińska
13 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
W niedzielę na Kamiennej Górze usłyszymy takie przeboje Abby, jak "Waterloo", "Honey honey", "Money money, money", "Dancing Queen" czy "Mamma mia" w wersjach symfonicznych z towarzyszeniem wokalu. W niedzielę na Kamiennej Górze usłyszymy takie przeboje Abby, jak "Waterloo", "Honey honey", "Money money, money", "Dancing Queen" czy "Mamma mia" w wersjach symfonicznych z towarzyszeniem wokalu.

Gdynia ma swoją orkiestrę symfoniczną od 1946 roku. Nie byłoby w tym nic niezwykłego gdyby nie fakt, że tworzą ją nie tylko muzycy zawodowi, ale także amatorzy-pasjonaci. W niedzielę, 15 lipca na Kamiennej Górze muzycy, pod batutą dyrygenta Piotra Oleksiaka, zaprezentują największe hity szwedzkiego zespołu Abba.



Żeby należeć do Gdyńskiej Orkiestry Symfonicznej wystarczą chęci i umiejętność gry na instrumencie na poziomie umożliwiającym odtwarzanie zapisanych w partyturze nut. Dyrektor artystyczny orkiestry, Piotr Oleksiak zapewnia, że nie odmówi nikomu, kto potrafi grać na odpowiednim poziomie, a w ostateczności nawet powiększy scenę, żeby wszyscy chętni mogli się na niej pomieścić.

Muzycy zapewniają, że codzienną pracę zawodową i rodzinną da się pogodzić z próbami, które w większości odbywają się w niedzielne przedpołudnia, a przed koncertami również wieczorami w tygodniu.

Klarnecista Dominik Cubala zaczął grać w GOS w wieku trzynastu lat i robi to już dwie dekady. Na co dzień pracuje jako inżynier w prywatnej firmie, jednak to nie jest przeszkodą w realizowaniu jego pasji.

- Orkiestrę trudniej pogodzić ze sprawami osobistymi - opowiada Cubala. - Ostatnio zostałem ojcem bliźniaków, a dokładając do tego dwulatka, mam dużo rodzinnych obowiązków. Na szczęście żona jest tolerancyjna - śmieje się.

Agnieszka Szeloch zajmuje się remontowaniem statków, ale nie biega ze spawarką po stoczni, tylko na papierze przygotowuje projekty. Do orkiestry trafiła w 2004 roku, ponieważ po ukończeniu szkoły muzycznej nie wyobrażała sobie życia bez muzyki.

- Grę w orkiestrze czasem ciężko pogodzić z pracą zawodową, ale każdy ma w życiu pasje, których nie może lekceważyć - opowiada Szeloch. - Później oczywiście siedzę po nocach i nadrabiam zaległości w pracy, ale nie narzekam, ponieważ granie w orkiestrze jest czystą przyjemnością.

W Gdyńskiej Orkiestrze Symfonicznej grają także właściciele firm, lekarz, nauczyciel, kolejarz, projektanci czy pracownicy biurowi. Ale tworzą ją również muzycy zawodowi, którzy zawsze służą pomocą mniej doświadczonym kolegom.

Aranżacje symfoniczne przebojów muzyki popularnej to:

Relacje między członkami orkiestry są przyjacielskie, niektórzy właśnie tutaj poznali się i pokochali. Musi być w tym jakiś fenomen, skoro zabiegani i zapracowani ludzie stają na głowie, żeby poświęcić czas na próbę orkiestry zamiast pójść na fitness, do kina czy chociażby odespać pracowity tydzień.

W niedzielę, 15 lipca o godz. 16 na Kamiennej Górze w Gdyni zobacz na mapie Gdyni będziemy mieli okazję przekonać się, jaki jest efekt ich wspólnej pracy. Gdyńska Orkiestra Symfoniczna w ramach cyklu Koncerty Muzyki Promenadowej wykona program zatytułowany "Abba symfonicznie".

Autorem aranżacji największych hitów szwedzkiego zespołu jest Piotr Oleksiak: - Cały koncert będzie jedną wielką niespodzianką, ponieważ utworów Abby w takim wykonaniu jeszcze nie słyszeliśmy. Takie przeboje, jak "Waterloo", "Honey honey", "Money money, money", "Dancing Queen", "Mamma mia" zaśpiewają Agata Bieńkowska, Agnieszka Król oraz Maciej Podgórzak przy akompaniamencie orkiestry symfonicznej wzbogaconej o brzmienie bandu.

Koncerty muzyki promenadowej na Kamiennej Górze odbywają się w każdą niedzielę lipca i sierpnia. Wstęp na każdy występ jest wolny.

Wydarzenia

Abba symfonicznie (15 opinii)

(15 opinii)
muzyka poważna, pop

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (32) 4 zablokowane

  • Pani Parasolka

    Koncert był udany. Niestety fakt że nie trzeba było płacić spowodował, że na widowni zasiadło kilku ludzi którzy powinni raczej zostac w swoich kurnikach i oborach. Dotyczy to szczególnie damul któe siadły w pierwszych rzędach i rozkładały parasolki (przypomnę że nie spadła ani jedna kropla deszczu) czym totalnie zasłaniały scenę kolejnym rzędom. NIe wzruszały ich prośby ani grożby bo one nie moga sobie poparzyć noska od słoneczka. Co za wiocha. No i ci którzy jakby nigdu nic rozmawiali sobie przez telefony w czasie koncertu. Ach, szkoda słów. Sam koncert niezły.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku zainaugurował swoją działalność Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni?

 

Najczęściej czytane