• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wampiry, Heweliusz i Czerwony Kapturek

Aleksandra Lamek
10 września 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Piotr Rowicki, "Fatum" , Wydawnictwo Oficynka, Gdańsk 2011 Piotr Rowicki, "Fatum" , Wydawnictwo Oficynka, Gdańsk 2011

Komu podoba się wizja Gdańska cukierkowego i uładzonego niczym z folderów reklamowych, niech nie sięga po tę książkę. Zbiór opowiadań "Fatum" Piotra Rowickiego odsłania bowiem przed czytelnikiem wyjątkowo mroczną stronę miasta, gdzie przepych styka się ze skrajną biedą, na ulicach roi się od wariatów i rzezimieszków, a w każdym ciemnym zaułku czai się śmierć.



Piotr Rowicki dał się poznać czytelnikom jako autor bardzo płodny i wszechstronnie utalentowany. W jego dorobku znajdziemy zarówno książki dla dzieci, jak i kryminały czy dramaty. Najnowsza książka tegoż autora to zbiór opowiadań zatytułowany "Fatum", którego głównym motywem przewodnim jest barokowy Gdańsk. Trzeba przyznać, że w mieście nad Motławą opisywanym przez Rowickiego dzieją się rzeczy niespecjalnie przyjemne. Zbrodnie w afekcie, zdrady, ponure ludzkie obsesje i brutalne morderstwa - autor snuje swe mroczne opowieści, zabierając czytelnika do krainy, gdzie aż roi się od zbrodniarzy najrozmaitszego autoramentu.

Ktoś mógłby powiedzieć: Ot, zwykłe kryminalne opowiastki, osadzone w historycznych realiach. Prawda, ale jakie to opowiastki! Są co najmniej trzy powody, dla których "Fatum" czyta się doskonale, a niektóre z wątków i użytych przez autora zwrotów na długo pozostają w głowie.

Po pierwsze, bohaterowie. Trzeba sporego talentu, by na kilkunastu stronach opowiadania zdołać naszkicować postaci tak niebanalne, a jednocześnie wiarygodne, by czytelnik dał się w pełni porwać fabule. Rowicki robi to znakomicie, dzięki czemu poznajemy m.in. jurnego, sześćdziesięcioletniego hycla, młodzieńca dybiącego na życie swojego nauczyciela łaciny czy pechowego handlarza pomarańczy, które dotarły do Gdańska z małym, ale jakże niebezpiecznym gratisem. Jest też wyjątkowo urokliwa dziewczyna zwana "Czerwonym Kapturkiem", która wraz ze swoją babcią produkuje kiełbasy z... No właśnie - nie z tego, z czego powinny być produkowane. Mówiąc krótko: masa popaprańców i złoczyńców, ale w większości całkiem sympatycznych.

Po drugie, dialogi. Rzadko kiedy zdarza się czytać kryminał okraszony tak świetnymi, błyskotliwymi i zabawnymi dialogami. Rowicki nie boi się wulgaryzmów, używa ich z prawdziwym wdziękiem i wyczuciem, a czarny humor, w którym się specjalizuje, jest naprawdę wysokiej klasy. Rozmowa wspomnianego wyżej Czerwonego Kapturka z babcią to majstersztyk, ale rewelacyjne są też dialogi Kaspra Bażyńskiego z pewną uroczą wdową, zapamiętale oddającą się różnego rodzaju przyjemnościom konsumpcyjnym.

Trzecia ważna sprawa to klimat. "Fatum" czaruje czytelnika wizją Gdańska rozpiętego pomiędzy ostentacyjnym przepychem a skrajną nędzą. Są tu suto zastawione stoły, wyrafinowane stroje i drogie obrazy, ale też "śmieci zrzucane z okien, pomyje, szaleńcy błąkający się od drzwi do drzwi". Ta Wenecja Północy dla niektórych jest obietnicą zysku i dostatniego bytu, dla innych zaś - ponurym, dożywotnim wyrokiem, od którego nie ma odwołania. A że harmonia w przyrodzie musi zostać zachowana, i jednym, i drugim zdarza się od czasu do czasu kogoś uśmiercić.

Opinie (6)

  • (2)

    Nie przekonała mnie ta recenzja. Dość horroru w naszej rzeczywistości, w telewizji. A że odważył się na wulgaryzmy? Rzeczywiście, bo to wstyd. Dzisiaj odwagą jest pisać o pogodnych rzeczach i bez wulgaryzmów

    • 12 7

    • (1)

      Może i racja, ale nie powinno się pisać książki skierowanej do starszych czytelników, w której poprawność kulturalna jest najważniejsza. Załóżmy: stało się coś bardzo złego, strasznego etc. I co osoba której się to stało powie? "O ja Cię nie mogę?" albo " Ty, Ty... DRANIU!"? No proszę bez jaj

      • 2 0

      • Na przykład: "rzuciła kilka soczystych przekleństw pod adresem...".Język to niesłychana paleta barw - można wszystko bez obrażania. Wiele arcydzieł literatury potrafiło się obyć bez wulgaryzmów i odmalować każdą sytuację. Ale cóż, nie każda książka jest arcydziełem, zwłaszcza nasza proza współczesna...

        • 1 1

  • bardzo spodobala mi sie ta recenzja. Wracam do czytania i historii Gdańsa! Dziękuje Panno Lamek!

    • 3 2

  • gdzie szukać? (1)

    Rezenzja bardzo mnie zachęciła, ale ciężko dostać tę książkę. Może autorka wpisu mi pożyczy ? :)

    • 0 1

    • E tam, zaraz cięzko...

      Komuś się szukać nie chce :p Jest na Allegro. Jest w ofercie www.empik.com (dostawa za darmo, jak ktoś u nich odbiera) i Merlinie, jest w księgarni przy Miszewskiego...

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Iloma salami wystawowymi dysponuje pawilon wystawienniczo-edukacyjny sopockiego Grodziska?

 

Najczęściej czytane